W takim razie, po co robi się toalety, po co zakłada na siebie ubrania, po co bzyka się w sypialni, jak nikt nie ma obowiązku się izolować, więc pierdolmy się pod krzakiem, srajmy na środku chodnika i popierdalajmy w samych skarpetkach... bo nie mamy obowiązku zachować intymności, bo w dupie mamy poglądy innych, bo nam wolno! Niech żyje wolność!