Regres

ja jadłam lizaki chupa chups" ja jechałem na landrynkach Ice z Goplany - pycha :P Regres-- co do waszego tematu powiem Ci jedno: są kontrowersyjne nie które wypowiedzi osób tam znajdujacych sie co niechybnie moze nastąpić niepotrzebny konflikt" Oczy fanfi to chyba dobrze że nie słodzimy sobie na tamtym temacie i że każdy ma swoje zdanie i wyraza swoje opinie,przemyślenia i sugestie nie wyobrażam sobie by kazdy każdemu w tyłek tam wchodził to byłoby bez sensu O konflikt bym sie raczej nie bał tam są dorośli ludzie i wyrażajac swoja opinię nikt na nikogo sie nie boczy ,ot zwykła wymiana zdań i poglądów nie jest tez prawdą że nowe osobu czują sie wyalienowane na topiku u "nas" ,ostatnimi czasy sporo osób dołaczyło co więcej kilkoro już nie pali kupę dni trzymają sie i wspierają sie tym tematem :) to tak po krótce z mojej strony życze wam wielu sukcesów i nie palcie bo to bez sensowny nałóg zabierajacy i kase i zdrowie a mówię wam z doświadczenia że nie palenie TO CUDOWNY STAN ,człowiek jest wolny i bardziej szczesliwy

czy ja pisałem do ciebie na temat marychy? Napisałem 2 posty do ciebie , w twojej sprawie , i odpowiedziałem na twoje pytania :) to nie tak jest przychodzisz to ludzie tam udzielą ci rad no ale z drugiej strony zmusić cie nie moge byś tam pisała :) chciałem dobrze ... pozdrawiam

To i ja coś napisze zgadzam sie z wypowiedzią Vonk nie róbmy z loriki narkomanki ... no ale z drugiej strony - nikt nie robi z niej owej narkomanki na tym topiku ... dziewczyna zapaliła, napisała o tym , ludzie napsali co sądza o tym i tak jak jovik napisała koniec tematu powinien nastapić i tak zróbmy :dla dobra wszystkich :) kazdy ma swoje zdanie w tym temacie i jeżeli chcecie dyskutować i podjąc taka dyskusje tutaj to ok zróbmy TO ale bez personalizacji w stronę loriki :) pozdrowienia dla załogi :D

Jestem przeciwnikiem wszelkich narkotyków- i za takowy uważam "zioło". I nic mnie nie przekona,ze jest inaczej" Też jestem jovik anty Nie popieram narkotyków czy to twardych czy miękkich jakim jest hasz czy THC? Ale z drugiej strony nie mogę tez nikomu zabraniać ich zażywania I o ile twarde to śmierć w proszku o tyle zioło nie wyrządza tak wiele krzywd niz chemia czuli LSD,czy kokaina co nie zmienia faktu ze jestem ANTY POZDRAWIAM CIEPłO EKIPE spadam do domu :D

I naprawde jestem mocna w swym przekonaniu bo już tak sie opaliłam na wieczór że na sama myśl o paleniu chciało mi się wymiotować. A rano co? Wszystko ze mnie wywietrzało i lece do sklepu. no typowe objawy uzależnienia Tez tak miałem wiele razy, wieczorem koniec z fajkami nawet kiedys pół paczki pogniotłem wieczorem a rano co ? DO KIOSKU :( na szczescie to juz przeszłosc Izka ale nikt nie mówi że bedzie łatwo i prosto Jakby tak było to by koncerny tytoniowe poszły z torbami Trochę wysiłku muisz włozyć w to ale obiecuje ci i gwarantuje ze bez PAPIEROSA DA SIE ZYC I TO JAK FAJNIE I ZDROWO :) po pierwsze obierasz datę po drugie obrzydzasz sobie fajki po trzecie przestawiasz myslenie po czwarte robisz "ostre ciecie" i trwasz w postanowieniu Oczywiscie pierwsze godziny i dnie sa najgorsze, po 2 tygodniach powinno byc lepiej , do tego weź sie ostro ale OSTRO ZA SPORT bieganie,siłka,rower,basen ... uwazam ze jesli naprawde bedziesz chciała to rzucic to dasz rade

