fun-Tom-AS

No dobra...naprałem Cię...zwykły kundel jesem:-)

Pokazać rodowód...i kartę szczepień?:-D

No dzięki:-) Chociaż ja mam spory odsetek spełnionych:-)

A szkoda, bo własnie marzyłem że siądziesz mi na twarzy:-D

Że ja?? O czym marzę?:-D

Wiesz, jak się czegoś bardzo pragnie i chce.....bla bla bla bla Zapomnij, Ty zajeździsz każdy sprzęt:-D

O nie, codziennie to działo poleruję:-)

Olcia, a do czego ma się sprowadzać, jakbym chciał pogadać o papilotach to bym siedział na \"uroda\" :-) Nie ma czegoś takiego jak niezdrowe podniecenie....Słonko:-) Działo powiadasz.....bardziej od kalibru powinno Cię martwić to jakie szkody może wyrządzić:-)

Czyli jeszcze moje wnuki będą spłacać ten kredyt....Twoim wnuczkom:-)

No i cały misterny plan w pi....:-) Małgoś, pomyśl o odsetkach...:-) Olcia...cel już został obrany....działo i pociski też przygotowane...:-)

Małgoś, pogadamy sobie na temat tej Psotki...a potem pokażę Ci jaka ją spotka kara:-) Olcia...padnij na kolana...proś o laskę....może Ci złagodzę wyrok:-)

Liczysz się z tym że zostaniesz srogo ukarana...kiedy już poznam kim naprawdę jesteś....będziesz musiała zrealizować wszystkie moje perwersyjne fantazje....nie ma bata!!:-D

Najpierw muszę zdobyć u Ciebie kredyt....zaufania:-) A potem będę spłacał....długo....:-)

Małgoś, ja nie mogę ocipieć...tylko ochujeć:-D A teraz ściągaj te trzewiki....będzie fetysz:-)

Abis...moja też....i chciałbym tu oficjalnie zdementować pogłoski jako że mi nie staje.:-) Staje...mało mi oczu nie zachlapał:-D

No nie....tak poprostu? Wszystko podane na tależu...a gdzie zdobywanie, staranie...odebrałaś mi całą przyjemność.:-) Musztarda jest nie do zdobycia...jak bastylia opiera się moim zakusom...ale i jej mur niedostępności w końcu runie pod wibrującym młotem pożądania:-D

Przez te nocne figle:-)

OLCIA-nka .... nie doceniasz inteligencji kobiet tu piszących. Wiem że one są świadome....i dobrze się bawią,...a że słodzę....lubię je wszystkie bez wyjątku, każda jest inna, każda jest wyjątkowa... ...ale teraz dość słodzenia!! Znudzona....co Ty taka nieuczesana?! Abis...oczy nie umalowane! Musztarda, co Ty masz na sobie....sweterek z pomocy dla powodzian?:-D margaritta - co to za buty, na ryby idziesz?:-) Lepiej?:-)

OLCIA-nka ....co Ty opowiadasz, chyba nie do końca zwracasz uwagę na to co i do kogo piszę. \"Kiedys ktos moze wziac na serio....\" - teraz to mnie rozbawiłaś....zresztą nie tylko mnie:-D

Z tą zimną wodą to ostrożnie.....bo lustro podrapiesz:-) Do kina na loda...znaczy dio kina i na lody ... wiesz że nie mogę...mam zasady:-) Poza tym, jak już ktoś zauważył....przedkładam rozkosze duszy, nad cielesne przyjemności:-)

> Tomnie idziesz lulu? Jeszcze nie, chyba że idziemy razem:-) > ok!Olcianka to:kobieta To mnie akurat cieszy:-) > szczera > dobra > ludzka > zwariowana > zabawna > nituzinkowa------ok,co Ty na to? Same zalety, które już zdążyłem zauważyć....ale jak wiesz, nie ma ludzi bez wad...zatem? :-)

Nie Ty jedna....nie Ty jedna:-) Prowokatorko:-D

Tak....i trzeba się dzielić z bliźnimi....to tak po chrześcijańsku:-)

Znudzona...wezme Cię na dziale warzywnym:-D

olcianka ja już swoją wielką metę osiągnąłem....teraz prowadzę wyścig alternatywnymi ścieżkami:-) A najlepsza jest świadomość, że nikt mnie nie goni:-)