aska 1978
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aska 1978
-
Tak Aga to takie jak na koniec okresu.. mnie o 18 wyleciał cały czop taki gęsty śluz cały brązowy a o 1.40 Majka już była na świecie.. ale wiesz to wcale nie musi znaczyć,że już rodzisz. u mnie były regularne skurcze co 3 min. ale super, że już coś się zaczyna dziać!!:):) oj jak fajnie,że tyle zaczyna się dziać..
-
Dziewczyny właśnie dostałam wiadomość od Basi.. Zostaje w szpitalu bo odchodzą Jej wody ale skurczy brak. Będzie pisała co u niej. trzymam kciuki, żeby jak najprędzej zobaczyła swoją Niunię:):)
-
Ewela weż pieluszkę i cierpliwości na początku leci b mało ale jak się przemęczysz poleci ciurkiem. zobaczysz.! wyciskaj nie przy samym sutku tylko jak się kończy otoczka, dwoma palcami uciskaj w tym miejscu i zobaczysz będzie ok. jak nie dasz rady sama to musisz iść do poradni laktacyjnej.. ja w szpitalu jedną całą noc się męczyłam ze ściąganiem i dałam radę to i Ty dasz, trzymam kciuki. a jak chcesz dokłądnie wiedzieć co i jak to podam Ci na nk nr telef to możesz do mnie napisać lub zadzwonic.
-
Angioletto i Trąbka gratulacje:):)
-
Ewela kup nakładki silikonowe.. na pewno pomogą ja sama używam od tyg i rewelacja. do tego kup maść bepanten i smaruj sutki dwa razy dziennie. jak masz twarde piersi to ściągnij całe mleko laktatorem, najwyżej dasz dziecku butelką i możesz robić zimne okłady. ja teraz jak Mała skończy pić to ściągam nadmiar i wkładam pod stanik pieluszkę i jest dobrze. mnie w szpitalu położne pomogły i jestem super im wdzięczna za pomysł z nakładkami bo w życiu bym nie mogła karmić piersią, taki miałam nawał mleka i cycki jak kamienie. Majka nie chce ssać przez te nakładki z aventu ale są jeszcze takie troszkę tańsze z szeroką otoczką i przez te ciągnie jak zła:):) Aga takie ciemne plamienie to znaczy że odchodzi czop, u mnie tak było dobę przed porodem:):) jednej z dziewczyn już wywróżyłam poród i mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi. powodzenia i napisz ja coś się zacznie.. Koteczek do mnie pisała, że rozmawiała z ordynatorem i pozwolił jej na to, by Maja z nia leżała. dostała pokój jednoosobowy z łazienką i czeka teraz na Córcię. oj dobrze, że może chociaż Mała mieć przy sobie:)
-
Agunda gratulacje:):) Synek malutki ale moja Majka też ważyła 2880 i po 1,5tyg w domu waży troszkę ponad 3kg. Maluszki szybko nabierają ciałka. mnie najbardziej wkurzała męża rodzina że Maleństwo takie urodziałam. teraz chodzą i napatrzeć się nie mogą bo taka słodka:)
-
Gratki dla Cleo i Aski osa:):):) Aska. osa a dopiero Ci czarowałam hi hi :):) Akna wysyłam Ci na nk nr telef zawsze możesz pisać, ja po niedzieli będę częściej zaglądać bo mąż wraca po urlopie do pracy.. a Majeczka spokojniutka więc na pewno zajrze:) właśnie dostałam smsa od Koteczka. zostawili ją w szpitalu na kilka dni a miała już dzisiaj to załatwić w jeden. pobrali Jej wymaz z pochwy. nie wie kiedy Ją wyłyżeczkują. napisała że wyje bo zostawili ją na 4 dni. martwi się też o dzieci, bo mąż w poniedziałek do pracy. Basia to dobry znak u mnie też się zaczęło od plamienia:):) A co z Angioletto? nie mam czasu teraz doczytać a jestem ciekawa czy u niej już blisko do Dzidziusia
-
Aska .osa prawda też czasami miałam dość, przed porodem złapałam oddech i jakoś było ale sam poród koszmar. otrząsnełam się już i nie myślę o tym..
