Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dunia26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dunia26

  1. Teraz muszę od nowa jak ja tego niecierpię! Ewelka gratuluję i witam w gronie PCotek tych już cudem zaciążonych:) Jak tak dalej pójdzie to się wkońcu pogubię kto już a kto jeszcze nie:P Fafforku i Tobie gratulacje,kolejna nasza mądra głowo i jak Basiamm fajnie napisała Ty wykształciuchu jeden:P dziś pewnie kac gigant:P :D Olu nie sen ale wiem bo też się o świcie budziłam a właściwie to wtedy te straszne bóle mnie budziły brrr a ja spijam jeszcze w piżamce:P kawusie z mleczkiem rozpuszczalną zbożową z łyżeczka prawdziwej bo gienek kazał na ciśnienie:)
  2. Znów się kuźwa opisałam i wszystko skasowało w morde jeża nietoperza!
  3. Pierniczku to współczuję bardzo,zapalenie nerek to poważna sprawa,skąd Ty to wzięłaś wogóle?z przeziębienia jakiegoś?? a furagin niedawno będac już w ciąży pisałam że brałam i jeśli moge się wypowiedzieć,uważam że jest bardzo słaby,na pęcherz powoli mi działał i jeszcze nawet po wybraniu leków do końca czułam ten nieszczęsny pęcherz,więc na nerki to ja nie wiem czy to cosik Ci pomoże. Asiulka niedawno będąc u rodzinki męża w W-wie byliśmy także w Wyszkowie bo wujek ma tam działkę:) co do tego pęcherza pełnego lub nie to za każdym razem a od początku ciąży miałam ich już bardzo wiele nawet 2-3razy w miesiącu i wcześniej też u teg samego gina oglądając pęcherzyki po Clo nigdy nic nie mówił na temat pełnego pęcherza,zawsze przed wejściem samym korzystałam z toalety i nie miało to różnicy czy to było usg dopochwowe czy jak teraz od niedawna tylko przez brzuch,więc ja sama nie wiem o co chodzi z tym:) A ja ciągle leżę prawie,aby coś ugotować,do łazienki,na chwilkę do kompa i spowrotem leżę a mimo wszystko brzuch nadal świruje,więc raczej szpital nieunikniony od poniedziałku:O
  4. Ola :D wieeeeeeelkie gratulacje!!!!!!!!!! a nie mówiłam? zresztą nie tylko ja hihi:P Witamy kolejną przyszłą mamusię,jak to miło jak kolejnej udaje się wreszcie:) Choineczko ja do Lucynki pisałam i na NK i na gg ale nie odpisuje a wiem że jest obecna bo gg jest często włączone z dopiskiem żeby głosować na jej córę,nie wiem dlaczego zniknęłą?! :O U mnie była właśnie szwagierka ze swoją 2miesiećzną córeczką i przywiozła mi ciuszki ciążowe po sobie,cieszę się bo jest fajna kiecka na szelkach a ja w spodniach już nie wyrabiam za ciepło:P
  5. Ola czekamy na te wyniki ale długo jeszcze zanim wrócisz z pracy:O A_Psik ależ Ci zazdroszczę że tak lecisz przy tej dietce,na mnie żadne już nie działały poza głodówką i zelixą tak nauczyłam organizm,mam nadzieję,że po ciąży jakoś na swój sposób się ureguluje teraz przez tyle czasu a potem uda mi się zrzucać pociążowe kg:P Basiumm dobrze,że chociaż takie wyniki masz dobre a z dzidzią i tak ci się prędko uda;) Choineczko Ty masz łepek Ci powiem,czarna magia z tymi egzaminami:D Mamo Samiego i Tobie mam nadzieję prędko się uda zapylić i to naturalnie;) A ja leżę sporo w ciągu dnia,leki biorę ale brzuch boli nadal i twardy jak głaz się robi ale miejmy nadzieję,że do niedzieli wszystko ustąpi po lekach samo bo inaczej szpital w poniedziałek:O a ja tak baaaardzo nie chcę i to prawie 60km od domu Lublin:O
  6. No kochasz Pierniczku?????? :D Ola będzie mamą Ola będzie mama nanaanananana:D
  7. Balbina od dłuższego czasu interesuje mnie takie coś z tym bankiem i pobraniem krwi pępowinowej,jedyny minus to właśnie koszty tego :O ale może zrzute się zrobi między dziadkami i się uzbiera:P
  8. Trzymamy kciukasy Olcia chociaż raczej już nie są konieczne:P ;) miałam rację i moje podejrzenia były trafione:)za długo masz co dobrego z tymi cysiami :P Ja więcej leże,leki biorę ale brzusio jeszcze boli i mimo nospy forte orawie ciągle twardy jak głaz:O oby leki coś pomogły przez te parę dni do pon. bo nie chcę iść do szpitala ! Bóg wie ile bym tam musiała leżeć.
