madix
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madix
-
mój Allan uwielbia być na golasa bo wydaje mu się że zaraz pójdzie pod prysznic lub do wanny:) ja problem widzę tylko wtedy gdy wrócimy z dworu i trzeba się rozebrać wtedy jest największy płacz:) a tak to jest bardzo grzeczny:)
-
basia co z babcią?? mam nadzieję że lepiej się czuje:)
-
misha: ale kretyn z tego faceta aż szkoda słów. koteczek moja babcia to już morfinę brała aż w końcu stwierdziliśmy że to ból psychiczny i teraz już bierze lekkie środki przeciwbólowe. więc teraz musisz zadbać o siebie i wiem jak to zabrzmi ale pierwszym krokiem jest zrzucenie zbędnych kilogramów. mojej mamie zaczęło się poprawiać kiedy schudła.
-
koteczek z kręgosłupem nie ma żartów! moja mama brała witaminę b12 chyba właśnie na kręgosłup aż się uczuliła na nią i musieli dawać jej coś innego. później długa rehabilitacja i nawet teraz po kilku latach ma czasami probelmy. na szczęście nie tak duże jak moja babcia która miała już trzy operacje na kręgosłup i nadal ją boli i nie wiedzą dlaczego:( zresztą lekarz w czasie drugiej operacji śmiał się że powinni jej wszyć zamek błyskawiczny w plecy bo miał nadzieję że więcej operacji nie będzie ale dwa dni po operacji spadła z łóżka w szpitalu i poszła po raz trzeci pod nóż:(
-
na opakowaniu mleka jest napisane ile razy i jaką ilość dzieci powinny zjadać. na Aptamilu jest 150ml dla dzieci 4-8 tygodni.
-
angioletto: to że mój tyle je nie znaczy że twoja nie dojada. może jej nie potrzeba więcej:) my wczoraj zważyliśmy Allana i wazy 5440 i na 56cm. w ciągu 7 tygodni urósł o 6 cm i przytył 2110. już dawno wyszedł ze swojej linii w tabelce.
-
witam i ja:) fajnie że zostajemy razem:) naprawdę głupio by było gdyby po tylu miesiącach wspólnego pisania wszystko miało się rozpaść.:) angioloetto: ja używam APTAMIL z immunofortis niebieskie i niebieskie z różowym dla bardzo głodnych dzieci. mały wypija go tyle ile na jego wiek przysługuje czyli 150 ale zamiast 5 razy na dobę on potrafi zjeść nawet 7-8 butelek. to znaczy wypija mleko butelki na razie jeszcze zostawia :P
-
witam z wieczora:) nie było mnie w dzień bo byliśmy na wizycie u lekarza i ostro się wkurzyłam bo nie szczepili małego tylko za tydzień wyznaczyli datę. mały na przepuklinę pępkową i wodę w mosznie:(:( nie wiem jak mu pomóc. lekarz kazał czekać ale muszę poszukać w necie może jest jakiś sposób żeby mu trochę pomóc. mój Ł przywiózł małemu w końcu huśtawkę:) fotki już na NK. jestem bardzo zadowolona bo w końcu nie będę musiała mięśni sobie wyrabiać tylko sam się będzie bujał:) co do innego forum to ja nigdzie się nie przenoszę bo tutaj już się znamy i nie ukrywamy pod pomarańczowymi kolorami.
-
wiecie co?! myślałam że po ciąży przestanę mieć bardzo realistyczne sny ale tak się nie stało:( ja mój mąż wrócił z pracy przywaliłam mu w brzuch bo śniło mi się że przyszedł do domu z dzieckiem swojej kochanki. normalnie byłam pewna że to dzieje się na prawdę a prawdą było tylko to że mu przywaliłam:) i jak tu nie udać się do psychiatry??
-
witam i ja:) moje posty też są często bez odpowiedzi pomijane i jeśli chcę coś ważnego się was zapytać po prostu czekam do nowej strony bo wiem że jak ktoś już wskoczy na nową stronę moje pytanie zostanie bez odpowiedzi:( ale cóż takie jest życie niektóre mają czas żeby czytać i odpisywać a niektóre nie i tak właśnie tworzy się "klan wtajemniczonych postów". co do ubierania małego to u mnie w pokoju jest około 21-23 stopnie a małego ubieram w body z krótkim rękawkiem i pajacyk. na noc przykrywam go kołderką bo Allan jest bardzo ciepłolubny. w nocy przewijam go zanim dostanie butlę bo przy butli przysypia i już go nei rozbudzam. odnośnie szczepień się wypowiedziałam już:) my dzisiaj idziemy na pierwsze szczepienie i ciekawe jak to będzie wyglądało. ponoć nakłuwają w dwa udka ale zobaczę później.
