Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stylowaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez stylowaa

  1. nie znalazłam,a może źle nazwę wpisałam? czy to : femfertil ?
  2. dobrze mówisz czarnuś,trzeba cierpliwie czekać,nie ma co wariować ,przez stres tylko gorzej zajść,nic nam nie daje ,tylko zaszkodzić może teraz troszkę taki trudniejszy okres przed staraczkami,bo cieplutko ,to i więcej ludzi się widzi ,a wśród nich maleństwa,ale nie ma co i my w następne lato będziemy się naszymi pociechami cieszyć :D
  3. no to pocieszyłyście mnie teraz,że to nie takie nienormalne jak się po pół roku nie zachodzi,dzięki wielkie,lżej mi teraz:)
  4. oj narobiłyście mi ochoty na te witaminki,ale ja niestety poza Polską mieszkam i nie wiem czy tu to też dostępne,pewnie nie:( no cóż,ja pierwsze spróbuję testów owulacyjnych,ale to tak za dwa miesiące,bo obiecałam mężowi ,że odpuszczę troszkę,potem najwyżej będę o paczkę z witaminkami tymi prosić,ale może już nie będę potrzebować-mam nadzieję:)
  5. ja kupiłam w zielarskim,myślę ,że w aptece też jest ja mam sproszkowaną postać siemienia lnianego(takie wiórki),zalewa się to gorącą wodą i miesza-wychodzi z tego taki kleik niektórzy dodają je do posiłków np do sałatek,nawet go zbytnio się nie czuje
  6. siemie lniane jak rozpuścisz we wodzie ma taką oślizłą konzystencję,może dlatego wspomaga śluz?
  7. tak -siemie lniane na jelita też ,bo zawierają dużo błonnika
  8. bo to takie dziwne dla mnie jest-są dni płodne,jest "tulenie" to czemu po raz enty nic z tego nie wychodzi? :(
  9. dziękuję za przyjęcie dziewczyny Ja juz też próbowałam się dołączyć na kilku topikach,ale to faktycznie ciężko jeśli chodzi o wspomagacz na śluz ,to słyszałam ,że dobre jest siemie lniane i można je pić cały miesiąc
  10. izabelka ja czytałam ,że wiesiołek można brać tylko do momentu owulacji,bo ma właściwości wczesnoporonne. Do owulacji jest bezpieczne
  11. Firma Jysk-czyli polska nazwa islandzkiej Rumfatalagi-jeden z lepszych sklepów,pracownik olewa klienta w niej jak sie tylko da i daje sie bardzo:)
  12. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam wszystkich,hej smerfetka-fajnie ,że dołączyłaś,trzymaj się BP :D Ja po dwóch ciężkich dniach ,oj było ciężko,a myślałam ,że mam to już za sobą:( Jak siedzę w domu to jest luz,ale w pracy,kiedy nagle wszyscy wychodzą na śmierdziela ,te same osoby ,z którymi ja wychodziłam to mnie normalnie skrecało:( Oprócz tego miałam egzamin wczoraj,stres niesmowity-może to dlatego:( Oj ,żeby to minęło. Jutro się wybieram z trzema koleżankami,trzema palaczkami na pogaduchy-jak to przetrwać? Nie chce ich unikać tylko dlatego,że palą,ale ja zapalić też nie chcę,poradźcie coś,proszę A oto mój bilansik: Nie palę już 13 dni (+ 09g24m25s). Ilość niewypalonych papierosów: 187. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 10g22m21s)! Zaoszczędzone pieniądze: 93,74 zł! Pozdrawiam cieplutko,trzymajcie BP
  13. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    queen of nowhereland U mnie też już wszystko ok ze sprawami kibelkowymi,ale co rano zjadam 4 sliweczki suszone i często musli i jestem szczęśliwa. Nie przejmujmy się ,że tyjemy-z tym też sobie poradzimy,bo jesteśmy silne:) Bardziej przerażające jest jak wygląda organizm wewnątrz palaczy tylko,że nad tym się rzadziej człowiek zastanawia,bo nie widać tego w lustrze. Więc ja wolę troche przytyć ,a za to "środek" wyleczyć . Pozdrawiam rzucaczy:D To mój 11 dzień BP :D
  14. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dziękuję Regres i pozostałym za wsparcie,fajnie,że jesteście. Ja chyba z najmniejszym stażem BP,ale mam nadzieję,że już niedługo jeszcze więcej nas będzie. :) Kolorowych snów dla wszystkich
  15. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    a te 8 stopni to na plusie,bo jak tak teraz patrze ,to wygląda jakby myślnik był minusem,a ja najpierw pisze ,że u mnie ciepło ,a potem podaję temperaturę -8 stopni ha ha
