Witam. jestem tu nowa i jestem zaszokowana iloscia wypowiedzi.myslalam ze problemy dotycza tylko malej grupy kobiet a tu widze multum.....mam praweie 32 lata i jestem zalamana.od 1,5 roku staramy sie o dzidzie i juz mam obsesje.myslalam ze to szybko hyc i jestem w ciazy.a zaluje ze tak dlugo to odkladalam bo najpierw praca pieniadze i warunki.no i coz z tego ze mamy teraz dobre warunki mieszkanie auta jak brakuje nam DZIDZI!!! nic nas juz z mezem nie cieszy.zaczelam badania i chyba bede szla na hsg i juz sie boje. ale jestem juz zdesperowana no i robie sie coraz starsza a jak slysze w tv o zakatowanych czy wyrzuconych dzieciach to bym szla i wystrzelala te wyrodne kobiety bo nie wiedza co traca !! Boze jestem smutna okropnie i to ciagle czekanie ,a moze jestem w ciazy a moze,,, kochamy sie z mezem chyba tylko pod katem dzidzi... wiem ze nie mozna o tym tyle myslec ale ja mam juz klapki na oczach i tylko o tym marze...... pozdrawiam wszystkie kobietki ....