aska 1978
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aska 1978
-
Hejka:) Oj żeby to tak było,że 38 tc i Dzidziuś chce wyjść:) ja swojemu to cały czas mówię, zostań jeszcze w brzuszku i urośnij duży... Mąż się śmieje, że wkońcu muszę urodzić. no pewnie ale wolałabym w terminie a nie prędzej:) Angiletto ja się cieszę, że wreszcie jem normalnie.. cały czas nie miałam apetytu, zgagę a teraz od miesiąca zaczęłam przybierać na wadze. wczoraj kupiłam nawet pepsi, bo tak tu o tym wszystkie pisałyście, że nie wytrzymałam:)
-
Oj Żyrafka to Ty bidulo też cierpisz a ja nic nie piszę bo się nie chcę chwalić, że mam takie przygody:):) Mama dzisiaj do mnie dzwoniła i jak jej wszystko, opowiedziałam, to brzuch ją rozbolał i poleciała na kibelek:):) Mówi, że już spać nie może bo jej się śni,że rodzi zamiast mnie hi hi.. boi się bo miała ciężkie porody, bóle krzyżowe i te sprawy
-
Ej Ruth Ty się śmiej, pogadamy za chwilkę jak Ciebie dopadnie...:):) ja nie straszę, żartuję sobie to lepsze niż zamartwianie jak mi źle i niedobrze...
-
no i jeszcze cycki bolą, bo zaczyna mi lecieć mleko i w kroku stan zapalny, urosept niewiele pomaga....kupiłam laktacyd. może to przyniesie ulgę i powiedzcie same jakie są szanse na seks?? zerowe... Mąż to nawet nic nie mówi, bo widzi że się sypię:):):)
-
tak sobie Was czytam i w duchu myślę, że jak będziecie w 38 tc to nie dacie rady baraszkować z mężem... wiem co mówię, bo ja już ledwo łażę a co dopiero seks.. cały czas wszystko boli, rozłazi się na boki, nawala kręgosłup i w kroku boli jak cholerka... Dzięki Bogu nie mam sraczki:):), bo chyba tego już bym nie zniosła.
-
Cytrynka ja już nawet nie zauważam bólu różnego pochodzenia.. nie umię rozróżnić kiedy powinnam się martwić. jak byłąm w szpitalu rozmawiałam z dziewczynami i przeważnie każda twierdziła,że wszystko przed porodem jest raczej normalne i nie wiadomo czym się przejmować.. Najważniejsze żeby Małe się ruszało i nie było plamień, krwawienia Ja mam takie dni,że chodzę i chodzę a jak usiądę to potem wstać nie mogę i w kroku boli jak diabli...
-
Akna ja też się z łazienką meczę.. ostatnio mam hopla na punkcie czystości. Ty chlorem a ja to cały zlew w kuchni kretem w żelu wyszorowałam żeby zarazki pozabijać.. do łazienki kupuję bref 2 w 1, tak mocno nie śmierdzi.Mąż tam teraz sprząta ale jak nie widzi to poprawiam:):) Wciągłam przed chwilką pół słoiczka dżemu truskawkowego, mniam.. no i zupka ze szparagów się gotuje i do tego naleśniki robię.
-
Magdakate nie wyzywaj męża, oni tak już mają... ja swojego wysłałam po bitą śmietanę z wyraźnym zastrzeżeniem że nie ma być śnieżka, bo mi śmierdzi mydlinami a on przywiózł śnieżynkę.. Ciekawe jaka to różnica? tłumaczył, że mówił w sklepie,że żona nie chce śnieżki to mu to wcisnęli. tak się wkurzyłam, że poszłam do sklepu i zrobiłam hałas. zostawiłam im to gówno i wyszłam. 4 opakowania i 12 zł poszło się... Teraz mąż wie,że ma sobie nie dać wciskać byle g...
-
Anulka trzymam kciuki, będzie dobrze. Puchatek pewnie trochę się zgorszyli. Oj odmówią za Ciebie zdrowaśkę i będzie ok:):) a swoją drogą to że akurat wczoraj Wam się chciało?
-
OOO i widzę, że Puchatek mnie wyprzedziła. Słuchaj no rybka wczoraj pytam męża czy mi pomoże przyspieszyć poród,bo chciałby już iść na urlop a on że na pewno nie... no i znowu zero przyjemności:):)
-
Dzień dobry:) Angioletto my z Puchatkiem zawsze żartujemy żeby jakoś weselej się tu zrobiło, chodzi mi teraz o poród:) bo przecież wiadomo,że nie mamy na to wpływu ja sie szykuję na 28 sierpnia, bo ciągle mam skurcze tylko prawda że nie regularne.. a na przykład brzuszek jeszcze mi nie opadł.. W takich sprawach to akurat kolejka nie obowiązuje i to tylko żarty:):) a po drugie to napisałam,że chętnie Was poprzepuszczam, hi hi Tak mi narobiłyście smaka tą colą,że pewnie polecę po śniadaniu do sklepu. skoro jeszcze można coś niezdrowego i dobrego to ja poproszę.
