Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madix

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madix

  1. angioletto: chodzi mi o to że jak pracujesz tu 5 lat to możesz starać się o angielski paszport a nie polski. a jeśli chodzi o te 12 miesięczne to możesz ich mieć ile chcesz jeśli nie masz peselu to tylko taki wyrobią. moja znajoma ma już trzeci i teraz dopiero wyrobiła dziecku pesel i będzie robiła małej ten dłuższy paszport. ale ona na paszport czekała 6 tygodni a nie 3 dlatego jestem zdziwiona.
  2. witam i ja:) karin - mój po czopku robił takie bardzo wodniste. wcześniej była musztarda. dzisiaj sam się załatwił dwa razy i niestety kupka była zielonkawa i raczej twarda już nie taka jak przed zaparciami. znowu coś mu nie pasuje ale już nie wiem co. albo zrezygnuję z piersi albo będę żyła powietrzem:( najgorsze jest to że jestem w tym wszystkim bezradna pomimo iż to przecież moje drugie dziecko. powinnam lepiej sobie radzić:( angioletto: jak to zrobiłaś kobieto że tak szybko dostałaś paszport?? ja wczoraj się dowiedziałam że jak jesteś w UK 5 lat i ciągle pracujesz (ty lub twój mąż/partner) wysyłasz akt urodzenia dziecka i p60 z 5 lat i dziecko dostaje angielski paszport ważny 4 lata. i chyba wpisane jest już obywatelstwo angielskie. my się nie łapiemy niestety bo gdybyśmy się łapali nie musielibyśmy do ambasady jeździć tylko pocztą by przyszło. ja dzisiaj zaliczam kolejny dzień doła:(:( najgorsze że nie wiem dlaczego:( mały daje się wyspać w dzień ogólnie też jest grzeczny a ja zamiast się cieszyć mam doła:( kilkogramów jeszcze nie zrzuciłam i zostało mi 10 :(:( ale przynajmniej jakoś nie widać tej nadwagi i co dziwniejsze chodzę już w spodniach sprzed ciąży - ciążowe są za duże.
  3. angioletto: zdążysz wyrobić małej paszport?? ponoć czeka się na niego 6 tygodni.
  4. figa: kupiłam coś takiego: http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=140352841968&ssPageName=STRK:MEWNX:IT
  5. to teraz nie wiem czy zmieniać mleko czy zostać przy tym.
  6. a czy to możliwe że mały jest już tydzień na mleku a dopiero od trzech dni ma zaparcia??
  7. jedyne krople dla dzieci do drugiego roku życia już stosujemy. lekarz rozłożył bezradnie ręce. sądzę że poproszę mamę żeby przysłała nam z polski kolejne kulki homeopatyczne tym razem na kater i przeziębienie. a z tym mlekiem modyfikowanym też mam takie podejrzenie że ono powoduje te zaparcia. herbatkę mały pije już od jakiegoś czasu. na razie zostaje mi tylko czekanie.
  8. BASIA: mam sól z polski i pomaga ale na krótko niestety:( ja na kaloryfery kładę mokre ręczniki żeby zwilżyć powietrze. ja dzisiaj zamówiłam przez internet huśtawkę dla małego bo bardzo podoba mu się bujanie w foteliku samochodowym i niestety ja na tym źle wychodzę bo nic nie mogę zrobić a tak przynajmniej w huśtawce się pobuja.
  9. MDream: właśnie dzisiaj dostałam te kulki.Nazwa ich to: "thuya occidentalis 15ch". Dawkowanie dzień przed szczepieniem 2 kulki, w dniu szczepienia po szczepieniu też 2 kulki. Kulki trzeba rozpuścić w niewielkiej ilości wody. koszt tych kulek to ok. 7,50 pln( przynajmniej u mnie w aptece).
  10. witam u nas niestety nie za dobrze:( mały ciągle ma zaparcia i nie wiem dlaczego:( zmieniłam dietę na podstawową wyeliminowałam mleko (podejrzenie alergii) i pomidory ale nie pomogło:( jem kilogram jabłek dziennie i mnie czyści a jego nie. już sama nie wiem o co chodzi:(:(:( jest mi go tak szkoda bo ciągle się pręży i napina robi się czerwony i nic się nie dzieje. gazy normalnie odchodzą. wczoraj dostał czopka glicerynowego i w końcu zrobił kupę. była żółta więc z brzuszkiem jest chyba wszystko w porządku. niepokoi mnie tylko to zaparcie:( karmię go piersią ale też dokarmiamy go mlekiem modyfikowanym dla alergików. czy możliwe jest żeby właśnie od tego mleka dostał zaparć?? wcześniej dostawał zwykłe mleko i wszystko było ok. sama już nie wiem co robić:( do tego jeszcze w nocy zaczął chrapać więc coś mu zalega w nosku ale jak próbuję mu odciągnąć nic nie ma:( zapuszczam mu kropelki i też nic:( byliśmy u lekarza i niestety nic mu nie mogą dać. . JA CHCĘ DO POLSKI!!!!! ja już nie wiem jak ci ludzie tu żyją skoro nie mają czym leczyć małych dzieci. lekarz powiedział że dopiero po 2 roku może coś mu dać. porażka normalnie. jestem totalnie załamana i przepraszam że nie codziennie się udzielam ale same dobrze wiecie ze czasu jest teraz jakby mniej:)
  11. witam i ja:) ja używam pampersów i jestem zadowolona:) asiu zestaw bardzo fajny:) ja dostałam coś takiego tylko że dużo uboższe na prezent ślubny:) super sprawa:) ja od mojego męża nie dostałam nawet kwiatka:( piękne kwiaty dostałam z pracy czego się nie spodziewałam zupełnie:) liczyłam na kartkę bo nawet na urodziny przysyłają a tu kurier z kwiatami:) fajne uczucie szkoda tylko że sprawcą nie był mąż. zazdroszczę wam dziewczyny:)
  12. u nas na pneumokoki szczepi się między 6 a 8 tygodniem życia. trądzik wydaje mi się że zanika kilka tygodni po urodzeniu.
