Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewelinaer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewelinaer

  1. dziewczyny nie przesadzajcie, że gotowanie dla dziecka jest takie czasochłonne. co za problem obrać warzywka - gotuje się samo. poza tym swego czasu jedna z mam zamieściła link do strony o Gerberze - ilość składników odżywczych to jedno, a ilość wchłaniana to drugie. zgodnie z tym co pisali to na każdym etapie przetwarzania pożywienie traci część wartości odżywczych, więc nawet zamrażanie mnie nie przekonuje. fakt, przy braku czasu słoiczki są wygodne.nie potępiam tu nikogo za podawanie słoiczków, ale gotowanie to żaden problem jak się chce :) miałam o coś zapytać i oczywiście zapomniałam :)
  2. Miracle 10 wybieraj te małe cukinie :)
  3. anula2500 nie ma za co :) powiem ci, że jak dodałam cukinię, to baaardzo ładnie zapachniało. matko jedyna ale duuuże już te pociechy i pomyśleć, że rok temu o tej porze... no i każde ma się czym pochwalić, bo jak nie stoi to znów czupryna śliczna
  4. anula2500 dzięki... witaj w klubie ja też jeszcze ryby nie podawałam. tyle się nasłuchałam, że nawet ta w słoiczkach mnie nie przekonuje, więc jeszcze się wstrzymuję. co do cukinii to znalazłam przepis na tej stronie http://przepisydladzieci.dla4.pl/ 5 marchewek - ja dałam ze 3 1 średniej wielkości ziemniak kilka plasterków cukinii kasza jaglana 100 g piersi z indyka natka selera - nie dałam natka pietruszki por masło - nie dałam marchewkę, ziemniaka uotować do miękkości na maśle, gdy zmiękną dodać cukinię.oddzielnie ugotować kaszę jaglaną i oddzielnie mięso z pozostałymi warzywami.po zagotowaniu zmielić i połączyć i ponownie podgrzać ja zmodyfikowałam, bo muszę masła unikać. tak więc warzywka wszystkie razem ugotowane oprócz ziemniaka, osobno kasza, osobno mięsko. później rozgniotę widelcem i posiekam mięsko i dodam żółtko
  5. myszka2028 moje gratulacje i wszystkiego dobrego. w wolnej chwili wrzuć zdjęcie malutkiej może jeszcze odżyje ten topik...
  6. anula2500 ja w 9 mies powinno podawać się jeden posiłek glutenowy dziennie, więc podaję albo kaszkę ryżowo-pszenną, albo mannę w ciąu dnia i wieczorem kaszkę ryżową. a od 10 mies podaje się posiłki mleczne glutenowe z pieczywem, biszkoptami itd. a przy okazji...od kiedy można podawać mięsko z wywarem? mirandla lou nie ma sprawy :) wróciłyśmy ze wsi a teściowa już się małej sprzeciwia, przy najbliższej okazji powiem jej co trzeba. poza tym już wynajduje różne dziwne rzeczy np. chrypkę. wzięła ją na spacer to powiedziała, że za ciepło ubrałam - a był chłodny wiatr. tak to kurcze zimne nuzie i rąsie, a jak ubiorę na dwór to za ciepło. obłęd za to dziś włączyłam pranie a tu pogoda do d... Antena1985 ja chyba bym padła na miejscu...ale ci się trafiło
