-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dunia26
-
Inka wszystkiego najnajnajlepszego z okazji imieninek kochana:) dla Ciebie:)
-
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek. - Dzień dobry, madame, ja jestem... - Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka. - Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach... - Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy? - No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować... "Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..." - Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia... - Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy... - Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta. - Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt... - Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..? - Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty. - STATYW ? - No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera, ZEMDLAŁA!!!!
-
No Aga i wreszcie wstaniesz:) aby nie zaszalej ze szczęścia za bardzo zeby tego samego dnia na porodówce nie wylądować:)bo jak się rozkręcisz?! :) ja allegro też sobie cenie,już od dawna zamawiam i bardzo sobie chwale:) Mama wróciła z Biedronki:) do mało czego się dopchała bo jeszcze tyle ludzi i istne pobojowisko zrobili ale pieluchy Dada kupila 29zł za chyba 80sztuk czy 76tam jest i nie są złe,zobaczymy w praniu jak to się mówi:P mój dzidek już drugi dzień ledwo mi się rusza jakiś leniwy albo może coś źle tam się dzieje??trochę się martwię czy może tak przez 2dni mało co ruszac???ledwo go wyczuwam:( co myślicie???
-
Marta to normalna reakcja na ten lek,wiem bo jak leżałam w szpitalu to go brało wiele dziewczyn i położne uspakajały na te reakcje typu trzęsienie,duszno,gorąco na twarzy itp także to już taki lek i nie ma co się martwić.Trzeba go tylko brać dokładnie co do godziny i minuty,położne tego pilnowaly bardzo w szpitalu!!! jedna dziewczyna to nie mogla jesc zupy z talerza bo nie mogła go utrzymac ani lyzki tak rece jej drzały:)
-
Dziewczynki ja nie pisałam że będę miała cesarkę tylko że jak w tym tempie mały będzie rósł to cesarka jest nieunikniona bo w32t.c. mały ważył jak na 35t.c. 2,500kg a do końca ciąży jeszcze trochę to żeby nie nabrał blisko 5kilo byłam teraz znowu u gina i mimo że z szyjką ok to te skurcze mam za silne i za częste dlatego przed upływem 3tyg.jeszcze nie mogę urodzić,za wcześnie!!! mam nospe forte 3razy na dzień łykać i leżeć aby więc to robię i nogi zaciskam a jak mimo nosp skurcze nie ustąpią pójdę jeszczę na troszkę do szpitala,mój gin.tak chce.Mam parę dni na poprawę więc łykam te nospy i leżę bo do szpitala już nie chcę,poleżałam wcześniej i mi wystarczy a teraz to chcę na sam poród dojechać jak się zacznie już w domku,leżeć przed porodem tam już Broń Boże!!!:) Cieszę się Ze Wam humorki popoprawiałam:)
-
dziewczyny u mnie dziś otwarcie nowej BIEDRONKI wielka w porównaniu z resztą i wyobraźcie sobie,narodu taka masa że parkingu zabrakło,nawet miasto pozastawiane autami a co najlepsze ludziska poprzyjeżdżali z Lublina (50km do mojego miasta)!!!!! a co najlepsze takie cuda się tam działy,tratowania,bijatyki że policję wzywano PARĘ RAZY!!!!!:D:D:D a miałam z mamą jechać:P dobrze,że tego nie zrobiłam bo wiadomo co by tam ze mną zrobili:D teraz już trochę godzin po otwarciu i właśnie pojechała mama z tatą zobaczyć czy się tam wcisnąć da rade a ja przy okazji zamówiłam żeby mi kupili pieluchy DADA komfort bo tak wiele mam je zachwala że za tę cenę warto zobaczyć:)
-
