Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madix

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madix

  1. angioletto to czy jest w normie zależy od tego ile miała jak się urodziła.
  2. ewelka mój mały wydaje śmieszne gardłowe dźwięki kiedy się śmieje :) bardzo zabawnie to brzmi:):) basiu ja już małego tak ćwiczę. oczywiście jeśli główka zostaje to odkładam go żeby nie zrobić mi krzywdy:) ale ćwiczę z nim w ten sposób raz dziennie i tylko dlatego że on nie lubi leżeć na brzuchu i nie ma jak ćwiczyć główki.
  3. witam:) u nas nie robią żadnych usg dzieciom:( lekarz na wizycie w 6-tym tygodniu sprawdził pobieżnie bioderka i na tym koniec. pytanko do dziewczyn z UK: czy była u was midwife po 6-tym tygodniu?? mi się wydaje że skoro nie ma wizyt ginekologicznych powinna być chociaż taka kontrola. mi coś położna mówiła zaraz po porodzie ale kto by wtedy słuchał co ona gada jak maleństwo było przy mnie:D ciemnej kreski na brzuchu nie mam więc nie pomogę:(
  4. misha: jeśli Pawełek ma alergię na coś to niestety nie będziesz widziała poprawy przez dłuższy czas. musisz jeszcze poczekać bo możliwe że to nie alergia. byłaś u dermatologa czy u pediatry?? jeżeli u pediatry idź do dermatologa ewentualnie do alergologa. on na pewno rozwieją twoje obawy. głowa do góry:)
  5. do kjjffg spróbuj przepajać dziecko samą woda bez glukozy. u mnie to podziałało.
  6. aha dziękuję wam za opinie o garnkach:) zaraz sobie zamówię takie co mi się podobają i nie będę patrzyła na rączki:) akna: to nie za ciekawie u ciebie:( trzymam kciukasy żeby było wszystko OK:):)
  7. witam:) u nas noc minęła beż żadnych przygód;) niestety Allan nadal ma okropny kaszel i katar:( ale udaj mi się coraz więcej ściągać gruszką. ewelkajaw: fajnie ci że masz możliwość dodatkowych 14 dni macierzyńskiego:) szczerze zazdroszczę:) Zyrafa: dobrze że teraz wyniki wyszły już w porządku:) malinka: dobrze że idziesz do lekarza wcześniej bo nie należy bagatelizować bólu który utrzymuje się dłuższy czas. a z Nikolą zobaczysz że będzie wszystko w porządku:) szybciutko wyjdziecie z anemii i z przeziębienia:) figa: ja rozkładać i składać łóżeczko turystyczne nauczyłam się dopiero w pracy kiedy ktoś mi pokazał. wcześniej po prostu je zostawiałam nie rozłożone/złożone:) to wcale nie taka łatwa sprawa. najpierw trzeba zablokować poprzeczne boki a dopiero później wcisnąć na środku łóżeczka w dnie blokadę. nie wiem czy to zrozumiałe ale nie wiem jak to dokładniej wytłumaczyć:)
  8. wiem że kiedyś poruszałam już temat garnków ale teraz mam następujące pytanko: czy macie garnki z takim plastikiem na uchwytach od spodu??? jeśli tak to czy używacie ich na kuchenkach gazowych?? i czy wtedy nie stapiają się wam te uchwyty??
