stylowaa

Hejka :) Wow,ale się akcja rozwineła Emilia, ..x.. trzymam kciuki kochane Wy już pewnie maleństwa tulicie Penelopka wcale nie powiedziane ,że ja Cię dzis w tyle zostawię,znając zapał islandzkich lekarzy to ja do domu jeszcze wrócę,a moja córka bedzie bardzo nieszczęśliwa z tego powodu,bo ona już cała spakowana na swoje krótkie wakacje pod okiem koleżanki,która ma synka prawie w wieku mojej Oliwki :) Trelevinkaa Ty tez dawaj znać na bieżąco,bo po Emilce widać jak akcja w szpitalu zmienia tor z minuty na minutę Penelopka ja gdybym miała zostać w szpitalu to napiszę do Ciebie eska,no chyba ,że ogarne mój fon i przez niego wejdę ale już próbowałam i nawet tematu znaleźć nie mogłam ,więc nie sądzę Miłego dzionka majówki :)

Jola1237 gratulacje Tigero Twoja historia poraziła,dobrze ,że już wszystko wróciło do normy:) I dzieki wielkie za pociechę z tym apetytem,liczę na to że Twoja przepowiednia się sprawdzi :) ..x.. trzymamy kciuki bardzo mocno zaciśniete.powodzenia i wracaj tu ze zdjęciami maluchów;) :) Mnie jutro do rana nie bedzie bo już na 10.00 mam byc w Reykjaviku,także do wieczora się odezwę,a jesli nie to bedzie oznaczało,że moje szczęście nadchodzi:) Dobrej nocki majówki :)

Mamuskamaj rozwiałaś moje malutkie nadzieje ,chciałam się ociupinkę pooszukiwać :D Kiedy do tego szpitala idziesz? Atenka ja też liczyłam raczej na brak apetytu niż na nadmiar,a tu proszę,pochłaniam wszystko jak mała świnka Pristina ja już mam w nosie tę wage,niech rośnie,byle by była objawem zbliżającego się porodu :D Emilia za to Ty mnie pocieszyłaś,że można nie mieć rozwarcia a zaraz potem rodzić,ojj oszaleć można od tego myślenia :P Dziś się zdecydowałam nawet na przytulanki z mężem,oczywiście ze względu dla dobra sprawy,ha ha:D Nie no ,tak sobie żartowaliśmy z mężem jak kiedyś małemu opowiemy jak to musieliśmy się poświęcać i dla dobra sprawy czyli żeby go zobaczyć zdecydowaliśmy sie na przytulanki :D:D

dziewczyny ja od wczoraj jem jak szalona,aż nienormalne to jest. Nie to że z głodu. Jem ci mi wpadnie w ręce,nie wychodzi mi ograniczanie się,podczas jedzenia czegoś już myślę co mogę zjeść w następnej kolejności. Stwierdziłam ,że to nienormalne i zaczęłam szukać czy coś oznaczać może no i znalazłam,że niektóre kobiety tak mają przed porodem ponieważ zbierają energię do ogromnego wysiłku czyli porodu :) OBY!!! :) tu o objawach zbliżajacego się porodu: http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:jflumsguKOwJ:blog.almamatter.edu.pl/2011/04/11/objawy-zblizajacego-sie-porodu/+du%C5%BCy+apetyt+przed+porodem&cd=6&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl

Pado "zwykła zebra",a ja luknęłam i to wygląda suupeer,ale bym zjadła,cholera. Penelopka powiedz mi jedno,bo ja miałam piekarnik zepsuty na pieczenie "góra ,dó'ł ,dlatego wszystko nauczyłam się robić na termoobiegu i tak się przyzwyczaiłam,że teraz nie wiem czy takie ciasta to się piecze na "góra,dół" czy jak,bo mam nowy piecyk i jak na razie to tylko pizza w nim była robiona i powiem ,że lepsza jak dla mnie z termoobiegu,no chyba ,że to kwestia przyzwyczajenia

Bunia Tymek śliczniutki,przystojniaczek :)

Penelopka ja też jestem,bo pomimo obietnic ciągle cos robię,pomalutku,powolutku ale nie daję rady leżeć i pachnieć. Robię tak,żeby ból był jak najmniejszy. A Tobie to się strasznie nudzi ,widać:D same wypieki. A ja sobie w sobote zrobiłam 3 bitta,boziu jaki pyszny wyszedł,ponad pół blachy zjadłam,a w poniedziałek przeczytałam,że mi nie wolno:P Atena ty nasza super mamo,jak Ty to robisz ,ze wszystko ogarniasz i jeszcze tu masz nadrobione. Chyba Twoja Milenka mega grzeczniutka,co? a w nocy jak bywa?