  13. witam i ja:) ja nie wiem czy skojarzone są szkodliwsze czy nie ale Robert po tym ataku i leżeniu w szpitalu dostawał tylko takie na kasę chorych żeby było mniej komplikacji. sama już nie wiem. przeczytałam właśnie w książeczce małego że będzie szczepiony też na pneumokoki. czy w polsce też to jest już standardem czy trzeba dopłacać?? tutaj są tylko takie skojarzone i my idziemy za dwa tygodnie ale sami ustalaliśmy termin. powiedzieli nam w przychodni że między 6 a 8 tygodniem mamy się pokazać na szczepienie.
  14. witam i ja:) mdrem: kiedyś reklamowali na przeziębienie oscillokocinum( czy jakoś tak się pisze) i to są takie małe kuleczki. to do szczepionek też są takie kuleczki pod język się daje dziecku. pierwsze dostawał to mój brat 11 lat temu a później 5 lat temu mój syn i nie mieli żadnych 9 (często występuje gorączka). moja mama pójdzie dzisiaj do naszej pediatry i ona jej da takie kulki. kiedyś dawała inna nasza pediatra która specjalizowała się w homeopatii. wydaje mi się że jak pójdziesz do jakiegokolwiek homeopaty i zapytasz się to on powinien wiedzieć. angioletto: mój mały usypia przy cycu i już się nie budzi chyba że weźmiemy go do odbicia a tak kładę go na boczku i śpi. albo kładziemy go w łóżeczku i co chwila dajemy mu smoka aż uśnie. czasami pomaga też karuzela przy której usypia. tylko że teraz się wycwanił i na sam dźwięk karuzeli płacze jak nie chce spać. teraz np. śpi u mnie na łóżku na kołdrze. sam usnął nawet nie wiem kiedy bo ja poszłam zmywać. ewelkajaw: mój mały uśmiecha się czasami ale ciężko jest złapać ten moment. ja do niego mówię i głaszczę go po policzku albo pod brodą wtedy jak mu się chce to się uśmiechnie ale nie ma na to reguły.
  15. witam i ja:) my właśnie wróciliśmy z ważenia i Allan bardzo dobrze przybiera na wadze:) od 3300 wystartował po urodzeniu a dzisiaj po czterech tygodniach ma 4350 więc kilogram więcej:) za dwa tygodnie szczepienie i już się zastanawiam co to będzie bo nie znam angielskich szczepionek. Robert dostawał kuli homeoapatyczne po każdej szczepionce bo było podejrzenie skutków ubocznych. tutaj nie przejmują się tym i boję się. chyba zadzwonię do mamy i poproszę ją żeby przysłała mi od polskiego pediatry takie kulki. jeśli chodzi o ból brzucha nad raną po cięciu to lekarka wczoraj powiedziała mi że tak jeszcze będzie jakiś czas bo nerwy muszą się odbudować. wysypka Allana to według niej nie jest alergia ale i tak dzisiaj już dostał butelkę mleka dla alergików. zobaczymy jak przez dwa tygodnie mu się poprawi to znaczy że ma alergię a jak nie to wracamy do mleka. ja mam z diety wykluczyć tylko mleko i śmietanę bo jajek i tak nie jem. pozdrawiam i gratuluję mamom którym jeszcze nie gratulowałam:)
  16. Angioletto ja na razie mam od 1,5 tygodnia jedną puszkę kosztuje ona okolo 8 funtów i jeszcze na jakiś tydzień powinna wystarczyć bo dajemy mu mniejsze porcje takie dla dzieci do 2 tygodni i na razie mu starcza. laktacja troszkę mi się zmniejszyła ale nadal jest i mały w dzień się najada bo przesypia w dzień bardzo ładnie. więc uważam że na razie jest ok:) a co do wieloziarnistych rzeczy to babcia mi o tym powiedziała i faktycznie jak byłam w szpitalu i chciałam pieczywo wieloziarniste to dostawałam zwykłe a dziewczyna co karmiła butelką dostawała ziarnisty chlebek. więc może jest w tym trochę racji że może szkodzić małemu. nie jestem specjalistką ale czasami babcine mądrości się przydają:)
  17. angioletto: mały ciągle wisiał mi na cycu i miałam wrażenie że ciągle głody bo smoczek wypluwał więc wysłałam mojego do apteki żeby się zapytał jakie mleko będzie dobre żebym mogła dalej karmić piersią i on właśnie przyniósł ten Aptamil niebieski( później zobaczyłam że to jest odpowiednik polskiego Bebiko z immunofortis). więc zaczeliśmy mu dawać dwa razy rano i wieczorem a resztę karmień cyc. teraz dajemy mu 3 razy ale nadal dostaje cyca. a kupić je można w każdym spożywczym sklepie. tylko w jednym jest tańsze a w innym droższe( ja mam u siebie w COOP-ie i w ONE STOP a także w LLOYDS PHARMACY). znalazłam też takie same gotowe w małych kartonikach ale to tylko na podróż będę kupowała. ja przepajam jeszcze małego herbatką koperkową taką rozpuszalną ale mama przysłała mi też taki koperek do zaparzania.
