aska 1978
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aska 1978
-
Nie no jak kręci sam muchy to super.... Mój kupuje gotowe... to hobby wcale nie jest tanie, policz wędki, bo co trochę coś się zmienia, kołowrotki zanęta, opłaty na stawy komercyjne..... A jak znalazł super wędkę to tak mnie czarował, że musiałam z nim jechać i oglądać to cudo... to nic, że ma trzy nowe ta była ekstra:):) i tym sposobem ja teraz mam swoją wędkę:): bo oczywiście kupiliśmy jemu nową a ja dostałam starą..... a co do ryb to my też rzadko coś widzimy na stole, chyba że kupię..... jak już coś złowi to przeważnie u rodziców na stawie i się później męczymy z sprawieniem.....
-
Żyrafka mój mąż też wczoraj był po robaki, białe paskudztwo.. dzisiaj jedziemy do rodziców a oni mają prywatny staw i tam siedzi do wieczora.. najbardziej mnie wkurza jak wstaje w niedzielę o 4 nad ranem i wymyka się z wędką a ja zostaję sama . ale cóż mają faceci hobby... też próbowałam z nim wędkować, ale nie mam tyle cierpliwości....
-
Justa problem w tym, że u nas nie ma fajnego basenu. znajoma polecała mi jakiegoś kręgarza, podobno jej bardzo w ciąży pomógł, też miała podobne bóle ale nie chcę..... ja jakoś mam obawy, boję się.... wiesz czytałam też w necie, że takie bóle mogą być różnego pochodzenia i najlepiej pójść z tym do gina.... jak się będą utrzymywały to do niego zadzwonię
-
i jeszcze jedno odnośnie tego co napisała Justa to ja uważam, że czasami lepiej odpuścić..... pewnie,że przy okazji wytłumaczyć,że takiego zachowania nie będziesz tolerować i sobie nie życzysz,żeby na Ciebie krzyczał....... ale dopiero jak będziecie mogli sensownie porozmawiać..... niepotrzebne Twoje nerwy :):)
-
Hej Justa... to fajnie, że z nóżkami lepiej.... mnie zaczynają martwić bóle kręgosłupa i biodra i dzisiaj jeszcze w pachwinach....no bo ile dni można się czuć jak połamana? wczoraj podczas kąpieli zauważyłam na piersiach tak jakby popękane naczynka ale dosłownie sine nie wiem czy zaczynają powstawać rozstępy czy to coś innego...smaruję brzuszek i piersi oliwką dla mam i niemowląt nivea.
-
Żyrafka tu jest mój adres e-mail, możesz mi przesłać ankietę... ale odpowiem dopiero po niedzieli. pa
-
Szkrabku trzymamy kciuki. POWODZENIA NA EGZAMINIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Justa wiesz po czym też fajnie odpoczywają nogi...? zrób sobie w misce mieszankę ciepłej wody z dodatkiem soli morskiej.... super odpręża..... tylko nie gorącej!!!!! ja czasami tak robię dla relaksu, mam nadzieję ,że Żyrafka mi nie napisze, że to źle....
-
Justa wejdź sobie w googlach na stronę \"twoja ciąża\". pl tam fajnie na różne pytania odpowiada ginekolog. wystarczy troszkę poszukac i znajdziesz odpowiedź dotyczącą bolących nóg. ja się doczytałam, że gin powinien skierować Cię na badania moczu i morfologię, może wystarczy uzupełnić magnez... ale Kochana wpisz sobie w stronie głównej bolące nogi i tam jest dużo o tym.... pozdrawiam idę piec ciasto....pa
-
Justa ja też uważam, że powinnaś iść na badania, zrób wyniki z moczu i krwi... może masz niedobór magnezu? ja na obiad robię kapuśniak z kiszonej kapusty i placuszki z jabłkami......
-
Justa z tymi truskawkami po 7 zł to raj:) przed chwilką wróciłam ze sklepu i u nas są po 11. kupiłam pół kg i kg winogron i będę za chwilkę robić ciasto z kremem karpatkowym, owocami i galaretką, a na wierzch bita śmietana.... a co w ciąży można, prawda???? jutro jadę do Mamusi to zabiorę kawałek do kawki, zrobimy sobie razem Dzień Matki, bo we wtorek nie będziemy się widziały( za daleko od siebie mieszkamy)....
-
Koteczku a wiesz co najlepsze bo po tej całej wyprawie na lody jak szwagierka go zabrała to zaraz jej zasnął w samochodzie i tak się zesikał, że przemoczył całego pampersa, spodenki i fotelik....:):):) czyli spacer z ciocią udał się a mama miała sprzątanko....
-
Szkrabku ja też często miałam takie bóle w okolicach pępka i gin powiedział, że to nic złego....czasami takie są.... może faktycznie Małe się huśtają...:) ja je miałam po jakimś wysiłku, np po dłuższym spacerze..... ale od jakiegos czasu się skończyły i prawie w ogóle nie boli mnie brzuszek.....
