Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia...25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia...25

  1. Właśnie tak mi powiedziano w Urzędzie pracy!że muszę ją podjąć! wyszłam z płaczem, nie wiedziałam co o tym myśleć, ale w Poznaniu jest dużo pracy i ich nie interesuje to co zrobię z dzieckiem, pani powiedziała: \" proszę uregulować sprawy z dzieckiem i zgłosić się 14 sierpnia na następną wizytę!\" to tego czasu ŁASKAWA PANI DAŁA MI CZAS!!! Do pracy nawet mogłabym iść choć jeszcze nie chciałam, największy problem to żłobek. Opiekunki bym nie chciała bo to bardzo drogi interes, a poza tym nie wiadomo na kogo trafię. nawet nie zdążyłam się przygotować do tego,że będę musiała iść do pracy, to spadło na mnie jak grom z nieba!!! beznadzieja jakaś:(
  2. WITAM MAMUSIE:) PAMIĘTACIE MNIE JESZCZE. Ostatnio jakiś zły czas w moim życiu:( w czerwcu rejestrowałam się jako bezrobotna z prawem do zasiłku( nie poszłam na urlop wychowawczy) i już na pierwszej wizycie w urzędzie pracy powiedziano mi że muszę podjąć pracę bo inaczej będę musiała się wyrejestrować!!! SZOK!!! nie wiem co mam robić, chyba faktycznie muszę iść do pracy i będę musiała dać Kamilę do żłobka i nawet nie wiem czy znajdę w jakimś miejsce, w dużych miastach to problem! Rodziny w Poznaniu nie mamy w ogóle, mam doła strasznego bo myślałam że będę z dzieckiem do roku w domu:(:(:( Nawet jeśli znajdę żłobek, to nie wiem jak to będzie z pracą, czy godziny pracy pozwolą mi na odebranie dziecka gdy mąż będzie miał służbę:( eeeeh... nie wiem co robić.A Wy mamy pracujące jak sobie radzicie? Pozdrawiam:):):)
  3. WITAM MAMUSIE:) PAMIĘTACIE MNIE JESZCZE. Ostatnio jakiś zły czas w moim życiu:( w czerwcu rejestrowałam się jako bezrobotna z prawem do zasiłku( nie poszłam na urlop wychowawczy) i już na pierwszej wizycie w urzędzie pracy powiedziano mi że muszę podjąć pracę bo inaczej będę musiała się wyrejestrować!!! SZOK!!! nie wiem co mam robić, chyba faktycznie muszę iść do pracy i będę musiała dać Kamilę do żłobka i nawet nie wiem czy znajdę w jakimś miejsce, w dużych miastach to problem! Rodziny w Poznaniu nie mamy w ogóle, mam doła strasznego bo myślałam że będę z dzieckiem do roku w domu:(:(:( Nawet jeśli znajdę żłobek, to nie wiem jak to będzie z pracą, czy godziny pracy pozwolą mi na odebranie dziecka gdy mąż będzie miał służbę:( eeeeh... nie wiem co robić.A Wy mamy pracujące jak sobie radzicie? Pozdrawiam:):):)
  4. Witam się z kawusią w ręku:):):) dzięki dziewczyny za rady!coś czuję że nie będzie łatwo z pozbyciem się mojego pokarmu, wczoraj opuściłam dwa karmienia piersią bo mała dostała butelkę, a mi się w nocy takie guzy porobiły że szok!!! dobrze że Kamila wszystko wypiła bo ulga wieka....... AMORKU81 >>>> chyba zastosuję się do twojej rady co do odciągania pokarmu, z tym że ręcznie. A chcę przestać karmić,ponieważ mam tak wielkie piersi że już nie daję rady ich dzwigać, mam doła z tego powodu, i jeszcze wyjdę na egoistkę...ehhhh:( Mimo wszystko życzę Wam MAMUSIE miłego dnia:):):)
  5. I nie wiem jak to będzie potem z piersiami, czy pokarm sam zaniknie z czasem, na razie chcę ją jeszcze w nocy karmić piersią...ale jak to potem będzie? SORKA że wam tak truję....
