stylowaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stylowaa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 59
-
Hejka:) Mój maluch się buja a ja jestem głodna i zła jak osa,bo miałam ochotę na płatki z mlekiem,kupiliśmy całą paczkę płatków w piątek taką wielą i nie wiem czy mój M zeżarł całą czy ją gdzieś wtryniło Ja dziś mojego Natanielka dobudzić nie mogłam żeby małą do szkoły zawieźć,śpioch mały,budziłam go delikatnie i trwało to z pół godziny,mały śpioch,ale jutro pośpimy. Ogólnie z nocek jestem zadowolona,bo mały przed 9 wieczorem zasnął i obudził się o 3 i to przez imprezę od nowych sąsiadów,zabiję ich jak to się powtórzy,wprowadzili się wczoraj i już dali popalić,a potem drugi raz wstał o 6 a przed 8 nie szło go dobudzić,Wypija mleczko w 3 minutki i dalej idzie spać Emilia no właśnie bałaś się ,że Twój się może w 5 minut nie najada,a mój 150 ml butli w 3 minuty wtrynia Penelopka Ty się śmiejesz a mój M już do słowy ze mną dostaje,ja też mam tego rozstrzepania dość,bo zawsze byłam taka poukładana,no cóż -było,minęło :D Jola ja nie wiem jak to z tymi włoskami,mój prawie łysy,więc problem z głowy :D Trelevinka trzymam kciuki za powodzenie sprawy,fajnie słyszeć,że nie musimy być całkiem bezradne w takich sprawach,że jest się gdzie zwrócić o pomoc i to działa. Ja miałam w Polsce historię z telefonem z orange. Przedłużaliśmy umowę abonamentoeą i dokupyeałam telefonik za stówę i okazało się ,że głośnik zdupcony,więc wróciłam do reklamacji. Czekałam trochę i wrócił hmm z tą samą usterką jako dobry. No więc ja z powrotem do nich a oni znów złożyli reklamację w Nokii,czekałam 2 tygodnie po czym telefon wrócił nieruszony bo producent niby usterki nie znalazł,a ja dalej nic nie słyszałam. Wróciłam i mówię babie ,że nie słyszę,a ona mi na to ,że nic nie poradzi,bo Nokia stwierdziła ,że usterki nie ma. Jak nie ma jak jest,ale ona uparta przy swoim,że nic nie da się z tym zrobić jeśli Nokia tego nie stwierdzi. Chciałam się udać do Rzecznika ale czasu mi brakło i na własny koszt naprawiałam zła jak osa :( Atena niezłą miałaś rozmowę kwalifikacyjną ,no. :D Kasiulaa nasz topik trwa już długo a inne się rozpierniczaja,więc mam nadzieję,że będziemy trwać długo,długo.No ale ciekawe jak to będzie jak zaczniemy wracać do pracy,nie będzie już tyle czasu na neta,ale myślę,damy radę ;) Penelopka super ta wskazówka z kolejnością jabłka i marchewki,muszę zapamiętać ;) Esti faktycznie może małej smok nie pasi,mój nie chyci innej butelki niż z chicco,miałam zamówionych kupe butelek z Aventa i mały nie chciał jej tknąć,co myśmy się naszukali w Polsce chicco ,bo miałam tylko dwie butelki i potrzebowałam dokupić,ale znaleźliśmy i mały zadowolony mamuskamaj pomysł superowy z tym prezentem,wow :) Ajj idę coś szukać do jedzenia,na nic nie mam ochoty,tylko na te płatki wyżarte przez M,ale go opierdzielę,mógł dać znać ,że zeżarł
-
acomitam chylę czoła i jednocześnie jestem przerażona :D Ciekawe ile jeszcze majówek nie uczestniczących w pełni tylko podczytujących się jeszcze ujawni ,wyjdzie z ukrycia :D
-
Izamaj jestem w Islandii i myśli o powrocie są różne,ciężko wrócić,ciężko bo moja starsza chodzi już do drugiej klasy,jeszcze troszkę na pewno tu posiedzimy,więc coraz trudniej będzie jej w razie gdyby przenieść się do polskiej szkoły,z drugiej strony nie wyobrażam sobie tutaj życia na stałe,nie wiem ,na razie jest jak jest,gdyby ten kraj był bliżej Polski a klimat cieplejszy nie zjechałabym,ale pogoda tu daje w kość a do domu daleko :(
-
Izamaj wyjechałam 3 lata temu,a tak to wcześniej całe życie spędziłam w Chorzowie,ojj tęskno mi teraz do tych brudnych ulic :p acomitam witaj :)A jak Ty znalazłaś naszą Kasiulę na NK,wow,sprytna bestyjka z Ciebie hi hi ;) A wiesz co może lepiej nie pisz jak,bo ktoś niepowołany dostanie wskazówki :P
-
czyli w Mikołowie się też godo,czy może już mniej?
