stylowaa

Ja padam na twarz,ale plan wykonany,z czego jestem bardzo dumna:) W związku z tym ,że nas coraz mniej chciałabym już podziękować wszystkim za życzenia świateczne ,jak również życzę Wam kochane majóweczki zdrowych,pogodnych świat ,duzo prezentów pod choinką,wielu smacznych potraw na stole oraz niezliczonej ilości radosnych kopniaczków od maluszków. Buziol wielki :*

Kochane je też tylko na momencik,bo roboty co nie miara dziś:) Dziękuje Wam bardzo za podpowiedzi,wybrałyście Mateusza ,więc i my skłaniamy się ku temu imieniu. Choć Ad8888 pisała o fajnych chłopakach Oskarach,hmm. No więc chyba wpiszę po kolei te dwa imiona na charakterystykę w google i może to mi pomoże;) Eni zazdroszczę żywej choineczki,bo my z mężem tez chcieliśmy ,ale w końcu stojaka porządnego nie kupiliśmy i zrezygnowaliśmy,przełozylismy na przyszły rok. Emilia Twoja dzidzia będzie prawdopodobnie podobnych rozmiarów,bo Ty jestes przecież tylko dzień za mną;) Piszę prawdopodobnie bo moje szybko przybiera na wadze-co USG to termin porodu przyspieszają,a ciąża coraz to starsza,teraz mój termin to już 14 maj:) Ada ,Justynka dajcie znać co słychać u Waszych maluszków:) Ad8888 nie martw sie o maleństwo ,pewnie ma parę cichszych dni,to raczej sądzę normalne,ja też tak miałam ,a teraz moje maleństwo się tak rozszalało ,że hej:) agnes ja nie wiem czy to normalne ,że brzuch twardnieje po wysiłku,powiem Ci szczerze,że ja nie zauważyłam ,że tak mam,może warto zapytać lekarza? Pristina gratuluje córeczki:) Lecę dalej do kuchni:)

oo myślałam ,że jako pierwsza będę,ale Eni zawsze z rana na posterunku:) ;) Eni Ty tez jeszcze pracujesz? A jutro wolne? Lecę,do później

Oj,widać ,że to już świateczny czas,tutaj cisza i spokój jak nigdy:) Pewnie większość juz wolne ma i śpi sobie jeszcze smacznie:) A ja do pracy lecę,ale jutro juz wolne:) Mysli mam zaprzatniete imieniem dla synusia,bo z Nataniela zrezygnowaliśmy. Wymyslilismy 3 nowe,może podpowiecie ,które wybrać:) : Daniel,Oskar czy Mateusz? Czekam na odpowiedzi:) Miłego dzionka majóweczki:)

Ja na momencik,bo cieżko u mnie z czasem,więc mam syna!!!!!!:D:D:D Stwierdzam ,że te wszystkie wróżby ,przewidywania,kalkulacje oraz przesądy o jedzeniu np. słodkie ,kwaśne w moim przypadku na całe szczęście się nic a nic nie sprawdziły,hip hip hurra:D Natalia i Znów mama moje ogromne gratulacje!!:) jaTuska nie przejmuj się ,nie musisz mysleć o sobie źle i się obawiać jaka matką bedziesz. To,że się przejmujesz swoją reakcją już świadczy o tym ,że bedziesz bardzo dobrą mamą. Pozwól sobie na wyrzucenie tych złych emocji,daj sobie czas,a kiedyś sie przekonasz ,że wcale nie musiałaś się martwić,bo swoje dziecko pokochasz całym serduchem .Trzymaj nam się kochana,bedzie jeszcze dobrze;) Kankuun ja równiez życzę Wesołych,spokojnych świat:) To tyle co tak na szybko przeczytałam,więc przepraszam jesli coś ważnego mi umknęło,może dam rade później doczytać Miłego wieczorka mamulki:)

Nie uwierzycie,ale ja dalej łazanek nie zaczęłam,bo dalej odbieram telefony,no a teraz siadam do Was:D Trelevina gratuluję córeczki!!!! Fajnie słyszeć ,że kalendarze się nie sprawdzają:D Penelopa cieszę się ,że u Was wszystko ok,a do 13 u Ciebie też zleci,teraz tyle się bedzie działo-święta,Sylwester ,czas szybko poleci;) Emilka kochana dostaniesz hasełko na pewno,tylko dziewczyny muszą się dowiedzieć,że naprawdę chcesz byc uczestniczka tego topiku,poznać Cię troszkę-takie zasady,ale jestem pewna ,że to nie potrwa długo;) No dobra lecę do tej kuchni,bo normalnie z tych łazanek nic nie będzie:D

