stylowaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stylowaa
-
ann123-ja bedę tego łóżeczka używać dwa miesiące w Polsce jako jedynego,słyszałam dwie opinie na ich temat ,wszystko ok. Wizualnie są śliczniutkie i wydaja sie wygodne pod wzgledem funkcjonalności ,trzeba tylko pamietać o dobrym materacyku Emilia witaj zaopatrz się szybciutko s w dużą ilość wit.c i miodu,zacznij pic od razu
-
Kropeczka masz rację,dobrze ,że nie podkulasz ogona tylko wiesz co masz zrobić,dobrze umieć walczyć o siebie,kibicuje ci z całego serca,przynajmniej bedzie jednego wredziola mniej
-
ann123 niestety link nie wchodzi,może opisz o jakim łózeczku mowa. A ja kupię łóżeczko-kojec jako drugie do salonu,bardzo mi się podoba cos w tym stylu:http://allegro.pl/lozeczko-kojec-new-design-max-wyposazenie-i1410820064.html A drewniane bedę miała w sypialni,gdzie na szczebelki założę ochraniacz-to powinno rozwiazać problem wkładania nóżek między szczebelki
-
kropeczka masz rację o swoje należy walczyć, tym bardziej,że mozna. Tylko to takie przykre ,że ludzie są tacy wredni,złosliwi ,dokładnie jak u Ciebie tak i umnie. "Nagle" sie ludziom sympatie zmieniają, ohh
-
Kasiulaa dzieki:) A w ogóle to tak teraz myślę jak to było,czy po każdej butli mleka się wyparza butelkę?,nie pamiętam,hmm
-
..x.. sorki;) zawijańce,no no mniam:)
-
Co do sterylizatorów to ja nie jestem za,ale gdybym miała się zdecydować to ten z allegro fajny i tani Kasiulaaa pozwól że się przypomnę: czy masz juz może namiary na ten laktator? Byłabym wdzięczna:)
-
Dziekuję wam kochane naprawdę mocno,bo to wiele daje,jak się wie,że ma się za sobą ludzi. Juz mi trochę lepiej,puściłam głosniej muzyczkę,zajęłam się gotowaniem-przyrzadzam łazanki z mięsem i kapustą -1,5 kg kapuchy i 1,5 mięsa,po to żeby zamrozić na przyjazd znajomych we wtorek. Beda na tydzień,wiec postanowiłam ,że zrobię zapasy żebyśmy nie musieli sie gotowaniem zajmować. Mam zamiar jeszcze krokiety zrobić i gołąbki. a może Wy macie jakies pomysły co by tu jeszcze dobrego przygotować? :) Kropeczka tutaj też na szczęscie mam gdzie zgłosic takie rzeczy i miała by kobiecina ogromne problemy nawet za takie gadanie,ale człowiek nie potrafi tak aż perfidnie się zachować,no chyba ,że przegnie jeszcze bardziej to nie ręczę za siebie. Tu prawami pracowniczymi zajmuja się zwiazki zawodowe,których moc jest olbrzymia,potrafią wywalczyc to co chca,dlatego rzadko się tu słyszy o jakis totalnych przekrętach pracodawców. Mam nadzieję,że i u Ciebie sprawa się zakończy dobrze i że nie będziesz zmuszona posuwać się do bardziej radykalnych sposobów,ahh szkoda nerwów naszych,jak dziewczyny mówią
-
Lorien Przerwa u mnie to 15 minut,bo drugie nam wypłacają na 6 godzin. Ja prawie nigdy przerwy nie wykorzystywałam,tylko w czasi wolnym z tyłu sobie jadłam i już.Teraz tez tak robię,a inni po pół godziny chodzą ,ale mnie to nie razi. Ale przed ciążą jak jeszcze szefowa bardzo mnie lubiła to co moment na pierdoły mnie wołała ,palić by chodziła ze mna co pół godziny na pół godziny i to nie było nie fair w stosunku do innych? To ja nieraz uciekałam od niej ,bo widziałam ,że moge pomóc ludziom,albo chciałam coś porobić. A dziecko ma jedno,gdzie ponoć z ogromniastym brzuchem pracowała do dwóch dni przed porodem:( A szefowa jest Polka,to wiele wyjaśnia,Islandczycy są leniwi naprawdę(albo może lepiej by do nich pasowało flegmatyczni)ale za to bardziej wyrozumiali
-
trelevinaa ale fajnie,że też masz zdjęcie stópki,ja tez chcę,super pamiatka:) Cos mi się na raty dziś posyła,za szybko wciskam "wyślij" ,to chyba z nerwów normalnie
-
ann z odanego linku wychodzi głowna strona, nie widać na niej łóżeczka natalia no to faktycznie masz niewesoło,a nie myślałaś o skonsultowaniu tego z innym lekarzem,czy może nie musisz bo jestes np pewna diagnozy? Ja miałam tak w poprzedniej ciazy,że mała uciskała mi na watrobę,stąd ta moja cholestaza później,wiec faktycznie to możliwe że dzieciaczki nam tak uciskają na róznę nasze wnetrzności. I co lekarze nic nie mogą pomóc?