-
Chorzów :) Nasza Penelopka jest też z Katowic
-
Izamaj oczywiście,że tyta,ale przyzwyczaiłam się ,że trzeba szukać odpowiedników polskich ,bo nikt mnie nie rozumie;) A powiedz skąd jesteś skoro ze Śląska
-
Ania odpisała: " Dziękuję,że mnie tak bardzo wspieracie. Dla mnie to wiele znaczy bo psychicznie jestem wykończona. Lekarze mówią,że zagrożenie minęło i że jest lepiej" Aneczko będzie dobrze!!!
-
Uff,jaka ulga,że u ani się poprawia,chociaż nietety o jej psychice tego powiedzieć nie można,ale wiecie co te wiadomości są zarąbiste w porównaniu do poprzednich. Mój pierwszy sms nie doszedł ,chyba jakiś błąd sieci islandzkiej ,więc posłałam teraz drugi tym razem z polskiego numeru,ale już późno więc może Ania już śpi. A mój mały maruda daje czadu,wszystko mu nie pasi,ehh. Zaraz pójdzie do kąpieli to mu się może nastrój poprawi :)
-
Izamaj a co to takiego poświecenie tornistrów,pierwsze słyszę o takiej tradycji,powiem szczerze,może u mnie też to weszło a nie wiem,ale na pewno kiedys takiego czegos nie było. U nas jest tradycja ,że do szkoły idzie się z rogiem obfitości czyli rożek z mnóstwem słodyczy,nie wiem czy to wszędzie jest. Ja mojego udźwignąć nie mogłam,rożek był większy ode mnie,bo ja takie chuchro byłam. A tak to Cię rozumiem jak to jest z tym odprowadzaniem do szkoły przy większej ilości dzieci. Ja małego musiałam budzić rano żeby starsza zawieżć ,a potem mu się zasnęło jak trzeba ją było odebrać i znów pobudka. A jeszcze miałam ją odwieźć do koleżanki to znów mały zasnął,ale to już prosiłam matkę tej koleżanki żeby po Oliwkę podjechała bo małego mi już szkoda było. Teraz mam problem bo Oliwka chce kontynuować gimnastykę pozaszkolną,ale nie wiem jak to pogodzić,bo małego umęczę tym jeżdzeniem w kółko,ahh te pierwsze miesiace najgorsze
-
Justynka przepraszam,ah to moje rozstrzepanie. No kurcze ,a myślałam ,że mój klocuś,masz co dźwigać,no co ,jak chłop to chłop,nie? A jaki duży jest ,w sensie wzrostu? No właśnie apropo mojego rozstrzepania to wczoraj dokupywałam z mężem w markecie prezent dla starszej na jej urodziny,a później podeszliśmy do balonów i takich duperelek urodzinowych ,a ja trzymałam w ręce ten prezent,no i przyszłam do domu bez niego,więc się domyśliłam,że zostawiłam przy tych balonach,no więc dzis tam zaszłam i weszłam prosto na te balony,patrze prezent jet,a pod nim szynka,którą też chciałam wczoraj kupić,a nawet się nie zorientowałam ,że mi jej brakuje :D Trelevinka ja posmarowałam już dwa razy dziąsełka bo mi się wydawało ,że go bolą ,raz to nawet podałam ibum pierwszy raz w życiu i faktycznie mały był spokojniejszy,ale ile sobie potem wygadywałam to podanie ibumu to moje :p
-
Trelevinaa dobre z tą kremówką,jak Ty już coś palniesz to rechotam jak żaba:D Kurde organizm Twój może słaby,ale umysł bystry zawsze :D Jola no zaszalał Twój wielkoludek nieźle,a powiedz którego ty go rodziłaś,bo czasem tu po miesiąc różnicy między dziećmi nam wychodzi
-