Gratki dla świeżo rozpakowanych mamulek :) :) Ja jutro do szpitala i na szczęście według ich liczenia bede 4 dni po terminie,więc mam większe szanse ,że coś dla mnie pomyslnego postanowią,a jeśli nie to siądę i zacznę płakać,powiem ,że nie wyjdę,mam depresję itp-ponoć na nich to strasznie działa,także biore już torby z wyprawką i bez małego nie wracam! Penelopka nie zapomnij o nawadnianiu,3 litry dziennie (niegazowanego). Pristina ja jestem teraz z jednej strony wiecznie zmęczona,a z drugiej pomimo bólu cały czas bym coś robiła,choć np oczy mi się kleja to ja myślę np o prasowaniu,niesamowite to jest,taka energia z kosmosu:D Ale dziś obiecuje,że wrzucam na luz,ból jest przeogromny,byle do jutra

Hej dziewczynki:) Melduje się w dwupaku,którego mam cholernie dość,ale żadne zmiany nie następują:( Noc była pełna bólu i płaczu. Do tej pory było ok podczas leżenia,teraz już nawet wówczas boli. A siedzieć i chodzić to już w ogóle się nie da. Boli nad spojeniem łonowym jakby ktoś mi nóż wbijał i promieniuje na dwie strony miednicy z tyłu i tam czuje jakby mi ktoś kosci łamał. Boję się strasznie,ból potafi sięgnąć zenitu,nie potrafie uwierzyć ,że to jest normalne:( Niestety widzę,że nie tylko u mnie źle,wiecej z nas ma dość. Ale kochane ,to nie bedzie trwać wiecznie,jeszcze troszkę ,ociupinke i nasze szczęście nadejdzie:) ..x.. jak o Tobie czytam to się nóż w kieszeni otwiera. Co za konowały,czy Ty trafiłaś na ilsandzki szpital ,czy co. Toż to normalnie Polska w Polsce. Przykre ,że musisz tyle wycierpieć. Może dziś lepszy dzionek przed Tobą,lepszy dyżur się trafi. Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwa Emilia i Trelevina to nie pospałyście dziś zbytnio,takie uroki szpitala:P Penelopka jak tam zapiekanka wczoraj wyszła? Ja teraz na diecie wątrobowej ,wiec nawet w ten link nie zgladam,ale jak na złość mam ochotę na wszystko co niedozwolone:P Dosia urodzinki? 100 latek kochana,wszystkiego dobrego i łagodnego,szybkiego porodu :)

Emilia ja Cie doskonale rozumiem,nigdy nie miałam tak głupich myśli jak teraz. Patrzę na łóżeczko,poukładałam misie i tak myślę czy moje dziecko bedzie w tym łóżeczku kiedyś spało,masakra jakaś,dostaję do głowy czy wszystko skończy się pomyślnie. Nie daję rady z tym bólem,gdybym mogła mieć pewność ,że jest normalnym. Przepraszam,już nic nie piszę na ten temat,bo tak naprawdę wszystkie damy radę i bedzie dobrze. Ty tam "dojrzewaj" i wychodź z maleństwem w ramionach :) jaTuśka a Ty piszesz o szwach po naturalnym porodzie? Popękałaś czy Cię cieli? Nie martw się szwy przeważnie nie wygladają za ładnie,ale jak się zagoi,to bedzie całkiem inaczej ;) Trelevinkaa ja tez nie otwarta nic a nic,ale my majówki co nie? a do końca maja jeszcze troche zostało,damy radę;) :D Cv fajnie,że już w domciu,wracaj nam do sił,ucałuj Alexa od cioci z forum :D Justyna nie jestem znawca skurczy,wręcz przeciwnie,bo nie potrafię ich rozróżnić,ale takie kłucie to chyba nie to,ale może jest to coś przepowiadającego ;)

