pyzate_szczescie

a'propos przyspieszania metabolizmu. Znalazłam w necie: Przyspieszanie metabolizmu Woda: 1. Woda spala tluszcz. Osoby, które wypijaja duzo wody moga jesc wiecej od innych i nie przybiora na wadze, bo spalaja ok. 3% wiecej kalorii. 2. Pij zimna lub lodowata wode - jedna taka szklanka pozwala nam na spalenie dodatkowych 17 kcal 3. Picie zimnej wody powoduje, ze twój organizm musi zuzyc wiecej kalorii do jej ogrzania i przywrócenia sobie naturalnej temperatury (40 niepotrzebnych kalorii) 4. Uwazaj jednak, by nie przeziebic sie. Podczas diety twój organizm jest oslabiony i przez to latwiej mozesz zachorowac. 5. Do wody mineralnej wciskaj troche soku z cytryny-witamina C przyspiesza spalanie kalorii a przy okazji bedziesz miala smaczny napój. Przyprawy: 6. Do potraw dodawaj pikantne przyprawy, np. curry, chili, czerwona papryke, pieprz, tabasco, które pomoga przyspieszyc przemiane materii nawet o 30%. Unikaj soli, jest ona przyczyna opuchlizny i moze falszowac wyniki diety, bo zatrzymuje wode w organizmie. Zastap ja sola potasowa lub przyprawami - majerankiem, oregano, bazylia itp. Aspiryna: 7. Bierz jedna aspiryne (polopiryne s) dziennie. To podobno przyspiesza metabolizm. Wypoczynek: 8. Spij co najmniej 6 godzin na dobe. Mniejsza ilosc snu zwieksza znacznie apetyt. 9. Nie wstawaj wczesniej niz 5"00...Przez caly dzien bedziesz czula sie glodna. 10. Bierz cieply prysznic, kiedy jest chlodno, a zimny - podczas upalnych dni. Kofeina: 11. Filizanka dobrej kawy wypita przed posilkiem na silowni pomoze Ci szybciej spalic nadmiar tluszczu, poniewaz kofeina przyspiesza i stymuluje metabolizm, tym samym pozwalajac Ci cwiczyc dluzej i wydajniej.

jak ja nie chcialam jesc to słyszalam ze w czasie wojny ludzie głodowali i ze biedne dzieci w afrycenawte jak jest pokój nie mają co jesc a ja taka niewdziecznica , mam na talerzu a nie chce :/

ty tez 6 a reszta karmicie psiaka pod stołem :D zobacz.. jakbys nie dała rady całego drwala to przy tobie ja tez bym byla najedzona i wiecej by nam na peterburg zostalo :D

znam w zawoi knajpe gdzie dają takie porcje ze nie dałabnys rady dorysiu :) nazwywa sie to "jadło drwala" czyli wielgachny placek ziemniaczany, na nim mieso w sosie ale nie gulasz i jeszcze obok jakas surówka. Na polmisku to dawali :D

nie jem jak wróbelek!!! :D Wrobel żre dziennie tyle ile sam wazy! :D

no przeciez wiadomo - ja sie relaksuje a ty biegasz :D po bieganiu sobie wskoczysz do baseny w osrodku a mila fachowa siła bedzie ci masowala nogi albo co tam bedziesz chciala :D O Petersburg sie nie martw.. wystarczy tez tylko ze pozniej - przeciez nie przepuscimy całej kumulacji w spa :D

jeju, gdyby tak szóstka.. wyobraz sobie dorysiu spa w beskidach.. najlepiej nad jeziorem zywieckim.. marzenie :) a wiesz ze w górach nie ma sie wcale kaca po piwie? :D powiem ci ze ja jakos teraz wcale nie marze zeby znalezc sie na terenie ruskich :D

musialybysmy losowac ktora go trzyma a ktora bije :D

okazało sie ze mam słabosc do miodku gryczanego i lipowego :) no szok, musze skonczyc z miodkiem bo bede szersza niz dłuższa :D

hahah, a ja mam jeszcze 1 i 1/2 słoiczka migdałów w miodku, jeden słoiczek pestek dyni w miodzie i jeden ziaren słonecznika :D całe szczescie ze w słoiczek wchodzi jedynie 50 ml :D

ruch :D ciekawe czy mi wygwiazdkuje:D dobrze ze te małe słoiczki miodu są naprawde malutkie bo odkryłam w sobie Puchatka :D

dzisiaj wykoncze klopsy rybne a jutro zamierzam zrobic sobie dzien kefirowy :)

