Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewelinaer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewelinaer

  1. z Elą ciężko było cokolwiek wprowadzić w życie z tą książką. Bardziej pomocna się okazała być druga - Język dwulatka. anula2500 wkurzający to on potrafi być. Właściwie to po części i jemu mogę podziękować za brak pracy. Gdyby Ela urodziła się rok wcześniej, to pewnie byłabym w innej sytuacji, bo nie kończyła mi się umowa zaraz po macierzyńskim. O Elę staraliśmy się 4 miesiące Tylko żadnych wyrzutów sumienia, jak masz miękkie serce, to musisz mieć twardą d... Właśnie wróciłyśmy z przychodni,oprócz tego głosu nic jej nie jest.
  2. tego to nawet ja nie wiem, dlaczego akurat lipiec. I czy zakłada, że będzie trzeba będzie się postarać, bo to nie jest hop na krowę i cielę. Żaden argument nie przekonuje, dokładnie jak z Elą. A na dodatek mama Olka co mieszka piętro wyżej jest w ciąży. Już mi się nie chce z nim gadać, wczoraj zjadł obiad i drzemka po pracy. Wypiłam 3 kieliszki wina i poszłam spać. AniaWWW trzymam kciuki za badania anula2500 Ty nie miałaś żadnego wsparcia, a ja musiałam słuchać "dobrych rad". Obyście się szybko wyprowadzili, będziesz miała święty spokój. I tak Cię podziwiam za to sysytematyczne ściąganie pokarmu. Jak zaczęłam przeglądać w ciąży prasę dla mam, to stwierdziłam, że jakby człowiek musiał wszystko kupić, to co w nich pokazują, to becikowe trzebaby było kilkakrotnie pomnożyć. A tak wogóle to po co to wszystko? Dawniej nie było wielu rzeczy i jakoś żyjemy. Owszem, są i takie które ułatwiają życie. Te porady też mogą podłamać nie jedną mamę. Ela do tej pory ssie smoka, dostaje rano mleko z butelki, bo inaczej nie zje. Dieta bogata w warzywa i owoce, tylko które dziecko zje je chętniej niż słodycze. Był moment, że chętnie piła wodę, ale czasami mogła nie pić pół dnia, bo nie dostała soczku. Teraz pije wodę z miodem i cytryną. Słoiczki? A czy ktoś nam powie, że są przygotowywane z mrożonek i pasteryzowane i na każdym z tych etapów tracą na wartości? Wolny wybór, chcesz to gotujesz, a jak nie to masz słoiczki. I teraz pytanie, które dziecko wychowało się zgodnie z książką "Język niemowlaka"?
  3. to ja dzisiaj od samego rana na smutno. Mam żal do M, że to On sam decyduje czy i kiedy będzie drugie dziecko. Jego plan (o ile się nic nie zmieniło) to lipiec.wspomniał o tym na przełomie roku i to wszystko. Mam dość tego jego "Damy radę". Skoro z pracą ciężko, to dobrze byłoby wykorzystać ten czas, zamiast latać do przedszkola jako 40-latka. Nic....wieczorem zapalę świecę, otworzę butelkę wina i taką będę miała rocznicę. Wiem, że przy waszych problemach to pikuś, ale precież nie pożalę się mamie Ela chrypi i chyba znów się rozchoruje
  4. anula2500 przykro mi... liczyłam na lepsze wieści od Ciebie. Ja wczoraj babeczki piekłam i oczywiście bez pomocy się nie obyło. Najlepsza zabawa była z mąką. A jakby cały czas sypała mi po łyżce cukru, to do wieczora bym siedziała z tym ciastem. AniaWWW u Ciebie też nie ciekawie, dobrze że chocaiaż szefowa się wykazała i po ludzku do Ciebie podeszła. Zazdroszczę warkoczyków :) Co do witamin, to ostatnio słyszałam, że nie powinno się ich podawać podczas infekcji, bo to jest również pożywka dla wirusów, bakterii, czy co tam siedzi. Ja też próbuję Eli podawać tran w płynie. Na razie mamy za sobą pierwszą łyżeczkę i wybuch histerii, ale zobaczymy. Dużo zdrówka życzę. Czy jeszcze podajecie rano dzieciom mleko, czy zaczynacie dzień od śniadania przy stole?
