stylowaa

Penelopa a czemu Twój suwaczek ma 14 tygodni i 1 dzień,a mój 14 tygodni i 2 dni? Liczymy chyba razem od 14 sierpnia,tak?

A ja właśnie zauważyłam w stopce Znów Mamy imiona Cyryl i Mikołaj i bardzo mi sie podobają. Muszę zapytać mojego M co na ten temat sądzi,jak na razie jest Nataniel Penelopa gratuluję zakupu,ja zawsze byłam przeciwna,uważałam ,że lubię zmywać aż nie zaczęłam pracować po 12 godzin ,bo jak po dwóch dniach przyszedł dzień wolny to myślałam ,że cały dzień spędzę na zmywaniu. A teraz po prawie półtora roku ze zmywarką nie chce mi się umyć nawet jednego naczynia normalnie hi hi. To samo złe zdanie miałam o suszarce bębnowej,a teraz moja suszarka zwykła jest ogromnie malutka,bo prawie nie używana:D Trzeba ułatwiać sobie życie;)

jaTuśka sprawdź żeby waga stała w jednym miejscu,nie przesuwaj jej,może masz troszkę nierówna podłogę,bo ja też jak tu kupiłam wagę,a zapłaciłam nie mało,więc to nie miał być żaden szmelc,to myślałam tak jak Ty,że wadliwa,jednak teraz już się nauczyłam,żeby jej nie przesuwać i waży dobrze-miałam potwierdzenie kiedy się ważyłam u położnej

JaTuśka żaden taki przewoźnik tu nie dopłynie,ja jestem na końcu świata:D Jest jeszcze jakaś firma kurierska z poczty polskiej,zapomniałam jak się nazywa ,ale jakoś na "E" jednak oni to już w ogóle sobie liczą,że hej:( Moje piersi też na początku urosły tak fajnie,ale teraz też mam wrażenie ,że trochę zmalały ,na pewno nie do rozmiaru z przed ciąży,ale jednak były większe parę tygodni do tyłu. Mam nadzieję,że jeszcze podrosną:D

Milka ja też bym na Twoim miejscu zadzwoniła do lekarza zapytać dla własnego komfortu psychicznego;) Daj znać co powiedział,co to jest w ogóle mała mi mnie brzuch na przykład boli dziś,a piersi mniej ,ale wciąż bolą,szczególnie brodawki A ja sobie już kupiłam dżinsy ciążowe,czyli takie z pasem materiałowym rozciągliwym,super są,taki fajny krój mają,no i w ogóle nie widać ,że to ciążowe,bo jak bluzkę naciągnę to tego kawałka materiałowego nie widać,a do tego strasznie wygodne,polecam:) Dzwoniłam do Polski na pocztę dowiedzieć się jaki będzie koszt przesłania tego mojego wózka i włosy mi dęba stanęły,bo paczka do 20 kg to koszt ok 230 zł plus trzeba drugą paczkę na fotelik a to koszt ponad 120 zł,do tego dochodzi podatek i cło,który trzeba zapłacić przy odbiorze paczki,ostatnio mnie wyszło 25% od wartości zakupu:( No i powiedzcie teraz ,że byłam mądra kupując ten wózek. Nie wiem dlaczego tego wszystkiego nie sprawdziłam wcześniej tylko dopiero teraz:(

DZień dobry w ten mroźny jak u mnie przynajmniej i bardzo ciemny ranek:) Jaka temperatura u Was? U mnie -5,brr Justynka faktycznie tak jak Penelopa już pisała mnie ktoś przemeblował na 10 dni później-mam nadzieję,że to nie żadna wróżba z takim opóźnieniem;) JaTuśka nocny marku o której Ty spać chodzisz? Ja godzina 21.00 i ślepka juz mi się kleją:) Zbieram się z córką do szkoły ,aż się nie chce wychodzić na to zimno,ojoj:(

Tigero właśnie mnie pocieszyłaś:)-mój wózek jest ciężki ,ale nic nie szkodzi,mieszkam w domku bez jednego schoda :D Mój mąż juz mnie też pociesza,w sumie zawsze mozna go sprzedać i kupić inny,hi hi. Może jednak nie okaże się zły,zresztą nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem(co ja robię od kilku godzin,ale już mi przechodzi:) ). No to pokaże Wam tego winowajcę:D http://www.tomas-wozki.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=37

