aska 1978

Aga teście dla mnie to koszmar:( ja właściwie mam tylko teścia ale chłop nadrabia za dwoje.. nie będę opisywać jego zachowania,bo zaraz się nakręcam i niepotrzebnie denerwuję.. my mamy pół domu a teść z drugim synem i matką swoją część ale jak coś trzeba zrobić to mojego m nachodzi bo tamten synek straszny leń i ma dwie lewe ręce. a mój dobra duszyczka klnie pod nosem ale jak tatuś przyleci to idzie.. czasami mnie szlag trafia,że daje się tak wykorzystywać:(

FigA z tym gotowaniem słoików to prawda że najgorsze, ale te ogórki super sie tak trzymają:) Justa pewnie że mężowie też potrzebują trochę czasu dla siebie:) mój wczoraj był do 15ej na rybkach a dzisiaj wyjechał sobie rowerkiem na godzinkę nad jezioro. on zadowolony i ja też bo nie mam siły z nim nawet na spacer pójść a tak przynajmniej nie siedzi cały dzień w domu.. i oboje jesteśmy szczęśliwi..

Cleo faktycznie podły humorek:( Z facetami to jest różnie,ale ja swojemu też się namarudziłam aż miał dość ale chandra wkońcu mi przeszła i Tobie na pewno też minie... jak zobaczysz to swoje szczęście to nie będzie czasu na zamartwianie. przed chwilką sie poryczałam. weszłam na sierpniówki i tam same mamuśki a ja jeszcze kilka dni i nic..ech mam dość.. Idę z męzem na lody, trzeba jakoś doła zabić!!

Wiecie co a może byśmy założyły taką tabelkę tylko dla dziewczyn, które piszą troszkę.. jest dużo osób, które wogóle tu nie zaglądają.. co Wy na to?? jak kogoś pominiemy to najwyżej od nowa się dopisze... będziemy przynajmniej wiedziały ile nas jest:)

Ewelkwjaw powodzenia Kochana!! trzymam kciuki:) Cleo herbatka z miodem albo z duuuużżżżąąą ilością soku malinowego!!!!! polecam, mnie pomogło:) dołek przejdzie Słonko!! Każdą dopada przed!

Żyrafka dzień dobry:) a gdzie tam regularne, b chciałabym:) rano się zaczęło pewnie po spacerze po targu i później trochę trwało i przeszło.. wkurza mnie to a zarazem jak jeszcze nie czas na Małą to niech siedzi.. przed chwilką mąż odpalał wózek, on już by pojechał na spacer ale nie ma z kim:) śmieje się,że kota zapakuje:):)

Basia normalne:) Teraz jest trochę lepiej ale jakiś czas temu to nie mogłam leżeć tylko siedzieć, bo jak się kładłam to mnie m musiał podnosić, bo nie dawałam rady sama.nogi to mi już od mies myje bo nie mogę się przez ten cholerny kręgosłup schylić.. a w pachwinach to tak boli jakby się człowiek miał zaraz rozerwać na pół.. powiem Ci Basiu na pocieszenie - wkrótce kochana wszystko przejdzie:):)

MAgdakate ja mam tak samo, wczoraj to prawie cały dzień na czekoladkach i coli a potem mdłości.. ja wogóle całą ciążę niewiele jadłam no i ostatnio też schudłam, Żyrafka mówiła,że to normalne:) u mnie może Małe uciska gdzieś na żołądek bo jak troszkę zjem to mam wrażenie że zaraz pęknę taka jestem pełna... i też nie brałam całą ciążę witamin, gin kazał tylko uzupełniać brak a to magnezu a to żelaza. wręcz mi powiedział , że nie po to mi co mies robi wyniki żebym się świństwem faszerowała... zjadam dużo warzyw i owoców, bo soki i jogurty też mi jakoś nie wchodzą..

Cześć Dziewczyny:) dzisiaj leże, pojechałam rano z mężem na targ i ledwo do domu dotarłam, nie mam siły i do tego Małe mi wciska nóżkę w prawy bok aż b boli.. no i ciągle mam te pierniczone skurcze teraz co 15 min.. wczoraj w szpitalu dowiedziałam się,że teraz b dużo dzieci rodzi się w terminie i mam nadzieję,że wkrótce mnie porządnie weźmie:)

Dziewczyny a ja biorę urosept i używam laktacyd i wszystko mnie swędzi, co robić jak nic nie pomaga??? ja przed chwilką wróciłam ze szpitala, byłam u odwiedzinkach u kumpeli. zadzwoniła że dostała już córcię z inkubatora i mam przyjechać. ojej mówię Wam jaka Kruszynka, waży tylko 2200 i chudziutka jak mały pajączek ale twarda kobietka:0 przychodziły tam położne i każda mi mówiła,że mam brzuszek już niziutko i to już kwestia dni:) tak mnie pocieszyły,że aż się ciesze.. Fajny mam dzień dzisiaj:):)

Figa przepis na ogórki z chilli:) 3kg ogórków pokroić ze skórką w paski 4 łyżki soli wymieszać i zostawić na 6 godz. wodę po ogórkach odlać i do niej wcisnąć całą główkę czosnku, 2 łyżeczki chili, 8 łyżeczek oleju 1,5 szkl octu i 3 szkl cukru. wywar zagotować, zalać ogórki i zostawić znowu na 6 godź. następnie paski ogórków włożyć do słoiczków. wywar ponownie zagotować i gotującym zalać słoiczki. już potem słoików nie gotować!

Mailnkaa mnie też Mała uciska, ale na kręgosłup.. nie poważnie to ja mam od jakiegoś czasu skurcze połączone z okropnym bólem kręgosłupa i to promieniuje od krzyża do brzucha i w dół. tylko to zdarza się jeszcze rzadko... boję się że będę miałą b bolesny poród, jak mama..

