Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cacharelll

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cacharelll

  1. Czesc dziewczyny!!! Asiulek 27! dziekuje za wyczerpujące informacje na temat szczepionki,przyda sie to na naszym forum Zuzia30!Sto lat,sto lat dla coreczki i dla Ciebie oczywiscie(to rowniez Twoje swieto) Wiolet!Miło Cię goscic.Jak przeczytałam Twoj post jeszcze bardziej utwierdzilam sie w przekonaniu,ze musze starac sie zostac z moimi maluchami w domu jak najdłuzj sie da.Oczywiscie nie do 18-ki(hi hi) Dviki!Witaj w naszym gronie.Moja coreczka tez czesto miewa zaparcia.Wystarczy,ze nie dam jej słodyczy,pije soki jabłkowe,serki,jogurty.To zawsze pomaga.Problem mojego dziecka polega na tym,ze ona wstrzymuje kupke i potem ciezko jej zrobic.Nawet jak nie wola sadzam ja na kibelku i \"cisniemy\" Co taka cisza dziewczyny?!Piszcie co u Was Moze podrzuce temat:czy męzowie pomagają Wam w domu? Moj z wlasnej inicjatywy chetnie robi wszelkie naprawy.Ma mnostwo narzedzi i uwielbia majsterkowac.Ale do sprzatania to sie specjalnie nie garnie,musze go zaganiac.Myje i sprzata samochod.
  2. Witam z rana! Na dobry poczatek dnia udalo mi sie zapisac dzieci na szczepienie!,była dłuzsza dyskusja,niestety kierownika przychodni jeszcze nie było,ale zamierzam do niego sie wybrac. Niestety mam pediatre na 17 15,a na 9 30 stomatolog dla starszej(w tej samej przychodni),wiec bede musiala jechac 2 razy. U mnie noc była nieciekawa,nawet bardzo,moj synek byl nie w humorze.A teraz ja jestem nie w humorze,bo niewyspana. Jesli chodzi o pneumokoki to musze przemyslec,ja szczepie 5 w jednym wszystkie moje dzieci. Dopijam kawke i szykuje moja gromadke do wyjscia,pozdrowionka!
  3. Wreszcie zjechalam do domu!,w drodze powrotnej mialam w samochodzie lekki alarm,moj bartoszek nie lubi,gdy samochod stoi.A,ze byl korek to trzeba bylo troche postac. Zielna!nie bede prowadzala malej do przedszkola,bo sie dowiedzialam,ze nie ma miejsc,racja z tymi chorobami.Zlozylam podanie ,zeby chodzila od wrzesnia Becikowe odebrane,oplaty zrobione i zotało niewiele(a mi sie zakupy marzyły..ach zycie) Jak sie ciesze,ze juz dotarłam do domu!Wlalam sobie lampkę adwokata i czas na relaks !mam troche sprzatania,ale co tam,sprzatanie poczeka. Jutro akcja szczepienia!,zobaczymy czy sie uda. Jutro tez moja ania ma miec lakowane ząbki.Ostatnio u dentysty otworzyła buzie pokazala ząbki,ale jak drugi raz miała otworzyc to sie zawziela i nie otworzyła.Jutro druga wizyta,mam nadzieje,ze sie uda.Juz ja probuje przekupiac(powiedzialam,ze jak otworzy buzie to kupie jej nowe krzesełko). Dzisiaj moje bąble kochane,grzeczne,widac lubia podrozowanie.
  4. Czesc dziewczynki! Ja od godziny na nogach,ale wyspana!!! Zaraz jadę dowiedziec sie o przedszkole dla ani,chcialabym ja prowadzac(o ile to bedzie mozliwe)na jakies 3 godzinki dziennie. Następny punkt dnia to odbior becikowego(nareszcie!)Moze pozniej jakies fajne zakupki...szkoda tylko,ze wozek blizniaczy do samochodu mi sie nie miesci,z fotelikami w rekach ciezko sie po sklepach poruszac. Po 8 wyjade,czekam az minie najwiekszy korek. Tak,te wspolne kapiele maja swoj urok.Moja ania zawsze myje mi głowe,bawi sie,ze to ona jest mamusią. Miłego dnia wszystkim!