  6. DZIEWCZYNY:) mam pytanie; ponieważ wczoraj dałam mojej córci mleko Bebiko1 które ku mojemu zaskoczeniu wypiła, to czy mogę potem od razu przejść na Bebiko2 czy muszę jakoś stopniowo? jeszcze nie wiem czy całkiem ją przestawię na butelkę, może mi się uda bo już bym chciała.
  7. Babeczko24>> może mąż z okazji rocznicy przygotuje Ci niespodziankę, np. romantyczną kolacyjkę:):):)
  8. Ja swojej córce gluten podałam jak skończyła 6 miesięcy, wyczytałam że daje się jedną łyżeczkę kaszy manny na każde 100 ml posiłku, np.przecieru jarzynowego, tak też zrobiłam i malej nic nie było, na razie gluten podaję co kilka dni, ale raczej go toleruje:) \"Cekalia to choroba na całe życie ale jeżeli stosuje się dietę eliminacyjną nie stanowi ona zagrożenia dla życia\" (wyczytałam to gdzieś na necie) tylko co to za życie bez chleba, ciasta, ciasteczek i makaronów bryyy.....
  9. Witam z rana:):):) KINIAK---STO LAT I DUO ZDROWIA!!!!!!!!! BABECZKA24--- wszystkiego naj...... z okazji Rocznicy Ślubu!!!!!!!! a co do problemów \"odbytowych\" to chyba większość z nas je ma, ja się przekonałam o tym po porodzie właśnie. Podobno na sprawy jelitowe dobry jest błonnik który dobrze oczyszcza i sprawia że załatwianie się nie jest bolesne. CIEPŁA PŁOMIENNA---ja też miałam gęste włosy ale teraz większości pozbawiła mnie moja córcia, nawet kiedy mam je związane to i tak sobie wyszarpie cwaniarka:) BARYŁKA--- ale masz dużą córcię:) nic dziwnego że boli Cię kręgosłup, ale jeszcze trochę i nasze dzieciaczki staną na nogi i skończą się nasze bóle:) CARI80--- mam nadzieję że w końcu się wczuję w topikowy klimat, jak na razie to pisanie mi nie wychodzi. To na razie tyle.... do zobaczonka:):):)
  10. Pia - dzięki:) Biedny Twój synuś dzisiaj ale jutro na pewno będzie lepiej:) może faktycznie po tym upadku jest nie w sosie i przestraszony dlatego nie chce jeść.
  11. Przepraszam ale napisałam wyżej że nie opłacałoby mi się iść na macierzyński...., a miało być... wychowawczy!!! zakręcona dziś jestem.... na macierzyńskim urlopie byłam oczywiście:))
  12. aaaa... zasiłek będę miała przez pół roku, a potem to nie wiem co będzie, do pracy chciałabym iść tylko co z dzieckiem, opiekunki są bardzo drogie, a w żłobkach nie ma miejsc, właśnie szkoda że nie mam tu rodziny:(:(:(
  13. Kilka dni temu byłam się zarejestrować w Urzędzie pracy jako bezrobotna:( zwolniła się z pracy bo nie opłacało mi się iść na macierzyński, nie miałabym kasy, a tak to chociaż zasiłek dla bezrobotnych.
  14. MAMUNIA31, MISTY1981- WIDZĘ ŻE WASZE MALUSZKI WZOROWO ZJADŁY DZIŚ OBIADEK:) moja mała dziś bleeee.... na obiad, no to dostała cyca:)
  15. Dzięki:):):) to mnie uspokoiłyście, uffff.... Ten topik to jest dla mnie w pewnym sensie ratunek, ponieważ mieszkam w Poznaniu (w lipcu minie rok) i nie mam tu wielu znajomych, rodzina i przyjaciele zostali na pomorzu skąd pochodzę, i troszkę mi smutno bo rzadko ich widuję:( Od narodzin Kamili byliśmy tam trzy razy, dobre i to:) do puki nie pójdę do pracy to krucho będzie.
