dunia26

Marta też coś cisza,nic się nie odzywa???? dziewczyny z W-wy czy Wy płacicie w szpitalu za poród z mężem??? moja koleżanka rodzi na Żelaznej i płaci za to 600czy 700zł aż! jestem w szoku normalnie:O Kasiula82 no to powodzenia:)3mamy kciuki za szybkio poród i jak najmniej bolesny no bo żeby był całkiem bezbolesny to się nie da;) Mała Agatko powodzonka!:)

mamuśki;) Weszłam z już z samego rana z nadzieją jakiejś info. że KarolinkaLinka urodziła a tu cisza nikt nic nie wie:) ciekawam co z nią??? Zaczatowana współczuję baaardzo tej całej niemiłej sytuacji z mieszkaniem:( i to jeszcze w takim momencie:O co to za dupek cholerny co Wam wynajmuje to mieszkanie żeby wyrzucać kobiete w ciąży i to jeszcze przed samym prawie porodem????:O nie wiedziałam swoją drogą,że i to w dużych miastach co dziwne takie problemy ze znalezieniem teraz mieszk.do wynajęcia..hmm dziwne A jeśli u Twojej mamy tak ciasno to nie macie możliwości do tesciów?,oże mają większe M ?! ja w nocy obudziłam się z takim potwornym bólem jak megaśny okres,prawie jak na początku ciąży chciało mi się poronić,miałam taakie bóle że prawie mdlałam,najpierw słabo się robiło:O co trochę mnie łapie taki silny podobny ból że zaczynam bać sie jaki przy tym jest poród:O:O :O bóle jak na okres mam codzień od dawna już dlatego mam tę nospę forte 3xdziennie a na dnich mam odstawiać żeby nie chamować porodu..... Aga26 ja rutinoskorbin biorę odkąd mam z tymi oczami,okulistka kazała łykać to łykam a tu zapodałaś pocieszający efekt jego łykania:)

Basiamm Ty kupujesz sobie te butki?????????matko nie stać mnie na takie bajońskie sumy:P te pierwsze mi się podobają poza ceną oczywiście:D

Do najbliższej wypłaty było jeszcze 2 tygodnie. Mama daje Jasiowi na zakupy ostatnie 50 zł i mówi: - Jasiek kupisz chleb, margaryę i kawałek sera, i pamiętaj, że reszta kasy ma trafić na stół! Jasio poszedł po zakupy ale po drodze spodobał mu się pluszowy misiek za całe 50 zł. Kupił misia i pędzi do domu. A matka widząc misia krzyczy: - Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia! Jasiek, bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka leży w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Po chwili ciszy Jasiu zwraca się do mężczyzny: - A może pan kupi ode mnie tego misia? A facet na to:- Daj mi teraz spokój chłopcze! Jasio na to: - Kup, bo będę krzyczał! Na to facet mówi: - Masz tu 50 zł i siedź cicho! Po chwili Jasio znów się oddzywa: - Oddawaj misia! Facet na to: - Nie oddam! Przecież ci za niego zapłaciłem! Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał! Gość chcąc niechcąc oddał Jasiowi misia. Sytuacja ta powtórzyła się w szafie kilkakrotnie Laughing Laughing Jasiu zarobił kasy co niemiara. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu przytargał jeszcze. Matka widząc wszystkie te zakupy krzyknęła: - Jasiek! Ty chyba bank obrabowałeś?! Natychmiast idź mi do księdza i się wyspowiadaj! Jasio posłusznie poszedł do kościoła podchodzi do konfesjonału i nieśmiało mówi: - Ja ... ja w sprawie ... misia.... A na to głos księdza z konfesjonału: - Zmykaj do domu chłopcze! ... Dziś już nie mam więcej kasy!!!

Żona wysyła męża do sklepu: - Kup parówki, jak będą jajka to kup 10. Mąż w sklepie: - Są jajka? - Tak. - To poproszę 10 parówek. Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze: - Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował! Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi: - Chyba, k**wa, w koszyk...

