Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aska 1978

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aska 1978

  1. No tak Koteczku, bo pewnie masz dużo rzeczy po synusiu?? ja też sporo dostałam, ale to frajda móc kupić nowe tym bardziej, że to nasze pierwsze Dzieciątko i pewnie też dlatego chcemy w miarę możliwości wsytstko sami kupić... Łóżeczko też miało być z drewexu z kołyska ale mój m stwierdził, że za 4 stówy to on zrobi takie, że nikt nie będzie miał...
  2. Figa ja chyba kupiłabym stanik do karmienia......... już kupiłam dwa zwykłe bawełniane i przyznam się, że już je zakładam..... są super wygodne i nie męczę się w usztywnianych.....tylko, że mnie niewiele się zmienił rozmiar, bo noszę 80c...
  3. Też mam taką zwykłą od kuzynki,ale strasznie się namęczyłam żeby ją doprać, była cała żółta.... Jednak dwa razy w wanishu i ujdzie.... no tylko,że trzeba mieć coś na zmianę... Wiesz ja już mam wszystko poprane i poprasowane, teraz tylko jakieś małe przepierki świeżo dokupionych ciuszków i jestem gotowa do porodu:):):)
  4. No cena jest trochę wyższa, za poszewkę na podusię i kołderkę plus osłonka na łóżeczko 140zł.. ale chcieliśmy coś słodkiego do łóżeczka, które albo mąż sam zrobi albo dostaniemy od szwagierki.... na początku chciałam kupić fajny materiał i dać mamie do uszycia, ale to też nie wychodzi tak tanio.... 10 zł za 1m bawełny i 14 za m flanelki
  5. No to przyczyna jest... Koteczek właśnie sobie uświadomiłam, że oprócz wózka to nasze Córeczki będą miały to samo imię( o ile będzie dziewczynka).... normalnie jestem genialna:)
  6. ok Koteczku.... Przy modelu na pewno zostaniemy, bo jest świetny.... Mąż żałuje, że nie wzieliśmy już w sobotę tego niebieskiego, no ale cóż..... A mam jeszcze pytanko... chcieliśmy kupić pościel z drewexu, ale czytałam wiele niezbyt dobrych recenzji, może ma któraś z Was i może się wypowiedzieć na ten temat.....
  7. Mamabelgie u mnie Małe też się wciska w lewy bok i czasami strasznie boli:( zwłaszcza,że ja mam malutki brzuszek i przybrałam tylko 5 kg.. mam nieraz wrażenie, że pęknę, bo tak mam mocno naciągniętą skórę na brzuchu.... Koteczku nie zazdroszczę tej nocnej podróży do toalety, ja przeważnie wytrzymuję bez lub czasami raz się zdarza..... Może masz coś Kochana z pęcherzem??
  8. Cześć Dziewczynki.... Bardzo aktywnie dzisiaj na forum, super!! Wczoraj nie miałam już siły pisać, przyleciała kumpela na kawkę i siedziałyśmy do wieczora na dworze, było cudnie cieplutko.... Dzisiaj też mam mieć znowu gości, ale nie mam już na to siły. coraz mi ciężej szykować \"żarcie i później sprzątać( dobrze,że chociaż mam zmyware) Pierogów się wczoraj tak objadłam, że chyba mi wystarczy na kilka tyg... któraś z Was pytała o przepis( ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę,dodać zmielony twaróg i przysmażoną cebulkę, sól, pieprz). Co do tego mojego wózka to zdecydowaliśmy się na niebieski..... choć ten śliwkowy też super.....
  9. Basiu a kiedy masz następną wizytę u ginekologa? Na pewno byś się uspokoiła gdybyś wiedziała,że wszystko ok.... Już byłam dwa razy nadprogramowo u gina, bo miałam jakieś skurcze i dziwne bóle i zawsze było ok i już sama nie wiem jak odczytywać takie sygnały . teraz gdy mnie cos pobolewa to jest mi już wstyd dzwonić i znowu pytać żeby nie pomyślał, że jestem nienormalna.... Myślę, że dziewczyny się ze mną zgodzą jak napiszę, że nie ma co panikować skoro czujesz Bąbelka, najważniejsze, że się rusza... a że delikatnie...... a pomyśl, jak ja się bałam jak niektóre pisały, ,że czują Maleństwo w 18-20 tc a ja poczułam pierwsze ruchy w 22tc.... widocznie tak ma być a jak się bardzo denerwujesz to dzwoń do lekarza....
