Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

emisia0111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez emisia0111

  1. Witam:) jagodziana gratuluję!:) surfitka trzymam kciuki i ja i Wiktorek:) nie mam pojęcia co z czkawka. Laktacja była jest i będzie ciężkim tematem ale obie pomarańczki mają rację, po pierwsze świadoma decyzja bez nagonki po drugie konsekwencja, o czym w nocy przekonać się musiałam. Mały głodny a u mnie cisza. Ale męczyłam małego a on mnie przy cycach żeby ruszyło i w końcu po walce 2h poszło:) mały najadł się o 5 o 7.20 oczka otworzył jeść nie chciał więc coś tam poleciało:) za to ja teraz mam pokarmu na tyle że mi cieknie i jak małego oddadzą muszę go przystawić. Anetka tak wiem o tym spadku wagi ale u mojego może nie tyle co utyl co spadła i się wyrównała potem z ta urodzeniowa.
  2. Każde dziecko ma inne zapotrzebowanie na jedzenie tak jak każda kobieta ma inny pokarm nie zawsze wystarczający dla małego szkraba. Mój rano miał niższa wagę a już wieczorem znów się wyrównało czyli je. A że trzeba go cały czas przy cycu trzymać to trudno tak ma być i tyle.
  3. Helmena niby tak ale lekarz od tego jest:) moja gin po nocnym dyżurze była i jeszcze została do końca mojego porodu i potem jak małego ważyli, mierzyli a mnie na salę i nie chodziłam prywatnie. Little możliwe ale z każdym jego skrzywieniem buzi mam milion pytań po chwili się uspokajam ale mimo wszystko.
  4. Właśnie jak jest z tymi hipami? Ja za każdym razem obawiam się że mój kolki dostanie. Mimo że kupki piękne idą ale bączki też...
  5. Będę musiała położnej zapytać bo szkoda mi dziecka w domu trzymać jak ciepło.
  6. Mi położna powiedziała podobnie jak Plimce o tych paznokciach. Jeżeli jutro wychodzimy kiedy możemy iść na pierwszy spacer?
  7. Plimka ale myślę że każda młoda mama to przechodzi:) spokojnie mnie i inne dziewczyny też to czeka:p
  8. Mój mały śpi:) ale słodko wygląda. A właśnie wasze maluchy miały paznokcie? Mój ma dłuższe od moich i bardzo drapie mnie po piersiach przy karmieniu... Rękawiczki niedrapki nie dla niego. Dziś się rodzących na oddział zjechało chyba te upały tak działają. Czekam teraz na mamę zaraz ma wpaść i posiedzi z małym to ja pójdę pod prysznic bo na tych salach tak gorąco że szok pocę się jakbym maraton przebiegła. Plimka co do sab to kiedyś była u nas głośna dyskusja o nim.
  9. Ej co do objawów to wiecie że ja nie wierzę już że jak wcześniej coś się dzieje to potem od razu coś się dzieje. Ja w sobotę rano ktg miałam i żadnych skurczy nie było. Zgłaszałam że plamie krwią lekarz powiedział że mam do domu jechać nawet nie badając mnie. Ale już czułam że tam wrócę. Postanowiłam że do 19 póki nie zmienia się dyżury nie jadę bo jest jeszcze lekarz z porannego dyżuru który mnie wkurzył. Ok 18 skurcze częstsze i mocniejsze o 19.20samochód i szpital a tam na ktg delikatny zaryz skurczy tylko a ja już nóg nie czuje od krzyżowych. Nagle o 2 wszystko naprawdę ruszyło. Resztę już znacie:) tak więc czasami może się zacząć nie wiadomo kiedy.