  7. miranda lou podzielam zdanie Anuli, moja mała przy ząbkowaniu nie chciała jeść. teraz lepiej to wygląda, ale był czas, że karmiłam jak spała, bo tylko wtedy opróżniała butlę i starałam się karmić co 3 godz, nawet w nocy, mimo że przesypiała całą. trzymam kciuki, żeby dzidzi minęło. nie wiem ile Twoje maleństwo wcześniej jadało, ale Elka cały czas je po 120 ml mleka, tylko kaszki wieczorem 180 ml i zupki ok 200 ml.mimo to nie wygląda na zabiedzoną i w miarę przybiera. ja piorę w dzidziusiu, bo ładnie pachnie,a plamy schodzą po mydełku odplamiającym. przed praniem namydlam i tyle. a jak u was z jedzonkiem? miksujecie, czy rozgniatacie widelcem? ja rozgniatam i Ela dobrze sobie radzi. wymarałam też chrupki kukurydziane (chociaż większość z Was ma obawy) które są bardziej cienkie od pozostałych i mała sobie radzi z nimi, póki co nie krztusi się.. poza tym miałam krótką i konkretną wymianę zdań z m na temat nocnika - oczywiście uważa, że za wcześnie, bo ona i tak nie rozumie co ma zrobić i nie zawoła!!!!!!! Powiedziałam tylko, że 3 letnie dziecko piętro wyżej tez nie woła! normalnie ręce opadają, razem z teściową na zmianę mówią, że "za wcześnie" a od kilku dni słyszę..."mama" :)
  8. AniaWWW jak widzę, jakie cioteczny brat m robi poodejścia żeby jego prawie 3 letni syn usiadł na nocnik, to też noszę się z zamiarem przyswajania Eli. Próbowali różnych sposobów jak nie marchewka to kij i nic nie skutkuje. Nawet pochowali mu zabawki z Bobem, a innym razem mama zrobiła medali napisała list od boba, że jak się nauczy to otrzyma odznakę. Nic nie poskutkowało, a doszło nawet do tego, że zaczął wstrzymywać!!!!!!1 potem kupa co 4 dni z wielkim płaczem i potem na czole
  9. Miracle10 uważaj na to czaraństwo!
  10. no przy moim praniu raz na póltora - dwa tygodnie wielorazowe całkiem odpadają.... właśnie też miałam pytać o konsystencję jedzonka. ja daję grudkowatą i daje radę, chyba nawet jej to nie przeszkadza, bo wyciąga dziubek do przodu po jeszcze. a podajecie codziennie mięsko i żółtko? Ela na jeden raz potrafi zjeść 200 ml jedzonka, mleka za nic tyle nie zje. 120 w porywach 150 i wszystko, ale i tak dobrze wygląda. teściowa nadal obrażona - nawet na pralkę, bo w ręku pierze.
  11. moja mama też ostatnio dała polizać czekoladę. nie musiałam nic mówić, bo widziała moją minę
  12. Antena1985 widzisz...a moja potrafi na drutach i ma sporo czasu a nic Eli nie zrobi. szkoda żde sama nie umiem
  13. Martysia ona sama mówi że nie lubi ludzi. to po co chodzi na jakieś spotkania, niech siedzi ze swoimi kotami i nswoje cenne rady zachowa dla siebie. jak będę potrzebowała porady to sama spytam. i też niekoniecznie jej,bo mam siostry z dziećmi, a jedna ma dziecko 4 miesiące starsze od Eli, więc jest na czasie :) a ostatnio ja jej podpowiedziałam jak ma wyleczyć pieluszkowe zapalenie skóry. buźka
  14. anula2500 zgadzam się w zupełności. jeszcze to jej gadanie, że albo na coś Ela jest za mała, albo z podawaniem czegoś poczekałaby do roku. kurcze, dziecko dobrze się rozwija, a ona z niej robi jakąś upośledzoną. przecież nie podaje jej smażonego kurczaka czy golonki. chciałabym trafić jakąś 6 i wyprowadzić się od niej. a jakby miał byc trzeci ślub, to pewnie też by go nam "upiększyła"
  15. a przy okazji, gdzie się udać aby wyliczyć kwote należnego ekwiwalentu za niewykorzystany urlop?
