emisia0111

hej Wam. Ja też mam wrażenie większego brzucha. Już czuję się lepiej troche na cale szczęście. Dziewczyny też Wam na rękach żyły powychodziły ? Tak dziś właśnie zauważyłam do tej pory ciężko było u mnie zobaczyć jakąkolwiek żyłę a teraz cała pajęczyna.

Witam Was dziewczyny ja dziś nie poszłam do pracy. Do 10 siedziałam w toalecie i było mi niedobrze jak jasna cholera. Teraz już lepiej. Nie mogę patrzeć na jedzenie... ale jeść trzeba... Miłego i spokojnego popołudnia Wam życzę :)

litllle.d- ja marzę o tym żeby wypocząc porządnie. Ja czuję cały czas gulę w gardle i mi się odbija cały czas :/ Tak się zastanawaim właśnie czy nie znaleźć sobie jakiegos pracownika bo się wykonczę. A moj pojechał do Danii na tydzień na kontrole jakiejś budowy no i muszę czekać aż wróci:( A już mi go brakuje w łóżku. Kto mnie dziś nakremuje? Sama bd musiała:(

Witam Was dziewczyny ja cały weekend miałam kocioł. Musiałam wyprawić swojego na tygodniową delegację do tego jeszcze dostałam jakiejś depresji każdą wlną chwilę przepłakałam sama nie wiem dlaczego. Doszlam do wniosku że przed ciążą byłam pracoholiczką ciągle praca remonty w weekendy praca i tak w kołko. A teraz gdy muszę się oszczędzać i każdy nie pozwala mi nic robić to dostaje głupawki i mam za duzo czasu na myslenie o głupotach i czuję się taka niepotrzebna... Wczoraj zrobiłam 7 stroików na Wszystkich Świętych, sama nie wiem po co aż tyle... Bo jedynie to mi pozwalają robić... Zwariuję jak tak dalej będzie. Do tego jeszcze wyjazd mojego... Nienawidzę jak jedzie sam taki kawał drogi. Zawsze się boję a teraz to już całkowicie... A co u Was dziewczynki jak Wasze weekendy?? P.S Tapczanowy leniu- Wszystko będzie w porządku trzymam kciuki za Ciebie i za maleństwo :)

pax- a ja słyszałam że jak w ciązy dużo się pije to tak samo moze być ślinotok. Musisz o wszystko dokładnie lekarza zapytać. A co do wózków fakt nie uznaję zabobonów ale na wcześnie na to. imo że już by się chciało. Właśnie a słyszałyście jakieś zabobony od swoich matek teściowych na temat ciąży? Ja tak: *nie noś pasków *jak się czegoś przestraszysz szybko pomysl ze w ciazy jestes i takich troche innych jeszcze.

Ja potrzebuję właśnie wysokiego bo oboje jesteśmy bardzo wysocy ( ja 183cm on 192 cm wzrostu) więc jednak to odciążenie dla kręgoslupa jak wyżej jest poręcz.

Wiesz chyba ze to inwestycja wielorazowa na dwoje lub troje dzieci.

Po pierwsze atest bez tego ani rusz...

pax fakt faktem ale wyglad tez robi swoje ;)

retro są super ;) Sama w takim jeździłam ;)

jagodax2 zgadzam się w 100 % z Tobą ja mam mętlik w głowie w związku z tym wyborem.

jagodax2 - ten też jest swietny ehh za duzy wybor Wam powiem....

pax- fkt uniwersal :) ale niebieski dla dziewczynki tez ok :P

cos mi się zle link skopiował :/

http://www.google.pl/imgres?q=w%C3%B3zki+dzieci%C4%99ce&hl=pl&client=firefox-a&hs=gzx&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1280&bih=848&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=YyWgcZHeaIk7AM:&imgrefurl=http://silvercross.pl/blog/tag/silver-cross/&docid=24oDqEAEkxkKPM&imgurl=http://silvercross.pl/blog/wp-content/uploads/2009/02/mm20_cross_int.jpg&w=472&h=384&ei=q2KgToigGtHDswb6p42dAw&zoom=1&iact=hc&vpx=621&vpy=468&dur=389&hovh=202&hovw=249&tx=136&ty=134&sig=113507837648545232859&page=9&tbnh=146&tbnw=226&start=205&ndsp=25&ved=1t:429,r:16,s:205 a co do wózków to takie są świetne tylko nieprzydatne po jakimś czasie.

faktycznie prezentuje się całkiem ciekawie szczególnie niebieski. No wlasnie i to jest problem bd musiała jechać zobaczyc dotknąc obejrzeć albo do Wrocławia aż albo do Zgorzelca bo u siebie za wiele nie zobaczę.

pax- każdemu się zdarzy, ja dyslektykiem nie jestem a też walę byki... tyle co dziennie się naklepie w tą klawiaturę to już mi lata wszystko przed oczami.

Czytałam ostyatnio że wózki trzykołowe są bardzo nieporęczne i ciężko się nimi kieruje. Miałyście kiedyś jakieś doswiadczenie z takim wózkiem? U mnie moja mama powiedziała ze kupi nam wózek tylko wybrać sobie musimy. U mnie w mieście jest tylko jeden sklep z artykułami dla dzieci więc duzego wyboru nie mam... a przez internet nie chcę w ciemno zamawiać.

paz- jakiego to autorstwa bo chyba znalazlam ale są dwie o tym samym tytule.

W ogóle obiecalam sobie że od jutra zero nerwów ciągle się denerwuje na te dzieci w szkole bo nie mają w ogóle szacunku ani kultury( oczywiście nie wszystkie) ale co jakiś czas któryś mnie wkurzy i krzyknę... muszę wrzucić na luz i mieć ich gdzieś albo znaleść sobie kogoś na zastępstwo bo w tym tempie zwariuję...

Ja nakupowałam gazet róznych o ciazy pochłonęlam je jednym susem muszę kupić sobie jakieś ABC ciązy bo zwariuje kiedyś ;p

Miarka- ja tez czekam z farboanie co najmniej do 12tc. Bo jednak to chemia. A są teraz farbki ktore nie maja wlasnie amoniaku nie smierdzą tak więc można nimi farbować.

aaaa to tak taki odznaczajacy się pępuszek pewnie ze fajny jest :) taki jakby na wierzch wywalony przekręcony na drugą stronę :)

Moje włosy stały się o połowę rzadsze...

Miarka- teraz to mnie nastraszyłaś i to solidnie. No ja właśnie się zastanawiam czy chodzić prywatnie czy na kasę chorych. Czy prywatnie cos zmieni w razie niepowodzenia jakiegos... czy podczas porodu... moja mama ( 14 lat temu) chodziła prywatnie i mowi ze potem caly czas lekarz w szpitalu przy iej był na sale co chwile pielegniarka przychodziła kazdy o wszystko sie nartwił nie czuła się taka wrzucona do jednego wora z innymi kobietami.