  5. wszystkie sprzątacie przed Świętami? u nas jest awantura za każdym razem, jak próbuję nie dać smoczka (właśnie babcia częstuje Elę ciastkami :/) Za to pieluchy prawie wcale nie używamy. nie zakładam na noc, ale 2 razy przebudziła się zmoczona. znalazłam na to sposób - jak się przebudzę w nocy, to sadzam ją na nocnik. anula2500 przecież to Ty podtrzymywałaś to forum "przy życiu'. co tam u was? jak wojtuś? Shift mi ledwo działa, po ekscesach eli z klawiaturą :( anuszka4 jak sobie radzisz ze swoimi pociechami? pestycyda co u ciebie? jak się czujesz? AniaWWW jakieś weselsze wieści od Ciebie? Aguś24, Martysia1, Miracle2010, balabuszka odezwijcie się
  6. To u nas jest tak z myju-myju. Ela chce myju-myju, proszę bardzo, ale najpierw sprzątamy zabawki, zje kolację, itp.
  7. AniaWWW mi też przykro :( Limit nieszczęść na ten rok masz już wyczerpany. Można Ci jakoś pomóc na odległość? Anula2500 jak tam Wojtuś? U nas chyba pieluchy idą w zapomnienie - w przeciwieństwie do smoczka. Już 3 noc z rzędu pierwsze siku rano jest w łazience. Pielucha po nocy sucha, a nawet po 3 -godz. podróży. Jedną noc przespała nawet bez pieluchy. Muszę poszukać podkładów i będzie spała bez pieluchy. Te co zostały, będą na spacery. Byłyśmy prawie 3 tyg. na wsi i oczywiście o spacerach można było pomarzyć, bo się rozchorowała i znów antybiotyk :( Co do jedzena, to podczas choroby, to nic by nie jadła. Zdrowa też ma swoje fanaberie - najchętniej chleb z dżemem. Obiady - jeśli jest zupa to daję z posiekanym mięsem i z głowy, bo drugiego już nie zję. Jak mam tylko drugie, to zaczynam od podania mięsa, potem ziemniak (musi być z sosem) i surówka (najlepiej ze słoika).
  8. balabuszka:) skoro czytasz nas od początku, to pewnie wiesz, że znam ten ból. Teraz babcia ma swój komputer i dostęp do internetu, to siedzi u siebie, ale wcześniej to przesiadywała w naszym pokoju, co mnie bardzo wkurzało. Zero prywatności, jak przychodziłam ze spaceru, to miałam do wyboru przebierać się prz niej, albo w łazience. Chciałam żeby pokój gościnny był pokojem dziennym, ale gdzie tam. Co z tego, że ona go wyremontowała skoro i tak do niej nikt nie przychodzi, a my siedzimy tam ze 4 razy do roku. Jeszcze nam radziła kupić łóżko sypialniane, na którym byśmy chyba siedzieli w ciągu dnia. O rozpieszczaniu Eli nie wspomnę... Jaka jest różnica pomiędzy Twoimi dziećmi i jak mają na imię?
