Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

akalaka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ja mam 22 a on 29 lat.wiem ze czasami warto ustapic ale ja sie obawiam ze jak na wszystko przystane on juz na zawsze bedzie zyl z nami na odleglosc... kocha mala ale ja nie cche zebysmy ciagle byli osobno co innego gdyby nie troszczyl sie o nas,bedac tam dzwoni kilka razy dziennie,pyta jak mala,co jadla - do tego stopnia pytania ...ale ta rozlaka ... to takie przykre.
  2. dziwi mnie fakt ze on jakos nie okazuje tego wszystkiego tak jak ja... moze juz sie przyzwyczail do zycia w pojedynke bedac tam ....:( tak bym chciala zeby zrozumial ze my tak za nim tesknimy..
  3. akalaka

    on Turek, ja Polaka

    tez zawarlam zwiazek malzenski z kis poznanym w internecie,nie jest polakiem i powiem wam kultura i inne obyczaje daje sie we znaki,dobre chociaz to ze jest katolikiem...
  4. akalaka

    on Turek, ja Polaka

    tez zawarlam zwiazk malzenski z kims poznanym w internecie,nie jest polakiem
  5. hmm... jestem mezatka od 2 lat no i od ponad 1,5 roku maz daleko ode mnnie,mieszkalismy za granica obydwoje,ale on znalazl prace w inyym kraju,nawet na innym kontynencie -nie ma mowy zebym ja sie tam przeniosla z nasza 14 mies coreczka,wiec widuje go raz na 3 lub 4 miesiace,a mowiac szczerze na 2 tyg ktore spedza u nas kilka ostatnich dni to sa ciagl klotnie bo ja mam juz dosc zycia w pojedynke z mala ,chcialabym zmienic ta cala sytuacje,on natomiast sie wscieka ze ja nic nie rozumiem... jedyne co mnie boli najbardziej to ,to ze mała tak rzadko widuje ojca...a slyszac calymi dniami slowo "tata,tata" serce mi sie kraje... takbardzo bym chciala zeby znowu bylo jak dawniej ale on jest uparty i nic sie nie zmieni...pewnie wkoncu wszystko zakonczy sie rozwodem...:(:(:(:(
  6. czesc dziewczyny... dopisuje sie do topiku jesli mozna... ja mojego meza widuje srednio co 3 - 4 mies. powiem szczerze nie mam juz sily...
×