-
witam i ja:) nika ja też znam ten sposób z oklepywaniem plecków ale na razie nie stosuję. znalazłam u nas sprey do noska i na razie on nam pomaga chociaż mały nie ma jakiegoś dużego katarku tylko strasznie chrapie nad ranem. ja stosuję jeszcze inhalacje z wick vaporub. asia; ja też odnoszę czasami wrażenie że nikt nie czyta mojego posta ale sądzę że przez brak czasu:) mój mały zaczął robić zeza:( wiem że dzieci do trzeciego miesiąca mogą robić zeza ale on robi go za często:( w dodatku mój Ł ma astygmatyzm i boję się że mały też będzie narażony:( i niestety przeszłam już całkiem na butelkę bo z dnia na dzień straciłam pokarm:( teraz mam bardzo napięty okres w życiu i to się odbiło na pokarmie:(
-
ej co się dzieje????co z wami?? każda z nas może wyrażać sobie taką opinię jaką chce.każda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej i nikt nikogo nie powinien osądzać w końcu od tego jest to forum. jestem na tym forum bo podnosi mnie ono na duchu. tutaj nie mam z kim porozmawiać oprócz męża i nie chciałabym żeby na caffe była napięta atmosfera. za bardzo się do was dziewczyny przyzwyczaiłam a ja nie lubię kiedy dzieje sie coś takiego.
-
a meningokoki szczepi się tu w 12 tygodniu. w 16 meningokoki i pneumokoki. doczytałam właśnie w książeczce że wzwB szczepi się po wcześniejszym uzgodnieniu z położną lub lekarzem.
-
figa nie wiem nic o wzwB:( zapytam się w czasie szczepienia we wtorek. u nas w szpitalu podali dziecku tylko witaminę K nic więcej. nawet krew do zadania pobrali w domu prawie tydzień po porodzie. a te szczepionki to mam tak zapisane w książeczce.
-
figa: u nas szczepi się następującymi szczepionkami: IPV + Hib INFANRIX-IPV+Hib jest to szczepionka zawierająca toksoid błoniczy, toksoid tężcowy, trzy oczyszczone antygeny krztuśca. Szczepionka zawiera również trzy typy inaktywowanego wirusa polio oraz oczyszczone składniki Haemophilus influenzae typu b (Hib) Jest to skojarzona szczepionka przeciwko trzem chorobom: błonicy, tężcowi i krztuścowi – tak zwana DTPa. Hib i PCV Skoniugowana szczepionka przeciwko pneumokokom. to tylko tam dla informacji:)
-
muszę się pochwalić małym sukcesem wychowawczym:) mały już śpi u siebie w łóżeczku i powiem wam że nie wiem jak to zrobiłam ale bez problemu w nim zasypia. gorzej ja zniosłam że ze mną już nie śpi bo ciągle chodzę i sprawdzam czy oddycha. a odnośnie przesypiania prawie całej doby to mój czasami też tak ma:) od dwóch dni prawie cały czas śpi ale jest to spowodowane pogodą. jest pochmurno i pada deszcz. w taką pogodę i dorosły przespałby całą dobę:)
-
witam i ja:) odnośnie szczepień się nie wypowiem. ja będę szczepiła tym co dadzą tutaj czyli 6w1 z pneumokokami i co tam jeszcze jest. jak pisałam wcześniej zabezpieczę małego przed skutkami ubocznymi homeopatią i tyle. każda z nas może wyrażać swoje zdanie i na pweno znajdzie się ktoś kto nie będzie się z nim zgadzał.