  9. balabuszka:) no jasne, że tak :) towarzystwo już się wykruszyło, ale może jeszcze jakoś pociągniemy do 300 str :)
  10. pestycyda, AniaWWW mam nadzieję, że na Waszej drodze stanie facet, który okaże się być wspaniałym tatą dla Waszych pciech. Wiecie co... przy okazji chrztu Eli wzięliśmy ślub kościelny. Z racji tego, że do domu rodzinnego mam prawie 200 km, poprosiłam mamę, aby odebrała dla mnie dokumenty z kancelarii parafialnej. Odebrała i napisała sms, że nie ma w nim danych ojca, bo ... nie podała. Od dziecka podejrzewałam, że nie wychowuje mnie ojciec biologiczny (ślub po moich narodzinach, nazwisko panieńskie matki w książeczce zdrowia). Potem znalazłam potwierdzenie na praktykach studenckich, gdzie miałam możliwość wglądu w akt urodzenia, a tam była informacja o przysposobieniu. Powiedziałam mamie, że widziałam akt, ale ona nie zareagowała, więc dałam spokój. Gdyby nie ten ślub, to do dziś żyłaby w świadomości, że nie wiem. Nie rozmawiałyśmy o tym, ja nie pytam, ona nie mówi. Wszystko pozostało jak do tej pory (i to jej chyba najbardziej spędzało sen z powiek). Chcę Wam przez to uświadomić, że tatą Waszego dziecka będzie facet, który je wychowa, a nie ten który się ograniczył do tego, że dał im życie. Swojego ojca bardzo cenię za to, że nigdy nie dał mi odczuć, że jestem gorsza od pozostałego rodzeństwa. Nie brał zbyt czynnego udziału w naszym wychowaniu - jak to na wsi, ale zawsze nas traktował równo. No może oprócz brata, który jako że jest jeden zawsze miał fory :) anla2500 jak tam uszka? My byłyśmy w poniedziałek u nefrologa. Ela ma bakterie w moczu i zaczerwienienie. Muszę ją podmywać po siku i podawać Furagin. Za 2 mies do kontroli. Tak się śpieszyłam na tą wizytę (8.45), że zapomniałam jej założyć pampersa. Na szczęście w domu siku do nocnika zrobiła i wróciła sucha :) To która zjadła najwięcej pączków? :)
  11. Anuszka4 podzielam zdanie dziewczyn - to zazdrość. Ela też będzie miała ciężką przeprawę z "dzi". Póki co żęby jej idą, więc ma go przy sobie. A co będzie dalej, strach pomyśleć. Anula może inhaluj to się diabelstwo nie rozwinie. Ela nauczyła się słowa TAK, ale jak o coś pytam to odpowiada ACHA. Teraz ustawia wszystkich po kątach - mama tam! i częstuje herbatką. A m zafundował nam myszoskoczka, bo znajomy chciał wypuścić na wolność nie mając gdzie trzymać. I już t się do mnie nie odzywa. Poszło o to, że na początku zamykała kota w swoim pokoju, żeby to stworzenie na zawał nie zeszło jak kota zobaczy, a po kilku dniach kot na komodzie obok klatki, a ona obok stoi i patrzy. No i słyszała jak romawiałam z m żeby jej powtórzył, aby tak nie robiła. Kota nie zawsze pilnuje, a wystarczy chwila, żeby klatkę strącił. Dom wariatów. A najlepsze , że w swojej obrazei nawet Elą się nie zajęła przez chwilę. Przyjechał ktoś odebrać starą sofę i musiałam się tym zając, a ona akurat w tej chwili musiała iść nakarmić bezdomne koty, za to wczoraj mogły 3 godz poczekać. Stwierdziłam, że nie będę się o nic prosić Pani wszechwiedzącej obrażonej i zanisłam Elę piętro wyżej do chrzestnego. Mam dość mieszkania tutaj. jak się nie obrazi, to udziela złotych rad. to się wyżaliłam. Pestycyda a co u Was?
