nowa 35 tka

Amulet napisałam ci kilka postów wyżej odp :)

Tak Berniu jedziesz dwa dni przede mną. Pozostaje czekać. Czas najlepszym lekiem ;)

Dzięki Berniu to jest też prawdopodobne . Ja zwariuję czekać i bądź tu mądra.

Berniu przeczytaj kochana mojego posta i odpisz mi czy uważasz że to17 dc -owu czy też 10 lub 11 dc Jak uważasz ?

Witaj amulet. Dzięki mi tez tak bardziej pasuje ten 17dc ale skąd te pozytywne testy ? i badałam śluz i szyjkę . Szyjka w teście pozytywnym była nisko i rozchylona wybitnie - nie pisałam bo wszystkie te zapiski wygryźmolić to czasu trzeba . A seducho 17 dc to jest takie różowe bo planowania nie było . Tylko sie kochaliśmy :) planowanie było tylko raz 7dc . cykle zazwyczaj mam 25-26 dniowe faza lutealna natomiast wynosiła zawsze 14 dni a raz mi się zdarzyło 13 dni. Więc mam naprawdę ciekawy cykl.....

Póki co poczekam sobie jeszcze na @ lub jej brak ale napiszcie co myślicie . Pozdrawiam

Witeczka kochane. A ja dylemat i już o nim piszę .Pomóżcie mi : 18.01.2010- 1dc - @ 19.01.2010- 2dc - @ 20.01.2010- 3dc - @ 21.01.2010- 4dc - @ 22.01.2010- 5dc -tylko delikatne plamienie 23.01.2010- 6dc - zupełnie czysto 24.01.2010- 7dc - planowanie temp. 36,9 wilgotno 25.01.2010- 8dc - temp. 36,6 b. wilgotno śluz rozciągliwy test negat 26.01.2010- 9dc - temp. 36,3 wilgotno jeszcze rozciągliwy na 8-10cm test negat - dorwał mnie wirus żałądkowy temperatura wieczorem i mdłości 27.01.2010- 10dc - temp. 37,1 pozytywny test owu temp wysoka chyba na wirusa śluz mętny i gęsty ale mało 28.01.2010- 11dc - -rano temp. 36,7 pozytywny test owu 29.01.2010- 12dc - temp. 36,5 pozytywny test owu 30.01.2010- 13dc - temp. 36,7 wybitnie silny ból brzucha - 31.01.2010- 14dc - temp. 36,6 01.02.2010- 15dc - temp. 36,6 02.02.2010- 16dc - temp. 36,6 03.02.2010- 17dc - noc temp. 36,6 ból brzucha taki tepy wyczuwalny od 17 godz 04.02.2010- 18dc - temp. 37,0 brak bólu oto mój cały cykl do dnia dzisiejszego . wg mnie owu miałam z 9 dc na 10 dc przytulanki 7dc wieczorkiem . Ale dziś znowu znaczny skok. I tak się zastanawiam ten cykl był 24 dniowy kiedy mogła byc owu ? pięć testów wykorzystane i 2 negatywne i 3 pozytywne i to nawet kreska testowa była w pierwszych dniach równa tej drugiej a na trzecim teście była mocniejsza. Znów jeśli by coś dały przytulanki 7dc to czytała że od6 do 9 dni po owu też może nastąpić skok ze względu na zagnieżdżenie się zarodka w macicy . :) a może ten tępy ból podbrzusza wczoraj to ciąża . Oj nie wiem . Póki co poczekam sobie jeszcze na @ lub jaj brak ale napiszcie co myślicie . Pozdrawiam

Dziękuję Bernia - podtrzymujesz mnie na duchu ;) Hej wszystkim w niedzielny poranek ;) Oj super troszkę w domku posiedzieć. Nie ma jak to weckendy. U mnie dziś 14dc i nadal skoku temp nie było ? testów brak więc nie robię. Śluz jakiś dziwny troszkę mleczny ale rozciągliwy i nie ma go dużo. Temperatura utrzymuje się na jednym poziomie od tego 8dc . I nie wiedzieć co jest. Z pewnością się okażę może małe przytulanki w 7dc dały efekt albo owu nie miałam jeszcze ! Pozdrawiam wszystkie życzę dwóch kreseczek . Bernia my prawie na jednym wózku jedziemy . Dobrze jest tu z wami być. Pa

