Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewelinaer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewelinaer

  1. anula2500u nas odwrotnie ciemiączko małe i mam uważać z wit D Miracle10 oby tak dalej :) Antena anula2500 ma rację, też mi to wygląda na zapalenie płuc, dużo zdrówka dla dzieciątka asia221 to jak wrzucić ten napis? :)
  2. witajcie też mamy taką grzechotkę, a i sama kupiłam dzieciaczkowi koleżanki. wtedy nie myślałam, że to taka super sprawa. my po kontrolach... poradnia chorób płuc - pomijam fakt iż okazało się, że w rejestracji zapisano nas na 9-02 a przez tel powiedziano 10!!! dwa razy pytałam sprawdzając dzień i godzinę. przychodnia wczesny Gierek a Pani doktor pierwsze co powiedziała, to to że do takiego maleństwa lekarz do domu powinien przyjechać, bo tam chlamydie nie chlamydie...w sumie Pani bardzo miła, ale bardziej skoncentrowała się na alergii niż na płucach. Tak więc płucka w porządku, ale ze wzgl na to, że ma alergię na mleko krowie to mam się trzymać diety (żadnych przetworów mlecznych, mięsa wołowego, ryb, kakao, czekolady, jaj, wzdymających itp itd) to mam jej podawać nutramigen. zdecydowałam, że wyeliminuję te produkty, ale co do tego ma mleko modyfikowane?w szpitalu nic o tym nie mówili, kazali tylko zagęszczać. no i usg bioderek - 5 min 130 zł, chciałabym tak zarabiać. oczywiście szerokie pieluszkowanie, a zdaniem Pana dr to jakąś wadę wcześniej miała, ale się sama zaleczyła, ale nie do końca, nie ma tragedii, szeroko pieluszkować przez miesiąc i powinno być dobrze. najważniejsze - za mies do kontroli. mamie przed nami mówił to samo (słyszałam przez drzwi). Osoba, która mi go poleciła, powiedziała, że jest kompetentny i nie zdziera... dziewczyny, które szeroko pieluszkowały, jak to robiłyście, bo na sposób, który ten Pan pokaza, to jakaś krótka ta pielucha. zakadałyście coś dodatkowo, żeby nie spadała?
  3. Ania WWW nie ma jak teściowa, wręcz fantastyczne, że wie lepiej od matki co dziecku potrzeba. już pewnie nie raz pisałam, że jak Ela zapłacze, albo jest marudna to z pewnością boli ją brzuszek.aż mnie nosi jak to słyszę. teraz nauczyła się marudzić jak ma pełną pieluszkę. dzisiaj znów przespała 6 godz, więc na te 8 poprzedniej nocy zrobiła nam "promocję" co do pieluch, to też ma alergię na pampersy, ale zakładałam jej zamiennie z innymi, najczęściej 1 i to na noc
  4. kelis1 u nas nutriton działa, ale ściągam i mieszam, bo dla mnie łatwiej. przy karmieniu piersią ponoć trzeba podać na łyżeczce, a na opakowaniu pisze, że 1 miarka na 30ml wody...ulewa znacznie mniej, a bywa że i wcale a też w szpitalu ulewała, że była mokra ona, pielucha i nawet za moją bluzką się znalazło. daj znać czy pomogło. unas woda do kąpieli ma ok 40 stopni, trochę dużo, ale w chłodniejszej płakala. dlatego też szybko ją myję.