DZiewczyny co ja narobiłam:(:(:( Wy mówicie o chęci kupna czegokolwiek,a ja... no cóż ...kupiłam i byłam zachwycona do momentu kiedy mój mąż nie wrócił z pracy:( No więc kupiłam wózek,który spełnił wszystkie moje wymagania czyli pompowane koła,gondola ,spacerówka ,dokupiłam fotelik i mnóstwo innych pierdół typu nosidełko,ochraniacze na nóżki,moskitiera w sumie co dawali to ja brałam,a mąż zadał później pytanie :ile waży? I się dowiedział -19 kilo:( No więc jego opinia była hmm-niefajna,zadał drugie pytanie: czy czytałam opinie na jego temat,no więc poszukałam szybciutko i znalazłam 4 z czego 3 to negatywy:( Ale ja jestem w gorącej wodzie kompana,masakra jakaś. Skusiła mnie niska cena,bo ze wszystkimi akcesoriami wózek wyszedł niecałe 900 zł,ojojoj:(

Hej hej:) Ja na szybciutko się witam przed pracą:) JaTuska ja niestety będę miała problem z tą puchą,bo u mnie są 2 sklepy polskie,ale to w stolicy czyli ok 70 km ode mnie,jednak odległość nie jest problemem,ale asortymrnt ubogi:( Wiesz co może krówki kupię i stopię:) Milka o śluzie w ciąży czytałam ,że normalnym objawem jest zwiększenie się jego ilości,ale to indywidualna sprawa każdej kobiety,ja np dalej susza aż do przesady:( Oj późno,chyba mam małe opóźnienie,ups Miłego dzionka :)

Mila fajnie ,że znalazłaś sposób na Twoje bolączki:0 Dzięki temu szybciutko wrócisz do zdrówka,a jak zaczniesz staranka z nową energią to już pewnie pójdzie gładko;) Emilia nie przejmuj się ,że nie miałaś tego testu,bo moja położna po wykonanym badaniu USG powiedziała,że po wynikach widzi,że test z krwi też będzie dobry i nie widzi większej potrzeby wykonywania tych badań,ale doszłyśmy do wniosku,że skoro już jestem na miejscu to czemu nie. Ono jednak także nie daje 100 %,takiej gwarancji niestety nie możemy dostać na tym etapie,ale nie ma co się martwić skoro wyniki badań mamy dobre;)Także tak jak mówisz myślę ,że Twoja lekarka po prostu wiedziała co robi:)

JaTuśka brzmi fajnie,spróbuję,ale dopiero w przyszłym tygodniu,bo przede mną 3 dni pracy,tylko skąd ja wezmę tę masę krówkową,to będzie problem,a masz pomysł czy by to można zastąpić? Chyba już się powinnam pożegnać,bo mój zaraz zawładnie komputerem-ma nową grę:D To jakby co to dobrej nocki wszystkim życzę:)

Wiecie co odbiło mi dziś:D Zobaczyłam na forum tutejszym dziś łóżeczko-kojec,takie śliczniutkie było,używane,ale jak nówka-z przebierakiem,dwustopniowym punktem materacykowym,moskieterą ,na kółeczkach i stwierdziłam że je chcę,no więc zadzwoniłam ,zamówiłam,a potem... zadzwoniłam do męża który.... wybił mi ten pomysł z głowy:( Ale mi głupio było:( bo musiałam dzwonić i odkręcać zamówienie,ale wstyd:( Ale mąż ma rację-co jak co ,ale na kojec to my czas jeszcze mamy,nie mówiąc ,że jego cena na polskie pieniążki wynosiła ok 350 zł bez materaca,a w Polsce kupię prześliczny,jeszcze ładniejszy za ok 200 zł z materacem. Wiecie co ja potrzebuję chyba zacząć kupować,choć obiecałam sobie ,że zacznę styczeń,luty,a już mam chętki na wózek,bo taki śliczny widziałam :D

Znów mama dobre to było z tą Chinką,się uśmiałam ,że aż córka przybiegła z drugiego pokoju zapytać o co chodzi:D A moje zdjęcie USG jest praktycznie identyczne,w którym tygodniu robiłaś? JaTuśka ja faktycznie nie chcę iść na dodatkowe USG przed wyznaczoną datą 22.12,mam obawy ,że to za często,choć chętnie chodziłabym co tydzień. Postanowiłam,że jeśli nie uda mi się dowiedzieć w grudniu jaka płeć to wówczas pójdę na dodatkowe. Na dodatkowe też pójdę,jeśli mi państwowo nie zrobią jeszcze USG po tym 20 tygodniu,bo ponoć tu jest tak,że jeśli nie ma specjalnych wskazań do USG po 20 tyg. to go nie robią:( Jeśli chodzi o gotowanie to ja się ostatnio bardzo opuściłam,bo mąż jej w pracy,córka w świetlicy,a ja nie mam apetytu,ani na nic chęci. Jeśli chodzi o ciasta,to nie przepadam,ale mąż lubi i chciałabym mu czasem sprawić taką niespodziankę,niestety umiejętności mi brak:( Ostatnio spróbowałam-katastrofa,ciasto się nie zlepiło:( Więc JaTuśka poproszę o przepis bez pieczenia:D