  9. Papierowe_Nożyczki o tym głaskaniu i masowaniu nawet kiedy boli to wiem już bo ktoś tam mi mówił a i czytałam o tym,że może wywołać to skurcze i akcję porodową chociaż często nieświadomie łapię się na masowaniu:P a o krążku nic nie mówił żadnym tylko że leki dożylnie pomogą no i za tydzień mam poczuć ruchy,stukania lekkie i pukania i mam koniecznie datę tego zapisać bo czegoś potrzebne mu to dziwne nie?
  10. Byłam wczoraj jak pisałam u gienka i faktycznie nie jest dobrze ech:O Mam mięciutką szyjkę a powinna być twarda,bolący brzuch i te skurcze wkońcu wywołają przedwczesny poród no i znowu mam leki podtrzymujące 2razy dziennie a jeśli za tydzień nie minie wszystko idę do szpitala na patologię i tam już dożylne leki mają pomóc ech :O no i znowu leżeć i oszczędzać się,kurna a już było ok i leki miałam odstawione a teraz znowu wpisiu,czy ja nie moge spokojnie do końca donosić tej ciąży?!
  11. Rety coś się robi jak czytam dwie ost.strony blechć:O dajcie już do cholery spokój z tymi jajnikami uśpionymi i antykoncepcją ja pierniczę,ileż można! Aż się odechciewa i pisać i czytać tym bardziej a poza tym za dużo nieznanych zupełnie osób się tu wpiernicza nie wiadomo poco i na co Dajcie se na wstrzymanie już z tym tematem! Surfitko bardzo fajnie że miałaś tam taką opiekę i jesteś zadowolona z porodu tam..... Gdzie Basiamm i reszta??? ja biedna też coś by skrobnęła tu:) Ja wczoraj nie miałam już siły pisać po powrocie od gina U nas nie ciekawie,moje bóle i twardy brzuch ciągle okazały się złym objawem:( Mam mięciutką szyjkę a powinna być twarda i te skurcze za którymś razem wkońcu wywołają przedwczesny poród:O Znowu dostałam leki podtrzymujące a jeśli za tydzień to nie minie idę do szpitala na patologie i tam dożylnie mnie podleczą ech... mam znowu prawie nic tylko leżeć i uważać na siebie...