-
Sylwinka fajnie jak tak naokoło Dzieciaczki... wczoraj byłam z 3 letnim siostrzeńcem męża na lodach i wszędzie spacerowały kobiety w ciąży.... słodki jest ten mały chociaż straszny łobuz a jak się wysmarował lodami? oj byście nas widziały,sama się śmiałam:):) ale dałam radę..... i ile radości :):)
-
Hej Justa. Fajne takie spotkanie... , prawda??? wczoraj nie pisałam, bo trochę źle się czułam, bolał mnie kręgosłup i prawe biodro.... mi nogi tez trochę puchną, ale bardziej mnie pieką i zawsze zapomnę się o to zapytać gina.... a dzwonić nie będę, bo tak jak mówisz takie są uroki bycia w ciąży.... i różnie możemy się czuć:) dzisiaj o 3.15 moje Słonko obudziło mnie kopniakami i przez godzinkę nie dało mi spać..:):) przewracałam się na każdy bok ale nic nie pomogło, dalej kopało.... Basiu Ty mnie troszkę martwisz, bo mam wrażenie, że za bardzo się zamartwiasz:( jesteśmy z Tobą i po raz wtóry wyluzuj......ja wiem, że nie zawsze się da, ale musisz sobie jakos wytłumaczyć, że to dla Waszego dobra:):)
-
faceci są jednak słabsi psychicznie... mój mąż jak sobie coś zrobi to twardziel ale jak u mnie widzi krew to jest mu słabo i blednie... no cóż i tak go kocham a na temat porodu rodzinnego to są różne zdania czasami zbliża, ale może też poróżnić.... nic na siłę a któraś z Was pisała, że pewnie jest mi przykro... nie, nie jest..... jeśli m się nie zdecyduje na pewno nie zabrałabym mamy, chociaż mamy super kontakt czy kogoś innego..... to dla mnie najbardziej intymna sprawa- przyjście na świat mojego Bączka:)
-
no to Aga masz super.... jeszcze teściowa.... powiedz, żeby zabrała kamerkę......
-
ja uważam tak samo jak Żyrafka.... nie będę go ciągnąć na siłę, ale mu tłumaczę, że zostanie tak długo jak da radę.... moje koleżanki maja różne doświadczenia z porodu i raczej twierdzą, że mąż w tych chwilach na niewiele się przydaje a jak ma mi tam zejść na zawał to ładna mi pomoc, ha ha:):) to wydaję mi się jest każdego indywidualna sprawa..... a po drugie to może być jeszcze tak,że będę miała cesarkę i tak go nie wpuszczą.....
-
co dzisiaj gotujecie? [url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/9e13905cb2.png
-
Wiesz co Basiu to dla męża też może być nowa sytuacja, bo to Wasze pierwsze Dziecko, prawda?? u nas bardzo wiele się zmieniło, po tym jak razem byliśmy na usg!!!! Mąż był przeszczęśliwy jak zobaczył Maleństwo... .... Może to jest jakieś rozwiązanie wybierzcie się na kolejne usg razem.... my wczoraj mięliśmy też poważną rozmowę o szkole rodzenia... bo nie chce ze mną chodzić a samej głupio...no więc postawiłam mu warunek albo szkoła rodzenia albo poród rodzinny.... i stanęło na tym, że najwyżej będą go reanimować a ja nie popuszczę... niech też się troche pomęczy
-
Basia i Aga jestem z Wami!!! ja co prawda z mężem się nie kłócę ale za to rodzinka czasami mnie wykańcza nerwowo.. ciągle jakieś problemy.... ostatnio brat z dziewczyną i rodzicami pojechali nad morze i jakaś baba uderzyła im w auto... tato znalazł się w szpitalu bo go kręgosłup bolał, auto cały tył do wymiany...... a ja cały dzień nerwówka i na telefonie, bo to wszystko b długo trwało a oni 450 km od domu........a jak sobie wyobraziłam, że mogłam stracić całą moją rodzinkę to .................:( i tak na okrągło nie ma spokoju..... niedawno zmarła nam ciocia, pisałam pewnie o tym 53 lata zawał i udar i teraz musimy załatwić wujkowi wszystkie sprawy spadkowe... sąd ,notariusz i te zakichane kolejki..... pocieszcie się Kochane mnie też nie jest łatwo....
-
Dużo piszecie o ubrankach. ja też dostanę do kuzynki i od szwagierki... kłopot w tym, że one obie mają ciuszki po synkach.... a co jeśli niespodzianka okaże się Dziewczynką?:) mam nadzieję, że może jeszcze Maluszek ułoży się inaczej, żebym mogla w razie czego kupić coś jeśli będzie to córcia.... na pewno macie fajdę przy kupowaniu rzeczy ale ja chyba będę czekać do końca...... no bo co kupić wanienkę żółtą??? i wszystko w kolorach neutralnych, trochę mam doła na tym punkcie............. dzisiaj wstałam jakaś dziwnie \"połamana\", coraz częściej boli mnie kręgosłup i cała pupa.....może reaguję na zmienną pogodę, u nas się zachmurzyło....
-
u nas też będzie Maja, ale muszę wymyślić jeszcze drugie imię, bo my mamy bardzo popularne nazwisko i w rodzinie męża wszyscy mają drugie imiona więc chyba będzie Maja Dominika..... jak wyszłam za mąż to na mojej ulicy były już dwie Aśki o tym samym nazwisku... dla chłopca pomysłów brak, choć może Błażej???
-
fajnie Żyrafko:):):) gratulacje dla szwagierki....no i dla Cioci.....:):) My też niedługo będziemy się cieszyć, że nasze Maleństwa są z nami..... a ja do tego będę miała jeszcze niespodziankę, ha ha:) Dzisiaj dzwoniła moja szwagierka z zapytaniem czy może naszykować ciuszki dla mojej Dzidzi.... fajnie.....
-
Justa dzięki za przepis zrobię na pewno...:):) dziewczyny to co piszecie to koszmar, ale to prawda, że za granic~ą jesteśmy różnie traktowani... sama pracowałam parę lat w Niemczech i mam mieszane uczucia. jak zerwałam ścięgno to musiałam wrócić do polski, bo tam nawet prześwietlenia nie zrobili a ja ręk~ą nie mogłam ruszyć. dopiero tu lekarz dał skierowanie na prześwietlenie i później na rehabilitację. także uważam, że jeśli chodzi o leczenie to u nas jest super.... teraz też chodzę do państwowej przychodni ginekologicznej i jestem b zadowolona