sylwunia23
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sylwunia23
-
witam, miłego dnia to stosujecie podobny system jak u mnie - też sonda co kto by chciał lub potrzebuje. ja również już kupiłam prezenty, głownie z ubrań. ja zaraz idę ubierać choinkę, miałam wczoraj to zrobić, ale jakoś czasu brakło. na sylwestra wybieramy się na salę bankietową na bal - na nowo otwartą i mam nadzieję że mi się nie spodoba wygląd sali, bo szkoda by było zaliczki za obecną salę.
-
zamówiliśmy wzór 1, 2, 7 i 8 oraz tekst 1 i 4. póki co najbardziej podobają nam się ozdobniki 1 i 2 oraz tekst 4. link: http://moda.allegro.pl/item841101269_zaproszenia_slubne_recznie_robione_rulon.html pisałam z właścicielką przesyłka za próbki wynosi 8zł i pełna personalizacja gratis. idę robić przedświąteczne porządki. Miłego dnia dziewczyny :)
-
aha, i biżuteria firmy jablonex, bo tylko taka była w salonie.
-
właśnie jak pisała niebieska kupiłam suknię na wyprzedaży za pół ceny :) zresztą taki model o jaki mi chodziło.no i przed samym ślubem w salonie dopasują mi w razie jakbym schudła. za welon mgiełkę z kryształkami, naszyjnik, kolczyki, bransoletę na rękę (3 rzędy cyrkonii, ślicznie świecą-polecam) i diadem zapłaciłam 450zł. srebro i cyrkonie. ja zazwyczaj miałam problem z wagą -/+ 3 kilo, w zależności od pory roku, ale przez ostatni rok zapuściłam sie na brzuchu, 1 wielka opona. dlatego pytałam o aerobiczną 6 weidera czy ktoś ćwiczył, bo ciekawa jestem efektu.
-
nad księgą gości się zastanawiam, ale winietek też nie kupujemy z tych samych powodów co ty. co do zawieszek, to kupcie takie, które nie będą przeszkadzać gościom przy nalewaniu. ja biżuterię kupiłam razem z suknią i welonem w salonie, panie mi doradziły przy wyborze.
-
witaj brokat21 :) możesz pomyśleć o alkoholu i obrączkach, bo po nowym roku ceny mają iść znacząco w górę. jeszcze wynajem autka, chyba że ktoś ze znajomych bądź rodziny was wiezie, winietki, księga gości itp. jeżeli nie macie, to nauki przedmałżeńskie. jak coś jeszcze sobie przypomnę to dopiszę.
-
hej dziewczyny, a ja w sob. zamówiłam próbkę zaproszeń :) czy któraś z was kiedyś ćwiczyła a6w? bo chciałam od nowego roku ćwiczyć, czy to przynosi efekt? czytałam trochę na necie, ale nie wiem czy to wyrobi tylko mięśnie wewn. czy też spali tłuszcz na brzuchu i będzie płaski?
-
idelajda, to dobrze, że się przejęła - przynajmniej wiesz, że będziesz miała w niej wsparcie i pomoc w tym ważnym dniu.
-
widzicie dziewczynki, o ile u was drażliwy temat to teściowe, tak u mnie mój brat. bo teściów mam super, poza tym widuję ich raz na 2-3 miesiące. więc się nie wtrybiają w nasz związek. z kolei brat się nie wtrąca, ale nie mogę już znieść tej sytuacji i czasem ostatkiem sił powstrzymuję się żeby mu czymś ciężkim nie przyłożyć. nie to żebym go nie kochała, bo potrafimy się dogadywać, ale jego nieróbstwo w domu doprowadza mnie do szału.
-
ja na spowiedzi jak przyznawałam sie, że mieszkamy razem i do współżycia przedmałżeńskiego z narzeczonym to ksiądz tylko pytał czy zamierzamy wziąć ślub - potwierdzałam i dostawałam rozgrzeszenie. co do spowiedzi przedślubnej to u mnie w parafii też obowiązuje tylko jedna spowiedź dla par mieszkających razem. co do współżycia, to mi już opadło libido, chyba wkrada sie rutyna, bo tylko 1-2 razy w tyg.a kiedyś było o wieeele częściej.
-
ja również golę, bo jeszcze nie odważyłam się woskiem i depilatorem. i też mnie nie stać na laser.
-
miłego dnia z tego co wiem to nauki i poradnia są bezterminowe, tzn. ważne do końca życia. wiesz mam tyle samo godz. nauk co ty, tzn. 4 spotkania po 1 godz. no i 2 spotkania już mamy, reszta po nowym roku plus 3 spotkania w poradni. a ty ile masz spotkań w poradni? i płatne? dulcia a do ślubu cywilnego nauki nie są wymagane ani poradnia.
-
hej dziewczyny :) ojj, ale miałam czytania, ale nadrobione. nie zaglądałam tutaj, bo ganiałam za prezentami na święta i na chrzciny, bo będę matką chrzestną :D no i oczywiście nic jeszcze nie kupiłam, bo jak zwykle jestem nie zdecydowana. co do nazwisk, to ja przyjmę mojego P. moje imię ma 6 liter, nazwisko 10, a jego nazwisko 7, więc łączone to trochę za długie będzie. a szkoda bo lubię swoje nazwisko, chociaż mojego też jest ładne i z niczym się nie kojarzy. co do przygotowań to wszystko zostawiliśmy już po nowym roku, nawet nauki, które mieliśmy teraz dokończyć. ale od stycznia ruszamy pełną parą, żebyśmy nie zostali ze wszystkim na ostatnią chwilę.