  5. kelis1 nie można się złościć na takiego słodziaka :) moja też czasami ulała jak założyłam inne ubranko, ale taka dobra w ulewaniu nie jest:) teraz pewnie dzięki nutritonowi
  6. bela-mi mi mała kiedyś puściła bączka z zawartością jak ją kładłam do wanienki. ja rękę pod pupę a ta pryk. ręcznik z jajecznicą musiał ciekawie wyglądać:)
  7. Ale te Wasze dzieciaczki długo śpią... u mnie zazwyczaj najpierw 6 godz potem butla, pielucha i 3 godz. dzisiaj nas miło zaskoczyła, bo pospała 8 godz. Ja staram się szybko kąpać małą, mimo że jej się podoba,ale straszny zmarzluch z niej. Sama po sobie wiem, że jak długo w wannie to woda stygnie. Poza tym czasami wchodzi teściowa i jak ją smaruję oliwką to ta już się bierze za ubieranie, bo jej zimno. Z tym to już lekka przesada, bo w pokoju ciepło a ja nie nadążam pieluszki założyć. A jaką temperaturę ma woda, w której kąpiecie?
  8. a u nas wczoraj można powiedzieć, że były kąpiele w ciągu 2 godz. przez cały dzień była tylko jedna kupka i po kąpieli chyba ją ruszyło, bo jak poszło, to tylko do umywalki i pod kran. nie było sensu bawić się chusteczkami, bo to była kupa gigant. najgorsze, że na rzadko. ne wiem co jest ale po wyjściu ze szpitala w kupie nie ma grudek tylko jest jednolita, wcześniej o konsystencji budyniu a teraz rzadka :(
  9. coś z innej beczki.. http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE&feature=related
  10. aniawww sorki ze małymi ale trzymam butlę w ręku :) ja się załapalam na promocję ale chwilę zastanawiałam się nad rozmiarem, bo znów co chwilę do przebrania, bo mokra. jednak wzięłam 2 a rajstopki różowe z kociakiem na pupie :) maść z lanoliną dobrze, że pomaga. ja smarowałam oilatum a to też na lanolinie
  11. pisałyście o czerwonych plamkach Ela ma z tyłu głowki przy szyjce, to jest chyba coś w rodzaju naczyniaka i często znika tak do ok roku
  12. pestycyda głowa do góry, a u tego lekarza byłaś? anula2500 przyjęli nas choć wyniki były nie najgorsze ale apetytu nie miała. na początku 2 antybiotyki następny dzień poprawa a kolejny pogorszenie. zmiana jednego antybiotyku i dodatkowo sterydy. wszystko oczywiście w zastrzykach. mała na początku chyba była trochę odwodniona bo jak zakładali wenflon to jak już się wbili, to wpuszczając sól żyłki pękały. skończyło się na wenfonie w główce i od razu podali kroplówkę. leczenie wyglądało tak -pomijam 3 dni, po których było pogorszenie: 8.00 antybiotyk, sterydy 16.00 drugi antybiotyk 20.00 antybiotyk, sterydy 24.00 sterydy po 5 dniacg, była poprawa i stopniowo zmniejszali, za to przychodziła 2 razy pani z drgającą poduszką elektryczną, na której się ją kładło na jakieś 1-2 min, potem oklepała po pleckach i pobudziła w buzi patyczkiem na okrztuszenie flegmy, która zalegała. od dzisiaj znajomych 6 mies córka w szpitalu, wczoraj wysoka gorączka itd to na pogotowiu odesłali ich z natybiotykiem a w nocy przestała oddychać, potrzęsneli ją i ok ale dziś już szpital zdrówka dla waszych pociech
  13. anula2500 współczuję...my z zapaleniem płuc byłyśmy 2 tyg w szpitalu, ale mała nie miała apetytu. mam nadzieję, że uda Wam się wyleczyć w domku, bo faktycznie tam to jedno leczą a drugim można się zarazić. w czasie naszego pobytu zaczęła szaleć grypa jelitowa i był zakaz odwiedzin (o tyle dobrze, że pod koniec drugiego tygodnia). wtedy ze strachem zaglądałam w każdą pieluszkę. na szczęście nas to ominęło. Masz dobrego pediatrę skoro osłuchowo rozpoznała zapalenie płuc. u takich maleństw często nic nie słychać dopiero na rtg widać. życzę duuuużo zdrówka
  14. mamaAnia to czopki uspokajające i chyba homeopatyczne właśnie przeczytałam całego bloga - przy tym zapalenie płuc Eli to blachostka, ale jeśli dziecko zdrowe to jakakolwiek choroba to przeżycie, bo przecież chciałoby się mieć zdrowe maleństwo.