Witeczka wszystkie planujące i już zafasolkowane.... Ukłon Izucha dla Ciebie. Zdróweczka i cudownie spokojnych 9 miesięcy . I oczywiście upragnionej płci fasolinki :) U mnie postaremu dziś mój 13 dc testy robiłam od 8 dc wieczorkiem o 20 i wyobraźcie sobie że dwa pierwsze testy negatywne Czyli 8 i 9 dc a 10 11 12dc pozytywne i już się zastanawiałam jak to ? Mój M miał w piątek zabieg koronografii i stres spowodował że ta owu się poprzesuwała... Dziś mój 13 dc i wybitnie bół brzucha na dole o godz 17 więc napewno jutro będzie skok..... My w tym cyklu nie bardzo mogliśmy planować przytulanki nie były często a i stres przed zabiegie ogromny dziś testu już nie zrobię bo nie mam - zaopatrzyła się tylko w pięć sztuk. Mój M chciał przed piątkiem jeszcze raz.....ale ja się bałam przez testy że przedobrzę i nie było nic a gdyby było to byśmy się pewnie dobrze wstrzelili....Moje kochane M już w domeczku . Teraz musi wydobrzeć i czekamy do następnego cyklu..... I tak dalej.... Tak sobie myślę że skoro Ten na Górze dał jeszcze czas to zrobię sobie parę wyników z krwi....Żeby nie mieć złudzeń jak będzie dwie kreseczki. Bo ja dziewczynki nie patrzę na żadne chińskie kalendarze . W zasadzie to ja już czasu za bardzo nie mam... mając 36 skończone :( ufffff Ale bardzo pragniemy jeszcze mieć dzidziusia. Oszalałam ....Pomimo moich lat... Ale nie zanudzam . Pozdrawiam wszystkie .... Izucha jeszcze raz wszystkiego to co najlepsze dla Ciebie i dla Twojej Fasolki. Napewno będzie zdrowa dziewczyneczka. Znów dobre wieści na Tym forum. Pa kochane miłego wieczorku.

Witajcie Dziewczynki !!! Alle Zimma !!! Pozdrawiam oczywiście wszystkie za jak i przed fasolki :) Ja ten cykl chyba troszkę przespałam bo nie dość że ostatni krótki bo 24 dniowy to jeszcze jak na złe tempka zawachała się o 8 kresek przez żołądkowego wirusa No i pomiary na nic ...:( Dziś jest mój 11dc tempka po jednodniowym skoku ponownie wróciła do normy i nie wiem co myśleć a moż jeszcze owu nie było.? test owu wczoraj negatywny ale przez tego wirusa to nie wiem czy już nie jest po owu ? Jak myślicie ?Jutro moja połóweczka idzie na koronografię . troszkę się martwię i jednocześnie nie chciałabym przespać cyklu? o ile już tego nie zrobiłam.Pozdrawiam

Witam kasiulak podczytuję od ? strony . Wcześniej byłam bardzo aktywna. Ja również planuję dzidziusia. Najlepiej dziewczynkę dlatego to forum. Wcześniej byłam bardzo zaangażowana. Ale kiedy mały pech dotarł do naszego forum. Bo dwie moje wtedy aktualne psiapsiułki straciły dzidziusie - i mi też zaczeło się komplikować . Mam 36 lat skończone i dwóch synów jeden 18 lat a drugi 12 lat marzę o córeczce, aczklolwiek nie będę się nastawiać ogólnie pragnę dziecka. Nietsety mój M będzie miał niedługo zabieg koronografii. Ma arytmię niewiadomo czym spowodowaną i to ona w gruncie rzeczy wszystko pokręciła ..... Biorę feminatal już od czerwca chyba najpierw to tylko rozmowy a potem trzy cykle starań. aczkolwiek za wcześnie kończyliśmy. Próby przysunięcia się do owu skończyły się przez tą z nikąd wziętą arytmię. Troszkę się martwię mój m bierze Euthyrox najmniejszą dawkę bo tarczyca równie dała o sobie znaki. Hormony ma już ustawione. Ja jak najbardziej jestem zdrowa i troszkę "przy kości " jak to się mówi. Ale odchudzać się nie będę. Dieta wapniowa już od dłuższego czasu Witaminki też obserwacje śluz oraz testy paskowe owu oraz tempka . Witajcie ponownie na tym forum kto mnie jeszcze pamięta. Pozdrawiam

Dawno mnie tu nie było . Marcelkowa mamo - życzę powodzenia i zdrowych 9 miesięcy i zdrowiutkiej fasolki. Wszystkiego naj naj. Kochane trzymajcie się - te jeszcze planujące i te już z dwoma serduszkami. Szczęśliwego nowego roku :) Ja zaczynam kolejny cykl starań. Pozdrawiam forumowiczki które mnie jeszcze pamiętają.