  12. aguś 24 ja bym nie pozwoliła Eli bawić się "kupkami" :))))) za to kubki też lubi - zwłaszcza przelewać z jednego do drugiego. a że też dostała od chrzestnego taki zestaw ze sztućcami + połówki owoców na rzepy to ma duże pole do popisu. Dzisiaj włożyła łyżeczkę do dżemu. co do prezentów to dostała małe lego z Kubusiem Puchatkiem, zestaw sztućcy dla dzieci i lalkę ręcznie robioną. anula2500 trzeba było powiedzieć, że najlepsi kucharze to faceci :). Moim zdaniem taka zabawa w gotowanie to nic ujmującego. Czego Jaś się nie nauczy....a Ela na antybiotyku. W sobotę jej podałam nie czekając już na nic, bo kaszel był gorszy zamiast ustąpić. Teraz jeszcze był dylemat, bo mają jutro przyjść znajomi z dziećmi i Julka dostała kataru. Mam nadzieję, że Eli nie złapie nic nowego i antybiotyk jakby co zwlaczy. Na koniec pomyślności wszystkim mamom i ich rodzinom w Nowym Roku.
  13. Witajcie My jutro do przychodni - mam nadzieję, że nie będzie potrzeby podania antybiotyku i pojedziemy do babci na wieś. dzisiaj ubraliśmy choinkę. Ela rzucała plastikowymi bombkami, a gdy ja się czymś zajęłam, wzięła szklaną i też rzuciła, po czym poszła po szufelkę i sprzątała. Póki co jesteśmy 2 bombi w plecy :) Uwielbia kolędę Przybieżeli do Betlejem w wykonaniu dzieci i każe sobie włączyć na you tube Z kopyta kulig rwie. Pojawiły się dwa nowe słowa: oć - chodź i pupa. Wszystkim mamom i ich rodzinom Zdrowych, Wesołych i spokojnch Świąt
  14. anula2500 ale trafiłaś z życzeniami - u nas katar, kaszel, brak apetytu i jak na razie 37,7. w pn do lekarza.kolejny raz przed samymi świętami Ela chora. ciekawe czy wyjazd do rodziny wypali :(
  15. anula któregoś dnia m wstał rano (Ela spała z nami) wyszedł z pokoju a jak wrócił to powiedział, że coś czuć jakby rybami. Potem ją przewijam i nie dość, że przesikana to z jej pieluchy tak waliło. Od jakiegoś czasu zakładałam z rossmanna a tej nocy akurat dada i myślałam, że to pielucha. Następnego dnia rano siku było w nocniku i też było czuć. Jeszcze mnie m wkurzył, bo poleciał z nocnikiem do mamusi. Powiedziałam mu, że ja nie dzwonię do swojej mamy ze wszystkim, a on odp że myślał, że jego mama może będzie coś wiedzieć, dlaczego tak czuć, skoro jego wychowała. Kuźwa, moja wychowała 4 i co z tego. Poza tym popuszczała w majtki i też nie wiedziałam o co jej chodzi, bo zaraz biegła bo suche majtki żeby jej zmienić. Pierwsza myśl to taka, że jej się podoba zmiana majtek. W sobotę zadzwoniłam do pediatry i zaraz powiedziała, że to na pewno jakaś bakteria siedzi, więc m do apteki po Bactrim, ja w poniedziałek musiałam podać receptę, a w piątek mocz do badania. Wyniki wyszły ok po tym leczeniu, ale często woła ała i się łapie w kroku. Poajwia się zaczerwienienie i przez to mamy skierowanie. Rany nie wierzyłam w to co czytam, że dopiero na lipiec! M chciał iść prywatnie. Nawet znalazłam lekarza, ze szpitala do ktorego zarejestrowałam Elę na badania. Tylko uczucia mam mieszane, czy nie będzie chciał nas naciągnąć i wszytkie badania i kontrole będą prywatnie, czy okaże się człowiekiem i to co można będzie kazał zrobić na nfz. co do bilansu to lekarka wierzyła mi na słowo, bo Ela wogóle nie yła zainteresowana odpowiadaniem na pytania. Gratuluję siku w nocniku :)
  16. a Ela nadal z tyłu jeśli chodzi o mówienie. zamiast Ela mówi Aja, a w zdania łaczy tylko dwa wyrazy. Ogląda książeczki z okienkami, gdzie są zwierzątka i jest tam BI -byk i DZIABA -żaba. Teraz narzekam, ale jak się rozgada to pewnie zatęsknię za tymi czasami. Anula2500 udany ten Twój Wojtuś. Chyba ma to po tacie :) Ech Ci faceci, wpuścić ich w zabawki. A jak tam bilans i odpieluszkowanie? Ela dostała na urodziny klocki Wadera i są to jej ulubione :) Właśnie się wyleczyłyśmy z infekcji układu moczowego. Dostałyśmy skierowanie na USG - temin na 21-01 i do poradni 04-02. Bez komentarza.