Jola no właśnie zaniki pamięci-to też mi doskwiera :D A teściów wspólczuję tym bardziej,że musisz z nimi mieszkać :P Agnes witaj s klubie płaczków,wiem o co chodzi z tymi serialami. Mam nadzieję,że jednak to minie hi hi Emilia aleś się rozpisała z tymi znakami zodiaku,najdziwniejsze jest to ,że często sis zgadza co w nich pisze. A ja dziś rano musiałam małego wybudzać,ale zniósł to dzielnie,śmiał się i nawet nie marudził,że za grubo ubrany wchodzi do fotelika,ale dla mnie to ciężko go z tym fotelikiem przetransportować z 3 piętra do auta,ohh jak on waży,do tej pory mąż go nosił,więc ja nie czułam,a wydawało się,że z taką łatwościę mu to idzie,no ale mój M. chłop jak dąb,chociaż ja po ciąży też nie kruszynka to jednak ciężko mi idzie. No i było fajnie do teraz,bo mały teraz marudzi,na razie leży na macie i jest spokój ale wiem,że to długo nie potrwa,bo niewyspanie daje znać o sobie. Ale pewnie szybko się przyzwyczai do zmian Kasiulaa no niestety z teściów to Ty się cieszyć nie możesz,całe szczęście ,że Twój Marcin na ludzi wyszedł Ja też łatwego dzieciństwa nie miałam,ale to kiedyś przy okazji. W każdym razie znam te klimaty bardzo dobrze,niestety Emilia ja też czekam na @ i bóle już dają znać o sobie,to będzie trzecia u mnie fghkghjkdfh mnie często bolały jajniki podczas owulki i wiem bo nie starałam się samotnie o mojego szkraba tylko z wieloma innymi dziewczynami i wiele z nich owulację czuło,raz czuje się bardziej raz mniej,więc życzę Wam żeby się udało Napisałam do Ani,ale znów nie mam raportu,a w ogóle to się nie podpisałam,ale to nieważne,bo najważniejsze jest to żeby wiedziała ,że dziewczyny z forum są z nią Trelevinkaa z tymi dwoma osobowościami bliźniaka to racja,mój M to bliźniak. Dwulicowość też się nie zgadza,ale co jeszcze mogę o nim powiedzieć,to to ,że dtrasznie potrzebuje zmian ,nowych wrażeń,dobrze ,że to się nie tyczy mnie,bo partnerkę wybrał sobie jedną na całe życie,bo bliźniaki jak kochają to jedną osobę ponoć i dobrze się rozumieją ze strzelcem-to ja :D Fauletka Ty szczęściaro,oby jak najdłużej ta wredota @ do Ciebie nie przychodziła;) Idę ogarniać mieszkanie,bo mały zasnął,a mam co robić,oj mam
-
Hej kochane:) Ale gapa ze mnie,bo ja wczoraj nie widziałam sms-a od Ani,a szkoda bo bym spokojniesza noc miała,ale to nic,bo jak go dzisiaj doczytałam to energii dostałam ,że hej :) Liczę na to,że to dobry znak i teraz będzie tylko lepiej,piszcie jak tylko będziecie coś wiedziały Kasiulaa wow rozpisałaś się kobieto,było co czytać:D Jestem pełna podziwu dla Ciebie,bo miałaś w sobie ogromne pokłady siły i cierpliwości widać i walczyłaś o związek jak lwica,dzięki temu jesteś teraz we właściwym miejscu z właściwą osobą,wzruszyłam się Ajć,jakaś płaczliwa się zrobiłam ostatnio,a myślałam ,że po ciązy przejdzie mi ta "miękkość",ale nie :p Dziewczyny a zauważyłyście u siebie zmiany w zachowaniu, w charakterze podczas ciąży? bo ja wiele ,a niektóre zostały do teraz,a najgorszą i strasznie uciążliwą sprawą to jest ogromne roztrzepanie,normalnie nie wyrabiam,zapominam o wszystkim co ważne,a już całkiem doprowadza mnie do szału gubienie rzeczy po domu,myślałam ,że tak było tylko w Polsce,bo dom nie nasz i człowiek w nim się gubił,ale okazuje się ,że jestem tutaj już prawie dwa tygodnie i to dalej trwa. Gubię wszystko-klucze,telefon,smoczki,ciuchy małego itp. Cokolwiek mam w ręce to za chwilę tego szukam bo gdzieś znów to walnęłam,chociaż przed momentem wbijałam sobie do głowy,że nie wolno mi tego zgubić,ahh :p Oho,mój mały maruda się mnie domaga,więc tylko na szybko witam się z resztą dziewczynek i do potem :)
-
