Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madix

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madix

  1. ja nie wiem czy u mnie jest taki albo podobny zwyczaj ale i tak nie miałabym komu dawać takich pamiątek. jak przyjadą moi dziadkowie to będą z nami przez 3 tygodnie a później przyjadą drudzy dziadkowie z moimi rodzicami i moim najmłodszym bratem więc dla nich największą pamiątką będzie zobaczenie Małego. a po za nimi mam tylko parę znajomych tu na miejscu i uwierzcie mi że czasami jest bardzo ciężko. nie ma się do kogo odezwać, każdy ma swoje problemy i sprawy. cieszcie się że macie rodzinę i przyjaciół blisko. zresztą ostatnio mam mega doła i zastanawiam się po co jestem na tym forum?? od jakiegoś czasu nikt nie odpisuje na moje posty. ale co tam nie będę marudziła. uciekam
  2. aga86: jeśli chodzi o wydzielinę mam tak samo. nie pamiętam z pierwszej ciązy czy też tak miałam ale teraz to dla mnie trochę dziwne.
  3. szkrabek: ja we wtorek zaczęłam 35 tydzień i już mam skurcze i opadnięty brzuch.
  4. witam;) ja miałam wczoraj bardzo skurczowy wieczór. normalnie mąż miał stracha w oczach i już chciał zostać w domu ale wysłałam go do pracy. skurcze były dość bolesne i w miarę regularne. na szczęście były co 10 minut i po 3 godzinach przeszły. pomiędzy skurczami mały się bardzo rozpychał widać że przeszkadzały mu skurcze. zasnęłam bardzo zmęczona. co do nudności to już pisałam że też się zaczęły od kiedy mój mąż zauważył opadnięcie brzucha.
  5. ja robię dzisiaj na obiad kopytka z sosem pomidorowym i mizerią:) w niedzielę zauważyłam ( ku rozpaczy mojego męża) że rośnie mi mały fan Budki Suflera:) przełączyłam na chwilę na ich koncert a Allan zaczął mi wiercić się niesamowicie w brzuchu:) teraz jak jest spokojny puszczam mu "Jest taki samotny dom" i od razu się wierci:)
  6. witam:) anka lista wyprawek zaczyna się na 192 lub 193 stronie. tam też była mowa o apteczce
  7. ciekawe jak ona to zrobiła że tak szybko urodziła:) Anulka gratuluję bycia ciocią:)
  8. angioletto: ja miałam taką pracę że od początku powiedziałam że muszą mnie skierować gdzie indziej. później mój menadżer-gej bardzo się przejął moimi komplikacjami że zwolnienie było dla niego wybawieniem bo nie będzie brał odpowiedzialności jak coś by się stało. ale rzeczywiście jak ktoś idzie na zwolnienie to jest normalnie masakra. moją koleżankę z pracy zjechał pracodawca że poszła na zwolnienie i że zrobiła to specjanie bo wiedziała że jest bizzy. a ona się wkurzyła bo jakiś idiota na nią wjechał rowerem i miała połamane żebra. normalnie szok. bała się wrócić do pracy po 3 tygodniach zwolnienia bo myślała że ją zwolnią.
  9. ja od początku ciąży byłam na zwolnieniu co jest tutaj nie spotykane. więc jestem indywiduum. dziękuję wam za odpowiedź na mojego wczorajszego posta.
  10. witam ja dzisiaj bardzo źle się czułam od rana:( ciągłe nudności i wizyty w toalecie(na szczęście nie czyściło mnie za bardzo) tylko co 20 min. na siku musiałam chodzić. mój mąż zauważył że brzuch mi się obniżył. ja codziennie się oglądam w lustrze ale jakoś nie zauważyłam a on tylko raz na mnie spojrzał i od razu widział. do tego czuję jakiś dziwny ból brzucha. to nie są skurcze ani to nie wina małego. cały dzień mam jakiś dziwny:(
  11. dziękuję:) zaakceptowałam:) uroczy synek:):):)
  12. ruth o jaki namiar ci chodzi?? całej klasy??
  13. dziewczyny a kupujecie karuzele na łóżeczko?? może już kupiłyście i macie co polecić??
  14. witam:) ja właśnie wróciłam do domu:) byliśmy na targu i kupiłam kilka fajnych ręczników z kapturkiem dla małego:) jeden wręcz uroczy :) na kapturku na aureolkę a z tyłu skrzydełka:) normalnie świetny:) kupiłam też elektroniczną nianię chociaż nie planowałam takiego zakupu. kupiłam jeszcze żel antybakteryjny do rąk taki bez spłukiwania. jestem padnięta bo to wielki targ i żeby go przejść w jedną stronę potrzebowałam godziny ale zadowolona z zakupów:)
  15. ja miałam dzisiejszej nocy stracha że już wody mi odeszły. pomacałam plamę i stwierdziłam że jest bardzo lepka i już wiedziałam że to nie wody tylko mleko. strasznie dużo mi w nocy go wyciekło. angioletto: z tego co się orientuje to nie powinno się jeszcze wyciskać mleka z piersi ale na ten temat więcej powie ci zyrafa. wydaje mi się że to normalne że masz pokarm. kanaliki mlekowe się udrażniają i przygotowują:)
  16. a ja chyba zdecyduje się na masaże:) jeśli uda mi się urodzić naturalnie to wolę nie być nacinana.
  17. mój jeszcze nie wrócił z pracy po nocce a mi jest strasznie słabo:( okropna u nas spiekota i duchota:(
  18. basiu ja też mam dzisiaj lenia a wiem że muszę posprzątać:( jak wróci mój mąż to go zagonie do sprzątnięcia kuchni a ja może tylko toaletę dzisiaj posprzątam
  19. aska mała dostała kofeiny:) mój też tak kiedyś robił a teraz się chyba przyzwyczaił:) ruth gcyby to był zwykły remont z malowaniem ścian nie załamywałabym się ale tu będą kładli centralne od początku, dziury w ścianach i od nowa malowanie. ale przynajmniej będziemy mieli czym grzać w zimie bo pomimo że zimy sa u nas cieplejsze niż w polsce ale i tak bywa zimno.
  20. witam i ja:) niedawno wstałam:) syn też pospał bo przyszedł do mnie dopiero po 9 (10 polskiego czasu). anulka sto lat:) wszystkiego naj,najlepszego:) ja wstaję w nocy kilka razy ale na razie żadnego czyszczenia nie mam:)
  21. właśnie się dowiedziałam że i mnie z a jakiś tydzień zacznie się kolejny remont:( w końcu przyjdą ludzie od centralnego. normalnie masakra:(:(:(
  22. dzięki jeszcze raz:) w środę zbadali mi mocz i nic nie znaleźli. wymazów nie robią a do szpitala na kontrolę jadę dopiero 27 sierpnia. mam jakieś globulki w domu bo dostałam od gina z polski na wszelki wypadek. vagical jakieś na bazie ziół i nie wiem czy wziąść na wszelki wypadek.
×