Cześć kochane:) Ja oczywiście jestem,podczytuję Was regularnie i pamietam o Was. Owszem,nie wpadam już tak często,bo hmm,jakby to powiedzieć,żeby żadna źle mnie nie zrozumiała ,hmm,ja obawiam się palnąć czegoś co mnie cieszy za bardzo ,a Was wręcz przeciwnie ,może zasmucić. Obiecuję,że żadnych gratulacji nie ominę,czyli to już niedługo,bo święta to taki radosny czas i wszystko zdarzyć się może;) Jeśli o mnie chodzi,to czuję się dobrze ,tyję dość szybciutko,już 5 kilo na plusie zaczynając od wagi 52kg,więc Emilka jestem lepsza,w tej dziedzinie przoduję:D A jutro przede mną wielki dzień-dowiem sie kto u mnie mieszka:chłopiec czy dziewczynka ,juz nie moge się doczekać:) Kochane trzymajcie się,myśląc optymistycznie. Sama wiem ile bólu i rozczarowania się przeżywa przy kolejnych nieudanych próbach,ale wierzcie mi ,że kiedy zobaczycie te upragnione dwie kreseczki cały ten ból bardzo szybko pójdzie w zapomnienie. Będziecie jeszcze szczęśliwymi mamusiami,wierzę w to,tak będzie;) Taka j. serdeczne gratulacje,wszystkiego dobrego z okazji ślubu,buziol wielki:* Pozdrawiam serdecznie wszystkie staraczki:)

Hej kochane majóweczki:) Dziękuję wielkie jeszcze raz,buziak wielki ślę :* Muua :) Ja dziś dalej radosna,humorek został fajowy jeszcze od wczoraj,dawno takich fajniutkich urodzinek nie miałam:) Tyle fajnych ludzi o mnie pamiętało,strasznie to miłe:) Ja ogólnie do urodzin swoich podchodzę obojętnie,ale wczorajsze mi zostana w pamięci:) Wiecie co ja zrobiłam w tamtym roku: to była moja trzydziestka,a ja zapomniałam na śmierć i wzięłam zmianę za koleżankę z pracy,mój mąż przyszedł do mnie do pracy,trzymał bukiet kwiatów za sobą,więc go nie widziałam i mówi "wszystkiego najlepszego",a ja oczy wybałuszyłam,myslę "o co chodzi,a pewnie żart",no ale jak kwiaty zza pleców wyciągnął to już stwierdziłam,że jak na żart to by to była przesada ,no i w końcu doszło do mnie co to za dzień :D Także wczorajsze to taka rekompensata za te ostatnie chyba:) Emilia kochana moja w końcu nas znalazłaś Nawet nie masz pojęcia ile razy Cie próbowałam zaprosić tutaj,ale jakoś się obawiałam ,że to tak może nie wypada. No ale juz jesteś,oczywiscie dopisz sie do tabelki:) Tigero wszystko u mnie wskazuje na dziewczynkę,ale jakieś małe nadzieje mam na chłopca,wczorajsza wróżba z linku od Penelopy dokładnie to odzwierciedliła-na 3 z 4 metod wyszła dziewczynka ,a według jednej metody chłopak,oj juz nie moge się doczekać:) Penelopa Ty się swoją wagą nic nie martw ,wręcz powinnaś się cieszyć,a i na Ciebie przyjdzie czas-jak podskoczysz to nagle,nawet się nie obrócisz a już bedziesz miała parę kilo na plusie-tak było w mojej poprzedniej ciąży:) Eni no 225 pierogów to ładny wynik,choć ja ciągle pamietam te 400 sztuk od Natalki:) A dziś u mnie będą łazanki i jak zawsze troszkę na obiad,reszta na świeta:D

justz gratulacje:) Mam nadzieję ,że teraz chłopaków czas nadszedł( ja pojutrze;)) ad88888 mnie się wydaje,że tak jak Trelevina pisze "cudownych rodziców masz" najbardziej oddaje to co człowiek ma na myśli,a że oklepane to nieważne;) Dziewczyny dziękuję,dziękuję ślicznie za życzonka! :) A zobaczcie jakiego linka urodzinowego mi podesłano dzisiaj:) http://www.youtube.com/watch?v=--LBI2PLjc0

Natalia bardzo dziekuję za pocieszenie z ta toksoplazmozą:)

