słonecznikowa pestka

lalalalalaaaa lalalalalaaa

może stonkę na poprawienie humorku?

ja po rozprawie wściekła została odroczona do 9.05 z powodu niestawiennictwa m*** ale przynajmniej bez oporu sie wygadałam:) w następnym tygodniu dostanę pieniądze z dotacji na salon:) i będę z wami spędzać dużo mniej czasu...:( ale wieczorkami postaram sie do was zagladać i pisać co i jak....

witam drogie Panie i podczytujących nas mężczyzn:) ja o 10.40 mam sprawę o zniesienie współności majątkowej i mam nadzieję ze m*** nie będzie jakoś nie mam ochoty go oglądać...

cześć ja nie nasycona jak zwykle Magdą M....:( jestem po areobiku ledwo żywa ale dała na m dzisiaj wycisk...jutro nie stanę... sali a co cie tak na te obrazki wzieło??:) nie gniewam się apsolutnie przecież dziewczyny wiedziały co i jak... moloko ja też mogę spokojenie albo nie spokojnie iść spać bo do następnego odcinka jeszcze 7 dni 147 godzin, 8820 min i 529200 sekund:(

no to fajnie że sie zobaczyłyście i miło spędziłyście czas też tak chcę- chcę sie wyrwać z tego zadupia

pogadamy laseczki później bo musze wyjść dzieki za słowa otuchy

wiecie co ja go kiedyś zabiję dobrze że słonecznik dodaje mi otuchy.... mój ex sie poprostu boi i myśli że ja sie przestraszę....ale pokarzę mu kto tu kogo powinnien sie bać...

powiedział ze zaczełam wojnę i pożałuję tego i jak mnie zobaczy w jakimś barze to mi narobi lipy więc ja mu powierdziałam że wojnę sam zaczął jak mi pieniędzy nie przyniósł i że ja przynajmniej po dyskotekach sie nie ciągam a on na to : a co ruchać mi sie zabraniasz?powiedziałam że niech robi sobie co chce ale pieniądze na dziecko niech daje więc stwierdził ze zniszczy mi życie jeszcze raz bo ominełam istotny kawałek...

ale miałam awanturę z ex powiedział ze zaczełam wojnę i pożałuję tego i jak mnie zobaczy w jakimś barze to mi narobi lipy więc ja mu powierdziałam że wojnę sam zaczął jak mi pieniędzy nie przyniósł a on na to : a co ruchać mi sie zabraniasz?powiedziałam że niech robi sobie co chce ale pieniądze na dziecko niech daje więc stwierdził ze zniszczy mi życie mam dupka dość właśnie sobie komornika załatwił i niech mnie zmusi do tego to życie zniszczę mu ja...będę go o byle gówno po sądach ciagać aż mu sie żygać będzie chciało...ale jestem wściekła!!!

Titka miesiac przed ślubem możesz zacząć półtora miesiąca i na spokojnie poroznosić bo u każdego trzeba posiedzieć coś lapnąć i sie śchodzi...a tak poza tym to dobry moment na odwiedzenie rodziny i pogaduchy więc im wcześniej tym lepiej:)

Agusiak powiem ci że też bym chciała uregulować sprawy rozwodowe i mieć to wszystko za sobą ale na razie nie chce zakładać sprawy bo chcę sie uporać z salonem kosmetycznym i na pierwszym miejscu stawiam to a potem co będzie to będzie... 18 mam sprawę o rozdzielność i zastanawiam sie czy nie wziąść sobie prawnika...może być sieżko...

duniu nie chcę żeby usuneli posty z rocznika 1983 bo trochę sie zapomniałam....a ostatnio wpisałam w google mój nick i wszystko wyskoczyło:( i nie chcę żeby M**** cokolwiek przeczytał... a tak poza tym to mój nowy nick to ja emkcia83:)

kurwa nie usuneli ich!!!!

w końcu usuneli moje posty...szkoda ale lepiej żeby m*** sie nie dowiedział....co tam dziewczynki u was? widzę ze wiosna i wy już szalejecie....

aa to posty Karolci poznikały...moje też znikną z emcia83 wiec sienie zdziwcie

ej co jest z naszym forum???

cześć:) wiecie co powiem wam że ze słonecznikiem o takich tematach piszemy że sama jestem w szoku:) na temat rodziny, mieszania u mnie pracy .... hmmmm może coś jednak z tego wyjdzie...

to ja a to mój nowy nick:)

mój mąż jest hazardzistą-przegrywa na automatach kolosalne sumy pieniędzy naliczyłam już ok 26 tyś zł. Mamy małe dziecko, już nie wiem jak do niego dotrzeć...na dom dawał 500-700 zł m-cznie, przy czym zarabia 2000...wywaliłam go z domu, po tym jak po wypłaci e poszedł grać i nie dał ani grosza na dom- wniosłam sprawę o rozdzielność majątkową i o almenty teraz noszę sie z rozwodem...uczucia wygasły już dawno, każda rozmowa kończyła sie kłutnią...w domu nic nie robił...dzieckiem zajmował sie sporadycznie jak miał humor... czy ja dobrze robię? dodam że jesteśmy małżeństwem dwa lata...

Chciała bym porównać jak rozwijają się maleństwa które urodziły się tego samego dnia co moja córa.Mam nadzieję że znajdą się mamusie które miały przyjemność urodzić 15.12 lub w okolicach15.