  16. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam wszystkich Dziś mój 10 dzień bez papierosa i chyba trzeci bez gum nikotynowych(a to po przeczytaniu książki :) ) Tak jakoś dziś mi łatwiej niż do tej pory,choć ogólnie tak źle nie ma :) Wszyscy piszą o zimie,zimnie ,a u mnie ciepło -8 stopni,nie mieszkam w Polsce ,więc zimę tylko w tv oglądam teraz,szczerze Wam współczuję:(ale choć zimy u mnie nie ma to i tak sie cieszę,że przed dom nie muszę się fatygować żeby palić:D Rzucaczka piszesz ,że śpisz dłużej a ja właśnie zapomniałam jak to być śpiochem,z czego się ogromnie cieszę,teraz taka wypoczęta wiecznie-oby juz tak zostało No to zaliczmy kolejny dzień BP-ale miło!!! :D
  17. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam pachnących Ja po dniu pełnym burzliwych emocji,pod górkę i z górki-najpierw po przeczytaniu całej ksiazki pełna euforia,szczęście niewypowiedziane,oszalałam:D :D :D jakiś czas potem głód nikotynowy dał znać -takie wyżeranie od środka,które wszyscy dobrze znacie,powiązane ze zdenerwowaniem i zawrotami głowy,a potem znów szczęście ,bo minęło ,a ja się nie poddałam,hi hi Odstawiłam nawet gumy nikotynowe,zero nikotyny od dziś!!! :D Laura 29 co to znaczy "wspomagam się elektrycznymi" ? Pozdrawiam wszystkich pachnących!!! :D
  18. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dobranoc wszystkim Jutro przed nami kolejny dzień bez papieroska-hurra :D Obudzimy się świeży i pachnący:D Kolorowych snów bez żadnych papierosowych koszmarów!!!
  19. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    madzia kolonia Allan Carr był bardzo oddany swojej "misji" ,dlatego takie to straszne ,że umarł na tę chorobę przed którą ochronił wielu ludzi:( Ja mam nowe uzależnienie-w każdej wolnej chwilce siadam do książki:D madzia kolonia dziękuję ,że podałaś tutaj link do niej
  20. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    dziękuję jeszcze raz za porady-w kłębek się będę zwijać i gumy też kupię(to coś całkiem nowego) ,pewnie jest wiele przedziwnych sposobów ,rzeczy,na które nie da się tak łatwo wpaść,a które pomagają w tych sprawach,tak jak np. te gumy :) rzucacka ja też mam dziwny posmak w buzi teraz i bardzo sucho,mam wrażenie ,że nikotyna wychodzi z organizmu(dobrze niech znika jak najpredzej) queen of nowhereland też bym chciała żeby było tak jak kiedyś,ale szczerze w to wątpię ,że tak będzie,jednak mam nadzieję,że chociaż trochę będzie lepiej niż teraz.No nic zobaczymy,przekonamy się za jakiś czas;)
  21. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    a cóż to za cyfry,co oznaczają??? np. 106 dni (+ 16g11m15s) ?
  22. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Kochane dziękuję za rady,spróbuję jeszcze ćwiczyć ,może coś pomoże,na pewno nie zaszkodzi,bo jeśli chodzi o jeden dzień postu od jedzenia,to nie przejdzie:o Ja czytam nadal książkę i jestem pełna samozaparcia i gotowości do walki:D Przykro mi tylko ,bo właśnie doczytałam ,że autor tej książki nie żyje:(Pomógł tylu ludziom w walce z nałogiem a sam przez papierosy jednak umarł,szkoda
  23. stylowaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Lorika myślę,że ze mną jest troszkę inaczej niż z Tobą,po prostu papieros mnie przeczyszczał:( Ja w sobote przestałam palić,a od niedzieli zjadam ogromne ilości błonnika-siemie lniane,otreby,śliwki suszone,jogurty z musli-to są ogromne dawki dzień w dzień aż do przesady,oprócz tego wypijam 3-4 litry płynów,bo to ponoć tez pomaga i do dzisiaj nic:( Jestem przerazona tym stanem,nie chce się poddać,absolutnie nie,prędzej pójdę po tabletki przeczyszczające,jednak chciałabym tego uniknąć,ale brzuch boli coraz bardziej:( Dlatego jestem ciekawa czy ktoś miał,ma podobny problem i jak sobie z tym radzi,kiedy to mija,czy mija? Jestem w połowie ksiązki:) Wiecie co? Jestem osoba wiecznie rozdrażnioną,szczególnie tak było ostatnimi czasy,teraz przez te dni kiedy nie palę,spodziewałam się,że moje rozdrażnienie osiągnie szczyt,że w domu mąz ze mną nie wytrzyma,bałam się o córeczkę,że nie będę miała do niej cierpliwości,a tu niespodzianka,owszem czuję lekkie rozdrażnienie,ale jest to pryszcz w porównaniu do okresu z przed sześciu dni:D Bardzo jestem zdziwiona i szczęśliwa z tego powodu,autor ksiązki ma rację pisząc,że papierosy powodują rozdrażnienie-nigdy,przenigdy w to nie wierzyłam:D
×