fun-Tom-AS

Dojdzie jeszcze 7 krasnolódków i orgia gotowa:-) Ale totalny hardcore to Alibaba i 40 rozbójników:-D

A Ty jeszcze wierzysz w bajki?....To mogę Ci poopowaidać:-D

Ostatnio staram się nie myśleć...szkodzi mi:-D Cztery....nie wiem czy dam radę...czterem:-)

Piąteczek usz...trzeba jakiś relaks zorganizować:-)

Biwa biwa:-) Bobry, bobry:-)

- Odwróć się i zdejmij majtki! - Nie, Leszek, nie chcę w dupę! - Nie bój się, Sylwia, to nie boli. - A Ksenia mówiła, że boli! - Ksenia się wierciła, nie mogłem trafić to i może zabolało. - Leszek... wstydzę się... - Sylwia, znamy się przecież do lat... Przecież nie możesz się mnie wstydzić, Sylwia! - To... to... to zamknij oczy, Leszek!- Kurwa, jak zamknę, to nie trafię! - Leszek, to weź jakoś... inaczej! - Inaczej... inaczej! Otwórz usta! Weź do buzi! Łyknij! Dobrze... - A teraz idź do poczekalni i powiedz, żeby weszła następna. Pierdzielone baby, jak się one tej szczepionki od grypy boją! Tylko tabletka i tabletka!

No tak, jak sam sobie człowiek nie dogodzi to nikt za niego tego nie zrobi...co za zycie:-)

Mr 3000 :-)

Hmmmm, a mi tez dogodzisz....jak już tak?:-)

Niech Ci się lepiej zsuwa niż nasuwa....masz rację...członowy onanista:-)

To ja , czołowy pryszczaty onanista:-)

No to.. się chociaż przywitam dziś:-) A teraz...do roboty...ludu pracujący stolicy...raz, dwa...do roboty! :-)

Milcz grzecznico...bo przemawia przez Ciebie sam lucyper!:-) Abis....knebel....zaknebluj bo herezyjie wygłasza:-)

Abis ...na Ciebie zawsze można liczyć.....zaraz się rozprawimy z tą pochłaniaczką bułek:-)

O nie, dla Ciebie będę szczególnie brutalny:-P

To ta bułeczka którą lizałaś to musztardy była?;-) ładne kwiatki, i tak bezemnie się zabawiacie....nieładnie:-)

Kajzerka....Małgoś, nie podejrzewałem Cię o takie orientacje ale.....mi się to nawet podoba:-D

To jak mam Ci pomóc, wędlinkę mam....sucha krakowska może być?;-)

To może masz chociaż ten kołek osikowy...?:-D Na wilkołaki....a nie to na wąmpierze było:-D

Wilk nienasycony więc owca niech drży...:-)

Widzisz, a zaraz będziesz się musiała położyć.....i rozłożyć:-D

Rano to było 4 h temu....teraz już jest w pełni sił:-)

O tak, niech mi którać podniesie:-)

Dajta spokój ...bo siem zamknę w sobie:-)

Że kto niby zapomina? Chyba demony tylko:-D