Hej mamunie:) ja dziś się prawie nie udzielam bo coś gorzej z tym moim zapaleniem oka,już prawie nie widzę aby jak przez gęstą mgłę :( znowu pójdę do okulisty bo ten antybiotyk jakby pogarszał zamiast robić lepiej:O Ann31 co do fotelika to ja patrzyłam też przy zakupie na ten ochraniacz na nózki bo to listopad zima to bedzie potrzebne no i zeby miał daszek i znalazłam tanio już mam w domku oto link: http://www.allegro.pl/item448000623_ekskluzywne_polskie_foteliki_20_kolorow_hit.html chorowitkom życzę szybkiego wyzdrowienia,kurować się:) zdołowanym i bez humoru szybkiej poprawy nastroju i bez smutania się;) buźki
-
Marta fajna fotka;)
-
Marta fajna fotka;)
-
Milla dokładnie pokoik rewelka przesłodki:)
-
a to proszę filmik dla odmiany:) http://www.startvg.com/videos/monkeyfaint.html http://www.startvg.com/videos/babypanda.html http://www.startvg.com/videos/crazycats.html
-
Z tym abażurem to kawał,koleżanka mi przesłała a że mnie rozbawił nieźle to przesłałam Wam:) jesli mowa o łóżeczku to nasze stoi rozłożone już w pokoju,tylko przykryte żeby się nie kurzyło ale bez pościeli itp puste,jedynie z materacem domówionym i wsadzonym już do środka a tak wszelkie koce,prześcieradła itp złożone poprane schowane.Komode też dokupywaliśmy taką do kompelt u do naszego łóża i szafek,było w komplecie z sypialnią ale dokupiliśmy dopiero teraz:) tylko że ta komoda też mi sięwydaje za mała na wszystko dla dzidka i się tak główkuje gdzie ja wszystko podzieje:P
-
jakby ktoś wcześniej nie czytał tego co juz kiedyś wkejałam to dodaje raz jeszcze :D:D:D ..Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha .Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kurwa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........
-
:D:D:D
-
coś do pośmiania:D Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi - K**wa, ale mnie prądem pie**olnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!
-
to był oczywiście kawał:D
-
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi - Kurwa, ale mnie prądem pierdolnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!
-
Anabelko dzięki Ci za tego linka do leżaczka do wanienki:) za to dla Ciebie bo sprzedawca ma wszystko czego mi jeszcze brakuje i już wszyściusio sobie u niego zamówię:) ten leżaczek też;) musiałam rano wstać do apteki po te globulk i do zrobienia na mojego cholernego paciorkowca,będą na 16 akurat bo i tak to świństwo trzeba zaaplikować dowcipnie na noc:Onienawidzę tego świństwa jak się rozpuszcza tam w Tobiee i wycieka potem żółta maź brrrr tym bardziej,że trzeba spać już w majtach i z wkładką a ja nie potafię spać w majtach na dupsku,nawet w ciąży piżamam mnie wkurza i śpię z gołą pupą wypięta do mojego małżowinka co dla niego jest nazbyt kuszące :P :D trochę dupci wystarczy wypiąć gołej i już mu patol ssztywnieje:D:D:D teraz już spowrotem leżam w łoziu grzecznie:)
-
Hej babulce:) ja nie tak dawno wrócilam od lekarzy bo poza moją wizytą u gin. jeszcze okulista,nadal zapalenie i dalej brać antybiotyk:O buu ale jak trza to trza:) u gina też oki dziś mnie badał na samolocie:Obrrr jak ja tego nie cierpię ale trzeba bylo sprawdzić szyjkę i czy nie ma jakiegoś rozwarcia po tych teraz codziennych skurczach no i z szyjką ok ale nospe forte 3razy na dzień bo w końcu wywołają poród:O mam leżeć i wytzymać 3tygodnie do porodu a jak tak mały będzie w takim tempie dalej rósł to czeka mnie cesarka:O Patiana 3mam kciuki:) żeby to było tooo;) reszta dziołszek
-