  5. Hi hi,no i była kapiel,ale ze starsza w wannie i 2-osobową publicznoscia w fotelikach.Teraz juz spia,co za ulga!Kłade sie spac,bo kto wie ile bedzie mi dane pospac.Dobranoc mamuski!
  6. U mnie dzisiaj ciezki dzien.Jedno zaczyna marudzic,za chwile drugie,trzecie załapuje,a ja \"wyrabiam muskuły\" i nosze na zmiane(tylko rąk brakuje).Mam nadzieje,ze w nocy sie zlitują i dadza troche odpocząc. Zaraz kapiel dzieciakow i klade ich spac.Jak uda mi sie cała ferajne uspic to robię sobie kąpiel,duzo piany,do tego herbatka pod ręką i wylegiwanko-mój ulubiony wieczorny relaks. Zyczę Wam dziewczyny dobrej nocki!
  7. Hejka! Ja tez daje szczepionki skojarzone,ale dostac sie do lekarza graniczy z cudem.Chce w czwartek porozmawiac z kierownikiem przychodni dlaczego bedac na szczepieniu nie moge sie od razu zapisac na nastepne za 6 tygodni.Obiecuje dziewczyny,ze jak nie uda sie dogadac to zrobie tam ostry raban!zadzwonie z tym problemem gdzie sie da,do gazety,izby lekarskiej...Mam tam swietną pediatre,nie chcialabym jej zmieniac, to nie jej wina,ze dostaje tak mało godzin.
  8. Gratuluje Agula30! Ten okres po urodzeniu dziecka jest niepowtarzalny,tyle emocji.Juz za niedlugo cie to czeka.Ja po urodzeniu bliznakow patrzalam na nie szczesliwa ,wzruszona i tak z lezka w oku myslalam sobie,ze przezywam to juz ostatni raz. Chociaz kto wie... Moja ania zrobila taki bajzel w domu,jak sobie pomysle jak trojka zacznie rzadzic co to bedzie.Biore sie za ukladanie i na dwor zmykam.
  9. Czesc Dziewczyny! Witam z rana.U mnie sloneczko pieknie swieci!Zaraz wyskakuje na spacer z moja gromadka. Jesli chodzi o plec to umne tez ciąza jedna i druga byly niespodzianka,wiec nie wiem,kiedy zaszlam w ciaze. Ja tez usiluje zaszczepic moje dzieci od tygodnia i caly czas nie ma miejsca.To jest doslownie paranoja.Rejestracja telefoniczna jest od 7 30 .Raz zadzwonilam o 7 18 i pani w recepcji powiedziala mi,ze musze dzwonic od 7 30,zeby bylo sprawiedliwie,bo sa tylko 4 miejsca.No i sie nie zalapalam.Drugi raz bylo tylko 1 miejsce,a ja mam blizniaki,wiec znowu nic.Wczoraj w ogole nie dodzwonilam sie non stop zajete.Moja lekarka przyjmuje na dzieciach zdrowych 3 razy w tygodniu po godzince(4 miejsca).To doslownie skandal!Acha,nie mozna sie rejestrowac z gory!Jestem tak wsciekla,ze w czwartek nawet nie dzwonie tylko jade do przychodni i nie wyjde poki mi dzieci nie zaszczepia.Pojde do kierownika przychodni i powiem mu co mysle o tym.Ale juz sie podladowalam jak o tym pisze,jestem wsciekla,szlag mnie trafia .Napisze wam w czwartek jak poszlo. Milego dnia!