Macie rację dziewczyny ,mnie też się zdaje ,że najbardziej bezduszne sa te stare baby,którym ja zawsze miejsca ustępowałam. Boziu jak dobrze,że już komunikacją miejską się nie poruszam:) JuTuśka ja dokładnie tak jak Ty liczyłam,że poznam płeć na ostatnim badaniu ,bo właśnie sprzęt tutaj super,ale niestety położna nawet nie miała zamiaru spróbować,od razu powiedziała,ze dopiero w 20 tyg:( Jesli chodzi o witaminy to ponoć można ich nie brać jeśli dostarczasz organizmowi tychże witamin w naturalny sposób. Tutaj witaminy dopiero się bierze po 3 miesiącu oraz omega 3-też takie ogromne piguły,że po przełknięciu mam wrażenie ,że mi dalej w gardle stoi,ale dzielnie połykam co wieczór:)

Eni ja też czuję,ale nie dowierzałam,bo to za szybko,ale ja czuję takie trącanie ,smyranie ale rzadko ,dlatego wczoraj pytałam położnej czy to możliwe,że to ruchy,ona mi właśnie powiedziała,że te ruchy mają być w jednym miejscu i spytała gdzie czuję,a ja mówię ,że po lewej stronie,pokazałam gdzie,a później kiedy szukała bicia serduszka to znalazła je dokładnie w tym miejscu i wtedy powiedziała ,że teraz to juz na pewno wie ,że to co czuję to ruchy maleństwa:D Wow,super uczucie. Powiedziała też ,że w drugiej ciąży się szybciej to czuje i że szczupłe osoby odczuwają szybciej,no a do tego według USG moje dzieciątko jest o 5 dni starsze

Penelopa to my sąsiadki:) Eni więc życzę fajnego wypięcia:D:D:D Moja położna wczoraj mi tłumaczyła,że pierwsze ruchy dziecka odczuwa się tylko w jednym miejscu,jeśli czujesz wszędzie w brzuchu to to raczej jelita

Penelopa Ja na tym topiku pierwsze z Tobą gadałam i od razu zauważyłyśmy,że z tego samego dnia zaczynamy;) a Ty też Ania? Ha ha ,a daleko od Chorzowa mieszkasz?

penelopa jo to wszystko żech wiedziała że my z tego samego dnia przeca:D U mie syyyyyneeekkkkk:D:D:D

Penelopa właśnie chodzi o to ,że jeżeli nie wykorzystujesz na swoją rzecz sytuacji,ale zwyczajnie w razie potrzeby prosisz o pomoc,tym bardziej ,że sama automatycznie pomagasz ludziom w potrzebie to taka bezduszność ludzi zaskakuje bardzo:( Obym w tej ciązy nie potrzebowała pomocy osób trzecich,choć może w tym kraju ludzie okażą się bardziej ludzcy? Hmm,nie chcę się dowiadywać. Mam nadzieję,że nie będzie takiej potrzeby;) Ja mam wyznaczone USG,na którym może mi powiedzą płeć na 22 grudzień-taki prezencik świąteczny:D

Hej:) JaTuska fajnie to wytłumaczyłaś,teraz wszystko jarze:D Ojj Penelopa właśnie mi przypomniałaś jak byłam w poprzedniej ciąży,ale to już wysoko było i czekałam w kolejce w lato w mięsnym,który był najbliżej mojego domu. Czekałam dość długo aż w końcu byłam druga i..zasłabłam. Straszne poty mnie oblały,w głowie kołowrotek,ale chciałam dotrwać,bo już prawie kupowałam,jednak jak zaczęło w uszach dzwonić ,poddałam się,bo wiedziałam że padnę za moment,no więc wyszłam i stałam obok sklepu. Trwało to jakieś 10 minut,po czym poczułam się lepiej. Pomyślałam ,że wrócę do sklepu i poproszę żeby mnie ekspedientka obsłużyła szybciej,bo przecież widziała że stałam w kolejce i wyszłam źle się czując,a mój duży brzuch raził w oczy.Na początku kolejki stało jeszcze parę kobietek ,które kiedy wychodziłam stały na końcu kolejki. No więc weszłam,poprosiłam o zrozumienie,wyjaśniłam co się stało przed momentem,że nie dam rady stanąć drugi raz w kolejce bo nie dotrwam i usłyszałam od ekspedientki ,że mi nie pomoże ,bo to klienci mają zadecydować,a klienci w tym momencie jakby zwariowali,naskoczyli na mnie,zaczęli przezywać,masakra.W sumie chyba same kobiety. Miałam szczęście,że jeden pan akurat kupował i właśnie on kazał ekspedientce przerwać kasowanie jego na rzecz mnie,a babkom coś tam powiedział do słuchu. Sorki za rozpisanie się ale ta sytuacja do tej pory burzy mi krew w żyłach:( Potem miałam drugą podobną sytuację i zdecydowałam się pójść do Urzędu Miasta do RZecznika od spraw konsumenta dowiedzieć się jakie przywileje mają kobiety w ciąży w kolejkach-dowiedziałam się że żadnych,jeśli sklep nie reguluje tych przywileji wewnetrznie w swoim regulaminie,to musimy liczyć na kulturę Polaków. Wówczas pamiętam tylko jeden bank PKO w moim mieście egzekwował prawa kobiet w kolejkach,później pamiętam,że coraz więcej placówek,sklepów. No cóż,dobrze ,że idzie do przodu;) Ojoj ale się rozpisałam-to znak ,że dziś moje samopoczucie jest dobre:D