Dziewczyny dziekuję bardzo za życzonka:) Kochane jesteście:) Ja dalej walcze z bigosem ,nie idzie to zbyt szybko,bo co moment ktos się do mnie dobija,jak nie przyjdzie to zadzwoni,strasznie to miłe,nie przewidziałam ,że tyle osób bedzie dawać znak od rana:) Penelopa ale wyczarowałaś danie,musi być przepyszne:) jaTuśka kochana bardzo mi przykro z powodu pieska,przytulam mocno Spadam dalej kończyc ,bo w takim tempie to do wieczora sie nie wyrobię:D

penelopa dziękuję bardzo za życzonka i za linka:) A widziałaś tam jedna się skarży ,że z 4 na 4 metod wychodzi dziewczynka,a na USG chłopiec:D Także kochana nie trać nadziei ;) Pobawić sie można,a wierzyć nie trzeba:D

annjaa rozmawiałam teraz z moją teściową i zapytałam o duphaston czy pomaga również w dalszych tygodniach. Jej odpowiedź: duphaston lekarze zalecają do 18-22 tygodnia,ponieważ po tym czasie ryzyko poronienia(jeśli na wcześniejszych badaniach było wszystko dobrze) wynosi 0,5% . Jednak jeśli to ryzyko wystapiło wówczas duphaston należy przyjmować po to żeby poronieniu zapobiec. To że lekarz nie zlecił szpitala może świadczyć o tym,że nie ma tak źle jak sądzisz,bo gdyby juz naprawde było niedobrze to pewnie by lekarz był jeszcze bardziej ostrożny? Kochana badź dobrej myśli,my wierzymy,że bedzie dobrze,musi być! A ja lece znów do garów ,dziś czas na bigos

Hej hej kochane:) Ja dziś o roczek starsza i wcale nie dołuje się z tego powodu:D Ale wymysliłam sobie nowy powód do zmartwienia. No bo jakos tak juz od dłuzszego czasu wstaje rana zmeczona, z czerwonymi,szczypiącymi oczami,a teraz doszła ta dziwaczna choroba,niby chwyta ale chwycić nie może,a jednak coś tam we mnie niedobrego siedzi i wymyśliłam że może to toksoplazmoza:( Zaczęłam szukać w internecie informacji na ten temat i sie zastanawiam. Tutaj niestety tych badań nie wykonują,wiec nie mam jak sie dowiedzieć :( Penelopa możesz podesłać linka do tej przepowiedni co do płci? Ja co prawda mam się dowiedzieć już pojutrze ,ale niecierpliwa jestem ogromnie:D A moja dzidzia już daje znać o sobie na całego:) Czuję ją prawie cały czas,jakie to słodkie:) Teraz też się wierci słodziak mały:)

mamuskamaj kiedy ja byłam w pierwszej ciązy czyli 7 lat temu,rozmawiałam z wieloma dziewczynami ,które były po porodzie i które urodziły płci przeciwne do przewidywań. Naprawdę tych przypadków słyszałam wiele. Jednak sądze ,że to była wina starego jeszcze sprzętu -małe czarno-białe monitorki,a 3D nie było tak popularne jak teraz,może stąd były te pomyłki. Mam nadzieję :D

Hej dziewczynki:) Ja wczoraj w związku z dobrym samopoczuciem postanowiłam iść dziś do pracy,ale wstałam o 7.00 -gardło boli ,choć nie tak jak dzień wczesniej,wyplułam ropę,oczy czerwone,ogólnie osłabiona i tak sobie przypomniałam Wasze słowa,żeby uważać ,że to może ostrzeżenie i pomyślałam ,że to będzie nieodpowiedzialne z mojej strony jesli pójdę do tej pracy. No więc zaparzyłam sobie herbatki z miodem i cytryną i polazłam z powrotem na pół godzinki do łóżeczka. Teraz wiem ,że to była mądra decyzja,także bardzo Wam dziekuję za ostrzeżenie,bo gdyby nie to może by mi sie ta lampka ostrzegawcza nie włączyła,a wcale całkiem zdrowa się nie czuję jednak i mogłabym się doprawić. Teraz się okazuje ,że córeczka moja chyba też chwyciła,biedna taka słabiutka. annjaa kochana leki na pewno pomogą tylko potrzeba troszkę czasu.Przesyłam duzo ciepłych mysli,niedługo wszystko wróci do normy ;) Eni ja też tak mam ,że zjem malutko a brzuch jak balon,a nie daj boże że sobie pozwolę na obfitsze jedzenie to tak puchne ,że aż oddychać cięzko:D nitka witaj,fajnie,że nasz tłumek się powiększa:) A ja na USG ide juz w środę ,mam nadzieję,że juz się dowiem kto u mnie mieszka. Na sama mysl serce zaczyna mi bic szybciej:D

