luizyana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
luizyana odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Hej. Mam 23 latka i ten sam problem.... nie potrafie nie wyciskać. Jestem uzależniona. Z małej krostki w 5 minut potrafię uformować ogromny krater ze strupem finalnie. Wyglądam okropnie i mimo to że widząc efekt mojej roboty przeklinam się i obiecuję sobie że już nigdy tego nie zrobię , to i tak robię nadal, gdy tylko pojawi się coś nowego(a pojawia się często)...:(. Co zrobić. Nie wiedziałam ze to takie trudne. Help..... -
hej dziewczynki i chłopcy. Dawno mnie nie było ale niestety nie z powodu lepszej sytuacji włosków, tylko z powodu sesji :( . Przeczytałam wypowiedź Olivki i się załamałam. Trwałam dzilenie w boju z loxonem pod pachą i wierzyłam ze bedzie lepiej (mimo że kłaczki dalej po nim lecą) bo w myślach miałam szczęliwa i wyleczona Olivkę. A teraz nie wiem co robić. Jest coraz gorzej. Stosować dalej? Przerwać? Ale jak przerwę po 2,5 miesiaca stosowania to się pogorszy.... Zaczynam znowu łapać dołka....
-
Witam wszystkich. Ach ta sesja. Nie daje człowiekowi nawet minutki wolnego. Z tego powodu ja dzisiaj króciutko (znowu) :). Dzisiaj mija 2 miesiąc stosowania przezemnie loxonu i co? I włsoki leca jak leciały. Moze przypomne jak było ze mną. Zanim zaczęłam stosować loxon włoski wypadały ale w niewielkich ilościach (miały jakiś zastuj chyba, bo wczesniej tez się sypały)) i po miesiącu stosowania az do teraz leca jak szalone. Dlatego to mnie zaniepokoiło. Przed samą kuracją nie wypadały tak bardzo dopiero jak zaczęłam stosować loxon. Jestem ciekawa kiedy to się skończy i ja nie chce do końca życia stosować tego preparatu. Ale mnie napadło... taka pogosa a ja smęcę. :) Pozdrwiam wszystkich bardziej i mniej walecznych :*
-
U mnie chyba cos jest nie tak. Włosy dalej tak bardzo wypadaja po loxonie trwa to juz prawie miesiąc a pani z apteki powiedziała ze tak absolutnie nie moze byc i zebym koniecznie skontaktowała się z lekarzem. Jestem załamana ...:(
-
Witam wszystkich. Jejku ale dużo mnie ominęło ostatnimi czasy. Ech ta sesja i praca. Dzisiaj z konkretnym pytankiem a mianowicie.. JAK DŁUGO JESZCZE BĘDA MI LECIAŁY TE WŁOSY PO TYM ZASRANYM LOXONIE???(wybaczcie słownictwo, ale jestem juz troszkę poirytowana). Myślałam że to potrwa chwilkę , ale z tym lnieniem męcze się juz 3 tygodnie(ponad 1,5 miesiąca stosuję loxon). Co mam robić? Czy to normalne,że tak długo to trwa?? Help, bo zaraz wpadnę w kolejną deprechę i bedzie z nimi jeszce gorzej :(
-
Witam wszystkich forumowiczow :) Jeszcze jestem więc nie zapominajcie proszę o mnie:). Mało się udzielam,gdyż nawał obowiązków ostatnimi czasy tak mnie przytłoczył, ze nawet nie mam chwilki zeby sklecić kilka zdań. ) Obecny stan włosków: suche! (viva loxonik :/) i lecą aż się kurzy . Hymmm. No coż. Bedzie lepiej. Grunt to pozytywne myslenie, więc myśleę najpozytywniej jak się tylko da :) Trzymajcie sie wszyscy. Buzialki
-
myśle ze w pon.weczorkiem powinnam być na gg :)
-
Witam wszystkich jedna taka całkiem nieważna tak! bardzo jestem zainteresowana twoimi kontaktami w towarzystwie leczącym \"małe świrki\" :). Myśle że bez pomocy dobrego lekarza nie pozbęde się całkiem problemu, więc bardzo chęnie skorzystam z Twoich porad i doświadczeń, właśnie szukam takiej osóbki jak Ty, bo w ciemno marnowac pieniążki to...nie fajnie :(. Jeśli wolisz to mozemy porozmawiac o tym prywatnie np. na gg.