  10. Faktycznie !z tematem porodów ruszyła zuzia,cos mi sie pokrecilo. zielna!dreszczyk mnie przeszedl jak czytalam o Twoim pierwszym porodzie,szczescie,ze małgosia jest zdrowa! Ja pierwszy porod wspominam lepiej,tez polozyli mi mała na brzuch.Przy blizniakach nie kladli mi bartka na brzuch,bo byla w nim jeszcze marta,tylko pokazali ukradkiem i dalej akcja!a martulki nawet nie pokazali,szybko tlen i inkubator.Za dluga byla przerwa miedzy blizniakami,mala byla cala opuchnieta(opita wodami plodowymi),owinieta pepowina wokol szyi.Na polozniczy pojechalam sama(bez dzieci),przespalam sie,ale po 4 godzinach wstalam i w pozycji narciarza doszlam do inkubatorkow i wtedy zobaczylam moja coreczke pierwszy raz, ryczalam strasznie !Na szczescie wystarczylo maluchom kilka godzin w inkubatorach i potem juz mialam je przy sobie. Widze,ze jest kilka chetnych do cwiczen.Super!bedziemy sie motywowac nawzajem.Ja juz po cwiczeniach,15 minut,ale to zawsze cos.Ponoc najtrudniej zaczac. Pozdrawiam!
  11. Postanowilam od dzisiaj cwiczyc w domu. Na poczatek zamierzam robic po kilka serii brzuszkow i cwiczenia na posladki i nogi.20-30minut dziennie. Ktora sie przyłacza?
  12. czesc dziewczyny!!! Ale dzisiaj piekny dzien!Mam juz za soba dluuugi spacer,hustawki zaliczone.Moja starsza juz w drodze powrotnej plakala,ze ja bola nozki,wiec posadzilam ja z brzegu w moim blizniaczym wozku i tak pchalam moja trojke do domu. To sloneczko nastroilo mnie bardzo pozytywnie,juz zaczyna pachniec wiosna Widze,ze ruszyl temat porodow ,dzieki zielna! Ja pierwszy porod mialam naturalny,nie trwal dlugo,ale chyba o bolu nie musze pisac,bo kazda z nas wie co to za hardkor!!! Przy blizniakach postanowilam wziac znieczulenie.Odeszly mi wody o 1 w nocy,o2 bylam na porodowce i okazalo sie,ze na znieczulenie juz za pozno,bo\"zaraz rodzimy\"-ciarki mi przechodza jak sobie przypominam te slowa(brrr).Bartoszka urodzilam o 3 10,a martulke o 4,potem jeszcze trzeba bylo wypchnac lozysko wielkosci noworodka(w sumie 3 porody w jednym) Zapomnialam dodac ,ze przy martulce uzyto kleszczy,zamknelam oczy,zeby tego nie widziec Dzieki Bogu juz po wszystkim i dzieci zdrowe! Pozdrawiam Was !
  13. Hej dziewczyny! Az milo popatrzec jak nas przybywa!Moje maluszki wlasnie nakarmilam po kolei i polozylam spac(martusie do lozeczka,sama zasnie,a bartoszka bujam w foteliku samochodowym).Moj synek tez wiecznie ulewa i to doslownie litrami,ale przybiera na wadze,jest grubaskiem.Ma nieposkromiony apetyt,co mnie bardzo cieszy,bo moje coreczki to niejadki. Dzisiaj oczywiscie zaliczylam juz plac zabaw(moje dziecko mogloby caly dzien nie schodzic z hustawki). Grudnowa mamo!zazdroszcze,ze hania przesypia cala nocke.U mnie tez jest niezle,bo blizniaki budza sie tylko 2 razy ok 3 i ok6.Ale o 6 jest juz pobudka,wtedy klade je do siebie do lozka,wlaczam muzyczke i sobie\"gadamy\".Sa juz takie fajne!gugaja,usmiechaja sie do mnie,do siebie nawzajem jak sie zauwaza.Acha!no i do starszej tez trzeba minimum 2 razy w nocy wstac. Euphorbium jest faktycznie rewelacyjny na katar.Mozna podawac u niemowlat. Milego wieczoru i milej niedzieli!
  14. temat:TBS Widocznie tbs tbs-owi nie rowny!.Mam umowe,w ktorej jest WYRAZNIE napisane,ze mieszkanie moge na kogos przepisac.Oczywiscie ta osoba bedzie mieszkala na takich samych zasadach jak ja(czyli bez mozliwosci sprzedania).Mieszkanie jest chyba po to ,zeby w nim mieszkac.A nie je sprzedawac.A poza tym co to za wlasnosc,jesli do 60-ki mam placic drugi czynsz=kredyt i w koncu jako emerytka odetchne,ze mam wlasne mieszkanie.Przez te 30 lat moze i tbs bedzie mozna wykupic,to tzw.mieszkanie komunalne.Ja osobiscie mieszkam w tbs-ie,ktorego mieszkania w 100%naleza do miasta.Wszystko na papierze w umowie,w dokumentach.