  10. Witam:) no i pierwsza wspólna noc za nami. Karmienia o 21,1,4 i teraz:) jak przysnie chce mu zabrać a ten nie:p no i w nocy razem spalismy w tym lozeczku to wydawało mi się że jest niespokojny. Miarka to drugie już przerabiałam na pierwszym przewijaniu:p jutro do domu idziemy jeżeli nic małemu nie wyskoczy:) mój już wczoraj z kolegami świętował narodziny syna:)
  11. Aneta no to bosko miałaś:) w szoku jestem:) ja trochę spalam. Ale leje się ze mnie że szok. Przy sikaniu trochę piecze ale mam otarte więc to normalne. Mały mi piersi urwie chyba nie długo...
  12. No Wiktor śpi po cycu:) zobaczymy jak pierwsza noc razem nam minie ale powiem szczerze że padnięta jestem kupę czasu w ogóle nie spalam... Oby noc była w miarę spokojna.
  13. Mam małego smoka! Ssak prawdziwy:) po godzinie mi wisi na piersiach czasem po prostu trzyma go ot tak sobie. Miałam już pierwszych gości w szpitalu. Moi rodzice i rodzeństwo:) mój zaraz ma przyjechać. Smigam jak młoda sarenka tylko leje się ze mnie. Ale tak standardowo bez żadnych krwotoków. Jej jak ja się bałam sama go przebrać! Ale wróciłam to powoli i bardzo długo ale wróciłam:) właśnie Wiktorka na szczepienie zabrali:( będzie płakał a ja tam być nie mogę:( zaczyna chcieć mi się spać po całej nocy skurczy. Oby mały był w miarę wyrozumiały dla mamy. Zana mam coś jak Ty że tylko krzywa mina ja już na nogach.
  14. Wiadomość od Anety:dziś wychodzą do domu z Pawełkiem:) Aneta czuje się świetnie jakby miesiąc temu rodziła:)
  15. Uparłam się że dam radę bez znieczulenia pierwsze jęki wydałam z siebie przy partych a położna że albo śpiewam albo pre:p bo wcześniej w radiu piosenki leciały a ja żeby się odstresować śpiewałam pod nosem:p
  16. U mnie dopiero o 2 w nocy zaczela szyjka się rozwierac a skurcze z nóg już powalały. O 5 miałam 7 cm wtedy na piłkę po chwili 8 cm i stop. Więc pęcherz płodowy przebili mi i poszło. A najlepiej czuje parte i mówię do mojego że jak do 8 nie urodze to do domu wracamy:p punkt 8 mały wyszedł:D dużo dało chodzenie cała noc po sali i potem ta piłka a i masaż krzyża to zbawienie moje! Jak leżałam bo nóg nie czułam to na boku i kiwałam się jakbym miała chorobę sieroca. z płcią to ostatnio co byłam na izbie to Pani gin powiedziała że będzie chłop i widziałam sama na własne oczy jajeczka nie miałam już wątpliwości:D
  17. Małego na chwilę zabrali mi więc mogę napisać. Nie czuje że rodziłam! Zero dyskomfortu w kroczu jak na razie. Mały ma niebieskawe oczka i czarną czuprynę jest bardzo do mnie ponoć podobny. Ogólnie cenie sobie pomoc Pan położnych bo dwie zmiany były i mojego dzielnego męża:) był ze mną od początku do końca trzymał cały czas na wodzy wszystko sprawdził się jako położnik jestem z niego taka dumna i dla mnie to najlepszy dowód miłości do mnie i Wiktora. Pierwsze parcia na kucaka gdy już główka poszła a potem fotel.
  18. Leże z krzyżowymi które mnie rozwalaja! Chce chodzić ale przy skurczu nóg nie czuje. Pod prysznicem ulga na chwilę tylko. Najgorsze że rozwarcie nie postępuje... Stoi w miejscu. Nerwicy dostanę.
  19. Nie chce zapeszac ale mam dziś różowy śluz brzuch mnie boli trochę. Mój zaraz ze zlecenia wróci i jedziemy na to ktg zobaczymy co tam wyjdzie. Oby jakiś miły lekarz był bo zwariuje z jakimś wrednym codziennie.
×