Atenka wszystkiego najlepszego,oby kolejne latka przyniosły równie dużo szczęścia jak do tej pory a miłość Wasza wciąż kwitła Ja lecę do łóżeczka,bo po dzisiejszej nocy trzeba odespać,a jutro mój M idzie do pracy po trzech miesiącach tacierzyńskiego,więc wszystko na mojej głowie zostaje,a rano po wyrobieniu starszej do szkoły już spać nie pójdę tylko małego będę musiała budzić i ubierać żeby Oliwkę podwieźć do szkoły,więc nie sadzę ,że po powrocie mały pójdzie spać Mam nadzieję,że jutro otworzę tę stronę i przeczytam dobre wiadomości o Ani Dobrej nocy,pa pa
-
Ewelinka mogę podesłać ,bo tej pizzy zostało jeszcze wiele i przytargaliśmy do domu :P Chcesz paczkę? :) Ajj choć trochę próbuję na wesoło,czekać na wieści będzie łatwiej ;)
-
jaTuska oj strasznie pechowy ten Twój urlop,mój też się średnio udał,więc rozumiem jak to jest kiedy człowiek czeka miesiącami a tu potem klapa,a następny wyjazd do Polski ho ho kiedyś tam:( Nie wiem ile Ci zostało ale życzę żeby sie karta odwróciła i chociaż trochę lepiej było ;)
-
Ja właśnie wróciłam z pizzerii po urodzinach mojej starszej,bo dziś robiliśmy,tak było lepiej bo mój M już jutro do pracy idzie i leciałam szybko z powrotem do domu,pierwsze co do komputera czy już jakieś wieści od naszej Ani są a tu widzę,że niestety nie:( No cóż,musimy być cierpliwe i dobrej myśli. Ja też uważam że lepiej jak jedna pisze,ale może fajnie by było Trelevinkaa jak już będziesz miała kontakt z Anią to napisać jej,że reszta dziewczyn nie pisze do niej przez wzgląd na nią,może sama zadecyduje czy chce żebyśmy pisały wszystkie czy żeby pisała tylko Trelevinkaa. Ajj namotlałam tu nieźle,ciężko myśli się zbiera dzisiaj :P
-
Dziewczyny dobrze,że Ania się już odezwała,ja wchodziłam w nocy i nad ranem na kafe czy coś wiadomo a nic nie było,zmęczona zasnęłam dopiero porządnie nad ranem i pospałam do 10,przyszłam znów tutaj i trzęsącymi rękami otwarłam tę stronę i na szczęście Ania się odezwała. Dziewczyny ja dziś gorzej to przeżywam niz wczoraj,ale jednak wewnatrz czuję ,że będzie dobrze,na pewno! ;)
-
Oj dziewczyny kochane ale ciężko na sercu,nic nie cieszy. Ania już chyba śpi,bo nie odpisuje,chociaż posłałam drugi raz esa tym razem z polskiego numeru i raport przyszedł ,że dostarczono. Ciężka noc przed nami,już w ogóle nie wspomnę o jej mężu,taki dobry facet i też musi tyle przejść,boję się w ogóle sobie wyobrażać jak on się czuje,skoro ja jestem kłebkiem nerwów. Czemu los musi tak doświadczać tak dobrych i potrzebnych temu światu i ich dzieciom ludzi??? Czemu tacy jabolarze spod bramy,którzy nie szanują swojego życia mogą się nim cieszyć,a dobrego porządnego człowieka dotyka tyle nieszczęśc. Niesprawiedliwy ten świat. Sorki,ale musiałam się podzielić swoimi przemyśleniami mając nadzieję,że lżej się zrobi,ale niestety jest dalej ciężko. Biedna nasza Ania,ale ja wiem,że ona z tego wyjdzie,że da radę,a Bóg jej nie opuści,bo ona jest tu potrzebna!!! Spokojnej nocki dziewczyny na tyle na ile to możliwe,spokojnej nocki Aniu,może leki pomogą jej zaznać choć trochę chwilowego spokoju
-
dobrze któras napisała-jest młoda,więc wyjdzie z tego-na pewno!!! Napisałam do niej sms-a ale nie wiem czy doszedł,wyszedł ale nie mam raportu,chciałabym żeby biedulka wiedziała ile nas za nią stoi murem,nie damy Bogu jej zabrać !!
-
Artykuł o zakrzepicy: http://hemosense.pl/index.php/zakrzepica-symptomy-objawy-leczenie Tam jest napisane ,że "Ciężka zatorowość stanowi zagrożenie życia" DZiewczyny może w jej przypadku nie ma jeszcze tak źle,może nie doszło do tej "ciężkiej zatorowości" Musimy wierzyć,że będzie dobrze! ANIU jesteśmy z Tobą!!!