  10. hej. Troszkę mnie nie było, ale już się uporałam z dwoma ciastami( z orzechami i biszkopt z galaretką i truskawkami). zrobiłam też krem z kalafiora i farsz na pierogi ruskie, bo chodzą za mną od kilku dni:) Ja byłam u nas w przychodni i nie ma żadnej położnej środowiskowej i kurcze wkurza mnie to,że nawet lekarz i ta jego pielęgniarka nie wiedzieli gdzie mam się udać... to dopiero d... jak pisze Koteczek:) Z tymi ruchami Dzidziusia to różnie, ale od jakiegoś czasu kopie stale i u Was też pewnie tak będzie.... W piątek to mi tak mocno brzuch stwardniał i się wystraszyłam i jak zaczęłam się dokładniej przyglądać to się okazało, że Małe wystawiło całą główkę w mój lewy bok( pierwszy raz)... to dopiero boli:(
  11. Koteczku, żeby nie było tak, że jak pokażę ten wózek mężowi to będzie znowu miał problem, bo on jest bardziej wybredny niż ja:) co do koloru to wolałabym żeby mógł być i dla chłopca i dziewczynki, bo u nas z tą płcią to nie jest na 100%..... Sylwinka ja też wczoraj się śmiałam z męża, że ma zachcianki.... aż mi się niedobrze robiło jak jadł ciastka czekoladowe i zagryzł ogórkiem małosolnym( zakisiłam 3 kg):)
  12. Koteczku a Ty masz już wybraną pielęgniarkę środowiskową? Żyrafka niedawno pisała, że teraz przychodzą przed porodem i byłam u nas w przychodni i niestety u nas nie ma, więc musze szukać kogoś na własną rękę i strasznie mnie to denerwuje, bo mieszkam tu od niedawna i nie znam wielu osób..... I tak na pewno będzie z pediatrą, że będę jeżdzić z Maluszkiem na drugi koniec miasta:(:(
  13. Koteczku my chcieliśmy troche tańszy wózek ale się wczoraj "zakochaliśmy"w tym i na pewno go kupimy tylko problem z kolorem... napiszcie proszę, który podoba się Wam bardziej niebieski czy śliwkowy?
  14. Koteczku zobacz gtx, nowość, ale cudny
  15. Cześć Dziewczyny:) świetny dzień dzisiaj, cudnie cieplutko aż chce się żyć:) Wczoraj miałam super dzień, rano byliśmy na zakupach i wybraliśmy wózek Espiro GTX i chyba niebieski, jak uważacie czy dla dziewczynki to też fajny kolor?? mam problem, bo podoba mi się też śliwkowy, hi hi Później zrobiliśmy sobie obiadek w ogrodzie i na spacer wybraliśmy się do kościoła... Jakoś jestem w dobrym nastroju, choć mam masę roboty... jutro urodziny i muszę upiec dwa ciasta, byłam już po truskawki i kremówkę....
  16. Hej Dziewczyny.... trochę mnie nie było:):) pojechałam do rodziców i zostałam kilka dni. ale wypoczęłam........... Dzisiejszej nocy prawie nie spałam, bo Małe obudziło mnie o 0.37 i wypchnęło mi cały lewy bok i tak bolało, że myślałam, że nie dam rady:( Póżniej pojechałam z mężem do szpitala na chirurgie szczękowo-twarzową i rwali mu zęba, tak mu dentystka leczyła, że aż zaczęla się sączyć ropa i nikt nie chciał się za to brać... Szkoda mi go było, bo krew sączyła mu się od 8 do 4 po południu i był taki biedny:( teraz śpi a ja szybciutko do komputera:)
  17. Żyrafka teraz to już chyba tak mamy, że nie nadajemy się na spotkania towarzyskie:):) Uważaj na siebie na weselu!!! A z tym żołądkiem to może być poważniejsza sprawa, kup sobie w aptece test na helicobacter pylori( chyba tak się pisze) i możesz go zrobić sama w domu. Dużo ludzi nawet nie wie, że to ma a najczęstsze objawy to wymioty, nudności i bóle żołądka.... Pewnie sama jesteś najlepiej poinformowana. mnie pomogła miesięczna kuracja 2 antybiotykami jeden to na pewno controlc... a lekarze często olewają jakieś tam kłopoty z przewodem pokarmowym bo to albo zatrucie albo wirus, mnie tak leczył dwa lata aż w końcu wybrałam się do porządnego i od razu gastroskopia i leczenie....
  18. Cześć Dziewczyny... witam w słoneczny dzień.... u nas w nocy były tylko 3 st a teraz już prawie 10. Jak Żyrafko Twój żołądek? Powodzenia na egzaminach.... Wstałam o 6ej i prasuję ciuszki dla Maleństwa.... fajnie ale myślę też że nie będzie łatwo.... Dzisiaj po południu wyjeżdżamy do rodziców, więc odezwę się dopiero w poniedziałek. Mamy tez bilety na koncert Braci (Cugowskich).... Trochę mocnej rockowej muzyki, ciekawe czy Dziecku się będzie podobało, hi hi:)
  19. Mi jakoś mama nie robiła szpinaku ale mąż b lubi to robię i przy okazji jest b zdrowy i zalecany kobietom w ciąży, bo zawiera dużo żelaza.... czyli jeśli macie małą anemię polecam szpinak:):):) i sałatę.,...