  15. Hej Kasieek!Ja wlasnie zajadam pomodorową,blizniaki spia,a corcia wedruje po domu w moich butach i bawi sie w mamusie. Ale sie wyspacerowalam!Godzina na plaacu zabaw i jeszcze godzina spacerku,na dworzu ochydna chlapa.Jak ja juz czekam na wiosne!!! Halo dziewczyny!Piszcie co u was!!
  16. Witajcie nowe mamuski! Piszcie o swoich pociechach! Rybcia76!ktory to tydzien ciazy?jak sie czujesz?wiaomo juz co bedzie? Ja wlasnie \"wylizalam\"mieszkanko(z pomocą mojej 3-latki),a blizniaki w tym czasie posadzilam w fotelikach i puscilam im muzyczke. Jutro ide z moją corcia na pierwszy w zyciu przegląd zebow.Jestem ciekawa czy w ogole otworzy buzie(hi hi).Opowiadalam jej o fajnym fotelu,na ktory usiadzie i on podjedzie do gory i,ze pani doktor policzy jej zabki.Na razie jest nastawiona pozytywnie,ale kto wie co bedzie jutro.
  17. Hej Fasolinka!Chetnie bym ci pomogla,ale1- nie jestem z warszawy ani okolic2-moje dziecko ma niespelna 3 latka Hej dziewczyny!U mnie dzien zaczal sie o 6 20,moj synek byl bardzo rozgadany i potrzebowal towarzystwa.Ja pije poranna herbate,a potem kawka z ekspresu(podczas karmienia trzeba wlewac w siebie wiadra plynow).Potem tradycyjnie wypad na plac zabaw(Moja corcia ani dnia nie odpusci). U mnie w domu idiotycznie wymyslili wozkarnie.Trzeba do niej zejsc po schodach do piwnicy,a na schodach nie ma wjazdu.Musze wiec wciagac po schodach wozek blizniaczy,ktory wazy 23kg(oczywiscie wciagam pusty wozek,bez dzieci).Blizniaki znosze z domu w fotelikach samochodowych ,stawiam je przy zejsciu do piwnicy(wozkarnia jest z brzegu,wiec mam je caly czas na widoku) i jak wciagne wozek do gory to robie\"przerzutke\" maluchow do wozka.Mam nadzieje,ze w nowym domu wozkarnia bedzie na parterze. Przesylam Wam link do fajnej strony,mozna wrzucic swoje zdjecia i z bazy danych jest wybierana jakas slawna osoba najbardziej do was podobna.Ale sie usmialam przy tej zabawie!Wyszlo,ze moja tesciowa jest podobna do eddiego murphy\'iego Ja (14-03-2006 11:34) http://www.myheritage.com/FP/Company/face_recognition.php?s=1&u=g0&lang=EN&restore&category=1
  18. Mam 3-letnia coreczke Anulke i bliznieta chlopiec-bartus i dziewczynka-martusia.Mam poduche do karmienia blizniat,ktorej uzywam jesli karmie na raz.Dokarmiam je butlą,bo czasami wypompuja mi piersi do zera.1-2 razy na dobe dostają butelke.Zawsze wieczorem po kapieli(spia wtedy lepiej)i czasami w ciagu dnia jak zabraknie.Fajnie jest miec blizniaki(mam brata blizniaka,wiec u mnie to rodzinne).Moje maluchy juz spia,uspilam,ucalowalam.Tak sobie czesto mysle jakie to szczescie,ze je mam! Tylko niestety moj maz pracuje za granica i jestem sama.Poki ja nie pracuje tak musi byc,bo ktos musi zarabiac,zeby rodzinke utrzymac. Ale tydzien temu udalo mu sie wziac wolne na kilka dni i moglismy spedzic troche czasu razem cala rodzinka. Dziewczyny!Moze powspominamy nasze porody?to ulubiony temat kobiet Ktora pierwsza?