  16. dzięki dziewczyny:) ja już tak się zastanawiam czy jestem mile widziana na waszym topiku, Wy się już doskonale znacie i nie wiem czy powinnam się wtrącać:(
  17. Może Kamila jest taka niespokojna bo nie najada się moim mlekiem, karmię ją tylko z jednej piersi, z drugiej nie chce bo nie może uchwycić sutka ehhhh... albo ja jestem taka wyrodna matka:(
  18. Dziewczyny, tak się zastanawiam czy jeszcze raz nie spróbować karmić małej mlekiem modyfikowany, może się uda, została mi jeszcze paczka bebiko 1, tylko nie wiem czy mogę jeszcze jej to dać, czy muszę już 2...?
  19. Żeby nie było,że tylko marudzę to Kamilka zrobiła dziś mi niespodziankę; kiedy wyszłam na chwilę do łazienki, jak wróciłam Kamila fikła z plecków na brzuszek....huraaaaaaa :):):):) a już się martwiłam.
  20. Dzień dobry! Widzę że Wy dziewczyny to nocne marki jesteście hehe... :):):)ja między 20-21 zazwyczaj już jestem w łóżku:) kładę się wcześnie bo zazwyczaj wiem że mała będzie się często budziła w nocy , a dla mnie każda godzina snu się liczy,bo mam problem z zasypianiem:( Tak więc dziś noc też była nie za ciekawa; Kamila budziła się co godzinę, jak obudziła się o 4.30 to zasnęła dopiero o 6.00 i spała do 8.30. Kurcze mam nadzieję że nie będzie miała takich problemów ze spaniem jak ja:( Podobno dzieci po długich spacerach powinny ładnie spać, ponieważ są dotlenione, nie wiem....
  21. MISTY- ja nie daję na razie kaszek, tylko prócz piersi obiadek który częściej wyrzucam:( deserek mniam... i herbatki dla niemowląt których nie chce pić z butelki:( a tak bym chciała... dziś zjadła na szczęście obiadek Gerberka( zupka jarzynowa z kurczakiem i kaszką manną:):):))
  22. MISTY1981- ja nadal karmię piersią, chciałam przestawić Kamilę na butelkę jak skończyła 5 miesięcy, jadła przez trzy dni 1 butlę wieczorem, ale potem jej się odwidziało i już nie chciała, więc nadal tylko cyc:)
  23. nie wiem dlaczego wysłało posta drugi raz.... KIMZI-,dzięki, trochę mnie uspokoiłaś, może panikuję za bardzo! na wszystko przyjdzie czas, na razie pocieszam się tym że mała uczy się z zapałem pełzać, na razie wychodzi jej to dość niesfornie:):):)
  24. Witam Mamusie:) PIA,MAMUNIA-gratuluję ząbków!!!!!! Co do jedzonka na pewno dostosuję się do Waszych rad,trzeba wszystkiego próbować:) U mnie noc taka sobie, Kamila budziła się co godzinę, więc jestem trochę nie przytomna, wieczorem nie mogła zasnąć, ma tak już kilka dni, z tym spaniem u nas jest różnie, czasem budzi się tyko dwa razy w nocy, a czasami co chwilę:( CIEPŁA PŁOMIENNA-- chyba spróbuję tego syropku o którym piszesz może w takich sytuacjach to dobre rozwiązanie:) Ja właśnie jem śniadanko, a potem na spacerek:) Nie wiem jak Wasze maluszki mają, ale moja córcia dopiero wczoraj podjęła próbę przewracania się z plecków na brzuszek, nie wiem czy to nie za późno....?
  25. Witam Mamusie:) PIA,MAMUNIA-gratuluję ząbków!!!!!! Co do jedzonka na pewno dostosuję się do Waszych rad,trzeba wszystkiego próbować:) U mnie noc taka sobie, Kamila budziła się co godzinę, więc jestem trochę nie przytomna, wieczorem nie mogła zasnąć, ma tak już kilka dni, z tym spaniem u nas jest różnie, czasem budzi się tyko dwa razy w nocy, a czasami co chwilę:( CIEPŁA PŁOMIENNA-- chyba spróbuję tego syropku o którym piszesz może w takich sytuacjach to dobre rozwiązanie:) Ja właśnie jem śniadanko, a potem na spacerek:) Nie wiem jak Wasze maluszki mają, ale moja córcia dopiero wczoraj podjęła próbę przewracania się z plecków na brzuszek, nie wiem czy to nie za późno....?
×