dunia26

Kaczucha może się razem spotkamy w szpitalu na porodówce,w sumie terminy mamy aby aby prawie te same:) :) :)

Już któraś ciotka mówi mi że skoro mam chłopaka to go przenoszę bo zwykle chłopaków się przenosi :O ale czy ja wiem czy to prawda czy taki sam mit jak ze zgagą i włoskami?!

Hej mamuśki! cztam Was i czytam od rana ale dopiero teraz się odzywam... odebrałam wynik POSIEWU! :O :( bez zmian paciorkowiec dalej jak był tak jest ech :O już po raz 5ty nie będę bawiła sie w leczenie z kolei bo niema już nawet czasu na to,na dziedobry w szpitalu aby do porodu dam wynik posiewu i powiem że chcę jakiś zastrzyk choć pewnie to nie będzie konieczne bo Agnieszka26 dostała przed porodem w dupę taki zastrzyk bez pytania i mimo że go nie ma czyli dali jej zapobiegawczo pewnie ale wspomnąć mi nie zaszkodzi... GRATULACJE dla MYSZY kolejna rozpakowana mamcia:)

wejdz na sama strone widelca i tam na str 2 w filmikach bedzie jako pierwszy:) ona jest z ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym nie znam pustaka gorszego :P ale ja płacze bynajmniej przy tym:)

dziołchy zebyśta se humor poprawiły macie tu link ja płacze ze smiechu przy tym :D http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5903367,Totalna_blondynka_na_kursie_prawka.html

Mała Agatko mnie jak czytam coś o tej Twojej niedoszłej teściowej mocno podnosi się ciśnienie:O Nie obraź się za moją szczerość bo wyrażę tylko swoje zdanie co ja bym zrobiła. Powinnaś dawno unieść się honorem,pokazać że masz ambicje i spakować torbę zwyczajnie i się wynieść od nich np.do swoich rodziców!! nie patrząc nawet na swojego facets bo jak widzę boi się mamusi i widzac to co ona z Tobą robi i jak postępuje jest totalną sierotą nie broniąc Cię,potrafi tylko palnąć słowo i to wszystko a jak zobaczy że się pakujesz wynosisz,wystarczy jak by zobaczył torbe samą to prędko by zareagował myślę i choćby poszedł za Tobą lub coś znalazł do wynajęcia bo byłby postawiony pod murem i Ty sama przyzwalasz na takie sytuacje wrrr aż mnie telepie jak opisujesz jakie to babsko okropne

hihihi zasrana kafeteria:D wyszedł niezły groch z kapustą:P

MajkaMB1 z tego co mi wiadomo to nie ma jakiś testów samodzielnych na paciorkowca bynajmniej ja nic o tym nie słyszałam a nawet tydzień temu będąc w aptece specjalnie po próbkę do wymazu(bo ja sama robię i zanoszę do luxmedu) farmaceutka pow.że takich próbek jeszcze nigdy nie mieli bo to zwykle w gabinetach ginekolodzy pobierają.A że właśnie na wizycie u mojego gina dawał mi taką próbkę i zawsze sama sobie w domku robiłam i zawoziłam to tym ost.razem nie dał mi,zapomniał i on i ja:O i dlatego tak szukałam.Ale dostałam taką próbkę w szpitalu,w przychodni myślę też by dostał bez problemu. Ja wynik odbieram w środę po tygodniu więc nie obawiam sie bo do środy nie urodzę:P Własnie przyszedł mi ten kostiumo pas poprodowy :P

MajkaMB1 z tego co mi wiadomo to nie ma jakiś testów samodzielnych na paciorkowca bynajmniej ja nic o tym nie słyszałam a nawet tydzień temu będąc w aptece specjalnie po próbkę do wymazu(bo ja sama robię i zanoszę do luxmedu) farmaceutka pow.że takich próbek jeszcze nigdy nie mieli bo to zwykle w gabinetach ginekolodzy pobierają.A że właśnie na wizycie u mojego gina dawał mi taką próbkę i zawsze sama sobie w domku robiłam i zawoziłam to tym ost.razem nie dał mi,zapomniał i on i ja:O i dlatego tak szukałam.Ale dostałam taką próbkę w szpitalu,w przychodni myślę też by dostał bez problemu. Ja wynik odbieram w środę po tygodniu więc nie obawiam sie bo do środy nie urodzę:P Własnie przyszedł mi ten kostiumo pas poprodowy :P

MajkaMB tak jak Marta już napisała paciorkowiec zupelnie niczym się nie objawia na szczęście i nam nie szkodzi zupełnie aby dziecku a tak jak mi gin. mówił chodzi z tym co któraś dziewczyna nieświadoma tego że to posiada a i dziś doczytałam jeszcze jedną ciekawostkę paciorkowiec jest zupełnie niezaraźliwy ani nie zakaźny a ost. na wszelki wypadek mężuś musiał kupowwać gumki bo mu kazałam:P teraz wiem że nie są potrzebne i dzięki o losie;) My wróciliśmy z imprezki,mężuś lekko wstawiony:P ale przynajmniej sobie posiedziałam z dziewczynami szwagierkami:)