Za ponagleniem Basimm :P melduję się na nowej stronce ktorą czytam od początku jej powstania:) ale nie pisze bo nie mam co a i wg niektórych tu osób jest jakby nie taktem i nie bardzo pisanie o ciąży,porodzie w moim przypadku nie długim już itp. Poza tym czas mi teraz zajmuje przygotowywanie pokoju i wszystkiego co związane z dzidziulkiem moim,pranie,prasowanie ubranek itd. więc nie sądzę też żeby kogoś tu interesowały takie rzeczy a i nie chcę wzbudzać specjalnie jakiś złośliwości i zazdrości...Nie posiadam też wiedzy odnośnie wszelkich badań,nie pomogę przy interpretacji wyników więc nie jestem potrzebna ale czytam Was na bieżąco i kibicuje:) Pozdrawiam ciepło i mam nadzieję szybkiego zaciążenia tym naprawdę mocno tego pragnącym;) Basiamm laparo się zbliża i 3mam kciukasy b.mocno:) buźki dla reszty naszej ekipy:)

oj ja latam co pare minut siusiu i jeszcze żebym naprawdę siusiała:O a tu pare sik sik i już no ale brzuchal mi opadł więc mam niezłe ciśnienie małego na pęcherz:O dziewczyny czy wy teraz odczuwacie zimno???? jak u mnie wszystkim zimno,telepią się to ja tylko w koszulce tak mi gorąco a jak zaczynają palić to ja odrazu okno bo bym się zadusiła i poty mnie oblewają,czoło to prawie non stop mam mokre:O

Łooj baby ale se dałam w dupę:O aż krzyż mi tylkiem wylazi i nogi w dupencje wlażą ale przynajmniej zadowolonam jak trza:P pokój wysprzątany,wszystkie ubranka poskładane w komodzie i wszystko dla dzidzi,kurze powycierane,wyodkurzałam chałupkę,robie kilka prań a i spakowłam wreszcie torbę do szpitala:P tlko kosmetyki dla mnie wsadzić:) nie mogłam się zebrać do tej torby aż do dziś i tak mnie męczyła więc sumienie już mi spokój da hihi;) z ta pełnią to ja dziękuję,tyle ciężarówek na raz:O co do skorpionów to mój małżowinek jest skorpionej i jest dobra z niego dusza więc i nasz maluszek też jak najbardziej mógłby nim być:) te skurcze łydek dawały mi popalić ale odkąd lykam laktomag z wit.B6 bananowy już mam spokój:) ale u mnie dziś ciepełko,nawet pranie wieszam na balkonie w samej koszulce bez rekawów :)

inka ja tez uważam że córa dobrze zrobiła:P baaardzo dobrze!!!:D Madre dziecie:) a dzidziusie hmm? Jarzyneczka już powinna rodzić bo i termin i ledwo żywa,nawet namówiłam ją na specyfiki aby szybciej urodziła tj.ziółka z liści malin i wiesiołek i dalej nic:O ale tylko patrzeć;) ja na dniach mam już odstawiać leki rozkurczowe całkiem,żeby nic nie powstrzymywać i tak za ok.2tyg.mogę śmiało rodzić ale to się zobaczy jak Kubusiowi zechce się wyłazić:P :D dam znać na pewno:) buźki

Patunia w Anglii już śnieżek Ci sypie????:)

a mnie Szymon,Miłoszek miał być Antos ale za obupólną zgodą został Kubuś;) Daff ale ci fajnie że to już :)

wszamalam zupke ale kurna te zapiekanki też mi chodzą po głowie hmm:P tylko nie mam składników a do sklepa nie chce mi się wyłazic,mężo wracając ma juz mi kupić kapustkę kiszoną bo dziś mnie nalatuje :P

Agnieszka strzeliłaś w 10kę z tym myleniem:D mi też się tak samo kojarzy hihi:)

Pingusia--- Asteria??? hmmm:P nie to żebym krytykowała ale to imię takie nieznane,faktycznie wymyślne,coś jak Wiśniewski ponazywał te swoje dzieci no ale kochana to Twoje dziecie,gust i wybór więc możesz nazwać jak tylko Ci się podoba:)