Witajcie! Po długim okresie kryzysu i załamania się zdrowia nie tylko u męża ale także u mnie i u synka witam. Tak roszkę przeczytałam co się dzieje na forum . Jetsem zakłopotana. U mnie też nie było ciąży nawet testu nie musiałam kupować bo @ przyszła o czasie. Z planaminarazie stop. Mój mąż leżał tydzień w szpitalu dorwała go arytmia :( Jeszcze nie wiemy jak to leczyć. Ale pożal się Boże nad tą naszą Służbą Zdrowia. Człowiek może prędzej wykończyć niż się pomocy doczekać. Ja z kolei przeszłam grypę i jeszcze jestem na L4. Oj ciężko....ale dobrze że to nie A.... Passiflora bardzo , bardzo mi przykro :( Żadne słowa Cię nie pocieszą ! Trzymaj sie kochana dzielnie . Kiedyś musi być złego kres :( MamoDamiana bardzo trzymam kciuki aby było dobrze. Najgorsze co może być to popaść w depresję i strach. Jak będę miała więcej siły to napiszę wszystko. Bo to tak w życiu jest że jedna bieda nie dokuczy aż się kilka zejdzie. Dziewczynki dbajcie o siebie i walczcie o wasze zdrowie bo przy pomocy lek.specjalistów jeszcze jest wam rozsądek potrzebny. Pozdrawiam

Witajcie ! U mnie wielkie załamanie :( . Nie dość że mój M bierze leki hormonalne - to na dodatek czuje się okropnie. Szkoda mi go bardzo momentami widać że brakuje w nim życia lekarz powiedział że to będzie trwać około 2 tygodni - nie pozostaje mi nic innego jak czekać . A u mnie dziś 19 dc i dziś pierwszy spadek tempki w dół.:( a myślałam że będzie wysoka cały czas. Bo pomimo tego wszystkiego jednak po cichu myślałam że jestem. A może ? - choć przy braku odpowiedniej ilości hormonów u mojego M nie wiadomo czy w ogóle mieliśmy szansę na dzidzię ? Z drugiej strony mój M się wykuruje i może nie będzie za późno :(. Tempka spadająca wcale nie musi oznaczać że zbliża się @. U Passi też tak było. Że miała i w górę i w dół...... Pozostaje mi być cierpliwszą. Najważniejsze dziewczynki zdrówko- bez niego NIC nie warte TEGO czego winno być warte. Pozdrawiam.

Sorki Mamo Damiana nie docztałam twojej wypowiedzi. Duphaston brała też Nowaa26 i jest OK . Mamo Damiana wierzę że będzie dobrze. Zdrówka i jeszcza raz zdrówka. Bo to jest najważniejsze .....

Dziękuję Pasii. Mamo Damiana dziękuję że pomimo swoich problemów znalazłaś dla mnie czas. Koniecznie zwolnij - pooszczędzaj się . Może to tylko takie trudne początki a potem jak z płateczka już wszystko będzie OK . Koniecznie napisz co po wizycie. Passi trzymaj sie . Ja w poniedziałek idę do swojego gina. Zobaczę jak on się na to zapatruje. Znowu wieczór i ponownie chce mi się wyć.....Taka przygnębiona jestem ....i aż nie chcę myśleć najchętniej wyłączyłabym się do poniedziałku :( Taki dziś ze mnie smutasek . Życzę wam wszystkim dobrych i spokojnych dni.

Witam Bardzo Serdecznie . Moje rozgoryczenie sięgnęło zenitu kiedy okazało się że mój M ma niedoczynność tarczycy :( Kilkanaście lat temu leczył się na nadczynność przyjął dawkę kontrolną radiojodu. Wczoraj Mój M był na wizycie u kardiologa ponieważ również serce dało znać o sobie i u endokrynologa. Planowaliśmy dziecko w dwóch ostatnich cyklach - i bum nagle jakoś tak. Wyłam wczoraj cały wieczór nie mogłam się opanować. Dziewczynki potrzebuję waszego wsparcia bardziej niż do tej pory . Pomóżcie mi to wszystko ogarnąć.:( Mój M przyjmuje Euthyrox N25 oraz Concor Cor 2,5 w dawce 1x dziennie po jednej tabletce obu leków. Czy mamy szansę na dziecko ? Czy przesunąć planowanie za jakiś czas aż ustawi się hormony . Czy leki brane przez mojego Męża mają negatywny wpływ na planowanie dziecka? Czy też już całkowicie dać sobie spokój :( Słów mi brak :(