Regres może kiedyś jak los da, spotkamy się w czwórkę na whisky z colą, przy kominku bo też lubimy. Bez żadnych dymów Kiedyś, kiedyś...kto wie." lorika jestem otwarty na propozycje myślę że to fajny pomysł:) tylko bez żadnych dymów ani nikotyny ani THC jedynym dymem będzie ten z kominka :D A najgorsze jest to że ja lubie palić . przed sprzataniem fajek, po sprzątaniu i w trakcie też. Śniadanko-fajek, obiad-fajek,przekąska-fajek,czekanie na autobus-fajek. " Izka pierwszy krok robisz w głowie Musisz sobie fajki obrzydzić a skoro lubisz palić to raczej tego nie rzucisz Pierwszy krok jest w głowie, polączony z konsekwencją sprawia że ludzie z tego topiku wygrali z nałogiem Skoro my moglismy to i ty możesz ale pod jednym warunkiem ze to ty bedziesz tego chciała My ci bardzo chętnie pomożemy ale to ty musisz podjąc decyzję chy tej pomocy tak naprawde chcesz?

Cześć załoga :) dodob dziękuję za odp na moje zapytanie w sprawie stresu na ślubie :) mam nadzieję że wszystko będzie ok w czerwcu :) Zgadzam sie z tobą ze wspólne zycie to ciągłe wybory i podejmowanie decyzji :) ale to także wspólne ustępstwa i komunikacja ... bedzie ok ustosunkuję sie także do postawy loriki Otóż też nie palę trawy bo tak jak Vonk nie działa na mnie zbyt dobrze ( zapaliłem może 3 razy w życiu) wali mi tez serce i nie umiem wkrecic sie po THC na obroty,zawsze łapałem jakies doły i sie denerwowałem że mi serce przestanie bić :P eee, to nie dla mnie wolałem napić sie wódki albo whisky by sie wyluzować (kiedyś to my nawet winka obracali z kumplami za czasów technikum) :P a zwłaszcza nadwiślanskie heheheheh także trawa nie dla mnie ale nie mam nic przeciwko jak ktoś jara , to jego decyzja i nikogo innego , uważam także że sporadyczne ( podkresle słowo sporadyczne) spozywanie niczego złego nie czyni a tym bardziej nie uzależnia tak jak nikotyna . Oczywiscie że zdarzaja sie ludzie którzy bez trawy nie moga zyć, no ale to tak samo jest jak z innymi używkami ( kawa,słodycze, nawet mieso ) Uważam także że lorika zapaliła jointa a nie papierosa ( czego była świadoma ) chyba? ;) Uważam że powinna zostac nadal z tą liczbą bez papierosa bo nie paliła fajek lecz zapaliła zioło, a my tu piszemy w sprawie nikotyny ... Takie jest moje zdanie w tej kwestii

mam dziś wyśmienity humor, słońce, słońce grzeeeje mnie przejde się na spacer z tym moim wydętym brzuszyskiem" Loriś w ciąży :) :P Fajnie że masz taki humor:) bo ja taki mam cały tydzień:P pomimo że mi w aucie zawór EGR strzelił i auto nie nie odpala Jutro mechanik i kasa z kieszeni wypływa no ale cóż,zdarza się:( wieczorne pozdrowienia dla załogi lisiczka,złośliwiec,bella,vonk i reszta ludzi odzywajcie sie do nas :)

oczywiście "ON" Grzesiu wybacz za tę literówkę wyżej :P

jeszcze raz dzieki za gratulacje za te moje 700 dni :) olllla witaj na pokładzie niepalących zaglądaj tutaj do nas częsciej,w kupie raźniej;) jak się kochacie, to się dogadacie, przed i po ślubie nie denerwuj się, bo głupio będziesz wyglądał w Kościele" loriś masz 100% rację zastosuję tą radę na pewno :D A skoro lorika mówi że nie pali to ja wiem że na pewno tak jest !!! Jovik a co to za zawirowania u ciebie? żabka jak zwykle - super robotę wykonała ---> za listę Dopisz Grzesia,ona ma taki ładny wynik :) dla całej załogi Miłej NIedzieli

a dzięki :) no własnie popiszcie trochę jak to u was było? czy był stres przed takim wydarzeniem? czy były jakieś dylematy? Bo powiem wam że ja to sie tak zastanawiam czasami a raczej mysli mi przychodzą (nie zrozumcie mnie źle Kocham bardzo swoją A,jest wspaniała i jest mi z nia wspaniale) czy to ta osoba? czy będzie dobrze też po ślubie miedzy nami? a może cos sie nie uda? a może coś nie wypali ? trochę chyba stres będzie? Jak to było w waszym przypadku?