  18. ja dokarmiam Allana Aptamilem dla dzieci karmionych piersią i w nocy przesypia mi 5 godzi. niestety zeszłą noc dałam mu tylko cyca i może dlatego całą noc miałam skopsaną:( nauczka na przyszłość
  19. witam i ja:0 Angioletto: ja mam to samo:( a dzisiejszej nocy to przeszedł sam siebie:( nie wiem czy w sunie trzy godziny przespał:( dobrze że rano jak Robert poszedł do szkoły godzinkę się zdrzemnął a ja z nim. i czasami sama nnie wiem co poradzić:( ale spróbuj klepać ją po pupci kiedy trzymasz ją na rękach. na mojego to działa. uspokaja się i przysypia. staram się tak go nie usypiać bo jak się przyzwyczai to później masakra ale cóż czasami trzeba. trzymaj się:) z dnia na dzień będzie lepiej:) ja jem prawie wszystko oprócz majonezu i rzeczy z octem, rzeczy wieloziarnistych też nie jjem(ponoć wywołują kolki), czekolady i nie piję gazowanego. kawusię rano piję taką 3 w 1 ale też w 0,5 litrowym kubku pół na pół z mlekiem. więc prawie kawy w tym nie ma. co do krostek mój też ma i dzisiaj miałam iść do lekarza (m.in. z tym moim bolącym "wałkiem" nad szwem) ale mają jakąś awarię i po południu będą przyjmować i nie wiem czy się dzisiaj załapię. u mnie moi dwaj bracia mieli skazę białkową więc zsypane czoło Allana też może o tym świadczyć. dowiem się u lekarza. a takie duże czerwone plamy w których pojawia się biała krostka zostawiam i sama znika po kilku godzinach.
  20. witam i ja:) mam pytanko do mam po cc: czy boli was brzuch (wałek tłuszczyku) nad blizną?? ja mam ciągle obolały cały taki pas od pępka do blizny i zaczynam się zastanawiać czy czegoś przypadkiem nie spaprali w czasie zabiegu.
  21. ja mam Aventu też ręczny ale nie pamiętam dokładnie jaki to model:( jestem bardzo zadowolona.
  22. aggie za kilka lat to nic nie wiadomo bo może kolejne będzie płakało:P ja stwierdziłam że wyśpię się na emeryturze dopiero.
  23. witam i ja:) niestety przeczytałam tylko ostatnich kilka wpisów bo mój mały robi dokładnie tak jak wasze maluszki. teraz na szczęście zasnął godzinę temu ale już słyszę jak się napina w łóżeczku. śpi tak długo bo go wykąpaliśmy i nakarmiłam z dwóch cyców. niestety musimy go dokarmiać butelką przynajmniej dwa-trzy razy dziennie. na szczęście znalazłam tutaj angielski odpowiednik polskiego bebiko dla dzieci karmionych piersią więc na razie jest ok. coraz częściej łapię doła:( głowa mnie boli prawie cały czas a od wczoraj jeszcze doszedł ból pleców. normalnie się sypię. do tego mały wczoraj w nocy dał mi popalić:( trzy godziny na rękach go musiałam kołysać bo tak się darł że restauracje podemną zamkneli wcześniej. chyba wszystkich gości wystraszył:P sama już nei wiem co mam robić:( a w dodatku to nie mam wcale pomocy ze strony męża bo w dzień śpi a w nocy pracuje więc kiedy ma mi pomagać?! normalnie masakra
  24. jeśli chodzi o siusiaczka to trzeba odciągać najlepiej w kąpieli żeby mały był rozluźniony. z Robertem bałam się i teraz ma problemy. zaropiał mu jakiś czas temu siusiak i strasznie go bolało bo ropa była pod skórą. musieliśmy mu igłą przebujać i naciągać skórkę. dla Allana to jeszcze za wcześnie ale jak będzie miał 6 miesięcy zamierzam zacząć naciągać mu pomału żeby nie miał takich problemów jakie miał starszy brat.
×