Hej Nowaa26 i Ty też długo wyczekiwana Tutaj :) Pozdrawiam . A od kiedy zaczełaś brać kwas foliowy ja biorę już 5 miesiąc bo jak to przy planowaniu nigdy nie wiadomo kiedy !!! A może nie brać tylko aż będę - co by nie przedobrzyć. I jak to z resztą jest piszcie. Dziękuję. Pa

Och kochana Passi , nie no aż mi miluchno na serduchu. :) Passi skarbie dziś dedykuję Ci swój wieczór ;) Życzę Ci znakomitego początku, najcudowniejszych chwil w trakcie całej ciąży i życzę Ci kochana Passi aby spełniły się Twoje marzenia Życzę Ci zdrowej Córeczki. Passi jak już będziesz po cudownej kolacji to koniecznie napisz jak przebiegały Twoje staranka. Napewno będzie córusia. mhhhhhhh ....... Passi Dbaj o siebie. Przepraszam że Tak po macoszemu traktuję dziś resztę forumowiczek Ale Passi dziś ma 1 miejsce na naszym forum. Passi Szczęśliwa na maxa odzywaj się do nas, pocieszaj i wspieraj . Całuseczki dla Twojej fasoleczki . Pozatym dziewczynki muszę wam powiedzieć że plany były ostre. lecz tylko plany :( Ale z miesiąca na miesiąc coraz gorzej z moimi obserwacjami ? Testy owu robię od 6dc . 6dc test owu był negatywny 7dc temp 36,68 test owu był negatywny Przytulanki były 8dc temp 36,58 myślałam że owu przyjdzie bardzo wcześnie wieczorkiem test owu negatywny a na drugi dzień 9dc 36,49 temp zaczeła się pokazywac druga kreska więc stop. 10 dc temp 36,47 zrobiłam test owu i kurczę druga kreska znikła- bałam się bo i brzucho mnie pobolewało i zaprzestalismy staranek :( strach był większy żeby nie przedobrzyć. Oj rozumiem wszystkie które pisały : dziewczyny ratunku czy jeszcze starać się . Ja tak miałam - ciśnienie rośnie niesamowicie ...... 11 dc temp 36,55 test owu negatywny 12 dc temp 36,55 test owu znowu z pojawiającą się i niewiele jaśniejszą drugą kreską. wg opisu testu test neg. dziś jest mój 13 dc testu jeszcze nie robiłam a temp 36,53 . Jakoś tak dziwnie ale oprócz tego od od 10dc śluz bardzo płodny rozciąga się na maxa. W tym miesiącu napewno nici z planowania a w następnym jak mój M hormonów na tarczycę nie będzie brał to planujemy lecz jak wejdzie leczenie to ? Jeszcze nie wiem konsultacje lekarskie 30 października u prof. endokrynologa a w ten czwartek u kardiologa . 18 rocznica ślubu przebiegła cudnie ......18 róż i kolacja we dwoje przy świecach - tylko jakoś Te planowanie nie bardzo w parze ! Hmmm no ale widocznie tak musi. Pewnie owu dopiero przyjdzie a plemniczki napewno nie dały rady :(. No cóż ale nie zanudzam . Wszystkie podwójne i pojedyńcze skarby Tego forum trzymajcje się. Pa

Witajcie :) Bernia ja też mam skrzepiki. I to czasami bardzo duże. I też tak sobie to tłumaczę . A pytasz dlatego że dostałaś @ czy ot tak ;) Passi masz rację oj my kobiety ! A może Passi ty za mocno osłabiasz te plemniczki od 7 dnia - tak zrozumiałam ? U mnie dziś 9 dc , wczoraj już nie próbowaliśmy bo zrobiłam test owu i wyszła co prawda jaśniejsza kreska druga ale wyszła a do tej pory jak tak miałam to było tak gdy jednego wieczoru były dwie tylko jedna jaśniejsza to na drugi dzień były dwie krechy grube a nawet testowa ciemniejsza. Więc co by nie przesadzić już wczoraj nie działaliśmy a może źle ? Głupawki dostałam kochać się nie kochać ? I wybrałam nie - tzn tak zdecydował mój M. Ale powiem wam że tempka od tych trzech dni jest z tendencją spadkową a śluzu płodnego nie ma tylko niewielkie ilości zasadowego :( Do tej pory to miałam inaczej śluz płodny zaczynał się po 3 dniach po @ i w szczycie rozciągał się na około 8cm. Teraz tak nie ma. Martwię się czy owu mogła być wczesniej niż 6dc - skoro @ skończyła się 4dc czy dziewczynki miałyście cykle 25 dniowe jeśli tak to kiedy miałyście owu ja oczywiście nie chcę porównywać bo każda jest inna ale orientację chciałabym mieć. Pa.pa Czekam na posty