  12. no to fakt Olu bo moje testy były słabiuteńko widoczne mimo,że robiła po dużo dłuższym czasie niż Ty więc jeszcze wytrzymamy te parę dni;)
  13. No jesteś wreszcie Jarzyneczko i Ty:) A kawkę i ja piję właśnie z mleczkiem...ale zbożową :P :D Inka to niezła historia jak z filmu i to naprawdę dobrego z tym Twoim dziadkiem:) Malinko tych jagód to Ci zazdroszę aż mi ślinka pociekła normalnie:D ja jadłam dobrych parę lat temu ostatnio a my w Lubelskim to nie bardzo mam możliwość kupić chyba że sama gdzieś na rwanie bym się wybrała do lasu :( Brydzia jak po weselichu,pewno jak zawsze było przednio;) Gdzie znowu Katarinka polazła??? :P a my dzisiaj mamy wizytę u ginka na 16tą więc przed 15tą musimy wyjechać żeby zajechać do Lublina aż się doczekać nie mogę jak tam dzidziul uróśł no i czy wszystko w porządeczku bo ostatnio nie za dobrze się dzieje ale usg wszystko pokaże :) A my wczoraj byliśmy z rodzinką w Kazimierzu i to niepotrzebnie bo nie posłuchałam kardiologa żeby nie wychodzić w taki skwar no i znowu zaczynało być mi bardzo słabo ale do najgorszego nie doszło jak ostatnio:( ech Miłego dzionka bździągwy:)
  14. Dzięki za wskazówki Pierniczku,mam nadzieję,że dam radę po urodzeniu w miare szybko pozbyć się nadmiaru kg a że urodzę w listopadzie to bardzo bym chciała najpóźniej do maja normalnie mieścić się w letnie ubrania i kuse bluzeczki bez wstydu i krępacji że gdzieś wylewają się wałeczki:P inaczej worki tylko pozostają:O Wystarczy dla mnie,że teraz i przez resztę lata nie mam możliwości wyboru ubrań bo ciążowe to co innego a to i ówdzie trzeba niestety już zakrywać a nie odkrywać:( Fakt dzidzia najważniejsza i trzeba się poświęcić ale przykro się robi kiedy patrzę na te opalone laski w miniówach z brzuszkami na wierzchu na ulicach i czuję się wtedy jak wieloryb:O Pierniczku nie piernicz tutaj głupot i nie znikaj bo jesteś ciągle potrzebna i ciekawa osóbka do tego mądra bardzo i nic nie ma piernik do tego że nie jestes mamą:P :D
  15. Napewno wrócisz szczęśliwa ja też już taka wracam choć przed każdą wizytą bardzo się niepokoje i denerwuje czy aby wszystko będzie dobrze z dzidzią a najbardziej czuję ulgę kiedy już podczas usg za każdym razem słyszę bicie serduszka to wtedy ulga:) teraz też się denerwuje przed poniedziałkiem bo brzuszek pobolewa a i wnocy boli dopiero mija kiedy wstaje już.No i powinnam czuć już jakieś ruchy dzidziula a tu nic:(
  16. Balbiina ja od początku miałam przeboje,owulka nastąpiła i wiadomo co ztego dzięki luteinie i Clostylbegytcie,ale miałam tak potworne bóle i skurcze ze słabnięciem(w ten czas byłam 100%pewna,że to po luteinie i Clo taki mega okres idzie)nospy 3dziennie nie pomagały,ból był tak straszny a okres nie przychodził i zrobiłam test a było ich w sumie 4 co trzeci dzień:Dbo nie chciało mi się wierzyć a to dlatego że druga kreska była ciągle mało intensywna dopiero ta za 4testem super widoczna,najlepsze było to że te testy robiłam o świcie(a nie spałam ze względu na straszne bóle)i z każdym leciałam do mężula nieprzytomnego we śnie żeby sam zobaczył czy on też widzi drugą kreskę:D biedny ledwo widział na oczy jak go budziłam ale się potwierdziło:) szybko pojechałam do lekarza bardziej ze wzgl.na te bóle i skurcze bo to nie było normalne,wtedy ciążę potwierdził ale oznajmił,że zagrożona i te moje skurcze mogą wywołać poronienie,dostałam wtedy odrazu duphaston na podtrzymanie 2xdziennie i nospę forte też 2xdziennie i nic tylko leżeć w domu a jeśli po tygodniu leków nic nie ustąpi miałam iść na patologię,bóle były mimo leków jeszcze długo ale szpitala jakoś uniknęłam i za to początek spędziłam w łóżku według zalecenia gina jak nakazał aby chuchać i dmuchać żeby donosić ciążę i tak od jakiś 2tygodni już nie biorę żadnych leków podtrzymujących bo najgorsze minęło:) dzięki Bogu:) teraz aby magnez bo anemia mi się zaczyna ale to chyba prawie każda w ciąży :)
  17. Basiamm wielka szkoda,że nie ma ciąży :( ale może faktycznie jak wszystko odstawisz i nie będziesz myślała o tym samo przyjdzie niespodziewanie:) ja Ci tego moooocno baaardzooo życzę:) Balbiina to jakiś 17-18tydzień,przestałam już liczyć co do dnia:) czyli 4miesiące z czymś czyli 2trymestr od ponad miesiąca:) A co do plastrów to jestem zdziwiona bo uważałam że to największa ściema i szkoda kasy a tu Wy piszecie że to działa! To ja jak tylko urodzę zakupuję parę opakowań odrazu:D bo teraz w ciąży chyba nie można???????? chociaż ja tam cały czas stosuję balsam wyszczuplający z nivea żeby cokolwiek uratować skórę przed negatywnym wpływem ciąży:P Ola-K_P ja to czuję że coś się wykluwa u Ciebie z tych boleści cyckowych:D ja mam obolałe od początku ciąży,wrażliwe i o swędzeniu nie wspomnę bo drapię do strupków i żadne kremy na to swędzenie nie pomagają:O okropieństwo non stop drapię tak swędzą.