-
Ania gratulacje:):):):):) Aska.osa ja urodziłam właśnie dwa dni po terminie.. i też się rano nie zapowiadało na nic specjalnego , byłam nawet w szpitalu na ktg i było ok a wieczorem skurcze, potem następnego dnia się nasiliły i drugiego dnia w nocy urodziłam Majkę, więc trzymam kciukasy:) Za Was wszystkie trzymam kciuki, Angioletto Ty naprawdę już jesteś zdesperowana? jeszcze troszkę Dziewczyny wszystkie będziecie miały swoje Maleństwa. wiem jak ciężkie są ostatnie dni ale cierpliwości..odpoczywajcie, pijcie colę (zazdroszczę!), zjedzcie coś dobrego bo później koniec... ja tylko na wodzie niegazowanej i gotowanym mięsku i zupkach.. minął tydz a mi już zbrzydło. muszę uciekać bo moje dwa skarby wróciły ze spaceru. trzeba mniejszego nakarmić i kąpać.. trzymajcie się i noski do góry:):) Będzie dobrze!
-
Ewelkajaw Majuni kikut odpadł dzisiaj rano:):) Miałam z nim trochę kłopotów, to zakraplanie i wogóle.. ale super sprawdził się mój mąż to on zajmował się pępuszkiem Majki. ja się strasznie nad tym rozwodziłam a on myk myk i po robocie:):) chyba faceci lepiej sobie radzą z taką precyzyjną robotą hi hi:) polecam!
-
Hej Dziewczyny:( Ja tak szybciutko bo Majka śpi a czekam na położną. Gratulacje dla Eweli. MDream , Sylwinki i Koliban:):) Basia ma rację z tym spirytusem ma być 90% i przemywa się najlepiej patyczkami do uszu dla niemowląt albo małymi gazikami( mi tak kazała położna bo są odkażone w przeciwieństwie do patyczków) a i nie kupicie w aptece tylko w sklepie z alkoholem, ja zaliczyłam kilka aptek i nigdzie nie było!!! Wiecie ja już po tyg zakładam spodnie sprzed ciąży. żebym miałą konto fikcyjne wysłałabym zdjęcia bo może mi nie uwierzycie. brzuch wciąga się błyskawicznie:) mąż twierdzi,że będę wyglądać lepiej niż przed ciążą.. jaki miły nie??? blizna po cesarce też super, mało widoczna. nieźle! Co do córci to mały Aniołeczek, śpi i je i kupka. a taki śmieszek, że do schrupania. zaczyna już odróżniać dzień od nocy i daje już nam fajnie pospać nawet ze 4 godź. powiem Wam,że po paru dniach max 2 godź spania to był koszmar. ale zaczyna być lepiej no i na razie odpukać niewiele płacze i marudzi. raz się tylko zdarzyło, że coś jej dolegało chyba brzuszek. mam nadzieję że tak pozostanie :):):)
-
Mamabelgie no dałyśmy czadu a swoją drogą to fajne wyszło, że akurat my rozpakowałyśmy się w tym samym czasie:):):) Twoja Lenka cudna no i ta burza czarnych włosków, cudeńko! Zazdroszczę Wam tylko bezproblemowych porodów ale już też powoli dochodzę do siebie, najgorszy jest ból ramienia ale już zapisałam się na masaże i mam nadzieję,że pomogą:) Majunia śpi od dwóch godź i mam trochę czasu. Mąż śpi i ja też powinnam odpocząć, bo w nocy Mała strasznie marudziła, pewnie jakieś gazy albo kupka. Dziewczyny a jak u Was sprawa kikutka?? po ilu dniach odpadł. ja dzisiaj zauważyłam że u Małej jakoś dziwnie się trzyma jakby za trochę miał odpaść a wydaje mi się że to za szybko.