Hej Bernia . ja też tak miałam i powiem Ci że tak naprawde też się martwiłam bo załóżmy 1dc@ a potem dwa dni sucho na trzeci dzień palmienie rano i wieczorem już normalna @ . Wiesz ja składam na moje podejście do planowania pozatym troszkę nerwów i stresu przez sytuacje życiowe i tak to wyszło Mało tego powiem Ci że 1dc to nawet nie było @ tylko mocniejsze plamienie. także nie Martw się Bernia . będzie dobrze ja miałam takie dwa cykle. I to całkiem niedawno i też się zastanawiałam co jest a poszukiwałam wszystkiego nawet o menopauzie czytałam az dziewczyny z forum mnie uspokoiły. Także Bernia wyluzuj będzie dobrze . Pa dziękuję wszystkim za odpowiedzi i trzymajcie się ... Życzę spokojnej nocy i kolorowych snów. Pa Pa

Witam dziewczynki . U mnie w pracy akurat za oknem troszkę słońca przy niskiej dość temperaturze. Jestem po "porannych przytulankach" bo podobno nie ma jak poranna kawa i dobry początek dnia :). Zosiu 33 u mnie dziś 8dc i pierwsze staranka drugiego z kolei mojego cyklu. Z samego ranka oczywiście - i powiem wam dziewczynki że tak jakoś dziwnie się czuję ......... a tam przemyślam za dużo....poprzednim razem było inaczej jakoś tak dziś jest mi smutno choć nie wiem dlaczego. Powiem wam gdy juz miał byc ten moment to tak jakby całe życie szybko tysiąc myśli Mój M zdecydowany jak nigdy ! a ja jak tak można powiedzieć zaciełam się. Stop klatka- hmmmm oczywiście odpuściłam ale jakiś taki niesmak mam do teraz....... Aj czy wy też tak miałyście pytam oczywiście te które trzeciego dzidziusia planują. Powiem wam że przygotowywałam sichrome://fastdial/content/fastdial.htmlę tak ( wg mnie oczywiście) długo że aż mi wstyd za moje dzisiejsze zachowanie.......Oj wygodnictwo wzięło górę - Mam nadzieję że ten stan mi odpuści bo źle się czuję - taka wypalona psychicznie :( Pozdrawiam wszystkie. Bondyrko życzę Ci wszystkiego co najlepsze.....Ściskam mocno . Zdjęcie super - Bondyrko nie dziwię się że można oszaleć ze szczęścia oczywiście w tym pozytywnym znaczeniu szaleństwa :) Passi - trzymam kciuki !!! Ile jeszcze - kiedy się okaże? Passi napisz . Wzetka - to niejako taki rewanż od Twojego M . Niekiedy mężczyźni tak się zachowują. A może odpuści....Soniu koniecznie zrób test bo coś mi się wydaje że sama nie chodzisz :) MamaDamiana - oj my kobiety hmmmm - rozumiem Cię że robiłaś drugi test - to takie potwierdzenie potwierdzenia :) Felicjana co u Ciebie ? Napisz więcej ! Nowaa26 - cio tam rośniesz? Monico i Buniu12 ????? Nie wspomnę juz oczywiście o naszych mamusiach dziewczynek ! Tych urodzonych - pozdrawiam wszystkie........

Oj dzięki Passi. Przepisuję kalendarz :) Masz rację że te wyniki takie ni jakie a w pochwie to i bardzo szybko się mierzy ( ja oczywiście elektronicznym ) :)-

Bondyrka - NIEEEEEESSSSSSSAMMMMMMOWITEEEEEEEEEEE .

Hej Passi kochana dziękuję za odpowiedź. Ja mierzę tempkę pod pachą i te notki zapisuję ale jakby mało tego było to mierzę również w pochwie ale te wyniki to już tak tylko informacyjnie sama dla siebie . Więc może powinnam mierzyć tylko w pochwie ? Aj tam głupawki dostaję :) Termin owu się zbliża a ja jak byłam zielona tak jestem :) Bo to najfajniej i najłatwiej to wiedzieć że owu właśnie była ale po .... a przed to już prawdziwy profesjonalizm . Trzymajcie się kochane pozdrawiam . Mama Damiana odezwij się ! Reszta też co by nikogo nie ominąć .