  18. A w pisiu opisałam się jak durna i wszystko mi skasowało
  19. balbina ja mam w poniedziałek wizytę z usg i też nie mogę się doczekać jak tam dzidziul rośnie z moich obliczeń od ost.usg wynika,że będzie miał tak z 17cm długości :D
  20. no tak a Basiamm jak miała się odezwać po usg wieczorem tak się do dziś nie odezwała buuu :( A co do waszych kilogramków to ja tyż z wami jestem przecież bo i dzidziul we mnie rośnie a ja z nim hihi:P
  21. Malinko cacy było:) a tych flag niestety nie dostałam nigdzie bo za późno się ocknęliśmy żeby je kupić:P i u nas wisiała duża ale zwykła biało czerwona flaga bez urozmaiceń typowych na euro:( Na pierwszy mecz naszych wybraliśmy się z mężulem do nas na plac kinowy bo mecze wyświetlane były na wielkim telebimie,zafundował burmistrz mnóstwo stolików i ogródek piwny,fajnie było tyle że narobiłam strachu bo nagle zrobiło mi się tam między tymi wszystkimi kibicami słabo mimo że siedzieliśmy wygodnie i prawie zemdlałam,osunęłam się na mężula,zaczęli mnie wachlować dmuchać i pomału przeszło ale zaraz rodzice musieli po nas przyjechac bo bym nie doszła,raz na jakiś czas mam takie przygody z sobą,zawsze jednakowo odlatuję i mam uczucie,że już umieram,straszne to odczucie ale zawsze mi potem przechodzi po pomocy innych i nawet kiedy ląduje w szpitalu lub kiedy przyjedzie pogotowie wszystko mi do tego czasu przechodzi,ekg,ciśnienie wtedy już w normie i nigdy nikt nie wybadał dlaczego tak mi się dzieje nagle raz na jakiś czas:( ale teraz ze względu na ciążę wystraszyłam się że może coś się stać z dzieckiem bo jakby nie było jest jakieś niedotlenienie,trudności z oddychaniem itp więc wybrałam się po tym prywatnie do kardiologa,wybadał mnie,ekg itp i z sercem wszystko w porządku ale po moim dokładnym bardzo szczegółowym opowiedzeniu co i jak się wtedy ze mną dzieje,stwierdził że jest pewien prawie na 90% że to jest zespół jakiś tam niestety nie zapamiętałam,że ma go sporo młodych lludzi i nie leczy się tego a trzeba nauczyć się z tym żyć,jest to nagły bardzo duży spadek ciśnienia,dzieje się tak bez przyczyny i trzeba się liczc z tym że zawsze przychodzi nagle ale nawet po całkowitej utracie przytomności wróci się do żywych,że tak nazwę i nie grozi to śmiercią,po prostu trzeba zmienić tryb życia na spokojniejszy i umieć z tym żyć,no ja już umiem:O bo to jakoś 6-7raz mi się to stało.No i co jeszcze to to,że teraz w ciąży może przytrafiać mi się to częściej:O bo macica się powiększa,uciska na żyły itd i wzmagają się te omdlenia.Mimo wszystko 23mam wizytę u gina mojego w Lublinie i muszę mu o tym powiedzieć zobaczymy co on na to mi powie. papierowe gratuluję 5! Zdolna bestyja z Ciebie i pełny szacun:D
  22. Małe Surficiątko śliczności:) gratulacje kochana!!! I ja tak jak Kitka też bym chciała już być bliżej tego cudu:) ale i tak miesiąc wcześniej Kitka urodzi ode mnie:P
