Anulka1988

Akna- a jak Twoje samopoczucie?

Co do 3s to na mnie tez nie dziala:( Z moim ukochanym konsumujemy sie codziennie po 2x i tak od samego poczatku ciazy i nic:( wiec ja mysle ze mam dosc odporny organizm. Sprzatanie- porazka! Wczoraj posprzatalam cale mieszkanie, prasowalam przez 1.5 h, zrobilam kolacje i dalej nic, tylko sie zdenerwowalam bo kregoslup bolal niesamowicie, az mi sie beczec chcialo. Brzuch tylko twardnial ale to przeciez normalne bo macica cwiczy. Napar z lisci malin pije (podobno pomaga przyspieszyc przemiane materii) ale na mnie tez juz nie dziala, szyjka co z tego ze jest b. miekka ale ma mniej niz 3cm, rozwarcie na 1,5 cm. i to wszystko. Moze wyprobuje olej rycynowy ale to na zaparcia bo przez to zelazo nie moge sie wyprozniac.

Madzila- jak juzczop odchodzi to zawsze jakis sukces:)

HEJ:):):) Mnie tez pominelyscie.... Ja nadal 2 in 1. Kurcze, juz mnie wszyscy dobijaja telefonami czy juz urodzilam, przeciez termin mam na 22.09 wiec nie wiem po co sie pytaja i mnie stersuja:( Zla jestem jakas. Plakac mi sie chce bez powodu:) Ja nic nie czuje, zadnych skurczy tylko brzuch twardnieje... ale to juz standart. Gratulacje: Iza i Aga:)

Witam:) U mnie noc minela super, co prawda polozylam sie spac okolo 3 bo moje Kochanie wrocilo z imprezy meskiej. Ogolnie czuje sie wspaniale tylko denerwuja mnie te czeste wizyty w WC:( Moj Maly zrobil sie mniej ruchliwy. Chyba ma juz malo miejsca w brzuszku. Dzisiaj mam dzien sprzatania mieszkanka. Czeka mnie jeszcze full prasowania. Takze bede do Was zaglądala:) **Akna- mamy ten sam termin, ciekawa jestem u ktorej pierwszej sie ruszy. Milego dnia!

Small size i Ruth- gratulacje dla Was Mamuski:) Duzo zdrowka dla Waszych posciech

Wiem, wiem, pozytywne nastawienie to podstawa:) Przyjedzie wieczorem moj K. to sie na niego troche powydzieram i mi przejdzie. On juz nawet na to nie reaguje, ewentualnie czasami mi powie "znowu hormony" i sie smieje ze mnie.:)

**MamaNikolki- trzymam kciuki, powinnas sie cieszyc ze u Ciebie sie zaczyna:) Czekamy na wiesci:) **Akna- a ja sie stresuje bo chce miec Dzidzie przy sobie ale nie chce rodzic! Ciekawe, czy jest cos takiego jak depresja przedporodowa? bo jesli tak to ja ją na pewno mam:)

Witam:) **Puchatku- ja tez myslalam ze u Ciebie cos sie zaczelo, no ale jestes jeszcze 2 in 1:) U mnie nocka taka sobie bo bez mojego K.:( Ogolnie czuje sie tak jakos niemrawo, pogoda kiepska. Zaczynam sie stresowac porodem.

Witam! Zyrafko, Mamabelgie- jak milo widziec Wasze wpisy:) Ja juz jestem po wizycie u lekarza. Mam jakas infekcje drog moczowych ale nie jest zle. Hemoglobina wzrosla o 0.3 takze sie bardzo ucieszylam. Gin powiedzial, ze porod to u mnie kwestia czasu i ze raczej urodze przed 22 wrzesnia. No a mi jakos sie wierzyc w to nie chce. Pozyjemy, zobaczymy:) Szczerze to zaczynam sie bardzo bac "tego" momentu. Moj K. pojechal w delegacje i wraca dopiero jutro poznym wieczorem:( Akna- a Ty sie kochana nie zamartwiaj i nie nakrecaj! Bedzie dobrze:)

Akna- u mnie bez zmian, czyli rewelacyjnie. Szczerze wole sie tak czuc, niz jak ostatnio czyli bol brzucha przez kilka dni, bolesne, nietegularne skurcze... to byla meka. Ja mialam cmienie przez 4 czy 5 dni, wypadl mi czop ale chyba nie caly bo nadal widuje galaretke ale juz bezbarwna, miala brunatna wydzieline i wszystko sie zatrzymalo:) Wiec cmienie brzucha juz na mnie wrazenie by nie zrobilo.

Akna- co u Ciebie? Jak sie czujesz?

Basiu- witaj ponownie:) jeszcze raz gratuluje! Popieram to co napisala FIGA w kwestii odbijania. Figa- Misha rodzila w tym samym szpitalu co wczesniej tak ja potraktowali. Moim zdaniem opieka tam jest bardzo dobra i szczerze nie moge nadal uwierzyc w to jak ja potraktowali. Zreszta Trabka tam rodzila i bardzo chwalila warunki i opieke. Ja tam tez bede rodzila, tyle tylko ze bede miala wszystko prywatnie.