Dziewczyny Agnieszka 26 urodziła!!!!:) później napisze wiecej,napisała że nawet nie kwiknęła podczas porodu :) i było cudownie!!!! niezła nie?:D a mały ssie cyca już godzine:) zdjątko mi puściła małego przy cycu ale słodziak mówię Wam!!!:):):)

Dlaczego paciorkowiec niebezpieczny jest podczas ciąży? Bakterie te potrafią skolonizować (zasiedlić) drogi rodne kobiety, czyli przedostać się do pochwy w związku z jej bliskim sąsiedztwem z odbytem. Z pochwy mogą przedostać się do macicy i zagrozić bezpieczeństwu Twojego dziecka (jeszcze wówczas płodu) znajdującego się w macicy w (worku) pęcherzu płodowym. Może wówczas dojść do jego uszkodzenia (zapalenia błon płodowych, pęknięcia) i spowodować (wcześniejszy) przedwczesny poród. Jak i kiedy dochodzi do zakażenia Twojego dziecka? Bakterie te są niebezpieczne dla noworodków ze względu na ich słaby układ odpornościowy. Do zapalenia dochodzi poprzez zaaspirowanie (zachłyśnięcie się) zakażonego płynu owodniowego podczas porodu. Ryzyko transmisji jest wysokie, sięga 70%(**). Może to wywołać u noworodka posocznicę (sepsę) lub zapalenie płuc, rzadziej natomiast zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy zapalenie szpiku kostnego. W przypadku posocznicy (sepsy) skutki mogą być śmiertelne. jednak Małgorzatko nie masz racji... niestety:(

MakaMB z tego co czytałam a czytałam na necie mnóstwo o paciorkowcu to przy cc też się zaraża dzidziul:O posiew badanie bakteriologiczne kosztuje 35zł czeka się za każdym razem tydzień przynajmniej ja tyle czekam w Luxmedzie. Gratulacje dla kolejnej już świeżo upieczonej mamusi:) zdrówka dla obojga:) ja dziś obolała po nocy:O biodra jeszcze mnie bolą po nocnych drętwieniach ale może rozchodzę. Dziś idziemy do szwagrów na małe spotkanko imprezkę:) będzie siostra męża z pół roczną córeczką no i druga szwagierka w 7miesiącu ciąży:P :D z mężami oczywiście;) trochę się rozerwę:) miłej niedzieli kochane :)

Daff właśnie oglądałam fotki z waszego spacerku;) kurcze dziewczyno jak Ty to zrobiłaś???wcale nie widać że Ty dopiero co urodziłaś już drugie dziecko,matko jaka Ty jesteś szczuplusia lasencja to w szoku żem zwyczajnie:D aż zazdroszcze,Ty nawet odchudzać się nie masz po czym(że po ciąży) a nawet moglabyś jeszcze spokojnie przytyć:) No normalnie pogratulować takiej figury i pozazdrościć. :) MałaMi synio śliczny:)to samo żuzanki i Ann31(widziałam na naszej klasie) :) wszystkie maluszki przesłodkie ach ech ;) Andzia M Ty uważaj kochana żebys Was z dymem w końcu nie puściła;) :P :D mam nadzieję że pasztet i ten klops mimo wszystko zjadliwy? :P

Agnesa to ja rozpentałam na początku mojego istnienia na tym forum temat PACIORKOWCA! :O ja o nim dowiedziałam się przypadkiem tzn. leżąc w szpitalu na patologii zrobili mi m.in. to właśnie badanie i od tamtej pory czyli od 5miesiąca go leczę i wyplenić nie mogę:O a tak sami się wystraszyłam nie na żarty ze 2mies.temu odkąd przeczytałam podobny temat jak Ty matki która niestety straciła dziecko,zmarło po tym zarażeniu się od matki na sepse:( wtedy wzięłam sprawy w szybszy tok tzn.za każdym razem ponaglałam gina i mówiłam sama o zagrożeniu co się naczytałam,leczyć leczył mnie ale jakoś się tym nie przejął i olewkowo do tego podszedł,antybiotyki co trochę za każdym razem i wyobraź soobie że to jest 4raz kiedy skończyłam globulki,w środę mam mieć wynik posiewu ale pewnie kolejny raz okaże się że nie wyleczony i z tym wynikiem też zamierzam na porodówkę nawet jako pierwsze co to pokazuje i wołam o lek !!!! Najważniejsze,że wiemy że go mamy i możemy świadomie znając zagrożenie zareagować!!!!!:)

Choineczka nasz wreszcie się pokazała:):):) co u Ciebie kochana??napisz:)

Agnieszka26 właśnie mi napisała że zzaczął odchodzić jej czop więc może wreszcie się coś teraz ruszy;)