Witam wieczorkiem:) Bardzo dziwne,ale mi chyba choróbsko minęło,nie wiem co to było-jakaś jednodniówka czy coś ,normalnie jak u dziecka:D Ja już kolejne danie zrobione i zamrożone czyli krokiety i pierogi,a w poniedziałek bym chciała zrobic bigos,a we wtorek może łazanki i tym sposobem nawet tak zbytnio sie tego gotowania nie czuje,tym bardziej,że to co robię na świeta, danego dnia mam na obiad:)Także ja dzis zmeczona ,ale zadowolona z siebie:) 2010/2011 gratuluję dziewczynki,zdecydowana przewaga naszej płci tutaj ha ha Kankuun na Islandii nie ma niczego takiego ,niestety. W sumie to jest jedno,ale z rzeczami uzywanymi,szukałam juz tam tej poduchy,ale tutaj absolutnie jej nie znają:( Znów mama mnie też strasznie na gazowane wzięło w tej ciąży,zwykłą wodą niegazowaną to juz absolutnie nie potrafię ugasić pragnienia annjaa to straszne ,że musiałaś dostać takie wieści. Nie martw się jednak,duphaston na pewno pomoże no i uważaj na Was. Słuchaj lekarza,a wszystko będzie dobrze ,na pewno! Ilona owszem w ciązy duża ilosć śluzu to jak najbardziej normalne;) Miłego wieczorka :)

jaTuśka dzieki wielkie. Ja wiem ,że tu nie ma problemu z przesyłkami z ebaya z USA,reszta to chyba to samo co z allegro,musze dopytać

Kankuun byłam na tym ebayu ale nie znalazłam poduchy,a mozesz mi powiedzieć czy ja dobrze sądzę ,że ebay polski to ten sam co amerykański tylko przetłumaczony? Wcześniej sądziłam ,że to dwa różne ,ale chyba jednak nie

Kankuun tego e-baya to ja nie polubiłam wcale,ale chyba postaram się przemóc;)

A teraz to już zgłupiałam,bo nie wiem czy ta wędlina ,którą mam to jest surowa czy wędzona,bo ona wyglada na taką pomiędzy. Surowa nie jest na pewno,a całkiem uwędzona też chyba nie Penelopa masz racje najlepiej wcwle nie porównywać dzieci ani w okresie płodowym ani po urodzeniu

...x... ale ja nie wiem czy bliźniaki mozna porównywać do jedynaków z wagą i wzrostem,mnie sie wydaje,że chyba nie

Hej,hej,witam:) ...x...gratuluję,podwójne szczęście Cię spotkało;) Justz i Znów mama Wasze historie są niesamowite,jesteście bardzo dzielne,silne kobietki Ja sobie po pracy,poczytałam Was tak mniej więcej,bo nie daje rady ,z czasem nie wyrabiam żeby nadrabiać wszystko,haha Ale zazdroszczę tym ,które kupiły te poduchy,jednak jak sobie pomyślę ile trudności bedzie z przesłaniem tego do mnie to chyba spasuję ,choć nie wiem ,nie wiem ,bo jak juz mi przyszła ochota na kupno czegoś to znajac siebie łatwo nie popuszczę :D Dziewczyny mam pytanie,bo dostałam dziś paczke na świeta z pracy,a w niej mnóstwo między innymi wędlin surowych,wędzonych. Ja uwielbiam,no ale wiem ,że nie wolno miedzy innymi ze wzgledu na ryzyko zarażenia sie toksoplazmozą. Czy chodzi tylko o to czy o coś więcej? Powiedzcie dlaczego kobieta w ciazy nie może jadać surowych ,wędzonych wędlin.

