emisia0111

Little nadal nie pisze. Ale dziewczyny, brak informacji jest lepszy od złych wieści. Wierzę że będzie dobrze. Oczekująca oszczędzam się ale ja jestem pracoholiczką i przez to głupawki dostaje co odbija się na moim związku i w ogóle kontaktach z ludźmi. Oby do czerwca...

Ja tak smao co chwile zagladam czy Little cos napisała. Podobnie jak ona i Minimam problemy z szyjka... I podobnie jak Plimka mam teraz corazcwiekszego strachacprzed tym wszystkim. Powiem Wam zecprzez to ze sie tak jakby "zżyłyśmy" przez te kilka miesiecy bardzo przeżywam tą sytuację jak u kogos bliskiego. Clay dzien robic mi sie niec nie chce tylko o tym mysle. Ale wierze ze wszystko bedzie dobrze wszystko sie ułoży jak najlepiej .

Hej dziewczyny! Little trzymam kciuki za Was. Wszystko będzie dobrze :* Jestem czarownica wiec wiem ;) Głowa do gory nie denerwuj sie bo to nie rozwiazanie... wiem ze łatwo mi mowic ale taka prawda. Powiem Wam ze jak to przeczytałam to najpierw sie poryczałam( wahania nastrojów) a po drugie uswiadomiłam sobie ze juz zaraz przyjdzie na nas kolej. DO tej pory sie nie denerwowałam a teraz strach mnie oblecaiał. Czekam ze zniecierpliwieniem na wiadomosci od Little. Nawet mi sie wiecej pisac nic nie chce z tego wszystkiego...

Hej dziewczyny nie było mnie dwa dni nie wiem co tam u Was słychać dokładnie bo nie doczytałam. U mnie wszystko ok duzo leżakuję ale mnie nerwica juz bierze z tym leżeniem plackiem.... dlatego dzis biore sie za poieczenie schabu i ciasta :P To nie jest ciezka praca a mnie to relaksuje :P Cos nam pogoda na te swieta nie dopisuje kurcze niby zimno nie jest ale pochmurnie. Dobrze ze wiatr ustał. Własnie po łące dwie sarenki latają a wczoraj stał bocian ;D dobry znak dla mnie :) W ogole tutaj cisza spokoj i duzo zwierząt chodzi u nawet sie nie boja ja sobie na podworku siedzę 5 m dalej i nic sobie ze mnie nie robią :P W nosie mnie mają, Mam takie małe zoo :)

Ah jak dobrze byc w domu :D Któraś pisała o tych peg perego no ja tez chora jestem na ten wozek i chyba sie na niego zdecydowałam własnie bo podoba mi się a jakis wiekszych wymagan nie mam co do wozka ;) Wydzielinę mam ale w szpitalu mowili ze wsystko ok wiec ok :)

Gratulacje i zdrowia życzę:-)

No mam już wypis na którym mam datę porodu jak z ostatniej miesiączki ale niech im będzie:-P bo z karty ciąży wypisywali. No i mam no spe brać. I kontrolę za 2 tygodnie. Czekam na mojego i do domu lecę jakiś porządny obiad jeść:-D

No mam już wypis na którym mam datę porodu jak z ostatniej miesiączki ale niech im będzie:-P bo z karty ciąży wypisywali. No i mam no spe brać. I kontrolę za 2 tygodnie. Czekam na mojego i do domu lecę jakiś porządny obiad jeść:-D

No mam już wypis na którym mam datę porodu jak z ostatniej miesiączki ale niech im będzie:-P bo z karty ciąży wypisywali. No i mam no spe brać. I kontrolę za 2 tygodnie. Czekam na mojego i do domu lecę jakiś porządny obiad jeść:-D

Ja też w przesady nie wierzę. Ale stwierdziłam że zaraz po świętach kupuje wszystko dla siebie do szpitala bo teraz różnie może być... A zawsze to już gotowe a nie na wariackich papierach jak teraz.

Kasiula to jest nas dwie:-) jak się czujesz?

Wszędzie te listy podobnie wyglądają. A książeczka ubezpieczeniowa to kiedyś była. Chodziło się do biura w pracy i podbijali żeby było potwierdzenie. Chyba co 3miesiące a teraz co miesiąc jest wyciąg w ruma i to ma wystarczyć.

Muszę właśnie o kimś pomyśleć... Tak przesunął się w sumie był od początku taki ale wzięli mi 2 tygodnie poprawki od początku bo mam nieregularnie cykle. A teraz po wielkości dziecka po ułożeniu po wodach płodowych bo też sprawdzała ilość ale parametrów nie znam. Po łożysku. Moja dzidzia w normie się mieści ale po prostu w tej dolnej granicy. Za to codziennie tętno piękne ok 140- 146:-)

Oczekująca przepraszam że Cię wystraszyłam. Biegunka po pierwsze może nas odwodnić po drugie wzmaga pracę macicy która może zacząć się kurczyć. Ale nie masz co się martwić:-)

No i dzidzia głowa do dołu jest;-) właśnie mam nogę pod zebrem. Boli:-P

Ja już o tym myślę że mam kosz prania do zrobienia. Kupę gotowania bo sprząta mój.

Pora w końcu odpocząć... Najbardziej mnie martwi jeżdżenie po towar do sklepiku dogladanie tego. Mój nie ma czasu a nikomu innemu tego nie powierze...

Pora w końcu odpocząć... Najbardziej mnie martwi jeżdżenie po towar do sklepiku dogladanie tego. Mój nie ma czasu a nikomu innemu tego nie powierze.

Pora w końcu odpocząć... Najbardziej mnie martwi jeżdżenie po towar do sklepiku dogladanie tego. Mój nie ma czasu a nikomu innemu tego nie powierze.

W ogóle nawet nie wiedziałam że tak przestrzegają załatwiania się, ani zaparcia po wyżej dwóch dni ani biegunka na tym etapie ciąży jest niedopuszczalna. I bardzo tego trzeba przestrzegać. Mi już activia nie pomaga nawet, na wafle ryzowe na czczo się przerzuciłam i nic. Woda też nie pomaga...

Marta myśl pozytywnie:-) ja to się z lekarzem kłuciłam że ja nie zostaje w szpitalu :-P nic nie dało. Stres tylko zaszkodzi, a co ma być to i tak będzie.

Miarka jeszcze nic nie wiem zaraz obchod ma być... Chciałabym wiedzieć na czym stoję ale jak zobaczą że znów mam zaparcia( to było problemem za pierwszym razem stąd te bóle i przedwczesne skurcze lekkie) to boję się że jeszcze nie wyjde...

Ha pierwsza:-D witam wtorkowo:-) noc przespana sukces :-D maleństwo od rana buszuje to dobry znak że wyjde:-P smyczku- myślę że to różnicy nie robi tym bardziej że teraz wiek ciąży bardziej po wielkości dziecka się ocenia.

Aneta owszem pierwszy krzyk dziecka ale nie moja twarz moje ciało...

Pyska ja niestety nie pomogę ale zapraszam do dyskusji z nami na inne tematy:-)