samotna trzydziecha

hej dziewczynki a ja mam dośc tego tygodnia w pracy. dzisja sie jeszcze wkurzyłam. jeden gówniarz dostał podwyżkę, a ja dośc że pracuje po godzinach, mam wyzsze od niego wykształcenie to jeszcze mniej zarabiam. No kurna gdzie tu sprawiedliwość? I nawet nie mam sie na kim wyładować ;) ktoś chętny żebym mogła na niego pokrzyczeć? ;)

sexy dzieki za zaproszenie :) Irrenka zaglądne na gg ale chyba dopiero jutro bo dzisiaj jeszcze siedze w pracy. jezu, czasem mam dośc tej pracy jak nie wiem

Hope mrrrrr specjalnie dla Ciebie mogę być drapieżna ;) No właśnie, moze mi też ktoś podesle linka do Kliverki? Chętnie bym ja pooglądała :) Irrenka, byłam w Szczawnicy, łaziłam \"troche\" po górach. trochę w cudzysłowiu bo bo po tej małej wędrówce ruszać się nie mogę hyhy Ale było super. Jak tam jest pieeeknie, jakie cuuudne widoki. Nogi troche bolą, ale warto było. Na nk troche wsadziłam ale niestety jestem kiepskim fotografem i moje zdjęcia nie oddają tego piękna. Zreszta czego sie spodziewać po fotkach z komórki ;)

a skąd macie zdjęcia kliverki? też chce oglądnąc. A ja jutro jadę sobie, spakowana juz jestem i nie moge sie już doczekać :) Wczoraj i dzisiaj mi dowalili w pracy, jestem już tak zmęczona, rozstrojona, znerwicowana, rozwalona i w ogóle że jak sie nie wyluzuje na wyjeździe to zaczne gryźć :) Także uważajcie ;)

Kurcze pisałam pisałam i mi zeżarło wrrrrrr Helcia, Ty słuchaj Irenki bo to bardzo mądra kobieta. I ma całkowita rację. jesteś młoda, wszystko przed Tobą, nawet się nie obejrzysz jak stwierdzisz że życie Ci sie zmienia pozytywnie. Jak będziesz mieć tyle lat co ja to będziesz mogła mówic to co mówisz :P A co do tej dziewczyny - olej ją. Sa niestety takie osoby którym sie nudzi, nie mają własnego życia więc musza namieszać w życiu innych. Zobaczysz że kiedyś rodizna przejrzy na oczy i będziecie sie wszyscy z niej smiać. A co do wypowiedzi faceta - ceiakawe że faceci ogólnie lubia kobiety które wiedza czego chca, ale do życia w związku często wybieraja te, które nie mają nic do powiedzenia. A im bardziej facet ma taka \"szarą cichą myszkę\" tym bardziej najeżdża na przysłowiowe zołzy.

nie no, ja wiem co to znaczy miwezkanie we własnym domku odsnieżanie w zimie (z samego rana żeby ktos sobie nie złamał nogi bo to Twoja wina) grzanie (ogromne koszty) koszenie trawnika dlatego do tego jest potrzebny facet :D

A tak w ogóle to co to za kraj żeby pacując normalnie człowieka nie było stac na własne mieszkanie!! Jak mnie to wkurza.

Irrenka najpierw niech sie spełni marzenie o własnym M - mieszkanie potem bede mogła marzyć o domku Albo inaczej - niech sie spełni marzenie marzenie o M - mężczyźnie bo sama tego domku nie wybuduje za cholere. We dwójke zawsze łatwiej No jednak siedzenie z piwem w małym pokoiku oglądając nie wiem jak boski film, nigdy nie zastąpi delektowania sie piwem, słońcem, zapachem trawy i innych roślinek na świeżym powietrzu. A tak przy okazji oglądałyście film Vicky, Cristina, Barcelona? jak nie lubię Woody Allena tak ten mi sie baaardzo podobał. Czekam jeszcze na nowy film Almodovara, ale to dopiero na jesieni ma być w Polsce.

heloo sexy może nerwowa jesteś bo Ci sie okres zbliża. W tym sensie że ja zawsze przed okresem gryze i kopie. Rany, jak mi sie nie chce pracować. marze o tym by wyjechac juz na weekend. najlepiej żeby ten weekend trwał miesiąc. Jak mi trzeba urlopu. I to takiego długiegoooo. Normalnie jakoś nie moge znaleźc miejsca. A jeszcze w pracy koleżanki opowiadają mi jak to sobie po pracy siadają na swoich tarasach, balkonach, trwanikach (mieszkają w domkach) i delektują sie piwem, winem, sokiem, herbata czy czyms tam, i tym ciepłym słoneczkiem. Albo jak sobie grillują. ja też chce mieszkac w domku!! też chce po pracy siadac sobie na tarasie i wygrzewac sie w słoneczku. Ech. wzieło mnie tak dzisiaj na marzenia.

Zgodnie z życzeniem..... zaczerniłam sie :) Prosze mi nie mówic że olewke mam :P hihi Nie no, fakt że ostatnio I(jakieś pół roku? ) nie było najlepiej. Ale wiosna przyszła, cieplej, jaśniej, słoneczniej - może się poprawi. Wiem, że to tlyko my możemy zmienić, zacząc się usmiechać, cieszyć sie życiem. Ale czasem jest tak ciężko. No dobra, nie będe Wam tu narzekać. Pochwale sie że schudłam ostatnio 4 kilo :D Wprawdzie nie ma sie z czego cieszyć bo to częśc z tego co nadrobiłam przez zimę (masakra) ale to ta wieksza częśc. jeszcze z 3 kilo i byłoby praaaawie dobrze. Aaa no i ciesze się bo na majowy weekend szykuje mi się wyjazd. od 2 lat nigdzie nie wyjeżdzałam, rok temu nie miałam W OGÓLE! urlopu (na urlopie pracowałam), więc choc te 3 dni sa dla mnie wybawieniem.