Basiamm :) wczoraj już odstawiłam leki żeby nie przytrzymywać porodu i czekam na rozwój sytuacji:) może urodzę lada dzień skoro tak się kluskowi spieszyło od początku albo i może teraz nagle się mu zachcieć jeszcze siedzieć i przenoszę ciążę:P tfu ale nie chcę. Gdyby miał się przenosiś to max 3tyg.nie więcej bo będzie wywoływanie a tego to jak ognia chciałabym uniknąć.Mam nadzieję na dniach się wykluje;) 13ego jest pełnia tzn.porodówki pękają w szwach,,,zobaczymy:) na gg napisz mi nr kom. jak chcesz to wyśle esa ze szpitala że już po:)

Elmirko witaj:) miło ze dołączyłas choć tyle po czasie;) najważniejsze że Twoja dzidzia zdrowa!:) napisz coś wiecej,czy długo musieliscie być w szpitalu?inkubator był nieunikniony chyba?

Basiamm super nowiny że nic złego nie znaleźli,jajowody droźne świetnie!:) teraz aby dochódź szybko do siebie,zdrowiej,leż,wypoczywaj zbierając siły na wiadomo co:P ;) a mężuś za ten czas niech dba o ciebie i Cie rozpieszcza;) ZazuuO kobiety w ciąży piją po 75g glukozy przynajmniej ja tak piłam ale nie znaczy to że bezsensownie zupelnie lekarz zlecił Ci to badanie... Ja biedna jak tam sprawy,humor wrócił i stany ala depresyjne??;) mam nadzieję,ze tak a to były tylko szalejące burzyce hormonów jak to w ciąży:P pozdrowionka i buźki :)

Budyńku no wiesci przecudne:):):) GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 ale nowina:)cieszę się bardzo:) hihi jak fajnie:)

Ciekawe jak tam nasza Basiamm pewnie już po ale czy jeszcze w szpitalu czy już w domku???????? Sarah28 to gratuluję że wyniki takie dobre:) ZazuO ja w ciąży robiłam jak każda ciężarna tę krzywą cukrową ale 75g na czczo krew,potem po wypiciu glukozy po godzinie i potem po następnej godzinie,męczące bo nie wolno tyle czasu nic zjeść i czekaj tyle jak durna a do tego taki pojemnik 75g glukozy wsypali mi do tej jednorazowej szklanki plastikowej zaleli wodą i pij babo,zżygać się można a potem odbija się i odbija mnóstwo czasu fuj Nie ciężarne piją tylko dla badania chyba 50g glukozy pozdrawiam wszystkie babulce:)

Mother rozwaliłaś mnie z tą położną..że ona lubi jak rodząca zrobi kupe:D:D:D mimo wszystko ja sobie tego nie wyobrażam :P a jeśli temat lewatyw to kupiłam w aptece co mi poradziła farmaceutka.To jest taka butelka z cieniusieńkiego plastiku mnie się w ekach,jeszcze cieńsz niż to tworzywo w jakim są kroplówki,w tej butelce jest specjalny płynny roztwór gotowy a zakończona jest śliskim zakończeniem długim coś jak w gruszce do nosa.Także zakupilam takie dwa opakowania. agnieszka26 jednak dziś nie rodzi!!! Może jutro.Ktg i usg wyszły bardzo dobre i czekają aż może samo ruszy;) dlatego narazie nie pospieszają :) Marzenko ja już zamówiłam te majty do kolanek:P Agatka wózek spoko jak nowy i tani do tego bez udziwnień jakich dziś pełno i baardzo dobrze:) Beatko ja bym też od razu zwiewała od teściów do mamy nawet na dzień przed wyjazdem męża i nie patrz na to że głupio czy coś tylko myśl wyłącznie o sobie i swojej wygodzie i jak się będziesz czuła,nawet na fochy bym jej nie patrzyła tylko miała daleko w d.... :)

Hej mamuśki:) Agnieszka26 napisała że narazie u niej cisza,mają robic usg i wtedy podjąc decyzjeco dalej. Opieka jest super bo dziewczyna która miała cesarkę i lezy z nią na sali to przychodzili w nocy co troche pytać sprawdzac co tam:) będę pisała na bieżąco co tam tylko się dowiem:) Daff współczuje oj naprawdę nie za bardzo sytuacja z dzieciaczkami :O miejmy nadzieję,że jakoś się to ułoży i unormuje,może jeszcze dla synka za wcześnie troszkę i musi upłynąć troche wiecej czasu aż przywyknie do nowej sytuacji,,w koncu do tej pory był tu najważniejszy i sam:) Małgorzatka jak tam po wizycie???? Karolinko jak zbierzesz siły i checi napisz do nas koniecznie jak się sprawy mają no i trzymaj się kochana jakoś,musisz teraz być dzielna i mieć sił za dwoje :) będzie dobrze!

Patunia zawsze coś pomoże:P a poza tym nie bedziemy wyglądać jak dojne maciory z wiszącym wystającym brzuchem bo to zawsze coś obciśnie spłaszczy i da efekt wizualny:P :D