-
Kurcze Dziewczyny zazdroszczę Wam tej coli.. ja tylko woda niegazowana.. Koteczku, Ewelka i Żyrafka czy pijecie jakieś soki jeśli tak to napiszcie co wolno. mnie już tak się czegoś chce a nie wiem czy można:):)
-
Żyrafka u mnie kochana to samo. teraz śpi od 3 godź i chyba jeszcze z pół godź pośpi a w nocy co godź pobudka i cycek. dzisiejsza noc koszmarna, może ze dwie godź przespane reszta karmienie.. i też kupka, oczy jak 5zł i noszenie.. rano byłam nieprzytomna.dobrze że mąż Ją trochę nosi bo bym oszalała. z nawałem też walczę, w szpitalu położne pożyczyły mi nakładki silikonowe i to jest świetna sprawa,bo przez tą ilość pokarmu nie mogła chwycić sutka a z nakładką mnie tak nie boli i Ona od razu chwyta pierś. także dziewczynki polecam zaopatrzcie się w takie coś do szpitala.. Żyrafka moja mama podsuneła mi też super pomysł a mianowicie zakładam pieluszkę na piersi pod miękki stanik żeby trzymać je w ciepłym i pokarm tak mocno nie nachodzi. Ewelka co do jedzenia to ja jestem na etapie ryżu i kasz z warzywam( są takie gotowe w woreczkach)i i różnego rodzaju gotowanego na parze mięsa, ale np na śniadanie to przeważnie jakieś szyneczki bułeczka i kawałek pomidora, sałata.
-
Dziewczyny znikłam na chwilkę żeby Małą nakarmić . tak już jest. kupka, karmienie, przebieranie i w międzyczasie jakaś robótka. teraz mam jeszcze męża ale muszę się jakoś pozbierać do końca przyszłego tyg bo później wraca do pracy.. co do znieczulenia miałam w kręgosłup. a do opieki w szpitalu to mimo tych kłopotów to naprawdę jestem mega zadowolona. opieka pierwsza klasa. poród naturalny położna super, żartowała i podawała a to czopki przeciwbólowe, dwa zastrzyki,kroplówka. lekarz w sumie też chciał dobrze przyspieszając poród przebijając pęcherz.. a po porodzie na oddziale świetna obsługa,położne b pomocne i takie fajne babki, pokazywały jak kąpać, przebierać, karmić ale też jak Mała nie mogla zrobić kupki to przyniosły trochę herbatki albo glukozy jak uczyła się ssać. lekarze ok. jak mówiłam o tych bólach ramienia to od razu przyszła fizjoterapeutka. jestem bardzo zadowolona!! czytałam jak pisałyście o wodach zielonych. to podobno jest tak,że robią się zielone jak Dziecku jest nie za dobrze w brzuszku. ja byłam cały czas podpięta pod ktg, więc lekarz monitorował poród cały czas, nie wolno mi było zejść z łóżka, więc było naprawdę ciężko jak przyszedł skurcz. jak zanikała akcja serduszka to szybko na cc. no i potem okazało się dlaczego nie mogłam urodzić i wody były zielone. Majka miała nóżkę owiniętą pępowiną.
-
a juz myślałam, że dla mnie forum jest closed.. Magdacate po znieczuleniu w kręgosłup nie mogłam podeprzeć się na prawej ręce i bolało mnie ramię do łopatki. pani doktor powiedziała że jest to porażenie nerwu i że po jakimś czasie przyjdzie. przez cały pobyt w szpitalu przychodziła do mnie fizjoterapeutka i ćwiczyłyśmy godzinkę,. nawet w domu robię cały zestaw ćwiczeń bo mam taką zmęczoną dłoń.. pisałyście o wyprawce do szpitala. szlafrok np wcale mi się nie przydał ale koszule mogłabym mieć ze 4 bo mleko się lało litrami:):) no i na pewno załóżcie skarpetki jak się zacznie. okropnie zmarzłam na porodówce jak zaczęły się skurcze aż mi całe nogi latały i nie tylko z bólu ale z zimna..