Rety babulce dopiero Was przeczytałam:O tyle naklikałyście pod moją nieobecność:P teraz piszę już praktycznie 1okiem tak mi czytanie zrobiło na moje biedne oczy,zapalenie mam dalej i jeszcze brać antybiotyki:O no ale trzeba wyleczyć przecież... u gina oki szyjka w porządeczku nie wygląda zeby coś się działo już do porodu ale te skurcze w końcu mogą wywołać mi poród więc muszę 3razy na dzień łykać nospe forte a jak nie pomoże to na troszkę do szpitala mój possiew po raz 3 taki sam bez zmian czyli paciorkowiec nadal jest i po raz 4 mam globulki tym razem na zamówienie do robienia w aptece z antybiotykiem i wyobraźcie sobie że wstąpiłam do jednej apteki i tam miało to kosztować prawie 90zł!!! więc podziękowałam i spróbowałam do innej apteki i co??? 30pare złoty to nieźli są Ci farmaceuci,robią z ludzi balony:O dobrze,że poszłam do innej! fotki niezłe a co do komentarzy to przecież są wyłączone?! mi też np.niepodoba się że obce osoby i to sporo dodało moje zdjęcia do ulubionych bo po co one komu??????? Marta to Ty z rozwarciem pojechałaś sobie jeszcze do lasku???:P niezła jesteś hihi:D Beatka współczuję sytuacji z mamą,nie dość że i brat to teraz z mamą taki kłopot:( nieszczęścia faktycznie potrafią chodzić parami.Trzymaj się jakoś kochana i za bardzo nie smuć bo dzdzia teraz równie ważna i wierzę,że z mamą się jakoś wszystko ułoży i będzie dobrze:)myśl pozytywnia!!! dziewczynki a o jakich leżaczkach mówicie??? z wanienką ja nie mam problemu że zapomnę:P bo na strychu jest jeszcze w idealnym stanie po mnie:D aby wyszorować i spażyć i będzie dla mojej teraz dzidzi tylko że biała a nie kolorowa jak teraz modne ale to co:)
-
:D:D :D heheheehe dobre jutro coś przebąknę :P
-
Dziewczyny tak się zastanawiam u Was z tą szyjką:O czy mój gin.prowadzący jest jakiś inny albo co? bo mi raz jedyny badał po wyjściu ze szpitala na wizycie kontrolnej a wtedy była już ładnie zamknięta po szpitalnym leczeniu a to był 5miesiąc!!!!! od tamtej pory ani razu badania ginekologicznego! to ja sama już zgłupiałam bo teraz skoro mam te bóle silne i skurcze to na pewno ma to związek z szyjką itp więc powinien mnie zbadać i to sprawdzić a moge się założyć że nawet jutro na wizycie jak mu o tym powiem to i tak mnie nie zbada:O
-
Agnieszka ja to samo myślałam o Marcie:) dokładnie:) Elwira ja w 32tyg.dokł.tydzień temu na usg byłam 4d i mały ważył prawie 2,500kg dlatego lekarz stwierdził że to 35tydzień na dzień dzisiejszy wg wymiarów i wg niego za 4tyg.powinnam się wypakowywać:O jeszcze jutro wszystko to z usg pokażę swojemu gin.na wizycie bo na 4d byłam u kogo innego i co on mi na to powie.
-
Sliczna ta pościel ale do mojego turystycznego by nie pasowała:( te misie na drabince tylko niebieskie najbardziej mi się podobają takie słodziuchne:) trochę drogo w sumie jak popatrzyłam na cenę ale dla naszych słodziachów co tam kasa nie szkoda nic a nic wydawać i jakie to przyjemnie:P :D a ztym sokiem to tak mi się wydawało że liście na pewno mają inne działanie,sok z owoców ma działanie rozgrzewające,wypotne i przeciwzapalne a z liści to nie wiem nawet w sklepach się z tym nie spotkałam:)
-
ja wiesiołka stosowałam trochę przed ciążą bo ma coś do śluzu i płodności że coś tam lepiej działa na babskie sprawy więc parę miesięcy go łykałam ale zaszłam w nią dzięki stymulacji więc nie wiem czy wiesiołek coś miał do tego:P a o tych liściach z malin też słyszałm i się zastanawiałam czy sok z malin robiony samemu ma takiego samo działanie czy tylko taki z liści??? bo soku z malin mam parę półek w piwnicy bo jak pisałam już mamy plantację malin więc było z czego robić sok:P