Lala, nie ma czego gratulowac bo ja na zadnej diecie nie jestem. Jem jak zawsze i tyle samo co przedtem. Odstawilam jedynie słodycze

czesc dziewczynki :) piekna pogoda dzisiaj, dopiero wrocilam ze spacerku, miło, cieplutko i słonce tak grzalo ze az nie chcialo mi sie wracac do domu:) No ale musialam bo nie wzielam fajek a palic mi sie chcialo jak cholera:D Dzisiaj pozarłam: 1p - owsianka z polową jablka 200 ml, 2p - kawa 200 ml, 3p - trzy klopsy w papryce 200 gram, 4p - swiezy ananas 3 plastry, 4p - bedą klopsiki rybne anretki:) Kupilam dzisiaj taki słodki zestaw miodów. rózne miodki w malenkich słoiczkach - cudnie wyglądają :) Anret, czekam na te przepisy :D

Lilijko, nie , dziekuje slicznie za torcik , ale odstawilam słodycze :) Gdybym sie nie bała ze po zjedzeniu kawałka ciasta znowu zaczne nieopanowanie pozerac słodycze to pewnie bym sie pokusiła:) Ale boje sie :D

razidwa, ważac tak mało nie spodziewaj sie przeciez cudów. Z malej wagi zlatuje sie bardzo powoli:)

Lilja, no! jak juz grzeszyłas to trzeba było porzadnie, czyli najwiekszy kawałek tortu :) Jeden grzech raz na jakis czas to nie koniec swiata:) dorysiu:) ty jestes taka 'zabiegana' kobietka :D Mi sie dzisiaj jakos mało zjadło, ale co tam, nie zawsze sie da zjesc duzo choc staram sie jak moge. A bylo tak: 1p - kubek owsianki z połowką jabłka. 2p - kubek zupy jarzynowej, 3p - kubek kefiru, 4p - kubek mieszanki gotowanej kurczak/marchewka no i w miedzyczasie 6 migdałow z łyzeczką miodu:)

czesc dziewczynki:) ale skandalicznie zaspałam :D dopiero teraz jem owsianke, zaraz kawa i moze zwleke sie z wyra :D hihi, ciekawe ktora z was dłuzej wytrzyma bez chipsów:D dorysiu, ty nie musisz chudnąc, ty szczuplutka jestes:) Lilja, nie dziwie sie, pierogi są super, tez pewnie bym sie połakomiła:) grubiutka, no pewnie ze sie steskniłysmy:)

czesc dziewczynki:) Dzisiaj minal pierwszy dzien bez tabletek.. az mi tak nieswojo jakos , przyzwyczailam sie ze pierwsze co musze zrobic rano to wziac tabletki, ale cisnienie bez nich jest ok :) dzisiaj mi sie zjadło: 1p - owsianka na wodzie 100 ml + pół jabłka wkrojonego , 2p - zupa jarzynowa 250 ml, 3p - 2 klopsy pieczone i pozniej duszone w 3 łyzkach pokrojonej papryki, 4p - szklanka mleka z łyzeczką miodu lipowego, 5p - pasta z twarogu i tuńczyka 200 ml i w miedzyczasie 5 migdałow Malinka, wracaj szybko:) Pytałas kiedy bedziesz mogla zaczac cwiczyc? tak zebys za wczesnie nie zaczeła Rodzynek, Anretko, fajne to postanowienie, trzymam za was kciuki:) dorysiu:) super wyglądaja te małe słoiczki z cytrynkami:) Pewnie tak samo smakują jak wyglądają.. czyli słodkie i pyszne:) Miodki w takich malutkich słoiczkach to bym chciala miec leczniczo do mleka:) jest ich tam w zestawie z piec czy szesc gatunków, każdy o innym dzialaniu:) wszystkiego naj Kobietki w dniu naszego swieta:)

anretka.. ja tak strasznie sie przez ten rok upasłam słodyczami ze nadal jestem gruba:( jeszcze sporo przede mną.. te 12,5 to czubek góry lodowej :( ale na drinka mozemy pójsc i tak :D

anretka.. ja juz 12,5 :) i nie musze brac lekarstw na nadcisnienie :D

anretka, no nareszcie jestes:)) I nie kłocimy sie przeciez :D Lala, nie martw sie, wiesz jakie są te darmowe badania.. jezeli nie czujesz dyskomfortu przy patrzeniu to mysle ze nie bedziesz musiala nosic okularów:) Gratki za spadek:) fajnie to motywuje do dalszych starań :) i sorki za wczoraj, moze za ostro zareagowałam ale to swiezo po lekturze pszenicznego brzucha:) warto by było zebys przejrzała te książke bo własnie pszenica powoduje cukrzyce :(

no i juz po kolacji. dzisiaj było: 1p - kawa, 2p - owsianka, 3p - dwa klopsy drobuowo warzywne, sałata i sok pomidorowy 4p - kapusta kiszona ugotowana w pomidorach i w planach mam jeszcze paste z twarogu i tuńczyka

kurcze, to nie ty mialas taką.. to izuska :) Izuska, ile sie lezy po operacji?

Jade do ciebie na te z kapustą i miesem:D no ba! wiadomo ze mąż by był najlepszy na zakwasy :) Ciekawe kiedy Malinka wróci, bo juz po operacji jest. Lilja, długo sie lezy po takiej operacji?