Też jestem zdania ,że to wyobraźnia lub coś się odbija:) jak byłam mała wydawało mi się ze mój czerwony króliczek wychodzi z łózka w nocy na spacer.A cień zagiętej rury na domu na przeciwko wieczorami wyglądał jak zła czarownica chowająca się za ścianą, bałam się jej do tego stopnia ,że nie wyglądałam przez okno bo ubzdurałam sobie ,że jak zobaczy że patrze to mnie porwie;]