-
chyba działa
-
a tak w ogóle to witam mamusie w ten cieplutki słoneczny ranek:) ja na nogach już od 5. jedno pranie już zrobione i się suszy. niedługo biorę się za pranie dywanu w salonie a tak mi się nie chce że szok. Allan najedzony siedzi ładnie w leżaczku i sobie gada. najlepiej mu to wychodzi jak siedzi koło mnie ale ja się do niego nie odzywam. uśmiecha się przecudnie::) zwłaszcza jak do niego mówię. ostatnio wyrwało mu się :"kej" i jak się go pytam czy jest wszystko okej on się śmieje:) super tak sobie czasami z nim pogadać:)
-
angioletto ja przeszłam na modyfikowane a pierś dostaje tylko dwa razy dziennie kiedy jest odpowiednia ilość mleka bo mój mały wypija 150 mleka dla bardzo głodnych dzieci i po 2 godzinach znowu chce. teraz go przepajamy bo za dużo przybrał na wadze ostatnio. a skąd bym nabrała tyle mleka w piersiach?? tyle to ja ściągam co 12 godzin z obu piersi. zauważyłam też że mam mniej pokarmu. też się tym przejmowałam ale jak poczytałam wpisy dziewczyn przestałam o tym dużo myśleć. a mojej rodzinie nic nie mówię. to znaczy powiedziałam tylko że dokarmiam go butelką. a teraz to wygląda jakbym go dokarmiała piersią:) więc głowa go góry widać tak musi być że dzieci będziemy karmiły butlą już tak wcześnie.
-
ja ostatnio zrezygnowałam z wanienki na rzecz prysznica i jest super:) za pierwszym razem zrobił się głodny więc dostał cyca a woda na niego leciała teraz już jest fajnie rozgląda się, próbuje złapać wodę nie zamyka oczek kiedy woda na nie leci:) do wanienki pewnie niedługo wrócimy jak zrobi się dla mnie za ciężki:) a już swoje waży:)
-
angioletto dzięki :) misha rewelacyjnego masz synka:) super i szczerze zazdroszczę i tego spania:)
-
witam i ja:) ja nie mam problemów na razie z usypianiem w nocy ale moze to dlatego że mały śpi ze mną (wygodniej dla mnie). zobaczymy jak zacznę go przyzwyczajać do spania w łóżeczku. a w dzień to bardzo różnie bywa jednego dnia prześpi prawie cały dzień innego tylko 15-20 minut drzemki sobie robi. coraz częściej myślę o odstawieniu go od piersi już na dobre bo się przyzwyczaił już do butli. owszem chce cyca ale mam coraz mniej pokarmu pomimo przystawiania go. od kilku dni biję się z myślami bo chcę go karmić piersią ale zaczynam nie widzieć sensu:( za tydzień mamy szczepienie i oboje idziemy do kontroli u lekarzy więc porozmawiam z lekarką może ona coś doradzi. czy jestem złą matką skoro Roberta karmiłam piersią do 6-go miesiąca a przy Allanie po 6 tygodniach chcę zrezygnować??
-
zaczynam pedagogikę angioletto z tutejszych sposobów to tylko kompot z jabłek. stosowałam i mi pomagał. teraz już nie piję bo nie czuję takiej potrzeby. na nk wyślę ci link do tych studiów.
-
witam i ja:) odnośnie karuzelki Allan ja uwielbia zwłaszcza jak leży na przewijaku się w nią wpatruje:) matę też mamy ale jakoś nie interesuje go w takim stopniu jak karuzela. u nas nadal problemy z kupką ale babcia poradziła mi żeby dawać małemu ciepłą wodę do picia(bez glukozy) i szczerze mówiąc podziałało. teraz wróciliśmy do pierwszego mleka i mały robi kupki coraz częściej sam ale nie wiem dlaczego są zielonkawe:( niestety coraz rzadziej karmię małego piersią:( staram się go przystawiać jak najczęściej ale mam za mało pokarmu:( więc i tak dostaje butlę. dodatkowo podaję mu infacol ale i tak ciągle się pręży i napina robi się czerwony na buzi aż mu żyłki na czole wyszły:( zazdroszczę wam tych chrzcin:) ja mojego będę chrzciła dopiero w kwietniu jak pojedziemy do polski po wielkanocy. chciałabym mieć to już za sobą:) aha i jeszcze muszę się pochwalić ale od listopada zaczynam studia zaoczne w Londynie:) boję się jak cholera bo mam już kilka lat przerwy w nauce ale mam nadzieję że sobie jakoś poradzę:)