-
Ależ się zdenerwowałam ! Z mojej szefowej to świnia normalnie ,nie człowiek! Do czasu ciązy byłam jej jedna z ulubionych pracownic,ale odkad zaszłam w ciażę to się zaczęło zmieniać oczywiście,przecież już nie jestem tak wydajna jak wcześniej. Wiele ciąż się przewinęło podczas mojej dwu letniej pracy i widziałam ,że do wszystkich zmienia stosunek jak zachodzą w ciążę,więc to ,że do mnie się też zmienia nie było niczym nienormalnym,postanowiłam to olać,jednak dziś mną zatrzęsło po tym co usłyszałam od koleżanki. Pamietacie może jak miałam problem z twardym i bolącym brzuchem,trwało to może dwa tygodnie i ginekolog powiedziała żebym w pracy starała się siadać przynajmniej na 10 min średnio np co godzinę. Ja przyszłam do pracy i zgłosiłam to dziewczynom,ale co godzine nie siadałam tylko jak już naprawdę nie było co robić ,nie zachowywałam się nie fair,a moja szefowa wcoraj to skomentowała,że jeśli ja mam takie śmieszne wymysły to powinnam przyjsć do niej z zaświadczeniem od lekarza ,że mam siadać na te 10 minut,a w ogóle to się powinnam zastanowić czy ja w tym momencie jestem w porządku wzgledem pozostałych. No i ,że ciąża to nie choroba,a ze mnie pożytki nie ma ,bo ani nic dźwignać nie chcę i wiele innych rzeczy omijam,gdzie ona mnie uczyła wzgledem wcześniejszych dziewczyn w ciązy ,że ja jako kierowniczka mam na nie uważać ,żeby nie robiły rzeczy niedozwolonych. Słuchajcie dopóki nie byłam w ciąży,zapierdzielałam za wszystkich swoich pracowników,bo Islandorzy do pracy się nie rwą,tzn. pracować chcą,ale nie przemeczać się-to ich filozofia,którą widaću każdego z nich,to żadna tajemnica,więc ja się brałam za wszystko aż szefowa mi zwracała uwagę,że mam ludzi od tego,a ja odpowiadałam,że wolę sama,bo wiedziałam ,że oni jak robia to na odpieprz i w tedy nie mówiła ,że to nie wporządku,ja robiłam pracę za czterech,a teraz jak człowiek troche zrozumienia potrzebuje,to sie dowiaduje ,że liczyć nie ma na co ,wręcz może zostać obgadanym.WRRRR Sorki za te przydługie moje użalanie się ,ale muszę się wygadać,troszkę wyrzucic tych złych emocji,juz czuję sie trochę lżejsza
-
Hej,hej:) Moje autko w końcu naprawione,moge spokojnie jeździć i się nie bać. Poszła jakaś śmieszna sprężyna,która lada moment odcięła by hamulec:( Ale teraz pięknie znów-nic nie stuka ,warto czasem wydać pieniądze:) Eni super ,że u Twojej SHE wszystko dobrze. Mówisz takie uparciuchy nam rosną,no nieźle:) Znam takiego jednego-mój tata,bez odpowiednich kwalifikacji do niego ani rusz,ale wszystko da się opanować;) jaTuska faktycznie pod ten szpital to chyba tylko bombę podłożyć. Ci lekarze to chyba nie wiedzą od czego tam są:( Niepotrzebnie jeszcze tylko stresu dokładają. Masz rację ,lepiej to załatw prywatnie,miejmy nadzieję,że lepiej się tacy znaja na swojej robocie,a przynajmniej bardziej się przyłożą do swojej pracy. A nie wiesz może nic o polskim jakimś lekarzu w Twoich okolicach?
