madix
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madix
-
aggie mojemu małemu pomaga najbardziej zwykła przegotowana woda. i ostateczności czopek mu dajemy. ja wiem że tutaj nie ma więc poprosiłam mamę i zwykłym listem mi przysłała tak na wszelki wypadek.
-
aggie.sept: ostatnio myślałam co się z tobą i z Nicolasem dzieje :) fajnie że jesteś znowu na caffe :)
-
witajcie:) kilka dni mnie nie było ale to po prostu brak chęci do pisania. jak już pewnie niektóre dziewczyny widziały na nk dołączyłam do mam chustowych:) już byliśmy w chuście na spacerku:) fajna jest ta szmata:) mamabelgie ja grzeję wodę w mikrofali i czasami jest to mineralna a czasami gotowana. Robert też miał mleko grzane w mikrofali jak był mały. to jest wielkie udogodnienie:) dziewczyny trzymajcie się!! musicie być silne dla swoich maluszków;) życzę im zdrówka z całego serduszka. figa: fajna ta twoja chusta:) świetne kolorki:) my mamy szczepienie we wtorek i od razu zobaczymy ile Allan waży:) a ja test robiłam 5-6 stycznia:) nie pamiętam konkretnego dnia ale dzisiaj jest rocznica mojej ostatniej @ i do tej pory się nie pojawiła kolejna pomimo iż nie karmię piersią już od dawna. trochę się boję bo w czasie cc były jakieś komplikacje i nic nie wiem co było ich przyczyną i czy przypadkiem czegoś nie skopsali i że nie będę mogła mieć więcej dzieci.
-
dziewczyny dobrze że z dziećmi już lepiej:) justa wiem jak się czujesz :) przeżyłam to samo tylko z innych powodów. Robert mając 6 miesięcy przestał oddychać i dostał drgawek. nie pamiętam ile czasu robiłam mu oddychanie usta-usta ale przestałam dopiero jak przyjechała karetka. I DOKŁADNIE TAK Przykładałam Robertowi rękę i nawet teraz Allana tak sprawdzam bo boję się że to się powtórzy. jak wróciliśmy do domu to spałam na fotelu koło łóżeczka Roberta jeszcze przez tydzień. trzymaj się teraz już będzie tylko lepiej:) obie się dziewczyny trzymajcie:):)
-
witajcie:) Mamabelgie: trzymaj się widać tak miało być że teraz przejdziesz już na butelkę:) ja moją cesarkę wspominam dobrze pomimo iż też miałam komplikacje i krwotok. ale małego miałam od razu przy sobie i cały czas był ze mną. nie odsysali go tylko czekali aż sam odkaszlnie wydzielinę z gardziołka. dla mnie to była wieczność czekając aż zacznie płakać. kilka razy pytałam się męża czy wszystko w porządku i czy mały oddycha. on mnie zapewniał że wszystko jest ok. jeśli chodzi o artykuł to jakaś masakryczna historia ale dzisiaj rozmawiałam z tatą który remontuje ten szpital i to dziecko wypadło na korytarzu a nie koło łóżka i pielęgniarki kazały jej iść do windy zamiast zawieść wózkiem. i właśnie kiedy szła do windy urodziła. mój mały spał od urodzenia na lewym boku a teraz zasypia na obojętnie którym ale i tak później śpi na pleckach i główkę ma w prawą stronę. a na brzuszku nie lubi leżeć ale jak ma dobry humor to poleży kilka minut i wtedy czasami udaje mu się główkę podnieść:)
-
ja też zastanawiam się nad chustą. niestety tutaj nie widziałam nic takiego ale muszę przejrzeć jeszcze e-bay. asiu podziwiam cię że chce ci się okna myć ja się za swoje wezmę dopiero bliżej świąt a co do porządku w domu to ja też mam trochę zaległości ale sądzę że brudem nie zarastam:) ale to jak mam w domu to wiem tylko ja i mój mąż:) i szczerze mówiąc choćbym miała syf to i tak to mój syf i wara od niego :)
-
green botle ja mam coś takiego. i szczerze mówiąc nie zdawałam sobie sprawy ile to kosztuje bo dostałam to w prezencie. byłam z tym już dwa razy na dworze i fajnie mi się chodziło:) a Allan widział w końcu świat:) i na szczęście jet przeznaczony od narodzin ale ja zaczekałam aż mały zaczął trzymać sztywno głowę w pionie:) http://www.mothercare.ie/ContentBuilder/DisplayPage.aspx?DataId=DA000057&view=detail&ProductID=PR000001&UniqueID=206
-
basia i aniabuu ja jestem na zarządzaniu i dzisiaj skończyłam finanse a w przyszłym semestrze mam jeszcze finanse przedsiębiorstw. no i oczywiście czeka mnie egzamin w lutym :(
-
green botle ja używam nosidła "mothercare" i jestem zadowolona.