  16. witajcie, mnie też tu dawno nie było... najpierw chrzest i przygotowania. wszystko prawie sama robiłam na 20 osób. mama tylko ciasta upiekła i tort ale i tak musiałam wykończyć 1 i tort, bo jak to przetransportować 160 km. w sobotę robiłam od 8 do 23 na kawie i próowaniu a niedziela od 6 do 13 na kawie.teściowa pomogła tyle co nic. w piątek jeszcze mieliśmy ślub kościelny i teściowa podobnie jak przy cywilnym zatruła nam ten dzień. najpierw miała pretensje, że rodziny z piętra wyżej nie zaprosiliśmy (przecież dałam na zapowiedzi i kościół był otwarty), potem ciotka z góry wyleciała do mojej świadkowej, że jej dzień dobry nie powiedziała, mimo że kiwnęła w kościele głową, póxniej teściowa skomentowała zachowanie ciotki a do nas z pretensjami, że powinniśmy ich zaprosić na obiad! a było mówione że nic nie urządzamy, bo w niedzielę chrzest. M nie chciał zrobic wszystkiego razem, a wtedy byłoby po kłopocie. a tak ja sprzątanie, szykowanie a Ci by przyjęcie chcieli. no to tesciowa na m z mordą, że jak my się zachowujemy itp itd. to poszedł po nich. ciotka się najadła i poszła do siebie. to chrzestna m ale ani przy kościelnym ani cywilnym nawet telegramu nam nie dała. cudowny dzień...potem się pokłóciłą z m i poszła do siostrzyczki na górę. w sobotę prawie sama robiłam, a ta w niedzielę miała tylko ziemniaki wstawić i mięso w piekarniku...podaję obiad i co???!!!! piekarnik zimny!!! a tu rodzina przyjezdna tylko o śniadaniu!!! nic nie powiedziałam, ale chyba widziała moją reakcję i od tego momentu się do mnie nie odzywa. na obiad nie przyszła, focha strzeliła. później chleb podała tylko babci, a myślałam, że wszystkim, a tu mama przychodzi, że na drugim końcu stołu nie ma chleba. albo pomaga, albo niech siedzi na d...bo nie wiem co jest do podania. a na koniec miała żal, że ktoś wymieszał czyste sztućce z brudnymi (jak się okazało m) ale to różnica 10 łyżek więcej, powiedziałam, że ja mogę pozmywać. no i jedzenie jej zdaniem leżało na podłodze, a ja półmiska nie miałam już gdzie postawić. dobrze, że już po. w poniedziałek była jeszcze siostra z dziećmi i zgubiłyśmy pożyczony swterek, jak się okazało nowy jeszcze nie założony. we wtorek prałam cały dzień i teściowej też pranie się przypomniało, jakby mi chciała na złośc zrobić, żebym nie miała gdzie powiesić. no to w czwartek pojechaliśmy na wieś, bo w sobotę był roczek siostrzenicy. wracamy a ta nadal z fochem. nie wiem czy któraś z was miała tyle cierpliwości, żeby to przeczytać :) ja na szybko nadrobiłam wszystkie zaległości. aaa no i mamy 2 ząbki :) z jedzeniem było gorzej ale już wraca do normy. też śledzę losy Laury, ale ostatnio nie czytałam. w życiu bym się nie spodziewała czegoś takiego. mama.............. imię dziecka.............ilość ząbków......1-szy ząbek AniaWWW.........Natalia.....................4............ .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................2.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................2.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..2........................ 28.04 asia221............Martynka..................2........... ............ ..28.04 Miracle10.........Ignaś........................2........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................2................... .....08.06 ewelina............Ela...........................2....... ...................18.05 Aisha_hm..........Adaś........................2...........................01.07 a to moja Ela http://pokazywarka.pl/kfyxf4/
  17. ech....Ela z tabelki zniknęła... u nas z otchłani dziąsłowej wynurzył się ząbek nr 2! (druga dolna jedynka) mama.............. imię dziecka.............ilość ząbków......1-szy ząbek AniaWWW.........Natalia.....................4............ .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................2.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................2.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..2........................ 28.04 asia221............Martynka..................2........... ............ ..28.04 Miracle10.........Ignaś........................2........ ...................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................1................... .....08.06. ewelina............Ela...........................1..........................18.05