-
niebieska wiesz ja też gdzieś tu widziałam ten watek, o którym mówisz.tylko, ze ja do tej pory dostawałam ręcznie wypisywane zaproszenia, nikt nie bawił się w pełną personalizację. i raczej nie czułam się urażona z tego powodu, jak pisały inne dziewczyny w w/w topiku.te zaproszenia które ja wybrałam będą miały już nadrukowane imiona i nazwiska młodych, kiedy i gdzie ślub oraz gdzie wesele. nazwiska i imiona gości będziemy ręcznie wypisywać.
-
idelajda, aż ci zazdroszczę :) dareczka ja chyba już tu pisałam - my będziemy roznosić zaproszenia od świąt wielkanocnych z terminem potwierdzenia do końca maja. rozmawiałam na ten temat z moimi i mojego P. rodzicami i oboje stwierdzili, że to dobry pomysł i że to nie jest za wcześnie. co do wódki to chyba będziemy kupować bols 0,5l, ale będziemy liczyć litra na głowę, bo wesele dwudniowe. my będziemy mieć załatwione od znajomego taniej, więc nam bez różnicy kiedy, ale wiele par już teraz kupuje wódkę, właśnie dlatego, że ma zdrożeć.
-
tylko że ja już staż odbyłam - cały rok. marne grosze, ale jakieś doświadczenie zdobyłam. i teraz szukam jakiegoś etatu, nawet na zastępstwo, żeby się zachaczyc.
-
od lipca. w czerwcu obroniłam się i wzięłam się za szukanie pracy. i zawsze co wyślę cv to zero odzewu, w urzędzie pracy słyszę że z pani wykształceniem nic nie mamy. liczę że po nowym roku coś ruszy...oby.
-
miłego dnia życzę witaj :) z tego co wiem wszystkie dziewczyny biorą kościelny, tylko dulcia cywilny. idelajda współczuję! jak ja się cieszę że mam to za sobą. ale głowa do góry będzie dobrze, dla ciebie znowu mam małą załamkę w związku z poszukiwaniem pracy i jeszcze ta pogoda...
-
dzięki dziewczyny gdzie się podziewacie?
-
ja również zgadzam się z idelajdą, powinnaś wpierw przymierzyć jakiś model rybki, bo może okazać się, że ci w ogóle nie pasuje taki krój. wiem po sobie, tyle się namierzyłam. na pewno są tam u was salony, a za mierzenie sie nie płaci. przez weekend mnie nie będzie jadę odebrać dyplom mgr. w końcu oficjalne rozdanie :)
-
dulcia wydaje mi się że za robienie zdjęć w parku czy na rynku nie trzeba płacić, ale już w takich miejscach jak hipermarket to tak (nawet był tu na forum wątek na ten temat, tzn. o zdjęciach w markecie).
-
niebieska25 co do cen - mają podskoczyć po nowym roku, tzn ma zmienić się stawka vat na żywność, dlatego nam w umowie właściciel zastrzegł w przypadku wzrostu cen podwyżkę nie więcej jak 10% od osoby. ja już dawno nie miałam koszmarów na temat ślubu i wesela póki co i obym jeszcze długo nie miała. na razie nadal dręczy mnie ten plener czy zrobić tego samego dnia czy innego.
-
dareczka wiesz najlepiej właśnie mierzyć, ja oprócz mojej sukni mierzyłam jeszcze kilka innych modeli i wiem np. że pasuje mi prosty dekolt przy gorsecie a nie serduszko i że tiule mi nie pasują ani inny kolor sukni niż biel. zapewniam, że podczas przymiarki na pewno będziesz wiedziała, że to ta, to się czuje, ciężko mi to opisać. a co do kosztu od osoby - to kwota za jeden dzień wesela, bez poprawin?
-
niebieska ja kupiłam suknię :) dareczka ja przed zakupem sukni oglądałam różne modele w internecie i zamierzałam iść po nowym roku i kupić. ale okazało się że we wrześniu w salonie była właśnie wyprzedaż i była suknia, która była właśnie w stylu który upatrzyłam w necie. po przymiarce okazało się też że ten fason mi pasuje, więc mama i świadkowa stwierdziły, żebym się nie zastanawiała i brała ją. jest to suknia właśnie taka jaką chciałam i nie boję się że mi się znudzi lub że spodoba mi się inna. poza tym tydz. przed ślubem w salonie będę miała przymiarkę (wliczona w cenę sukni) i suknię mi dopasują gdyby mi się zmieniła figura. takim sposobem kupiłam ją za pół ceny :) z tego co czytałam na innych wątkach tego forum to dziewczyny przeważnie wybierają się po suknię ok 6 m-cy przed ślubem, właśnie z powodu oczekiwania na nią.
-
my będziemy zaproszenia roznosić w kwietniu z terminem potwierdzenia do końca maja. co do sesji - też nie możemy się zdecydować. mamy plener i początkowo chciałam tego samego dnia, bo mszę mamy dopiero na 18. ale teraz mam wątpliwości - bo 3h pozowania i możemy być już zmęczeni, a potem msza i jeszcze zabawa. do tego trzeba uważać na stroje. z drugiej strony innego dnia to więcej luzu, bez stresu o suknię, ale nie będę już umalowana i uczesana jak w dniu ślubu. no chyba że poszłabym kolejny raz do fryzjera i makijażystki, a to dodatkowy koszt. poza tym jakbyśmy robili plener innego dnia to zmniejszy się koszt wynajęcia auta, bo na krócej byśmy go wynajmowali. i sama nie wiem :(