  9. witam u mnie też antybiotyk:( mały w sumie to już go skończył ale nie widzę poprawy:( ciągle kaszle i katar jest jeszcze gorszy niż do tej pory:( w nocy nawet zaczął się dusić dobrze że go usłyszałam i podniosłam do góry bo by się udusił:( na szczęście teraz używam spray do noska a nie krople które przepisał mu lekarz bo były do d... . codziennie go oklepuję i już zaczynam tracić nadzieję że do wiosny wyzdrowieje:( ania mała: teściową to masz niezłą. ja się zastanawiam cz swoją w ogóle prosić na chrzciny bo my się do siebie nie odzywamy. współczuję tym dziewczynom które mają rodziców blisko i nie mogą na nich liczyć. ja teraz mam daleko rodziców ale jak mieszkałam w polsce trudno było bo moi rodzice oboje pracują ale jak trzeba było to tak kombinowałam w pracy żeby moja mama po lekcjach (bo jest nauczycielką) mogła zająć się Robertem a w ferie lub wakacje nie było żadnego problemu. jeśli chodzi o związki na odległość to ja przeżyłam rok i 2 miesiące w takim związku. mój mąż pracował za granicą a ja w polsce. ciężko było ale od czego ma się rodzinę:) co do braku kupki to ja stosuję czopek glicerynowy i zawsze pomaga:) ja siedzę nad matematyką i finansami:( jeszcze z finansami daję sobie radę ale matematyka jest przerypana:( mam macierze z którymi wcześniej nie miałam styczności:( a co najśmieszniejsze to dzisiaj zaczęłam robić układy równań to co było w liceum i kompletnie nic nie pamiętałam:) musiałam szukać w necie co i jak się robi:) ale przynajmniej już mam pierwsze zaliczenia :) i oceny nawet niczego sobie:)
  10. green botle ja używam pampers baby dry takie zielone ale i tak najlepiej chłoną newborn
  11. figa: tu jest tak że jak dostajesz ten czek od państwa to musisz pieniądze ulokować w Angielskim funduszu. więc wiem tylko o tutejszych ofertach. green botle: ja spędziłam tutaj (z mężem i synem) jedną wielkanoc a Boże Narodzenie pojechaliśmy do Belgii do znajmonych a później to już był szwagier u nas. moi rodzice byli w tamtym roku u nas na boże narodzenie i teraz przyjadą a my byliśmy na wielkanoc w polsce. niestety następną wielkanoc będziemy znowu sami tutaj spędzać. ale jakoś to będzie. ja wiem jak dzieci się męczą w samolocie więc ja wybieram samochód. podróż może i trwa dłużej ale za to możesz się zatrzymywać ile razy się chce. i dzieci nie są narażone na zmianę ciśnień którą się odczuwa w samolocie.
  12. misha wspóółczuję:) trzymaj się!! figa tu w UK jest tak że jak się dziecko rodzi dostaje od państwa czek na 250 funtów. rodzice zakładają dziecku konto i te pieniądze leżą i "rosną" do 18 roku życia. w 7 roku życia dziecko dostaje kolejny czek od państwa też na 250 funtów. my założyliśmy Allanowi w zeszłą sobotę taki funduszi dodatkowo wpłacamy niewielkie kwoty co miesiąc. Robertowi nie przyszedł taki czek więc jemu założyliśmy zwykłe konto oszczędnościowe i też będziemy mu wpłacać.
  13. green: nie ja nie lecę na święta. moi rodzice przyjeżdżają do nas. my pojedziemy dopiero po wielkanocy. po za tym ja będę jechała samochodem. jakoś nie widzę siebie z dwójką dzieci lecącą samolotem z bagażami wózkiem i fotelikiem. to mnie trochę przeraża.
  14. będę oczywiście czytała bo sentyment pozostaje i ZAWSZE odpiszę jeśli ktoś o coś się mnie zapyta tylko nie będę pisała nowych postów bo ....m już napisała wcześniej dlaczego
  15. coraz ciężej mi się pisze zwłaszcza że niestety jestem pomijana:( nie chciałam pisać wcześniej bo wyszłoby że się dopisuję do kogoś ale już nie mogę wytrzymać jak czytam wasze wpisy. kiedyś dużo pisałam z wami ake już wtedy widziałam pewną zależność i było mi osobiście przykro. otóż kiedy pisałam moje posty były pomijane a jak się nie pokazywałam długi czas to nikt się nie zainteresował a jak któraś inna weszła raz dziennie napisała jeden wpis to po dwóch dniach jej nieobecności wszystkie zachodziłyście w głowę co się z nią dzieje. może wydam się samolubna albo narcystyczna ale to mnie trochę wtedy zabolało i ciąży mi do teraz:( tak samo zachwycanie się na forum dziećmi. słuchajcie jeśli już się zachwycacie zachwycajcie się wszystkimi dziećmi albo po prostu piszcie w komentarzach. wszystkie dzieci są cudne i przepiękne i uważam że wasze zachowanie jest niesprawiedliwe. nie mam pojęcia kto pisze pod kolorem pomarańczowym ale pisze okropne rzeczy. to jest po prostu chore ale widać ta osoba ma duży uraz do całego topiku i coś ją gryzło od dawna a teraz się dopiero. z Aptamilem mówiłam od początku że jest dobry. ja go używam już od dawna. mały dostaje na zmianę w dzień dla głodniaków i zwykły a dzisiaj w nocy to przespał 6,5 godziny ale od jedzenia minęło 7,5 godziny i jak wstał to nie był głodny bo spokojnie go przebrałam i przewinęłam i dopiero dostał butlę. ja dzisiaj w końcu idę na pierwsze szczepienie. kuli mały dostał wczoraj i dostanie po szczepionce. MDream super że Samuel przeszedł szczepienie bez komplikacji:) nigdy nie będzie wiadomo czy to za sprawą kulek czy nie. OK ja kończę. Napisałam co mi na duszy leżało i raczej nie będę już się wtrącała do forum bo i tak nie ma sensu. fajnie mi się z wami pisało pozdrawiam WSZYSTKIE forumowiczki bez wyjątku (ciebie pomarańczo też) i życzę zdrówka waszym maleństwom. może jeszcze kiedyś się odezwę.