  20. A widzisz Justa po żelazie miałam zaparcia a po magnezie zgagę, ha ha... jak te migdały pomogą to napiszę..... co do magnezu są to takie wielkie tabletki i chyba ciężko się wchłaniają, więc wzięłam się dzisiaj na sposób i rozpuszczam je w odrobince wody, nie wiem czy tak można ale już chciałam je odstawić. to są moje ostatnie próby , no bo ile dni można się meczyć...
  21. Basiu szpinak posiałam na początku kwietnia w ogródku.... musisz oberwać listki i dobrze opłukać, potem zaparzyć w gotującej wodzie i wyciągnąc... ja wrzucam z wrzątku zaraz do miseczki z zimną wodą i kostkami lodu to szpinak nie zmienia koloru. później na patelni rozpuszczam troszkę masełka,wciskam dwa małe ząbki czosnku i szpinak, doprawiam solą, pieprzem i świeżo startą gałką muszkatołową. dolewam trochę wody i posypuję delikatnie mąką żeby się troszkę związało..
  22. Basiu gratuluje zdanego egzaminu.... Po niedzieli pójdę do lekarza rodzinnego i każę sobie zrobić ekg, to dam Ci znać co z tym pulsem:) Mój mąż już wrócił z pracy i zjedliśmy obiadek; rosołek i młode ziemniaczki, jajko sadzone i szpinak.... z tym ostatnim to tyle roboty, że na drugi raz biorę mrożony( choć świeży o niebo lepszy). teraz zajadam migdały, bo podobno dobre na zgagę a strasznie mnie męczy...... i oglądam nowe odcinki Beverly Hills 90210 na fox life
  23. oj powiem Wam, że robi mi się wstyd za tych podłych ludzi mnie to najbardziej stresuje wyprawa na wyniki do laboratorium do szpitala, bo tam zawsze pełno ludzi... jak się pierwszy raz wybrałam to miałam poranne mdłości i jak zobaczyłam z 30 osób przede mną to poszłam do domu, dopiero na drugi dzień pojechałam z mężem o 6.30 i czekałam godz ale byłam pierwsza kolejne razy robiłam tak samo.... teraz się znowu wybieram za 3 tyg i boję się, bo glukozę pije się na drugim piętrze i trzeba zejść na dół do pobrania krwi ale chyba po prostu wcisnę się i wejdę bez kolejki, albo zajmę ją wcześniej..... ale najgorsze co widziałam to jak matka czekała z niemowlakiem a jej mąż kilka razy latał do pielęgniarek i prosił żeby któraś wyszła i pobrała dziecku krew i żadna nie chciała..... dzwoniły po jakąś z dziecięcego a ta zanim przyszła to Małe tak krzyczało z głodu,że ta matka wyciągła pierś i karmiła na korytarzu.... dla mnie koszmar ale i polska rzeczywistośc:(
  24. Szczęśliwaa mi też lekarz nie kazał robić obciążenia glukozą...... czytałam na sierpniówkach, że niektóre mają to badanie robione dopiero po 30 tyg, więc może jeszcze to nas czeka:) wiem, że zlecane jest między 24 a 28 tyg no ale to gin decyduje.....
  25. Tak Was sobie czytam i myślę..... mnie jeszcze nikt nigdzie nie przepuścił mimo b widocznego brzuszka... wkurza mnie to, bo czasami kolejki straszne i ledwo stoję ,często robi mi się słabo..... Raz jedyny tylko jak byłam zapłacić rachunek za prąd kolejka długa i jedna kasa pomyślałam za Boga nie wystoję i poprosiłam ostatnią kobitkę że za nią stoję a ja wyjdę na dwór bo się źle czuję.... ale żeby komuś do głowy przyszło mnie przepuścić, nie....:( A na wioskach to tragedia... ja pochodzę ze wsi ale mieszkamy od 6 lat w mieście.... długo bo ponad 4 lata nie staraliśmy się o Dzidziusia i wszyscy gadali, że My nie możemy i ja się leczę( co oczywiście jest totalną bzdurą). Teraz gdy jestem u rodziców to widzę te ślepia we mnie wlepione i szlag mnie trafia... a gdyby oni wiedzieli,że nam się udało po drugiej próbie..... tu jestem raczej anonimowa, chociaż też mnie raz sąsiadka zaczepiła w sklepie, że pewnie Arek(mąż) szczęśliwy, bo my już sporo po ślubie bez Dziecka....
×