  23. basiamm to czekamy z niecierpliwością! Tylko napisz koniecznie po powrocie a odrazu!:) 3mam kciukasy ;)
  24. AniaX :) dziękuję za gratulację,zresztą wszystkim dziękuję:) a co do Imion to mam zapisane dość sporo na kartce odzielnie dla chłopca i dziewczynki:Ptylko z tej kupy nic jeszcze nie wybrane,do listopada jeszcze czasu mamy:D A Katarinka była długo na naszym topiku tylko później zniknęła na bardzo długo:) Fotki od Malinki też do mnie nie doszły tzn.doszedł mail ale bez zdjęć pusty:O
  25. Basiamm to idź biegusiem i to już na to usg żeby sprawdzić wszystko dokładnie no na co Ty jeszcze czekasz??? A ja miałam niezły przebój na 1meczu Polski,poszliśmy z mężulem itd do nas na plac kinowy gdzie wyświetlają mecze na telebimie,mnóstwo zorganizowanych miejsc ze stolikami,nawet ogródek piwny i tak sobie kibicowaliśmy,nie to że ja tam z jakiś emocji czy coś po prostu nagle zrobiło mi się słabo niedobrze,coraz gorzej,mówię,że źle ze mną i zaraz chyba zemdleje,osunęłam się na ławkę na męża kolana,zaczęli mi wachlować dmuchać,wystraszyłam się ze wzgl.na ciążę tylko bo takie przygody dzieją mi się dokładnie raz na jakiś czas ale w ciąży jeszcze tego nie miałam tylko dużo przed,okropne uczucie,już się odlatuje i mam wrażenie,że już się umiera,okropność ale zawsze po niedługim czasie mi przechodzi zwł.kiedy mam pomoc,najlepiej mi pomaga zima woda i obkładanie lodem na klatkę,głowę i kark i wracam wtedy pomalutku do żywych że tak powiem,zawsze po tym kiedy ląduje w szpitalu albo zanim przyjedzie pogotowie jest mi lepiej na tyle,że nigdy nie udało się wybadać co to bo ekg i ciśnienie w normie wtedy ale po tym ostatnim teraz razie zapisałam się do dobrego kardiologa prywatnie bo choć raz na jakiś czas mi się to przytrafia to jest baaardzo męczące no i mocno stresujące nie tylko dla mnie ale dla bliskich,mąż sam mało zawału nie dostaje.Poza tym chciałam teraz zwł.ze względu na ciąże zrobić z tym porządek i dowiedzieć się dlaczego tak się mi dzieje?! no i kardiolog mnie zbadał,zrobił ekg i takie tam,wszystko dokładnie opowiedziałam co i jak ze szczegółami się wtedy dzieje ale badanie nie pokazało że mam cokolwiek z sercem a wg niego jest pewien prawie na 90% że mam jakiś zespól niestety nie zapamiętałam jaka jego nazwa dokładna,że ma go nawet sporo młodych osób,raczej się tego nie leczy a trzeba nauczyć się z tym żyć i zmienić tryb życia żeby tego unikać a dzieje śię to wtedy takie zasłabnięcie kiedy nagle bardzo mocno spada ciśnienie i zaradzić się temu nie da,powiedział jeszcze że takie zasłabniecie nie grozi śmiercią,nawet kiedy całkiem straci się przytomność to się ocknie potem jedynie co jeśli wiadomo,że robi się coś takiego zupełnie nagle można wtedy upadając zrobić sobie krzywdę. Ot i nie dość że zespół PCO to jeszcze o takim zespole się dowiedziałam:O
×