  16. witam nie będę nic dodawała bo wszystko już napisałyście o atmosferze na forum. jest mi tylko bardzo przykro że tak się porobiło ponieważ odkąd tu jestem byłyście moimi najlepszymi przyjaciółkami bo tutaj nawet nie miałam do kogo gęby otworzyć jak się pokłuciłam z mężem a wam mogłam się wyżalić a teraz co?? teraz nic:( część odchodzi część się obraża a część nie odpisuje. rozumiem dzieci są najważniejsze. ja też jak wczoraj mój mały dostał ostrych bóli to nie siedziałam i nie odpisywałam bo ON jest dla mnie ważniejszy. dzisiaj siadłam i poczytałam i z każdym postem czułam się gorzej:( normalnie jak we wczesnej ciąży było mi niedobrze że tak się nawzajem traktujecie. dorosłe kobiety a zachowują się jak dzieci. Angioletto pisało mi się z tobą bardzo fajnie bo jedziemy na tym samym wózku wyspiarskim i nie chciałabym tracić z tobą kontaktu. Aśka ty też nie jeden raz mi pomagałaś. głupio się porobiło. u mnie za oknem strzelają fajerwerki:) dzisiaj jest u nas coś takiego że strzelają sobie. nazywa się to boonfire night czy jakoś tak. a mały śpi po nieprzespanej nocy i nawet nie mogę wyjść pooglądać jak sąsiedzi się bawią bo my nie kupiliśmy petard:( zresztą jak co roku zapominamy o tym pomimo wielkich reklam w sklepach.
  17. ewelkajaw: mój brat długo nie mówił. moi rodzice jeździli po różnych lekarzach i nikt nie wiedział co mu dolega. aż trafili na bardzo fajną panią pediatrę i kazała wyjść moim rodzicom z gabinetu i zostawić z nią mojego brata. po 10 minutach zaprosiła ich zpowrotem i co się okazało to to że rodzice za bardzo naciskali więc on nie mówił a jak ona usiadła z nim i go nie zmuszała to zaczął gadać. głowa do góry twoje maleństwo też zacznie i zatęsknisz jeszcze za czasami kiedy nie gadała;):):):)
  18. green: ja się dowiedziałam 3 tygodnie przed porodem że mały jest pośladkowo ułożony. gdyby nie dodatkowa wizyta w szpitalu nie widzielibyśmy do czasu porodu. masakra z tą opieką. ale potwierdzam opieka w szpitalu jest super.
  19. Green Bottle:) kolejna "wyspiarka" fajnie:)
  20. już pisałam ale napisz e jeszcze raz: Allan 3300 a w 7 tyg. 5440.
  21. właśnie zajrzałam do łóżeczka i co zobaczyłam?? mój mały już na plecach i z głową w lewą stronę smacznie sobie śpi:)
  22. ja właśnie położyłam małego na drugim boki i tak jakby wypił kubek espresso - oczy jak spodki i zero spania a był już usypiający:)
  23. NikaP: mój mały śpi na lewym boku. to znaczy zasypia na lewym boku a w nocy na plecki się przekręca ale główkę ciągle ma w lewą stronę skierowaną. ja spałam w ciąży na lewym boku i on teraz tak śpi i na razie się tym nie martwię. zacznę kiedy wcale nie będzie chciał zasnąć. Allan na prawym boku też nie zaśnie ale nie płacze więc nie wiem co ci poradzić.
×