-
Koliban ma rację.. Dziewczyny i kolejny objaw,że się sypię.. plamy na koszulce- jupi mam pokarm! Zaczniemy karmić piersią i stosować dietkę to szybko zrzucimy kilogramy.. Ja przed ciążą ważyłam 75 kg a wczoraj 79, więc jeszcze może ze dwa kg do końca:(
-
Puchatek Ty nie żartuj, wiadomo że Cię przepuszczę w razie czego:):)
-
A to o Angioletto.. mi zaczął odchodzić czop jakieś 2,5 tyg temu i do tej pory nic. kawałek skórki podbarwiony krwią... i skoro lekarz twierdzi że może donoszę do terminu to chyba nie ma to jakiegoś wielkiego wpływu. nie panikowałabym na Twoim miejscu, spokojnie...
-
Zasnęłam sorrki ale film mi się urwał a tu cos się ruszyło.. Żyrafka pisze jesteś następna..
-
Ojej to Wy macie faktycznie sporo metrów do sprzątania. u nas jest ponad 70 ale gdybym miała dwa razy tyle też nie dałabym rady sama.. u nas na ulicy jest pani, która sprząta u znajomejtdo bierze 50 zł za 4 godz.w małych miasteczkach na pewno jest taniej.
-
Ja nie mam nikogo do sprzątania, bo do tej pory sobie radziłam, choć łazienkę sprząta mąż a teraz wyciera nawet podłogi. ale dajcie spokój co to za wielka robota, jak wszędzie mamy wełniane wykładziny a reszta płytki albo kamień.. jak się sprząta na bieżąco to nie jest źle. najgorzej ogród, ale trudno niech zarasta chwastem już się tym nie przejmuję..ostatnio nawet zasiałam jeszcze sałatę , rzodkiewkę i szpinak. oczywiście mąż naszykował rabatki:) On mi b dużo pomaga,jak poproszę nie ma sprawy i czasami mi go szkoda bo wraca ok 18ej a jeszcze ciągle coś robi.
-
Anulka dzięki za zaproszenie:) jak Ty to robisz, że brzuszka nie widać? u mnie to fajna piłeczka
-
Aska ja też myślę, że nie powinnaś malować... a jaką Ty masz farbę olejną?? czy jakąś bejcę czy lakier?? bo jak bezwonny to ok ale jak śmierdzi to maseczka na twarz, bo z oparami to nie ma żartów.
-
ok. dam radę w razie czego wyślę męża. Small size ja powiem szczerze, że u mnie z wagą kiepsko, bo w zasadzie to przytyłam tylko 6 kg w czym przez ostatnie 2 tyg 2kg. teraz mam największy apetyt i jem dużo. pewnie troszkę nadrobię:) no i wkońcu mam mam ochotę na mięsko!
-
Anulka mam termin na 28 sierpnia.. Koliban a kupię takie gatki w aptece?? bo nie będe zamawiać jednej rzeczy a wszystko już mam.. poczytałam sobie sierpniówki i tam już fajnie, bo piszą mamusie które niedawno urodziły i mają już głowy zaprzątnięte czym innym niż porodem..
-
no a ja muszę posprzątać, bo mnie ma ta baba położna odwiedzić a one nie mówią kiedy tylko wpadają i przepraszaj za bałagan.. Każdy mówi, że mam sterylnie czysto w domu ale boję się że do czegoś się przyczepi.
-
Basia Ty się nie denerwuj moją Mała tez była cały czas ułożona pośladkowo i gin mówił,że przeważnie się obracają do 34-35 tc i jak byłam w szpitalu to tez mówili że cc. a tu wczoraj gin mówi,że Dziecko jest główką w dół i poród naturalny. po co to myśleć na zapas.. będzie dobrze..
-
Żyrafka nie pytałam.. napisze sama więcej jak wróci do domku. nie chciałam jej zarzucać pytaniami... dobra ja się biorę za małe sprzatanko. jak siedzę boli kręgosłup a tak przynajmniej nie myślę..
-
Torba już od wczoraj spakowana i trochę humor mam lepszy, bo kilka dni to totalny dół. lekarz mnie pocieszał,że wszystkie tak mają przed porodem i przejdzie. i trochę przeszło.. a czy to tak szybko u mnie pójdzie zobaczymy, może przenoszę:)