Cześć kochane-te stare i te nowe:D Ja wróciłam do normalności,z czego strasznie się cieszę. Wczorajszy dzień był po prostu anormalny! Do wieczora doły niesamowite,a wieczorkiem za to takiej głupawki dostałam ,polewę miałam ze wszystkiego,zaraziłam tym rodzinkę i w domu był prawdziwy cyrk-wzorzec kobiety w ciąży;) Ale strasznie mi się śmiać chce jak sobie przypomnę wczorajszą rozmowę z połozną,ktora do mnie zadzwoniła z informacja o zmianach w przychodni. Rozmawiamy sobie normalnie,ja notuję co do mnie mówi aż dobrnęłyśmy do końca ,a ona pyta;"a tak w ogóle to u Ciebie wszystko dobrze?" a ja na to z przeciągłym płaczem,który nie wiem skąd nagle się pojawił : "actually it's not". Kobieta się aż przestraszyła:D Masakra normalnie,człowiek sam siebie nie może zrozumieć,a gdzie żadać tego od innych:D Nadrobiłam troszkę czytanka i pocztę odwiedziłam i co wiem: Aniołek śliczny balonik,też juz taki chcę:) A jeśli chodzi o bolesność tych miejsc ,to mnie one też dotyczą. Zaczęło się na początku ciąży,przeszło po jakimś czasie ,a teraz pojawia się i znika,więc wyglada na to ,że tak mam być Ad8888 mój slub był sporo czasu do tyłu ,ale wciąż pamiętam swoje rozterki z ostatnich dni przed ślubem. Nie przejmuj się to całkiem naturalne,jak naturalne jest to ,że po ślubie one znikają w sposób naturalny;) Kooralinka o to tętno ja pytałam położnej i ona mi odpowiedziała,że to nasze własne Kankuun bardzo się cieszę z dobrych wyników dzidzi,ja czekam na wiadomości do środy Natalia-zazdroszczę tej chęci do ćwiczeń. Ja sobie obiecałam ćwiczyć tylko mięśnie kęgla i wciąż o tym zapominam,zastanawiam się czy nie ustawić przypomnienia sobie w telefonie np. 5 razy dziennie:) Jolu współczuję niedobrej szwagierki,ale tak jak Tigero pisała,teraz nie jest dobry czas na przejmowanie się takimi ludźmi,a może odwrotnie-zbliżają się święta,gdzie wszystko zdarzyć się może;) A jeśli czujesz ,że naprawdę potrzebujesz coś z tym zrobić,to może dobrym pomysłem byłoby spróbować pierwsze porozmawiać z tym niedobrym babsztylem ,może a nuż dojdzie coś do niej,co ona robi w ogóle? Życzę pozytywnej zmiany tej chorej sytuacji,żeby nie musiało Cie to już dłużej męczyć Bartolenka czyli Tobie się typowa niedobra teściowa trafiła? Masakra jakaś. A powiedz,z Twoim mężem ma normalne relacje? Może on powinien jej naświetlić trochę sytuację,hmm Milka ja też usłyszałam ,że dzidzia jest starsza według USG o 5 dni i od razu zmieniono mi termin porodu o 5 dni wcześniej,ale ja na tę datę nie moge się przestawić,chyba ,że na nastepnym USG to potwierdzą,zobaczymy niedługo jaTuska i Agnes niestety nie moge Waszych zdjatek poogladać bo mi się nie ładują,może spróbuję jeszcze raz Penelopa kłamczucha z Ciebie normalnie chyba,albo zdjęcia podmieniłaś i wstawiłaś jakąś inną chudzinę w to zdjęcie przesłane:D Justz i Kropeczka ja tez się strasznie martwiłam zanikiem ruchów,przestałam je czuć na bardzo długo,a jak wróciły to i tak delikatne. Ogólnie czuje ruchy od dość sporego czasu,ale one nie robią się silniejsze tak jak sądziłam,także z tymi ruchami to naprawdę różnie bywa. Teraz wiem na pewno,że nie musiałam się martwić tą długą ciszą wcześniejszą,więc i Wy nie musicie. Wszystko jest wporządku;) Ania2011 ja też idę na USG 22.12,już nie moge się doczekać tego kto u mnie mieszka,mam nadziję ,że dzidzia nie zrobi mi psikusa i np. odwróci się tyłkiem:) A ja dziś krokieciki będę robić na święta,dzięki temu podkradne troszkę na dzisiejszy obiadek. Zyczcie mi powodzenia bo do dobrych kucharzy to ja nie należę,haha

Ślicznie Wam dziękuję kochane za słowa otuchy ,za wsparcie:) Dzięki za ten topik,za Was ,że na nim jesteście:) Staram się myśleć pozytywnie,widzę u siebie małą poprawę,jeszcze będzie dobrze;) Nie dam rady się dzis rozpisać,moja głowa dziś totalnie nie myśląca,ale nadrobię wszystko troszeńkę później. Miłego dzionka mamulki:)