MajkaMi 2200zl dostajesz z KRUSU! jesteś pewnie ubezpieczona ale w Zusie a teego ile tam się dostaje nie wiem bo ja w krusie jestem:) Nie podoba mi się nowe konto z fotkami:O wolałam garnka:( teraz trza się trochę omęczyc zanim sie otworzy,ściągnie,łatwo ominąć daną fotkę jeslu jest ich parę echh:( szkoda ja już poprasowałam a teraz wszamam zupkę brokułowo-kalafiorową a później obiado-kolacja czyli piersiątka w sosie czosnkowym mniam:Puwielbiam sysko co cosnkowe:D

Agnieszka26 naprawdę masz złote podziwiam i gorąco Ci kibicuje.Ja mam najukochańszą babcię pod słońcem ale jeszcze zupełnie sprawną,ostatnio zrobiła sobie paszport i jeździ z moim bratem ciot. na Ukraine na zakupy bo z pod Krasnegostawu tam od nich mają blisko do granicy a co śmieszniejsze do tych zakupów to ostatnio babcia przemycała na sobie papierosy,mówi że wyglądała jak w ciąży tak się nimi obładowała:D Ale gdyby tak zaniemogła na pewno ja bym nią też się zajęła bez żadnego ale:) a co do krusu a konkretnie macierzyńskiego to dostałam wniosek o zasiłek macierzyński z tytułu urodzenia dziecka do wypełnienia a potem jak jest dzidziul to mąż zawozi a do tego zgłoszenie do ubezp.zdrowotnego jak dzidzia ma już pesel.Jednorazowo dostajesz 2200zł Poza tym jak mały się rodzi mężuś musi skoczyć w Lublinie przy kinie kosmos do urzędu statystycznego ze świstkiem ze szpitala i po jakiś inny.Ale resztę o tym załatwianiu w urzędach muszę dowiedziec się dokładniej.Wiem że z opieki jest 1000lub 2tys.zł i też musowo zgłosić jak oczywiście chcesz pieniążki otrzymać:) a ja prasuje resztę ubranek ost.dokupionych na ciuchach i muszę przyznać że nieźle przegiełam z pomocą babci i mamy w ilości tych wszystkich ubranek dla małego:O :P jest tego duużo za dużo i na pewno nie dam go ubrać rady w to wszystko zanim nie wyrośnie:D no cóż przy 1dziecku nie można się opanowac:D Krzyż mi siada pomału przy tej desce do prasowania i brzuch nieźle zczyna naginać ale już nie dużo :)

Marta a skądś Ty sobie wytrzasnęła taką kiece wieczorowo-balową z miejscem na brzuszka???:D

Marzenko trzymaj się i napisz czasem do którejś z kim masz nr tel ale dobrze,że będą mieli Cię tam na oku i zawsze to bezpieczeństwo dl Ciebie i maluszka no i pelna kontrola:) Buźki dla Ciebie i dzidziulka;) Aga26 dobre by to bylo kochana z tym ktg co 2-3dzień ale i zbankrutowałabym tak co tyle do Lublina jeździć:O dlatego mam tu u nas ciotkę która pracuje w szpitalu i zapytam czy dałoby radę załatwić mi w szpitalu to ktg choć raz,dwa na tydzień:) a jęsli kiedyś dzidzia druga zechce się pojawić i Bozia da to tylko do Twojej Pani gin. będę chciala na prowadzenie ciąży:) ja tych kłuć w szyjce nie mam o dziwo,jedyne co najmniej przyjemne to wypychsnie małego w miejscu żołądka lub żeber że brzuch mało nie peknie,nieprzyjemne to i noce tragiczne z moimi drętwymi biodrami aż po kolana:O a ja zmykam dobrej nocki kochane:)

A na poprawę humoru Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta: - Te, krowa, co robisz? - Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK. - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem... - Jasne! Ciągnij macha bracie! Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa: - Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK. Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta: - Te bóbr, co robisz? - Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszke... - Daj trochę stuffu, ja też chcę. - Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da. Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy: - Bóbr, k...a, WYPUŚĆ POWIETRZE!