  17. Anuszka4 co do nóżek to Ela też ma troszkę krzywe, ale w normie i do 4 roku życia powinno być ok. Na bilansie mierzyli Krzysiowi ciśnienie, czy nie było szans? Ela nie pozwoliła. Przy Twoim pierworodnym Ela to pulpet - waży 13 kg i ma 86 cm. Anula2500 co u Was? u mnie t focha strzeliła i sie zamknęła w swoim pokoju. Przynajmniej święty spokój i nie bawi się z Elą rzucając książeczki do przedpokoju. Pogratulować pomysłu. Ile śpią Wasze pociechy w dzień? U nas jest max 30-60 min
  18. odnośnie prezentów, jeden z Eli ulubionych http://allegro.pl/bajkowa-druzyna-cd-kasia-klich-nowosc-polecam-i2807860388.html
  19. anula2500 kobito, nie pozwól żeby babcia krzyczała na Twoje dziecko. Sama widzisz, że Wojtuś dużo rozumie. wie kto krzyczy i pewnie też wie dlaczego. Może żłobek byłby lepszym rozwiązaniem. Skoro przy Tobie potrafi ładnie zjeść, a będąc z babcią nie je, to coś jest nie tak. Dziecko to stworzenie społeczne i chętnie je z pozostałymi członkami rodziny i najlepiej to samo. Może w żłobku będzie chętniej jadł z innymi dziećmi. Ja wczoraj robiłam na obiad schabowe, a Ela najchętniej z nich zjada panierkę, więc pokroiłam jej na małe kawałki i opanierowałam, a ta zjadała kotleta ojcu. I jak tu dziecku dogodzić. Miracle2010 ma rację z tym przemycaniem warzyw. Jak nie ma na obiad zupy to ścieram warzywa na cienkiej tarce i wmieszam w pulpety czy też sos do makaronu. Głowa do góry (sama staram się wrzucuć na luz z tym jedzeniem, a Ela waży 13 kg) i nie pozwól na niego krzyczeć i żeby był karany przez kogoś innego - od tego ma rodziców. AniaWWW ale Twoja córcia faktycznie "dorosła" w porównaniu z Elą. Może to nadal przez włosy, bo od środka jej rozną a po bokach nic. Nawet z kolczykami trafi się ktoś, kto pomyśli że to chłopiec. Anuszka4 może i dobry, ale brak mi wiary, że mogłabym się przebić na rynku. Chyba nie ma knajpu, któraby się tym nie zajmowała. A tort był mojego wykonania i na roczek i chrzest. Ela chora, katar, krztuszenie, kaszel, kichanie. Dzisiaj byłyśmy w przychodni i od razu załatwiłam bilans. Przez to choróbsko nie chce jeść
  20. a kuku :) Wszystkim dzieciaczkom spóźnione i już za wczasu 100 lat :) My po urodzinach. Od piątku do ;poniedziałku była u nas siostra z mężem i 3 dzieci, tak więc Ela miała raj :). Tydzien temu bylyśmy na zakupach i zabralam ją do kącika zabaw, to nie ważne czy jestem czy nie, dzieci+ zabawki wystarczyły jej do szczęścia. Sama nie chce się bawić zabawkami, obojętnie co by dostała za to chętnie mi pomaga w zmywaniu. Mówi "ciociem" tzn proszę :) W porównaniu z Wojtusiem to z mówieniem jest daleko w polu. Dobrze, że siostra przyjechała wcześniej, bo przynajmniej pomogła mi szykowac. Drugi raz też usłyszałam, że powinnam założyć firmę cateringową, ale tym razem to nie była tylko moja zasługa. pestycyda mogli Cię uprzedzić :(