Vonk dziękuję za te miłe słowa :) ;)

mar-pa dodobob czujne jesteście :) Oczywiście że Prima Aprilis :) nie dałyście sie nabrać OCZYWIśCIE ZE NADAL NIE PALę co więcej , nawet nigdy nie zamierzam :) Dziękuję za gratki za te 700 dni a co pijemy ? http://www.bloblo.pl/image/114124/oryginal/duze_drinki1.jpg do wyboru do koloru :) mar-pa Tak jezdzimy z zaproszeniami a slub mamy w czerwcu ( oby tylko pogoda dopisała) Ciekawe czy stres mnie dopadnie? ;)

MAMUśKA oooooooo dzięki ale mam dla was smutną informację .... ZAPALIłEM WCZORAJ W NOCY PAPIEROSA :( złamałem sie w postanowieniu :(

Stara ekipa milczy nowa też" mar-pa stara ekipa czuwa ....a z tej nowszej ktoś już jeździ z zaproszeniami na ślub;) ale stara ekipa czuwa i ma sie dobrze :) tak mi sie zdaje ;) ps słówko do loriki :) nawet nie próbuj nigdy więcej sprawdzać by poczuc się wolna od nałogu ... loriś to bez sesnu po co to w ogóle wkładać do ust??? ps2. a gdzie żaba ? :) te statystyki żabci bardzo mi sie podobaja są przejrzyste i uporządkowane to ja sobie wkleję swój wynik a co :P Nie palę już 699 dni (+ 03g00m54s). Ilość niewypalonych papierosów: 9787. Będę żyć dłużej o 74 dni (+ 18g25m20s)! Zaoszczędzone pieniądze: 4649,18 zł! hahahaha jutro 700 :) pozdrawiam wieczornie :D

I ja witam słonecznie i wiosennie :) a oto korzyści z naszych postaw :D Rzucenie palenia to dla każdego wyzwanie i decyzja, którą trudno podjąć. Jest to jednak najważniejsza rzecz, którą można zrobić, by poprawić swój stan zdrowia. Poza tym niesie ze sobą natychmiastowe korzyści. Kiedy od odstawienia papierosów upłynie: # 20 minut ciśnienie krwi oraz tętno wracają do normy. # 8 godzin poziom tlenu we krwi wraca do normy. # 24 godziny tlenek węgla zostaje usunięty z organizmu. Płuca rozpoczynają proces oczyszczania ze śluzu i innych substancji związanych z paleniem. # 48 godzin nikotyna zostaje całkowicie usunięta z organizmu. Znacząco zwiększa się wrażliwość zmysłów smaku i węchu. # 72 godziny oddychanie staje się łatwiejsze, oskrzela rozluźniają się. Wzrasta też poziom energii organizmu. # 2-12 tygodni poprawia się krążenie w całym ciele, chodzenie i bieganie stają się łatwiejsze. # 3-9 miesięcy funkcjonowanie płuc poprawia się o 10%. Zmniejszają się kaszel i sapanie oraz problemy z oddychaniem. # 1 rok ryzyko ataku serca spada o 25%. # 10 lat ryzyko raka płuca zmniejsza się o 50%, zaś ryzyko ataku serca jest takie samo jak u osób, które nigdy nie paliły. Policz, ile wydajesz na papierosy w ciągu dnia, tygodnia i roku, a następnie zacznij planować przyjemności, które można kupić za te pieniądze.

to oni zawsze powtarzali że to cudownie nie palić że super jest bez papierosów " mar-pa bo tak jest Wiadomo poczatki zawsze sa trudne ale poźniej to myslę że leci juz z górki Pozytywne nastawianie to podstawa... Nie zapominajmy także o przodownikach tego forum:P złośliwiec,jovik i reszta ... to oni tu siedzą juz tyle lat i wspierają nas wszystkich ( ja tylko ok 2 lat:P) dla nich tez duży Jolik123 bardzo dużo ludzi rzuciło fajki przede wszystkim dlatego że mieli silna motywację ale także forumowe wsparcie ... To fakt,wszyscy tutaj sobie poamagaja z nałogiem a to jak piszesz "czyni cuda" i tak jest Uważam że takie wspólne wspieranie, podpowiadanie, a czasami opieprzenie sprawia że jesteśmy silniejsi i mocniejsi w naszych postanowieniach :) i To jest fajne... dla całej załogi

queen of nowhereland dawaj,dawaj ja juz trzymam za ciebie kciuki Dasz radę ... zdawaj relacje jak ci idzie z nałogiem w razie potrzeby pytaj o co chcesz a sukcesami sie chwal ile wlezie :D Lumena no widzisz 2 tygodnie mineło i co ? da sie zyć bez fajki? Po twoim przypadku śmiało można powiedziec ZE DA A SIE :) Elegancko że nie palisz Oby tak dalej załoga