-
No niestety jakis błąd wystepuje,ale znalazłam cos innego ,gdzie pisze,że tej metody juz się w Polsce nie stosuje,więc nie wiem. Tu ogólnie o rodzajach znieczulenia znalazłam: http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/porod-i-polog/Jak-urodzic-bez-bolu.html
-
http://40tygodni.pl/Category/014/2,5713,Gaz_Rozweselajacy_.html Może tym razem się udało skopiować
-
...x... no ja właśnie mało co wiem ,więc tu pytam ,bo to jednak zawsze inaczej niz z internetu,ale poszukałam też na internecie i np. opinie na tym forum nie sa zbyt najlepsze: http://40tygodni.pl/Category/014/2,5713,Gaz_Rozweselajacy_.html Spodziewałam się lepszych efektów znieczulajacych,u mnie w pracy jest jedna młodziutka dziewczyna która mi po krótce powiedziała o swoim porodzie,a więc rodziła we wannie i użyła właśnie gazu rozweselajacego i według niej rewelacja,zero bóli,dlatego mnie to tak zainteresowało
-
Tigero super wieści o maluszku. Ale fajnie,że mu stopkę zmierzyli-duża już bardzo ,nie spodziewałabym sie takich wymiarów,wow:)Także jak ja pójdę to też poproszę o wymiary stopki:) Niezła historia z tą rodzącą ,ja tez tak poproszę:) Lorien miłych snów A tak mi teraz na myśl przyszło,wiecie coś na temat gazu znieczulająco-rozweselającego podawanego jako środek znieczulający do porodu? Słyszałyście o czyms takim?
-
...x... wózeczek super:) Tak ostatnio z Twojego powodu zaczęłam się rozgladać za wózkami dla bliźniaków i zauważyłam ,że miałaś dużo racji z tym wyborem wózka, że maluszki bedą siedzieć obok siebie a nie jedno za drugim,gdzie drugiego mało co widać. Tutaj jednak popularne są te właśnie jeden za drugim,ale to co zobaczyłam ostatnio to mnie z nóg zwaliło: szły dwie kobietki z wózkami na piatkę dzieci-oczywiście pełnymi:D Okazało sie ,że to dagmamy były:)
-
Trelevina tak się chyba dzieje tylko na początku strony,ja tak miałam ostatnio co sie smiałam że posty widmo:)
-
Ja tez się aż zmierzyłam i 21tydz i 4 dni,a według USG 22 tyg i 4 dni zaczynałam od 66 cm a doszłam do 95 cm,czyli prawie jak mamuskamaj:) A mnie nowe obsesje jedzeniowe ogarnęły,pierwsze to zielone winogrono,właśnie skonczyłam porcje 0,5 kilo,a drugie to serek homogenizowany,który moja córka zjada na co dzień-musiałam jej odkupić bo podkradałam,teraz mam juz swoje:D
-
no no no Nataniel wyszedł na prowadzenie:D Koralinka ja Ci wierze ,że się niecierpliwisz,tym bardziej ,że tyle czytasz opowiadań dziewczyn o ruchach,ale uwierz ,że już bliziutko do tego czasu,jeszcze ociupinkę. A może Ty juz czujesz tylko jeszcze nie rozpoznajesz?,hmm
-
Lorien właśnie tez znalazłam to plus jedno zdanie o przebojowości cos takiego,a wydaje mi się ,że kiedyś jak wybrałam to imię to znalazłam opis,a teraz cos mi nie idzie Kasiuula może ten zapał teścia i tym razem szybko minie i da Wam spokój po jakimś miejmy nadzieje krótszym czasie;) mamuskamaj skoro twierdzi ,że do końca tygodnia bedziesz miała wózek to juz nie dużo czasu mu zostało,oby tym razem dotrzymał słowa Penelopa nawet tak nie mów,ja kupiłam juz te koszulę:( Na zgagę spróbuj mleko,mnie pomaga,ale nie zimne tylko ciepłe
-
Kasiuuula bede bardzo wdzięczna za informację co do tego laktatora bo naprawdę cena super,ja wybrałam za 50 funtów przeceniony o połowę. U mnie z waga jest tak samo jak u Ciebie,niby przybieram ale mało co widać tylko brzuchol rośnie Lorien ciesze się z dobrych wiadomości,duzy chłopak u Ciebie mieszka:) Zazdroszczę wam tych USG,bo ja ide na wizyte we wtorek,ale tylko do połoznej ,gdzie jedynie moge posłuchać bicia serduszka. Musze pomysleć o prywatnym USG niedługo,bo steskniłam się za moim maluszkiem,chciałabym go zobaczyć znowu
-
Aha do niego dokupiłam fotelik,który widać niżej i wszystkie inne dostepne akcesoria ,ale tak się właśnie nad tym fotelikiem zastanawiam,bo ciężko mi znaleźć opinie na jego temat,a wybór fotelika jest przecież bardzo ważny. Co Wy sadzicie o fotelikach kupowanych w kompletach z wózkami?
-
majowe szczęście bardzo ładny tym bardziej ,że wydaje mi się podobny do mojego :D :http://www.tomas-wozki.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=cPath=38&products_id=16 taki jak ten tylko kolor błękit z granatem jak pokazany wyżej na obrazku koło małego dzieciaczka