madix

aniabuu: ja mam dwie grzechotki i zamierzam dokupić takie doczepiane do wózka lub fotelika.

ewela1777: super że łóżeczko jest takie jak chciałaś:)

moja mama też kupi mi rożek a pościel też kupiłam.

ewelkajaw: ja wybiorę na początek Johnsons baby. mam nadzieję że nie uczuli. oliwki nie zamierzam wcale stosować bo Robert był na nią uczulony.

żyrafko: bardzo wiernie oddałaś wygląd przeciętniej angielki:) tutaj jeszcze jedna rzecz mnie dziwi: mianowicie w zimie widzi się małe dzieci w wózkach bez skarpetek z gołymi nóżkami. matki chodzą w kurtkach a dzieci w cieniutkich ubrankach. szok!! a na starość w wieku 35 lat jeżdżą na wózkach bo reumatyzm wykręca im nogi. bardzo mądry ten kraj!! ostatnio w autobusie dziecko płakało 15 minut i rodzice nic nie robili. dopiero jak zobaczyli nasze miny( moją i męża) ruszył się tatuś. a mówią że to my polacy jesteśmy dziwni.

puchatek: fajna ta sukienka:) a nie myślałaś o krawcowej??

aska: smacznego:)

niestety ja nie pomogę przez wzgląd na odległość:(

smacznie brzmi:)

puchatek co miałaś dobrego na śniadanie że sama zjadłaś?? :P

o ty puchatek i sie nie podzielilas?! nieladnie:P

chyba jeszcze śpią:)

szkrabek: ja terz nie mam glebokiego wozka. mam graco z fotelikiem i uwarzam ze starczy. zawsze moge rozlozyc wozek i dziecko spi normalnie na lezaco. ciezarne tutaj sa naprawde dziwne. z duzym brzuchem nosza dzwojke dzieci na rekach i jeszcze siatki z zakupami jakby nie mogly wozka sobie wziasc. ja nie chce zeby mnie traktowaly jak osobe "inna" bo w ciazy ale ta znieczulica jest naprawde dobijajaca. ostatnio jak bylam w szpitalu na badaniach widzialam matki wychodzace z noworodkami. bylo ich kilkanascie i co druga niosla w reku butelke z cola. zaczelam sie zastanawiac jak one beda karmily piersia. a o nie przemywaniu kikutka to rozmawialam z kolezanka polka ktora rodzila 1,5 roku temu i ona stwierdzila ze jej coreczce o wiele lepiej odpadl kikut niz synowi ktoremu przemywala spirytusem. nie wiem co jest lepsze.

witam:) zyrafko milej zabawy:) ja dzisiaj chyba nie rusze sie z domu bo jak wyjde musze cos kupic dla malego a kasy na razie brak ale zycze wszystkim udanych zakupow:) ewela1777 fajnie ze przeszly ci te klucia:) mi tutaj nikt nie ustepuje miejsca. anglia to kraj ludzi myslacych tylko o sobie. pewnie dlatego ze za duzo jest ciezarnych i jest to za normalne.

ewela1777: ja takze nie mam pojecia co to moze byc ale trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze. daj znac jak juz bedziesz wiedziala co to bylo.

widzisz zyrafko jak to jest ze w polsce narzeka sie na opieke zdrowotna a chwali w innych krajach. tylko nikt nie wie jak jest naprawde. po za tym glupie angielki daja sobie rade to my sprytne polki tez damy sobie jakos rade. ja zamierzam czesto kontaktowac sie z pediatra Roberta w razie jakichs watpliwosc. tak samo robie teraz z ginekologiem.

**anka**: gratuluje zakupow:)

aska.osa: pewnie masz racje co do roznych podejsc w roznych rejonach. z tego co slyszalam to w tym szpitalu wszystko sprawdzaja przez wypisem do domu. mam nadzieje ze tak zrobia a jak nie t bede sie z nimi klocila.

ja siedze w cambridgeshire a rodzic bede w Narfolk (King`s Lynn)

aska.osa a gdzie ty dokladnie jestes??

zyrafko: wielkie dzieki:)

basiu: ja nei mialam robionego usg od 21 tygodnia. kiedy dokladnie zaczynasz 32 tydzien??

aniabuu: gratuluje zakupu lozeczka:)

basiu: ja mialam na poczatku termin na 15 a pozniej "madry" lekarz przesunal na 17. nie wiem nawet na jakiej podstawie to zrobil.

zyrafko mam prosbe. nie wiem ktory kalkulrtor tygodni ciazy jest dobry. pogubilam sie juz i nie wiem w ktorym tygodniu dokladnie jestem. moja polozna to zawsze sie mnie pyta i wpisuje "na oko". OM mam 10 grudnia. rozne kalkulatory roznie pokazuja.