-
Hej hej a do mnie to nikt już nie napisze????????????? odezwałam się i nic! co jest kobitki. rozwiązałam się ale nadal piszę.. przeczytałam te wszystkie strony i dziękuję bardzo za troske i gratki :):)
-
he Dziewczyny.właśnie Was nadrobiłam i przeczytałam wszystkie strony. leżę z cyckami na wierzchu i karmię Maję:) od dwóch dni walczę z nawałem, piersi jak balony czasami twarde jak kamienie to trzeba ściągać,przeważnie ściągam ręcznie bo leci jak z kranu a laktatorem b boli. Majeczka fajnie ciągnie ale trzeba mieć wielką cierpliwość by karmić naturalnie. po pierwsze zasypia kilka razy i muszę ją budzić by ssała po drugie to prawie w nocy nie śpię bo wyciągam i wkładam ją do łóżeczka ... karmię co 3 godź
-
dziewczyny a czy wiecie dlaczego ja miałam w końcu cc?? bo jak mi lekarz przebił pęcherz to okazało się że wody są zielone i zapis ktg przy rozwarciu na 7 cm wskazywał zanikającą akcje pracy serduszka Majeczki. na dodatek mała miała nóżkę owiniętą pępowiną i nie urodziłąby się naturalnie a ja sie tyle godź męczyłam do 7 cm rozwarca.
-
Cześć Dziewczyny:) Wróciłam dzisiaj ze szpitala. jakoś dajemy sobie radę choć nie powiem nie jest łatwo. zaraz po cc dostałam Majeczkę i kilka godź później już musiałam do niej wstawać. sam poród to najtrudniejsze doświadczenie w moim życiu ale nie będę go opisywać pewnie Koteczek lub Aga dały Wam znać. najważniejsze że Majeczka się urodziła i że jest zdrowiutka.. dzisiaj po 4 dobach waży 2.900 i nabiera ciałka. w miarę możliwości postaram się pisać.. Gratulacje Żyrafka, Basia jest śliczna!!!! dziękuję za gratulacje i życzenia na nk!
-
Dziewczynki mam skurcze co 5 min ale wody mi jeszcze nie odeszły.. brzuch boli okropnie i co sie dotknę to skurcz. już się wykąpałam i troszkę jeszcze pochodzę i jadę do szpitala. gin mi kazał na spokojnie a dzisiaj niedziela to tam też nikomu nic się nie będzie chciało.. zobaczymy co dalej będzie..pa
-
Żyrafko gratuluję z całego serca:) Puchatku nie ma sprawy. Ja mam za sobą może ze 2 godz snu i skurcze na początku co 10-12 min. potem od 2-4 co 7 min a później zasnęłam i obudziłąm się a tu jakaś ruda wydzielinka, troszkę chyba podbarwiona krwią ale nie czerwona z pochwy a skurcze znowu coraz słabsze.. Mała się rusza czyli raczej wszystko ok ale może się rozkręci na dobre.. ciekawe jak Ania Mała i Aga. ona też się kładła w nie najlepsej formie..
-
Dzięki Angioletto ale już sie nie nakręcam, wiesz jak jest czuję że przenoszę i to bez żartów.. Aga też miała takie skurcze jak ja i jej przeszło to i ja nie liczę na więcej.. mam tylko czasami doła,bo dziewczyny tak od razu skurcze, wody i poród a ja tu cały czas skurcze i nic więcej. no nic jak coś to cc i ja też się w końcu doczekam!
-
Aga ja spać nie mogę. co się położe to się w brzuchu meksyk zaczyna. może to znowu po pepsi. ostatnio jak wypiłam to całą noc oka nie zmrużyłam tak wojowała. a może nie i jednak się zaczyna, zobaczymy. jak coś będę pisać.. trzymajcie się kobietki i każdej z osobna życzę spokojnej i owocnej nocy:):)
-
ja Was bardzo przepraszam ale idę się położyć. później zajrzę jak się coś będzie działo napisze jak nie to do jutra. po tym ogródku marzę o łóżku i może po kąpieli mała da mi spokój..