Aska- ja dalej chodze z brzuszkiem, ogolnie czuje sie wysmienicie. Angioletto- wolalabym nie probowac tego olejku, ale chyba raczej nie mam wyjscia bo zelaza nie moge odstawic, hemoglobina caly czas spada. Dzisiaj bede znala wyniki i jsli znowu spadla to bede dostawala zastrzyki:( Co do Twojego porodu to bardzo Ci wspolczuje, pewnie nadal Cie wszystko boli, kurcze to jakis koszmar. Ja gdy wczoraj widzialam Mishe gdy probowala wstac i plakala z bolu to zaczelam zalowac ze nie umowilam sie na platna cesarke. Jestem ciekawa jak bedzie wygladal moj porod. Aska i Koteczek- trzymam kciuki za Was, i zycze duzo zdrowka bo to teraz najwazniejsze!

Angioletto- zycze udanego spaceru:) Czy probowala ten olejek rycynowy i czy mozna go kupic w aptece. Ja mam okropne zaparcia od tego zelaza:(

Czesc Dziewczyny! Bylam wczoraj na ktg, wszystko jest ok:) Dzisiaj wieczorem mam wizyte u lekarza. Bylam tez odwiedzic Mishe. Jej Synus jest uroczy, gdzeczny jak Aniolek. Ona czuje sie dosc slabo, Malego urodzila o 11.30. Meczyla sie bardzo. pozniej byla cala obolala, ze nie byla w stanie zajac sie Dzidziusiem ale jej pomoglam. Dzisiaj rowniez ja odwiedze:) Macie wszystkie pozdrowienia od Mishy:) U mnie sie nic nie dzieje i nie zapowiada sie zebym szybko urodzila.

Czesc Diewczyny! Misha- urodziła synka 3700g/55cm Gratulacje Kochana:-) A ja dalej chodzę 2 in 1. Czuję się super, mogę tak chodzić do Swiat:-) Juz mi się odechcialo rodzić, skurcze nadal mam ale jest ok. Mam dużo energii, aż sie sama dziwię... Ostatnio przecież wypadł mi czop, miałam bóle i plamienie, a teraz jak ręką odjal. Jest mi tak dobrze:-) *Aska i Koteczek- cieszę się, ze u Wascsytuacja się normuje:-) o 14 jadę na KTG i przy okazji odwiedze Mishe:-)

Basiu- z tego co sie orientuje to czop to nic strasznego, chyba ze masz silne bole (miesiaczkowe) badz czeste skurcze... ale jesli tak nie jest to dalej trzeba siedziec w domku i czekac.... Mi wypadl czop przedwczoraj i do tego mialam silne bole, mam juz rozwarcie ale nadak skurcze nieregularne... a teraz doszly jeszce mdlosci i dusznosc:( musze to wszystko przetrzymac

Czesc Dziewczyny! Mnie dzis o 7 rano obudzil skurcz, zwijalam sie z bolu. Na szczescie przeszlo:) Przez 3 godz mialam ciagle bole brzucha ale juz ustapily:) Musze wytrzymac jeszcze dwa dni! Cleo i Aska. osa- gratulacje i duzo zdrowka zycze Wam i Malenstwom:) Angioletto- u Ciebie pewnie juz sytuacja sie rozwinela, czekamy z niecierpliwoscia na wiesci. Trabka- co za lekarz:( ale przynajmniej sie pociesz faktem, ze mozesz dostac znieczulenie.

Angioletto- u Ciebie to już kwestia czasu:-) trzymam kciuki!

Akna- ja gdy wczesniej chodzilam na wizyty to nic nie wskazywali na wczesniejszy poród, a gdy poszłam na ostatnia wizyte to gin mi powiedział ze szyjka jest skrócona i ze rozwarcie na jeden palec. Byłam wtedy w ogromnym szoku bo wcześniej bylo ok. Wiec uważam że wszystko przychodzi samo i niespodziewanie. Ja muszę jeszcze wytrzymać.

Dzien Dobry wszystkim Brzuszkom i Mamusiom:) U mnie nocka minela tak srednio, gdy sie przewracam z boku na bok to bola mnie wiezadla i brzuszek. Moj K wrocil o 2.30- wiec sie ucieszylam ze zrobil mi niespodzianke (mial wrocic dopiero w piatek) Podzialalismy troszke, tylko ze teraz to troche sie boje z nim kochac skoro nasz Synus chce juz wyjsc. Wiec powiedzialam mojemu K. ze jak wroci z Sycylii to wtedy mozemy bez ograniczen:) Nastawilam ubranka mojego Szkraba:) Kurcze, jak sie ciesze ze mam gotowa wyprawke:)

Sorry za blad mialo byc do Ania76:)

Anka76- powodzenia, jak juz bedziesz po daj koniecznie znac:)

Czesc Dziewczynki! Ja juz po wizycie, a wiec tak: anemia sie poglebia (czyli niedobrze, lekarz stwierdzil ze jak mi spadnie poniezej 10 to trafie do szpitala na zastrzyki) Mocz niestety tez kiepski, musze zrobic kolejne badanie za tydzien, wynik WR gdzies zaginal w laboratorium, ale za to mam dobry wynik z Toxo:) No i teraz opis badania wewnetrznego: szyjka gladka, glowke juz czuc, lekarz powiedzial ze wchodzi juz jeden palec, i teraz moje pytanie: czy to oznacza rozwarcie? Powiedzial jeszcze ze moze dotrwam do 15.09.