Najlepsze,że przed ciążą nie jadłam wcale słodkiego, bo ja z placków to najlepiej schabowe jak mówi mój tato:):) a tu ostatnie 2 tyg i ciągle słodkie,zaczynam się bać czy nie zaszkodzę Małej, bo tak dzisiaj szaleje, nie wiem czy jej smakuje czy ma już dość hi hi:) Small size nie nakręcaj się tylko, mąż niedługo wróci:) mojego też nie ma od rana i korzystam z tego, zrób coś fajnego dla siebie, może mały spacerek.. wiecie u nas na jeziorze utopił sie wczoraj 15latek. pływał na materacu i pewnie zemdlał bo było tak gorąco i wpadł do wody a że był b daleko to nikt nie zauważył od razu.. mój brat był tam akurat jak go reanimowali ale się nie udało go uratować:(:(

Basia nie siedzę spokojnie to prawda:)wysłałam szwagra po ogórki i robię drugą partię z chilli:) Wiecie, że zjadłam całe pudełko czekoladek i zaczynam drugie aż mnie mdli ale jem dalej, no przecież tragedia. Co do mężusia to ja rozstawałam się z moim przez 12 lat na kilka mies i wyjeżdżałam do pracy a teraz dziwię się jak mogliśmy tak żyć. nie ma to jak być razem!

Aggie.sept ja Ci współczuję:( Mnie też często szwagierka na siłę uszczęsliwia swoim 3 letnim synkiem, łobuz z piekła rodem. sama nie daje sobie z nim rady i jak przyjeżdza na zakupy to mi go zostawia. ja już nie mam siły i cierpliwości przed porodem a w dodatku to jeszcze przypadek do superniani.. co do laktatora to nie wiem jak rodzisz,ale ta moja znajoma po cc dwa dni musiała ściągać pokarm i pielęgniarki Mała karmiły, na sali leży z nią babka też po cc i widziałam że też ściąga ja na pewno się zaopatrzę, na początek może taki zwykły:)

MDream czytałam że augumentin jest bezpieczny w 3 trymestrze ale najpewniej jak sie Żyrafka wypowie.. wiesz jak to jest jak się pyta lekarza to on zawsze mówi,że dobro matki na pierwszym miejscu

Powiem Wam szczerze, że nie mam pojęcia co lepiej się nadaje na zimę do wózka. mam dwa śpiworki ,1 kupiłam i 1 dostałam używany mam też taki ciepły z misiem w środku typowo zimowy i mam też kołderkę i podusię do wózka Koteczek pisze o kombinezonie, może też coś takiego kupie ale jak będzie bliżej zimy. a ja dzisiaj mam totalny luz, wczoraj wszystko posprzątałam i jak dam radę to po niedzieli umyję jeszcze dwa pozostałe okna. wypoczywam, nogi w górze, obiad też odgrzewany- mielone,kapusta czerwona i ziemniaczki od wczoraj jest też kapuśniak z kiszonej kapusty:)

Widziałam Wasze łóżeczka, są słodkie:) ja kupiłam taką pościel http://www.allegro.pl/item714753621_posciel_feretti_3_elementowa_rabbit_beige_cream.html#gallery

Angioletto zapraszam:) Dostałam wczoraj kilka pudełek czekoladek to sobie zrobimy imprezkę!! Mąż się śmieje, że to mi najlepiej wchodzi. ale przecież schudłam to mi chyba wolno,co??

CZEść:) Wczoraj wszysciutko przeczytałam ale byłam tak zmęczona po tych gościach że nie miałam siły pisać! Ja już dzisiaj od 5.45 na nogach, bo mój kochany m jechał na ryby, mają dzisiaj zawody w kole wędkarskim. Już zdążyłam posprzątać, opróżnić zmyware i skończyć ostre ogóreczki z chili w słoiczkach, są super do wódeczki. wszyscy goście się zawsze zajadają. A teraz siedzę z toffiefie i szkl coli:)

Witam i ja:) Jeszcze w dwupaku. dzisiaj też miałam koszmarną noc, 2 razy siku i czyści mnie ładnie od wczoraj:( mam dość, mąż wziął dzień urlopu, bo nie chciał mnie dzisiaj samej zostawiać.. humor mam beznadziejny, psycha znowu siada.. Żyrafka ja się nie daję, uszy do góry! też bym już chciała być po a tu nic... biorę sie zaraz za robotę, bo po południu mam gości i obym miała na nich siłe. ciasto zrobiłam i dzięki za rady:) teraz jeszcze szaszłyki drobiowe naszykuję na grilla i luz! a no i coś na obiad, może mizerię, pyfa!!!

Puchatek no co Ty na m się gniewasz?? ni ale faktycznie przeginka, też bym swojemu zmyła głowę.. kiedyś też zrobił podobnie,ale do domu wrócił:) wiedział dokąd się chodzi spać:)

Basia Ty robiłaś tego shreka. wiem że dziewczyny o to pytały ale ja jestem skleroza i ile trzeba mieć tego pysia, bo na nim się gotuje te budynie????? napisz kochana bo ja już robie, bo jutro mam gości, ojej nie dam rady się wyrobić:(

Koteczek pytałam o kroplówkę na wywołanie porodu, pewnie nie doczytałaś.. czy u was w szpitalu za podanie się płaci?

Dziewczyny ja do ciasta na pierogi naprawdę bardzo polecam dodanie odrobinki oleju podczas wyrabiania, ciasto nigdy nie jest twarde. tylko mąka ciepła woda i szczypta soli i łyżka oleju:) spróbujcie i powiecie, że wychodzą super.