Emilia ten mój ból to nie jest niestety ból krocza. Piszę niestety bo o takim bólu często słyszałam,sama odczuwałam i wiem ,że jest normalny,ale tego mojego to nie potrafię przyrównać do innych bóli. Ja go czuję jako ucisk przy spojeniu łonowym,jakby mały coś włożył pomiedzy części mojego organizmu,dziwne to. Trelevinkaa to dobrze,że Cie tu nie zabraknie. Ja ostatnio też próbowałam pisać z fona i za hiny mi to nie wyszło:(

Penelopka dzieki ,że mi to napisałaś. Ja po prostu potrzebuję wiedzieć,że to jest normalne,że to nie jest nic złego,a że boli to trudno,dam radę,byle mały był bezpieczny Ajj,psychicznie wysiadam,czasem lepiej nie porównywać tych szpitali z Polską bo wychodzą straszne rzeczy,tylko się człowiek martwi. Wczoraj teściowa mi opowiedziała jakby do mnie podchodzili w Polsce,pokazała te różnice,kazała walczyć o swoje,ponoć podeszli tu do mnie strasznie,strasznie lajcikowo wiec tym bardziej się boję. Oki już nie smęce,zaraz mam gościa-babskie pogaduchy zawsze poprawiają nastrój;)

Trelevinaa ha ha napisałyśmy z Emilią tak samo:) Może Ci tabletki przestały działać bo się organizm przyzwyczaił juz do nich,a teraz czym innym spróbują pewnie. A dasz radę z nami ze szpitala pisać ?

esti Twoja maleńka jest nie tylko piękna,jest cudowna po prostu!! :):):) Ja już wczesniej się rozgladałam za jej zdjęciami,ale trafiłam na Twój pusty folder,więc dopiero teraz Twoją ślicznotkę widziałam

Emilia jeszcze raz przypomne ,że moja położna twierdzi,że różnica wagowa kilogram np. 3500 a 4500 kilo wbrew pozorom nie jest odczuwalna dla rodzącej,problem może stanowić kształt główki np duża co jest często genetycznie uwarunkowane bądź kwadratowa,ja też mam wrażenie ,że mój maluch duży jest

Hej dziewczynki:) Pierwsze składam gratulacje dla nowo rozpakowanych :) Milka ale szok,zamienili Ci chłopaka w dziewczynkę,jeszcze takie pomyłki nam się zdarzają :D Moje gratulacje :) Emilia trzymaj się tam w szpitalu,może Ci się to wydać dziwne,ale ja Ci zazdroszczę tego że jesteś pod opieką,tak strasznie się boję o mojego małego. Fajnie Ci powiedzieli-dojrzewać do porodu,to ja też się postaram dojrzeć jak najpredzej :D Trelevinkaa Ty tez dzis szpital,jak mus to mus,ale skoro u Ciebie żadnych objawów nadchodzącego porodu,to może Ci unormują to ciśnienie i wyjdziesz do domciu :) A ja dziś znów po szpitalu nocnym. Dziewczyny błagam Was powiedzcie mi czy czuła któraś z Was takie bóle jakby ciężarem ciała maluch Wam usiadł lub włożył rekę w jakąś część przy spojeniu łonowym przez co czuć ogromny nawet kilkugodzinny ból??? Ten ból często mi promieniuje na miednicę z tyłu,ale jest tak duży,że nie mogę się schylić,ani usiąść,ani chodzić,najlepiej byłoby tylko leżeć i nawet na leżąco nie zmieniać pozycji. Położna tutaj stwierdziła,że to też takie przepowiadające,ale dla mnie to dziwne,czy aby na pewno to normalne jest? Ja czuje jak mały zmienia pozycję i albo się ułoży tak że mnie uciska i zostaje na długo albo ominie to miejsce i ułoży się inaczej i jest w miarę ok. Podpowiedzcie coś proszę