ja pije tran regularnie a i tak byłem przeziebiony 2 razy w tą zimę :O załogo

To i ja sie ładnie przywitam Dzień Dobry :D

mar-pa grzesław malusienka123 Nowa załogo :D ps.a gdzie stara ekipa? :( Loriś,farbowana lisiczko,ojejkujejku,złosliwiec i reszta niewymienionej ekipy gdzie sie podziewacie? a tak na serio to może jakaś terapia bądź substytut na wzór elektronicznego papierosa? Nie jestem zwolennikiem @ e papierosów bo nie dość że to drogie to tak naprawde z rytuałem palenia wcale sie nie rozstaje wiem że jest dym,gesty wkładnie fajki do buzi ale to nie dla mnie :) Trochę śmiać mi sie chce z ludzi zaciagajacych sie czymś co na koncu ma "lampkę" :P no ale z drugiej strony jesli komuś to ma pomóc to czemu nie Udanego popołudnia :D

łoł WOW To Vonkuś Wszystkiego co Najlepsze i spełnienia marzeń zdrowia i "czystego oddechu" przez najbliższych 100 lat :D Dla ciebie http://www.finger-food-recipes.com/images/New-Years-Toast.jpg

Jolik ja trzymam za ciebie kciuki :) Co do landrynek to nie musza być mietowe ;) PolecamNIM2 :) :D

Jolik to są piekne cyferki nie literki :D Tutaj nam żabka je prowadzi :D "Od początku nie miałam zaufania do plastrów,gum,niqtin i innego badziewa.To jest wyłudzanie pieniędzy od ludzi." Jestem tego samego zdania To jet wyłudzanie kasy!!! Człowiek jeśli chce rzucić ( tak naprawde) palenie to owe plastry i gumy do szczescia nie sa mu potrzebne Osobiscie moim jedyneym wspomagaczem jak mi sie chciało palić były landrynki miętowe :) ale tylko przez miesiac ,o wiele tansze i nie uzalezniajace jak to jest w przypadku plastrów pozdrawiam i życze udanej Niedzieli załogo BP

Powiedz mi Regresku-jak długo mnie to będzie trzymać teraz? Było mi już tak dobrze-tak się cieszyłam i masz tu-znowu mnie trzyma ta chętka na śmierdziela-co robić? Prawdą jest,że mam teraz bardzo nerwowe dni-czy Ty też przez to przechodziłeś w 11 tygodniu?" Jolik123:) nie mam pojęcia jak długo cie to będzie trzymało? Kazdy z nas inaczej przechodził rzucanie fajek Jednym to lepiej innym gorzej to szło ... Jedno jest pewne,potrzeba duzo sił i determinacji by rzucić fajki ( ale stan bez uzależnienia JEST REWELACYJNY,co nie ? :)) Jolik ty jestes na świetnej drodze do całkowitego wyjścia z nałogu niepalisz już tyle dni że tylko człek bez rozumu po takim dniu na nowo mógł siegnać po fajki nie wiem jak ty? ale ja z każdym dniem gdy powiększały mi sie cyfry odnosnie dni bez papierosa byłem utwierdzany w przekonaniu że musiałaby stać sie jakas katastrofa bym na nowo chciał palić :) te cyferki tak ładnie wygladaja , smutno byłoby gdybyśmy je wymazali :);) 11 tygodni bez fajki to wspaniały okres :) Ja miałem najwiekszy kryzys w pierwszym tygodniu a pozniej miałem ciezkie dni jak z kumplami do knajpy poszedłem :( Chciało mi sie przy piwie palić :( Teraz to sie smieje z tego a nawet jestem dumny z tego że jak kumple jaraja to ja sobie stoje koło nich i tylko patrze :) nawet mnie już nie czestują co na poczatku mojego rzucania bardzo czesto sie jeszcze zdarzało :) Po prostu fajnie jest NIE PALIĆ ze nie wspomnę o ekonomicznych korzyściach ( te 10 zł codziennie jest w kieszeni) Jolik z mojej strony proponuję ci rower,pływalnie albo biegi jak ci sie chce jarać Sport pomaga ( przynajmniej mnie pomógł) pozdrawiam cie ciepło i życzę trwania w tej abstynencji Teraz to juz musi byc tylko lepiej ... A jak usłyszę że zapaliłaś to nie ręczę za siebie :P Mam nadzieję że jesteś mądrą "dziewczynką" i nie pokusisz sie zmarnować tylu dni bez fajki :) pozdrawiam także całą załogę