  15. Pikalinka - dzięki i wszystkiego dobrego:) współczuję tego wstawania, mogłoby dzieciątko pospaćjakieś 6 godz ciągiem w nocy ja na brwiach bałam się wyczesywać, bo dość gruba skorupka była
  16. asia221 dzisiaj np ściągałam ok 3.30 nad ranem, potem koło 7 i 8 mała troszkę possała,a ściągałam ok 16 to mi cała butelka się zapełniła, że aż zaczęło wylatywać (butelka ma 150 ml a weszło jakieś180 ml).jak na zawołanie mała się obudziła i od razu miała co jeść. w szpitalu miałam w planach ściągać książkowo co 3 godz systemem 7 min, 5 min i 3 min, ale doszłam do wniosku, że skoro nie ma ochoty ssać, to też chcę się cieszyć macierzyństwem a nie chodzić na rzęsach, bo trzeba pokarm ściągnąć. tak więc w pogotowiu mam modyfikowane. teraz pewnie ściągnę koło 20-21 i znów w nocy jak się przebudzi.po tym nutritonie rzeczywiście mniej ulewa, tak więc chyba nie ma sensu za bardzo jej cycem karmić za dużo skoro ma się namęczyć ssaniem a potem chlusnąć mlekiem. w nocy ściągam koło 150 ml. Lou_La co do przechowywania to słyszałam już różne wersje, ale trzymam się dokłądnie tego co napisałaś
  17. dziękujemy dziewczyny za życzenia zdrówka-przyda się :) pestycyda ja już jak przed porodem szykowałam ciuszki to zwróciłam na to uwagę, że rozmiar rozmiarowi nie równy i segregowałam wg wielkości a nie rozmiaru. asia221 ja właśnie piszę i ściągam. w nocy też raz muszę, bo do rana to twarde jak kamienie. na razie mam wypożyczony elektryczny laktator, ale chyba muszę kupić jakiś na allegro. Ela chlusta i to sporo, dlatego też jak już ma to ściągnięte to dodaję nutriton. dziewczyny, jak waszym maleństwom łuszczy się skórka na brwiach lub jest skorupka to sprawdzcie czy to nie alergia. ja odstawiłam krowie mleko, posmarowałam ze 2 razy oilatum i mamy spokój. anula2500 jakbyś była z łodzi to bym podjechała po te pieluchy:) dziś byłam na pierwszych zakupach od x czasu przez ten szpital. kupiam małej 4 ciuszki, butelkę, smoczek i 100 nie ma...
  18. asia221 ładne zdjęcia. podziwiam Cię za to ściąganie pokarmu. ja jakoś nie mogę się zebrać do tej systematyczności. mała dopóki nie wylądowała w szpitalu ładnie ssała a teraz..nie wiem czy nie miała siły przez tą chorobę, czy się rozleniwiła - jakby pierun strzelił, trzepie główką i już musi być, że possie cyca, jeszcze najprędzej w nocy. chociaż dzisiejszej to najpierw possała,potem m wziął do odbicia a ja ściągałam. a że nie dojadła to zaraz do butli przelałam. w szpitalu miałam doła giganta, bo nie dość że po 2 dniach poprawa a potem nagle pogorszenie, to jeszcze to karmienie. 2 dni się wahałam czy nie dokarmiać modyfikowanym oprócz tego ściągniętego i w końcu kupiliśmy. priorytetem było zdrowie małej, niezależnie od sposobu karmienia. a bardzo chciałam jeszcze karmić piersią i wyłam z tego powodu kilka dni. jakby tego było mało zaczęła strasznie ulewać i to na dodatek moim, bo mieszanką mniej. tak chlustała, że kilka razy miałam sporo za bluzką.teraz jej zagęszczam i jest ok ponadto na opakowaniu mleka były podane ilości, a Ela miała ochotę na więcej