No więc ja tez się melduję w dwupaku i nie zanosi się na to żeby ten stan miał ulec w najbliższym czasie zmianie,niestety. Ja psychicznie już coraz gorzej,strach mnie ogarnął całą,mam głupie myśli ,że przez tę cholestazę ryzykujemy życiem małego i nie mogę przestać tak myśleć,a przed momentem dobiła mnie moja babcia,która od zawsze ma sny prorocze i zadzwoniła do mnie zapytać czy juz urodziłam,a kiedy jej powiedziałam,że nie to stwierdziła ,że niedobrze bo ona się martwi o małego z powodu złego snu,a śnił jej się śnieg i węgiel i to ponoć niedobrze. Wiem ,że to niby głupie takie zabobony,ale kiedy człowiek się martwi i słyszy dodatkowo takie rzeczy to nie działa to dobrze na psychikę:( Ale koniec smutków,wygadałam się i starczy :) ..x.. i Emilia jutro szpital,ale już niedługo do rozwiązania,więc wiele czasu tam nie spedzicie. Dziś jeszcze cały dzień przed Wami,więc cieszcie się nim a jutro zostawcie na jutro. Ja w środę mam sie zgłosić do szpitala na tę rozmowę z lekarką i też już torby będę brać,bo może już tam zostanę Kropeczka dziecko przy zakrztuszeniu odwracamy główką w dół klepiąc plecki leciutko zgiętą dłonią. Dziecko kładziemy wzdłuż naszej ręki,możesz sobie pomóc nogą tzn dziecko położyć wzdłuż ręki a tę rękę trzymać na wyciągniętym udzie. A jak tam zatwardzenia biedroneczki,mam nadzieję,że już lepiej Na poczcie zdjęcia maluszków cudowne po prostu,same śliczne dzidzie na naszym topiku,męża zachwycił Tymonek z tą jego czuprynką :) U mnie też pogoda nie za bardzo iz grilla do którego się juz zabieram drugi tydzień znów nici,eee tam idę po resztę ubranek-poprasuję sobie,przy tym mi się zawsze humor poprawia Miłej niedzieli majóweczki :)

jest jest jest:) naprawiło się:)

próba

Lorien fajniusio ,że już w domciu,ucałuj Kubusia :* Fajnie słyszeć,że po cesarce nie ma tak źle,zdrówka życzę Cv trzymamy oczywiście kciuki? Szybkiego i bezbolesnego porodu życzę,już niedługo przytulisz swoje maleństwo:) Emilia właśnie mój mąż tez sobie uświadomił o tym piątku 13 :D To co ,szykujemy sie? :D Kolorowych snów :) Illayla powodzenia na Ktg :) Ja mam jak na razie mniejsze swędzenia niż wczoraj i bardzo mnie to cieszy,może bedzie dobrze:)

no właśnie,ciekawe czy to bezpieczne. Jeśli nie zapomnę z emocji to jutro przy okazji odbioru wyników badań zapytam połoznych;) edzia przykro mi z powodu tamtego maleństwa,tym bardziej się cieszę,że teraz u Ciebie i malucha wszystko gra:)

Znalazłam coś w tym temacie: http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:bxJy-fFgcGoJ:f.kafeteria.pl/temat.php%3Fid_p%3D4643027+olej+z+wiesio%C5%82ka+w+ci%C4%85%C5%BCy&cd=8&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl

Dziewczyny coś mi się przypomniało,że olej z wiesiołka pomaga zwiekszyć skurcze,przyspieszyć i wspomóc akcje porodową, Może zacząć by brać? Kiedyś przy staraniu się o małego go brałam,to teraz go może na żwiat wywołam,mam jeszcze spory zapasik w szafce. Co sądzicie na ten temat?

edzia ostrożności nigdy nie za wiele,ale nie przesadzajmy i nie popadajmy w paranoję,co nie? :) Teraz cholestaza jest ogólnie znana chorobą dla lekarzy,więc na pewno Twój wie co robi;)

edzia Twoje swędzenie może być wynikiem np przesuszonej skóry,skoro mówisz,że po nawilżeniu przechodzi. Mnie przy cholestazie nie swędziało tak zwyczajnie tylko tak wściekle po prostu,drapałam się godzinami,a swędzenie czuć było ,że idzie od środka i przy nim czułam jakby mnie ktoś maleńkimi igiełkami od środka kłuł,albo pokrzywą łagodniejszą parzył