  18. Aisha_hm dzięki..może to uspokoi m :) anula2500 tak, podaję z butelki na trójprzepływowym smoczku.
  19. anula2500 w życiu nie zje 3X 180 ml a wczoraj to nawet ominęła jedno mleko, czyli zjadła rano 140 i 120 i potem 180 kaszki. trzeba wziąć też pod uwagę, że to są orientacyjne ilości i nie należy sztywno się ich trzymać. Ela mimo, że cały czas je +- 120 i wieczorem więcej kaszki przybiera na wadze i dobrze sobie wygląda. jakiś czas temu to bym fiziowała,że wczoraj jednej porcji mleka nie zjadła, ale teraz...jak nie chce to nie, nic jej nie będzie jak raz kiedyś pominie. gdyby jadła jak w schemacie, albo na opakowaniu to pewnie byłaby granda pulepeta :)
  20. Ela je 120-150 ml mleka między 4-7 120 mleka z manną między 10-11 ok 180 ml obiadku między 14-15 ok 120 ml mleka między 17-18 i kaszka ryżowa na 150 ml wody na noc deserków jej nie daje, bo wybrzydza, ale muszę zacząć... a przy okazji...wczoraj zaglądałam do schematu żywienia i wynika z niego, że mięsko powinno być codziennie podawane. robicie tak? ja podaję 2 razy w tyg, jak gotuję zupkę na 2 dni. a tak to warzywne dania, z tym że jak już gotuję z mięskiem to jest go chyba więcej niż podają. i jeszcze odnośnie kup. jakiego są koloru odkąd zaczęłyście rozszerzać dietę? my mamy zielone. czasami widać pod koniec żółtą, tak jakby najpierw wydałała obiadek a kończyła mlekiem aguś24 współczuję i zdrówka życzę pestycyda trzymaj się i daj znać chrzciny :) u nas chrzest za tydzień. teściowa już wydziwia. chce podawać herabtkę w filiżaneczkach a sztućcy cały komplet jest tylko na 6 os i reszta to może być zbieranina
  21. aisha_hm ja podaję ale bobovitę na noc. anula 2500 a co do przepływoego smoczka aventu to ja i ela sobie z nim radzimy. gorzej z teściową :) dzisiaj zostawiłam z nią małą i zrobiłam przed wyjściem mleko z manną, a że najczęściej to gęste na końcu zostaje to ta się dziwiła że mymle i mymle. jak ustawiła na jedną kreskę i nie zauważyłą to pewnie że mymłała :) wczoraj byłam w up i okazuje się, że aby dostać pracę pomocy w księgowości to trzeba być głąbem, a praca biurowa jest dla inwalidów... idę sadzić kwiatki
  22. strzałką trzeba przejść na odpowiedni miesiąc :) ja nie mrożę, jedynie korzystałam z mrożonyc warzyw. a przy okazji, to gdzie kupujecie? w ekologicznych sklepach, czy na straganie? anula2500 skąd bierzesz dynie?
  23. Lou_La słodziak :) ja gotuję podobnie jak anula2500 na dwa dni. tzn dziś ugotowałam tak, żeby miała jeszcze na jutro. ja gotuję warzywka -pietruszka, marchew, por, seler, osobno ziemniak, i na zmianę dodaję mięsko z kurczaka, szpinak, brokuł, kalafior-baaardzo smakuje, ostatnio dałam kalarepkę i raz buraczka. może wam się przyda... http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/166-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-6-miesiac-zycia.html
  24. o pod względem stópek Ela jest "zacofana" :)
  25. Antena1985 drugie zdjęcie extra :) Pestycyda super włoski, widzę że dzieciaczki są na etapie łapania stópek. ciekawe kiedy włożą je do buzi :) a Ela gaworzy i to w taki sposób jakby mówiła "nie, nie, nie, nie, nie" :) a czasami "me" . aż się micha sama cieszy jak tak bobas gada. a jak u waszych maleństw z siedzeniem? jak Eli nie ptzypnę pasami w spacerówce do siada i sięga do poręczy, albo parasolki. a ostatnio na spacerze zaczepiła starszego Pana swoim "he he" za to rówieśników jakoś nie podrywa :)
×