Hej Aniołek:) Fajnie znów Cię spotkać:) Wybieramy te same topiki:D JaTuśka jesteś pewna ,że jeśli pierwsze badania prenatalne wyszły dobrze to kolejnych nie trzeba robić? Kurcze,zapomniałam spytać dziś moją położną:(

Cześć dziewczynki:) Widzę ,że jest tu co świętować:D:D:D B. szczęśliwa moje ogromne gratulacje!!! Dbaj o siebie i maleństwo,buźki wielkie:* :* :* :D Kochane ja już rzadziej się udzielam,ale podczytuję dalej,to mi nie przejdzie:) Może zacznę od tego co u mnie:) Więc badania prenatalne moje maleństwo przeszło z bardzo dobrymi wynikami,z USG wynika ,że dzidzia jest starsza o 5 dni,więc jestem już w 15 tygodniu ciąży:) Moje samopoczucie coraz lepsze,zostało jeszcze zmęczenie,ale to nic w porównaniu do tego co było wcześniej:)Bardzo dziwne ,ale za to bardzo fajne jest to ,że czuję już (tak wcześnie) ruchy,dziś położna potwierdziła ,że to faktycznie ruchy maleństwa,bo nie byłam pewna czy mogę już je czuć. Apetyt też już po malutku wraca,wszystko się normuje:) To tyle o mnie:) Cieszę się ,że Wy dalej na stanowisku,że się nie poddajecie,bo tylko w ten sposób dojdziecie do upragnionego celu,po kolei,więc ja wpadne na kolejne gratulacje,oki? :) Pozdrawiam Was gorąco,trzymam kciuki za następne mamuśki:)))

microssini mozesz powiedzieć czy ten pierwszy" okres" miałaś obfity czy jednak słabiutki? Wiele czytałam na temat dziewczyn ,które "miesiączkują" w ciąży jednak żadna nie pisała ,że tenże okres był obfity

annja fajnie,że dostałaś dobre wieści. Jeśli chodzi o tę intuicję co do płci dziecka to niektóre ją mają,moja mnie zawiodła całkowicie we wcześniejszej ciąży. Byłam przekonana na 100% że będzie chłopczyk,mówiłam do niego "po męsku" aż do 7 miesiąca,kiedy na USG wyszła dziewczynka:D Jeśli chodzi o badanie Pappa to po wypowiedzi położnej,kiedy skończyła robić moje badania prenatalne,że uważa iż po tak dobrych wynikach nie sądzi żeby test Pappa miał szansę wyjść żle,nie zależało mi na tym teście w ogóle. Zrobiłam tylko dlatego,że byłam na miejscu,nie było kolejki i badanie było nieodpłatne,więc czemu nie. Wyniki faktycznie przyszły dobre:) Jednak dziewczyny mówią że niektórzy lekarze twierdzą ,że to USG nie ma nic wspólnego z testem. Jednak ja jeszcze sobie przypominam ,że moja położna mi mówiła ,że owszem poprzez to USG prenatalne można już przewidzieć w małym stopniu ryzyko tych chorób ,które wykrywa test Pappa. Gdzie leży prawda?-ciężko ocenić Ja już po wizycie,słyszałam serduszko:D Okazało się ,że ruchy ,które czuję są ruchami dziecka i że jestem już w piętnastym,a nie jak sądziłam czternastym tygodniu ciąży,bo tak wykazało USG prenatalne,więc data porodu została przesunięta o 5 dni:)

Trelevinaaaa na pewno masz rację,że z klimą trzeba uważać,jednak nie jestem pewna czy dobrym posunięciem jest nie używać jej w ogóle przy dużych upałach,wiadomo samochód przegrzany ,temperatura wysoka. Wszystko w rozsądnych granicach np. klima na najniższych obrotach żeby maleństwa nie przewiało,takie wypośrodkowanie;) Ja zaraz do położnej się wybieram,gdzie usłyszę bicie serduszka-w sumie pierwszy raz,bo kiedy dwukrotnie byłam na USG to bicia serduszka nie słyszałam,oglądałam dzidzie bez głosu Miłego dzionka:)