-
Hej dziewczynki. A propos szamponu durcay Sabal- żadnych efektow, więc niestety nie jest jakiś rewelacyjny, a wiązałam z nim duże nadzieje... :(. Jeśli chodzi o włoski to nadal wypadaja garściami. Hlip. dzisiaj rano przy myciu i wcieraniu loxonku zgubiłam ich około 200 sztuczek... nie mówiąc ile wyleci wieczorem przy wcieraniu więc norma pewnie dojdzie do 300... Zastanawiam się gdzie sa moje granice wytrzymałości, bo jak narazie nieźle się trzymam... :)
-
Witamy Weroniczkę :) Chmielnicki loxon stosuję prawię półtor amiesiąca i tylko w pierwszych dwóch tygodniach pojawiło się lekkie swędzenie ale szybko przeszło i teraz tfu tfu tfu nie mam większych prroblemów(jesli nie licząc przesuszonych kudełków). Skontaktuj się z lekarzem, myślę ze doradzi Ci co robić(chociaż to różnie bywa:) ). Pozdrawiam
-
No witam wszystkich , szczególnie nowe główki łysiejace...:) . Kasiulka nastrój jak narazie wraca do normy. Wygląda na to ,ze wszystko zaczyna sie stabilizować (w sprawach sercowych jak narazie). Jeśli chodzi o włoski tooo lecąąąąą aż się kurzy, ale na szczęście dzięki wyjasnionej sytuacji sercowej przechodze to mniej boleśnie. Tym bardziej że coś mi zaczyna kiełkować na tej główce(stosowanie loxonu:miesiąc i tydzień). NIestety nie chcą przestac wypadać.:( Jesli chodzi o sporty to prawda, nic tak nie poprawia samopoczucia jak efektywne fizyczne zmęczenie. Aż mi się mordka cieszy jak widze te mięśnie na udkach i brzuszku. Czuję się bardziej pewnie, atrakcyjnie i dzięui temu włoski nei są na pierwszym planie, przynajmniej nie non stop.Ja jestem zwolenniczką aerobicu i oczywiście wypadów plenerkowych na rowerkach... echh. Gdzie ten weekend?? :) JUż nie moge się doczekać. Oby tylk opogoda dopisała. Pozdrawiam wszystkich gorąco. Buziaczki
-
Witam wszystkich gorąco. Olivka dzięki za odpowiedź,może rzeczywiście to ten okres lnienia i nie ma się czym przejmować... minie :) Kasiulka dzięki za wsparcie. NIe przepraszaj masz całkowitą rację. Tak powinno się zrobić. Porozmawiać, przeanalizowac, dopracować, ale trzeba mieć chęci i siłę i niestety \"do tanga trzeba dwojga\"... Zobaczymy. Ja generalnie jestem osobą chetną do poświęceń, jesli tylko widze jakieś kroki i poświecenia z drugiej strony... Zobaczymy jak to będzie. Na razie jest źle i rzeczywiście muszę sobie jakoś radzić sama. Najgorsze jest to, że wydarzyło sie to w najgorszym dla mnie okresie. Sporo stresiku, trudna sesja, wypadające włoski i jeszcze troszke innych problemów. I ta potrzeba wparcia i obecności bliskiej i kochanej osoby... ech
-
jak się mają?? facet mnie zostawił. nie wiem czy wróci czy nie, ale ta sytuacja fatalnie odbije się na stanie moich włosów...Juz fatalnie się odbiła w ciągu godziny zaczęły lecieć ;(;(;( to już apogeum. za dużo jak dla mnie. mam dość
-
Kasiu, Olivko dzięki za pomoc i słówka otuchy. Dzisiaj znowu się sypały.Zresztą cały dzIeń mi lecą. Olivka chodzi mi o wpominany juz okres lnienia w trakcie uzywania loxonu. Rozumiem że ty przez takowy nie przechodziłaś. Ktoś mówił ze przy stosowaniu loxonu po pewnym czasie włoski zaczynają bardzo wypadać , ale mimo to nie należy przerywac leczenia bo to przejściowe. stąd moje pytanie. Po jakim czasie od rozpoczęcia używania loxonu zaczyna się ten okres lnienia? Czy to możliwe że juz po 3 tygodniach od rozpoczęcia stosownia? Przypomnę że stosuję 5% na noc i 2% rano. Buzialki dla wszystkich
-
CZESĆ dziewczynki i chłopcy :). Jeszcze żyję, choć kiepskawo. Dziękuję za wszystkie słowa otuchy. NIe piszę bo jakoś nie mam siły żeby się zebrać w sobie. Mam lepsze i gorsze godziny, ale generalnie nie jest dobrze,bo włoski lecą jak leciały, to juz piąty dzień takiego lnienia. Olivka jeśli czytasz pościki to napisz proszę PO JAKIM CZASIE TOBIE LECIAŁY WŁOSKI?? Napisz mi Please. A może ktoś kto miał przygody z loxonem też miał takie przejścia i może sie wypowiedzieć . Piszcie proszę jesli cos wiecie. Jeszcze raz dziękuje Wam wszystkim. Zupełnie zmienia się samopoczucie jak ktoś interesuje się Twoim problemem i co najważniejsze rozumie go w 100 procentach. \\\"Jedna taka całkiem nieważna\\\" dziękuję bardzo, napewno się odezwę, bo będę potrzebowała wsparcia osóbki która \\\"wie o co chodzi\\\" :). Bliscy wspierają, ale kto tego nie przezyje nie zrozumie niestety i nie zdaje sobie sprawy jak duży to jest problem szczególnie dla kobietek, dla których włoski to przecież ozdoba. Kasiulka bukiet kwiatów dla Ciebie za założenie postu