i znów naszły mnie wątpliwości. mała ma 11 tyg a jeszcze przez to wszystko ani razu nie była szczepiona, ani też jeszcze nie byliśmy na usg. w szpitalu na odchodne powiedzieli nam, że pierwszy spacer za ok 2 tyg, a szczepienie gdzieś za miesiąc. a 16 zł za łóżko, to już lekka przesada... kelis1 też się męczyłyśmy z taką skórką, ponoć to była alergia na krowie mleko a pomógł expresowo krem oilatum nie wiem czy chociaż jedna z Was przeczyta to od początku do końca, ale przynajmniej mi lżej. pozdrawiam
  19. witam Was wszystkie. właśnie wróciłyśmy po dwutygodniowym pobycie w szpitalu - zapalenie płuc. jednak zaraziłam małą. nie wiem kiedy nadrobię to czytanie... pozdrawiam
  20. mgrEndus daj znać co i jak, mam ten sam problem. kaszel sporadyczny,ale krztusi się, a katar...smarki po pachy i trochę zaczerwienione gardełko. zaraziłam ją :( mamaAnia dobrze,że chociaż Twoja zdrowa, dobre z tą jehową :) kelis1 fajna czrnulka z Twojej Hani też mam ochotę ściąć włosy. hormony wróciły do normy i znów muszę myć je ze 2 razy w tyg.a było tak pięknie...
  21. pestycyda skoro Tobie nie zależy to może lepiej dać sobie spokój. Lepiej stworzyć maleństwu na nowo kochającą rodzinę, niż ratować coś na siłę. mamaAnia jest to lek homeopatyczny w aerozolu stosowany przy katarze o różnym podłożu. W przeciwieństwie do innych kropli można go stosować dłużej bo np nasivin soft tylko 3 dni ze wzgl na występowanie zespołu polekowego (tak to chyba się nazywa )
  22. aisha_hm moja ma katar od miesiąca. Ponoć niektóre dzieci tak mają dopóki przegrody nosowe się nie powiększą. Ja stosuję wodę morską, Euphorbium i czyszczę nosek. Co do czyszczenia to dopiero jak sama z siebie kichnie jestem w stanie ocenić czy ma katar a nie ta woda. Lou_la na katar na pewno ożesz nasivin soft. ja wzięłąm też apap, ale nie wiem czy można gdy się karmi, chociaż w ciąży tak. Można herbitussin, ale szałwia ponoć źle wpływa na laktację. Tamtum Verde na gardło można. A poza tym sok z malin piłam w dużych ilościach. Miód i cytryna też nie zaszkodzą. A może gorący rosołek...
  23. kelis1 a czym się objawia jelitówka u Twojej Hani? Dziś rano teściowa mi oświadczyła, że chyba złapała. Oby nie rozniosła dalej. mamaAnia ja z pytaniem o ten kaszel...moja mała pokasłuje rano. M uspakaja, że śliną się krztusi. Dziś po południu też zakasłała. Mam się niepokoić, czy dopiero jak to będzie się częściej powtarzać albo będzie się zanosić kaszlem? Jutro i tak z nią pojedziemy do kontroli, jak wygląda jej gardło, po mojej chorobie. U mnie kaszel mniejszy, ale jak kicham to aż muszę się schylić, bo wszystko ciągnie po cc Dziś też mała nas wystraszyła tak, że na pogotowie dzwoniliśmy. Jak odbiła 2 razy i to porządnie to zrobiła się cała czerwona i nie mogła oddechu złapać. Oczywiście nie przyjechali. Noc z głowy, ale jakby co do szpitala mamy nie daleko
  24. mamaAnia, Maja112010 dziękuje-my Maja112010 powodzenia i oczywiście o nas też nie zapominaj chyba skok rozwojowy za nami, bo mała drugi dzień z rzędu nie ma problemu ze spaniem w dzień:)
×