-
Ja nie wiem co napisać,bo wyję jak bóbr,boziu za co to wszystko u niej!!! Ja sobie nie mogę wyobrazić,że ona ma świadomość tego co się z nią dzieje,jak ona biedna musi się bać,przecież ona ma dla kogo żyć. Kurwa musi być dobrze,bedę o to błagać Boga z całych sił!!!!
-
Trelevinkaa mnie to już słów zachwytu brakuje dla Twojej cudnej córeczki,ahh te jej włosiska. Śliczna mała modeleczka,powinnaś się zastanowić może nad przesłaniem fotek małej do firm modelingowych czy jak to tam zwą ;)Daj pozachwycać się też innym :D
-
Hejka kochane Wpadam do was zmęczona fest,mały ostatnio to maruda nie z tej ziemi,już naprawdę nie wiem co się dzieje,wczesniej sądziłam,że ząbki,teraz już mi tak nie wygląda,wszystko mu nie tak,dobrze tylko na rękach,ale ja nie chcę go rąk uczyć,przechodziłam już z moją starszą przez to piekło,nosiłam latami,a kręgosłup padał,teraz już nie wydolę,za stara jestem na to ;P A tak to pisałam Wam,że mały dostał jakiegoś uczulenia,taką jakby kaszkę ,mam wrażenie ,że jest lepiej,ale ciagle jednak jest,trwa to już od soboty,sadzicie ,że powinnam iść do lekarza,skoro widzę poprawę. Myślę,że mogła go uczulić herbatka koperkowa z bobovita,bo tylko to małemu jako nowe podałam,a czytałam ,że koper jest silnie uczulający,co sądzicie? Kropeczka przydały mi się Twoje wskazówki co do sposobu pozbycia sie ciemieniuchy,bo pojawiła się przedwczoraj,ale niewielka i prawie wszystko wyczesałam za pierwszym podejściem,zostało ociupinę,to chyba już dzis sobie z nią poradzimy. Pytałaś o niebieskie oczka,moja starsza miała niebieskie aż do roczku,a potem zaczęły się zmieniać i teraz ma kocie jak ja czyli wszystkie kolory tęczy. Natan też ma teraz niebieskie,chciałabym żeby mu takie zostały Cv cieszę się z wyniku testu,ja też mam schizy pomiędzy @ ,że może w ciąży jestem,teraz też się boję,ale na dniach powinnam się przekonać,bo wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę anty z tego cyklu,jednak jedną ominęłam i dygam Fauletka ale fajnie się słucha,że są ludzie.którzy mają tyle ciepła i miłości w sobie,że potrafią nią obdzielić nieswoje małe,niewinne dzieciątka. Fajnie,że tej małej udało się dostać szansę na normalne życie :) Penelopka super ten artykuł o fotelikach. Teraz jestem pewna ,że poczekam ze zmianą,na szczęście mój fotelik jest z takich szerszych ,więc może małemu w zimie będzie ok. jednak bezpieczeństwo najważniejsze Emilia ja też nie wiem nic na temat pielęgnacji tej buły po szczepieniu,ale widzę,że dostałaś już wskazówki w tej sprawie na szczęście:) Kasiulaa masakra to co opisałaś,ja Cię pieprzę,co za dupki w tej naszej polskiej służbie zdrowia,szkoda tylko,że ta ich niekompetencja uderza w nas,a już w ogóle,że dzieci muszą cierpieć przez tych bezmózgowców,normalnie wystrzelać ich najlepiej by było,wrr A ja mam w planie kupić trzeci już leżaczek bujaczek,ale odkupię od koleżanki,bo małemu żaden nie pasuje,a na tym poleżał wniebowzięty,więc go chcę,tym bardziej,że pieniądze nie będą zbyt wielkie,ale jest jeden szkopuł-kolor,mianowicie różowy,coś mojego małego ten róż prześladuje hi hi,najpierw mieliśmy pożyczony wózek różowy dopóki do Polski nie przyjechałam,a teraz będzie leżaczek,ale to nic,przecież tylko w domu w nim bedzie przesiadywał,eee tam,w sumie mówią na niego często,że ładna dziewczynka,więc pasi ha ha Ha haha,wiecie co właśnie mój M. wykombinował? Mały marudził i marudził i słyszę jak mój M. mówi do niego-kurcze nigdzie Ci nie pasuje,tylko na przebieraku Ci ok,a teraz odwracam się ,bo słyszę małego jak se piszczy radośnie,a ten leży na położonym na stole w salonie,przyciągniętym z sypialni przebieraku ,a M wyłożony na sofie zadowolony z siebie,że hej :D Ale fajnie słyszeć znów radość u tego szatanka mojego :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 59