Hej babulce:):):) ja już wróciłam już po wizytce:) usg ok klusek 2tygodnie przegania terminowo waży 3100g a jeszcze 3tygodnie ponad temu na usg 4d ważył 2500g rośnie szybko:P dojdzie do wagi ok4kg:O na dniach mam odstawiać leki i pomału mogę rodzić aj i naturalnie!!!!nie cesarką:) to była już ost.wizyta i jeśli coś aby poczuję nie tak że np ruchy dzidziula się jakoś zmniejszają to do szpitala uprzednio dzwoniąc do niego.Martwi mnie jedynie że ani razu nie miałam i nie będę miała KTG:O poza tym wszystko oki:) Rety ale macie co niektóre z teściowymi aż się sam nóż przysłowiowo otwiera w kieszeni...wrrr Anabelko też mi Cię szkoda i Betko:O a co do lewatywy to z Martą się nie zgadzam że tylko fachowa to w szpitalu,mam inne zdanie a w lewatywkach jestem specjalistką bo często sobie robiłam np.podczas odchudzania i wiem na czym rzecz polega a i przed porodem zrobię sobie sama....ale każda ma swoje zdanie ba ja nawet uważam że sama zrobie sobie lepszą niżeli położna w szpitalu:) a w temacie horrorków to ja uwielbiam:P mężuś nawet się wścieka że w ciąży oglądam bo mimo że ja taka odważna i tylko horrory bym oglądała to kicam przy nich albo oko zasłonie jak coś strasznego ale oglądam twardo:D najbardziej lubię te o duchach,egzorcyzmach;)

Łoj ile komplemenciorów mi się zebrało hihi aż mnie połechtało :P :D baaardzo dziękuję;) zwłaszcza teraz mi milej kiedy już czuję się jak armata buuuu i taka nie atrakcyjna gruba fuj bubububu:O już nie mogę doczekać się kiedy tylko bede mogła wziąć się za siebie,odchudzańsko pełną parą... z tym goleniem to lusterka używałam póki dałam rade a teraz już i ono nic nie daje więc walę po omacku:P o dziwo jeszcze się ni razu nie zacięłam a i wychodzi mi dokładnie ale to pewnie zasługa maszynki z 5cioma ostrzami!!!:D mąż nie raz mi chce pomóc i sam mnie ogolić ale tam na tyle wrażliwe miejsce że balabym się jego ingerencji tym bardziej że ja golę totalnie każdego włoseczka z tych okolic żeby był zupełnie łysy siapuszek i pupcia:P :D Zuzanka pokoik strasznie mi się podoba ale już to tamtym razem pisałam jak były na garnku a taka wnęka w ścianie cholernie by mi się przydała:) wielkie brawa dla męża za ten cały wystój :) ja łózeczko już dawno mam rozłożone a dopiero niedawno go wypełniłam,posciel obleczona tylko kłaść małego:) ale póki co wszystko dobrze nakryte wielka narzutą że nie wiadomo czy to łóżeczko no i się nic ne kurzy:) teraz zmykam choć miło się czyta ale muszę szykować się do lekarza,prysznica waklnąć,włoski umyć wyprostować,makijazyk pierdyknąć i w drogę po 13ej :) do wieczorka:) odezwe się po powrocie...no i bede wiedziala jaka decyzja z cesarką czy naturalny poród:)

a ja juz wysłałam na nasza stronke nowa fotki slubne:)

Vanilka no co Ty !!!:O ktoś Cię pominął z mailem??to chyba Marta nam rozsyłała nowe adresy a Ty nie smutaj tu ani ani tylko daj maila to ja Ci przesle jak przed chwila Zuzance:)

Artigiana bardzo dziękujemy za śliczne życzonka a Tobie seredcznie gratulujemy narodzin córeczki:)

Zuzanka mail poszedł;)