-
MDream ja już nie karmię piersią 4 tygodnie i nadal nie miałam @ i też się zastanawiam czy wszystko jest ok.
-
witajcie:) ja siedzę i skanuję swoje zadania z matmy a jest tego troche:) Allan nadal ma katar ale już w oskrzelach czyściutko:) MDream: dostałam od ciebie smsiaka:) i bardzo ładnie określiłaś dzieciaczki:):) ja Allana dopajałam jak karmiłam piersią bo ciągle chciało mu się pić. teraz też dostaje picie albo herbatkę ułatwiającą karmienie albo koperek. a co do płatków mydlanych to nie wiem bo ich nie używałam nigdy. uciekam bo Allan płacze.
-
pomarańczowa angioletto dziękuję ci bardzo za nazwanie mnie krową co jest terminem obraźliwym więc nie pozostaje mi nic innego jak zwrócić się ( co oczywiście już zrobiłam) do administracji forum i zapisanie twojego zapisu jako dowód w sądzie. obrażać mnie możesz jeszcze do woli ale to tylko będzie na twoją niekorzyść.
-
angioletto nie było to miłe co teraz napisałaś i wiem że to ty. nie ukrywaj się bo wyżej napisałaś że nie będziesz pisała pod pomarańczowym kolorem. śmieszna jesteś!! JA NIE RZUCAŁAM gówna na nikogo to raczej ty to robiłaś. naprawdę żenujące jest twoje zachowanie mała dziewczynko. a ja kocham moje kilogramy i to tylko moja sprawa czy zechcę się ich pozbyć czy nie!! wara ode mnie raz na zawsze bo jeszcze mnie popamiętasz.
-
figa trzymaj się:) nie wiem czy ci wolno ale polecam herbatę z sokiem malinowym:) ja mam katar który złapałam od Allana:( może nie zarażę dalej nikogo:) puchatku dziękuję że stanęłaś po mojej stronie:) okropnie przykro jest ale cóż poradzić?!:( mam nadzieję że skoro wszystkie już wyżaliłyśmy się teraz atmosfera wróci do tej z czasów ciąży (chociaż wiem że nie mamy teraz tyle czasu żeby na każdy post odpisywać) ale chodzi mi o ogólną atmosferę.
-
no ładnie przez to że pomarańcza napisała z Polskimi znakami zaraz będzie znowu że to ja pisałam:( mam już tego dosyć. angioletto znowu mnie "kopiesz" i nie wiem co ja ci takiego strasznego zrobiłam?? wyrazić swojego zdania nie mogę?? jeśli nie to po co jest to forum??? zresztą już wcześniej ci napisałam że ja też nie mam czasu siedzieć cały dzień na caffe i wiem jak to jest z dzieckiem w domu a ty nadal swoje że ja myślę że teraz też każda będzie po kilkanaście godzin tu siedziała. proszę cię czytaj uważniej moje wpisy.
-
no coments
-
dziewczyny były sytuacje kiedy byłam pomijana i tego nikt nie zaprzeczy bo dowody są na poprzednich stronach. nigdy nie pisałam że byłam notorycznie pomijana tylko że zgadzam się z pomarańczami bo wiem jak się czują. zresztą jak któraś napisała że każda z nas była kiedyś pomijana. ja uważam już temat za zamknięty. jest mi tylko przykro że zostałam tak przez was potraktowana.
-
angio: ja pisałam że byłam pomijana już w ciąży kiedy wszystkie miały "dużo" czasu i żałuję że nie napisałam tego wtedy tylko później kiedy już kilka dziewczyn odeszło z caffe. wiesz co?? szkoda mi nerwów na ciebie. a może to ty jesteś jedną z pomarańczowych?? zapomniałaś już kto z tobą najczęściej pisał?? ok widzę że do twojej główki nic nie przemówi. po prostu będę pomad to i poczekam jakie jeszcze mądrości napiszesz o mnie.