  19. Witak Kaska!Oczywiscie jestes tu mile widziana!Teraz ty idziesz do pracy,a pozniej wiekszosc z nas tez pewnie zacznie pracowac.Super,ze masz rodzicow dostepnych i moga sie zajac dzieciaczkiem.Czekamy na pierwsze relacje z pracy,jak sobie radzisz z rozstaniem.Za jakis czas mnie to tez czeka. Kasieeek! dzieki za przepis!Chetnie wyprobuje jak tylko skoncze karmic piersia.
  20. No tak!zeby powiekszyc rodzine dobrze miec wieksze mieszkanko.U nas bylo na odwrot-najpierw powiekszenie rodziny,potem kombinowanie z zamiana. Odebralismy mieszkanie(2 pokoje) 25 marca 2005,a tydzien pozniej zaszlam w ciaze(ochrzcilismy mieszkanie hi hi).Okazalo sie,ze blizniaki beda,wiec 2 pokoiki dla 5 osobowej rodziny to troche malo.Mieszkamy w tbs-ach,wiec nie bylo problemu z zamiana na wieksze mieszkanie i doplata nie taka duza jak w mieszkaniach wlasnosciowych. A tak na marginesie,bardzo chwale sobie mieszkanie w tbs-ach.Prawdopodobnie nigdy nie byloby nas stac na kupno mieszkania 3 pokojowego.A w tbs-ie wplaca sie 30%wartosci mieszkania i mozna mieszkac,przepisac mieszkanie na kogos innego,tylko nie mozna sprzedac.A jezeli sie wycofujemy z mieszkania w tbs-ie oddaja nam nasze 30%.Oczywiscie mowie o tbs-ach budowanych pod nadzorem gminy,nalezacych do miasta.Innych(prywatnych firm)nie polecam,bo nie wiadomo,czy mozna zaufac.
  21. Kasieeek! podaj przepis na pizzowe placki,musza byc pyszne!narobilas mi smaku
  22. Hej Balbinka! No to moze czas\" popracowac\" nad siostrzyczka dla synka?Jak Twoj synek znosi przedszkole?,choruje?,lubi chodzic?a jak bylo na pocztku?jak on i ty radziliscie sobie z rozstaniem? Pozdrowionka!
  23. Witaj zosiu!No i w koncu ktos mnie przebij z iloscia pociech Karolciu!Ja jak najbardziej podzielam Twoje zdanie,ale domyslasz sie chyba,ze do pracy nie chce isc dla rozrywki tylko z przyczyn finansowych.Moja starsza coreczke (3 latke)karmilam piersia 2 lata,choc chodzilam na uczelnie.Ale to bylo ok4 godziny dziennie,zajmowali sie wtedy nia tesciowie.Ciezko mi bylo w ogole wychodzic z domu i wtedy mowilam,ze juz przy drugim dziecku na pewno posiedze troche w domu,zeby byc tylko z dziecmi.Gdyby tylko mozna bylo robic to co sie chce byloby fajnie,ale niestety nie zawsze tak jest.
  24. Shenan dzieki!-zapomnialam podziekowac za pomoc z logowaniem Witam nowe mamuski! Mialysmy pisac o wszystkim,wiec napisze,moze sie komus przyda: 1-zamiast multi-sanostolu kupuje multi-vitamol(sklad taki sam,ale tanszy,dla dzieci powyzej roczku) 2-zamiast pampersow uzywam pieluszek z rossmana(w bordowym opakowaniu,nie w zoltym!!)sa bawelniane,takie jak pampersy,albo lepsze no i tansze 3-dzieciaczkom(sobie tez)wlewam oliwke do kapieli,zeby skora sie nie wysuszala.Cialo po takiej kapieli jest nawilzone i skora przyjemna w dotyku,nie wysuszona(mam twarda wode!) Wlasnie chcialam sobie polezec w wannie(pomarzyc dobra rzecz...)ale moje dzieci wszczely alarm,wiec skonczylo sie na szybkim prysznicu
  25. Udalo mi sie zaczernic nick,robie postepy(hi hi)
×