  21. anula2500 wzruszyłam się jak czytałam o si w łóżku, a co dopiero jakbym miała to na żywo. Przegięcie po całości, że Wojtuś w kącie, a córka Twojej szwagierki może robić co chce. Możesz się pocieszyć, że masz mądrzejszego syna niż prawie 5 letnia dziewczynka. Bardzo dobrze, że powiedziałaś to co myślisz. Widzę postępy w siusianiu :) no i jak on dużo mówi!!! A Elka tylko "tata, dzie? a-a, ti-ti" skleca zdania ale ze swoim słownictwem. AniaWWW zazdroszczę Ci spokoju z teściową. A prania sporo jest przy majtkach. Ja najczęściej przesuszam i jak się uzbiera to dopiero piorę. Mamy problem bo jak Ela siada na nocnik to bokami leci i spodnie też ma mokre. Tak też było wczoraj, to t powiedziała że mam wysuszyć i na drugi dzień założyć, bo ile tego prania. Ciekawe czy ona by założyła obsikane spodnie i w takich chodziła. swoją drogą chyba kupimy nakładkę na sedes. Anuszka4 też mieliśmy problem ze smoczkiem, tyle że Ela ssała mój kciuk. Zmieniliśmy zwykły kauczukowy na silikonową spłaszczoną kulkę i do tej pory nie może obyć się bez DZI :(
  22. no to kobitki dalej do reanimacji forum! zacznę od siebie. jak nie pęcherz to teraz ucho. ledwo co słysę na prawe, ale lekarz rodzinny zalecił płukanie i krople na rozrzedzenie wydziliny. mało co to pomogło więc jutro znów mnie chyba czeka wizyta. dodatkowo wyczułam powiększone węzły szyjne z tej strony. Anuszka4 jak czytałam o jedzeniu Krzysia, to tak jakbym Elę widziała. Daję łyżeczkę, albo łyżkę to woła widelec, a w efekcie łowi rączką warzywka z zupy, albo makaron. Muszę w końcu kupić ten ceratkowy fartuszek, żeby tak się nie brudziła. Zje swoje śniadanie i jak widzi, że t je, to leci do niej podjadać. Jak sobie dajesz radę z dwójką maluchów? Ela ostatnio na spacerze tak biegła po chodniku, że z buta wyskoczyła i było BAM! Przycisnęła nosek do podłoża, bo katarek miała krwią zabarwiony, ale jak dotknęłam to nie płakała, więc nie ucierpiał za bardzo. a wczoraj przewróciła kwietnik i jeszcze powiedziała "mama bam". T wczoraj miała imieniny, więc w sobotę do południa była na zakupach, potem 2 godz rozmawiała i w końcu wzięła się za robotę. My pojechaliśmy kupić prezent, to wróciliśmy ok 19 i jeszcze podłogi umyłam i na tym skończyłam swoją pomoc. i życzeń nie złożyłam, bo ona też mi nie składa. o dziwo z prezentu była zadowolona (kupiliśmy portfel). chyba tylko dlatego, że "musiał kosztować". anula2500 bunt 2-latka. nie podobno żeby z tego nie wyrósł. Ela kilka dni temu wylała mi herbatę na pościel.Daj znać czy to alergia, czy co. pestycyda pan niezdecydowany sam nie szuka kontaktu z Tobą? Przykro mi bardzo, że tak to się potoczyło. Teraz Ci ciężko, ale pewnie jest ktoś na tym świecie, kogo pokochasz jeszcze bardziej. trzymaj się ciepło.
  23. Anuszka4 w końcu :)Gratuluje :) pestycyda pewnie będzie Ci ciężko jak diabli, ale może poczekaj czy on pierwszy się odezwie
  24. "Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci - jest twoje. Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
×