-
angioletto przesadziłaś trochę!! ja mam o wiele więcej zajęć od ciebie ale na caffe zawsze znajduję czas tylko dlatego że studia mam przez neta i (mój błąd) zamiast siedzieć na wykładach piszę z wami. ja się nie spodziewałam że każda będzie siedziała cały dzień tak jak kiedyś. i szczerze mówiąc zostałam na tym forum także i dla ciebie bo jesteś tutaj w UK i wiesz jak życie tu czasami potrafi dokopać. myślałam (za co też przepraszam bo może nie powinnam myśleć) że jakoś będziemy się dogadywać i pocieszać ale widzę że się bardzo pomyliłam. nie będę już pisała o pomijaniu bo napisałam wszystko wcześniej. żadna z was nie chce czuć się pomijana a w dodatku nie rozumiem dlaczego na mnie naskoczyłaś?? wyżywać się możesz na kimś innym.
-
koteczku swoje sugestie ja zachowuję dla siebie i tobie też radzę na przyszłość bo obrazić albo pomówić kogoś jest bardzo łatwo ale odbudować to co się zepsuło już nie. i napiszę to jeszcze raz NIGDY nie byłam pomarańczą ale w niektórych sprawach się z nimi zgadzam. jeśli mają cień racji to dlaczego mam się nie zgadzać??
-
ja nikogo nie szantażuję ja chcę żeby dziewczyny zdecydowały czy mam zostać czy nie i ja się im podporządkuję. nie pozwolę się żeby ktoś mnie zniesławiał nawet głupimi domysłami. jeżeli piszesz że ktoś jest pomarańczą miej na to dowody a dla mnie dowodem nie jest to że stosuję zasady polskiej pisowni bo tak mnie nauczyli w szkole.
-
kurwa mać!! widzę że napisać prawdy na tym topiku już nie można bo jest się posądzanym przez innych o różne rzeczy których się nie zrobiło. i uważacie że jestem niedorozwinięta skoro napisałam tylko prawdę. super. naprawdę pocieszające i szczere. czyli na tym topiku trzeba pisać wszystko pod publikę. to ja dziękuję. pomarańczą nigdy nie byłam bo za bardzo szanuję was dziewczyny a skoro koteczek napisała że nią jestem bo się z jedną z nich i już wszystkie wierzycie. a co gdybym powiedziała że któraś z was jest pomarańczą?? nikt by mi nie uwierzył. same widzicie jak tu są niektóre osoby traktowane. chciałyście żebym została i jak mnie traktujecie?? jak popychadło jak szmatę której można przypisywać różne rzeczy a i tak jej nikt nie uwierzy bo wielki koteczek powiedziała swoje i tak ma być. jeśli nie chcecie to się więcej nie wypowiem i w ogóle wykasuję was z życia a tak bardzo tego nie chcę bo już kiedyś pisałam że jesteście(przynajmniej teraz wiem że niektóre z was) moimi jedynymi przyjaciółkami do których zawsze mogłam się odezwać. decydujcie bo mi teraz jest strasznie przykro.
-
przepraszam że używam altu żeby lepiej się każdemu czytało. mój błąd. WYBACZYCIE MI????? obiecuję przestać skoro tak razi to że piszę polskie znaki ale chyba takich się używa w języku polskim?? sorry ale tak dawno nie byłam w kraju i może coś się zmieniło??
-
koteczek to że zwracam uwagę na pisownie nie oznacza że jestem pomarańczą! a może to ty nią jesteś i specjalnie zwracasz uwagę na pisownie??
-
misha musze się z tobą nie zgodzić. niestety ale kółka wzajemnej adoracji już są. niestety ale skoro nie widzisz znaczy że sama w nim jesteś. ja już nie raz i nie tylko teraz o tym pisałam. nie wiem kto jest pomarańczą ale kurczę zamiast ją najeżdżać pomyślcie. ja sama też o tym myślę. często zastanawiam się co u dziewczyn które nie piszą z nami. przykro jest kiedy ta czy inna napisze do mnie że już więcej się nie odezwie a kiedyś tak fajnie na imprezkach się bawiłyśmy:):)kiedyś naprawdę można było liczyć że zostanie się tu wysłuchanym a teraz to jak mówić do ściany.