

havanna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez havanna
-
A agatka to już nie buziaki????/ A ja ci chciałam nawet mój spam wysyłać.....:( Wiecie co się stało? Przyszła mi oferta od fotografa z mojego miasta, tylko że ja nie byłam u nich i nie wiem, skąd mieli mój adres. Moja mama wymyśliła, że z zapowiedzi spisują. Chamstwo nie?
-
marcy bedę czekać na maila Ja też następnym razem jak będę przymierzać sukienkę to też porobię fotki i wam wyślę.
-
marcy słoneczko my o tobie na pewno nie zapomnimy będziemy słać ci wszystko, nawet spam mogę ci przesyłać jak chcesz:) Ale zaglądaj czasem chociaż po to, aby powiedzieć, że żyjesz i co tam u was Nie musisz przecież wszystkiego czytać
-
No i zapomniałam mx to widzę ty moim sposobem poleciałaś:D Moja suknia nowa też kosztowała niecałe 500 zł tylko dlatego, że w salonie sukien wieczorowych a nie ślubnym
-
zabulinko jak to odcięli marcy dostęp??? Dlaczego??? A ja jutro ide na wieeeeeeeelkiee przedślubne zakupy. Wczoraj już sobie kupiłam na allegro błyszczyk Shiseido i tusz Diora, a jutro muszę kupić bazę matującą, puder, cienie (chociaż bardzo fajnne Revlona są za 30 zł na allegro też, więc zobaczę), bieliznę, pończochy, trampki (na zmianę jakbym nie wytzrymała w butach na weselu chcę kupić białe trampki:D ), spinkę do włosów, a oprócz tego spodnie, japonki skórzane i nożyki do golenia dla Pawła:D Tak na odstresowanie po bardzo ciężkim tygodniu w szkole i przed bardzo ciężkim tygodniem w szkole.
-
Ewa to weź aparat i porób zdjęcia w sukience Dobranoc fafetki kamil a jakie durnoty ja piszę? Chętnie wysłucham/poczytam/ kostruktywnej krytyki
-
Narzeczona poszło:)
-
marcela to super że ci się udalo z tą suknią zalatwić chociaż to powinno być oczywiste. A ja nie wiem, czy was informowalam, że nieco zmienila się koncepcja mojego wygladu w dniu ślubu: będzie bolerko (jak ktoś chce to mam zdjęcia), a ramiączka będą odpinane i jak będzie bolerko to nie będzie ramiączek, a jak zniknie bolerko to pojawią się ramiączka:D Ramiączka będą na krzyż
-
Tak myślałam:) Dobra spadam musze się pouczyć Trzymcie się mężatki, niemężatki i prawie mężatki
-
no i z tego przejęcia zapomniałam powiedzieć, że bardzo ładna biżuteria (tylko czemu to długie jest takie długie??)
-
tiki co to nzaczy \"nie będę korzystać z internetu?????? Ja mam sesję i nie mogę myśleć o niczym innym niż o waszych ślubach, a na wrzesień sesji raczej nie przełożę z wiadomych powodów;) Więc jeśli nie chcesz żebym powtarzała rok to proszę po ślubie wejść w poniedziałek bądź we wtorek na kafe i napisać chociaż \"żyję, mam męża i jestem najszczęśliwsza na świecie\"
-
Kasiak dziewczyny na poprzedniej stronie pisały, że kupują napoje, a te, które im zostaną, odsprzedadzą z powrotem do sklepu:D Co do słonecznego września to ja nie mam żadnych wątpliwości, że takowy się zdarzy w tym roku;) Inny być nie może!! No dobra uciekam acha zabulinko no to przygody miałaś:) Co to w ogóle za pomysł, żeby na wesele 2 godziny z kościoła jechać????????Paranoja. No i ci fotografowie amatorzy!!! Ale pomimo tego ja chcę dużo fotek dostać od ciebie:) Szczególnie to na nagrodę;)
-
Cześć!! Maniusi i senioritki brak........:( Dziewczyny a gdzie wy napoje w leasing bierzecie????Może u mnie też gdzieś tak można a ja o tym nie wiem. Z resztą będę się sukcesywnie dopytywać tych, które wesele będą miały za sobą;) Powiecie mi nie??? Uciekam na obiadek.
-
Kasiak obrączki bardzow moim guście i bardzo nie w guście mojego Misia:D Moje pytanie o ilość zimnych napojów zostało zignorowane...
-
Ja nie mężatka ale spieszę z pomocą:) U nas jest tak, że jak byliśmy spisać protokół (2 tyg temu) to ksiądz od razu wywiesił zapowiedzi, ale już nie wiszą:( bo je jakies inne przykryły:) tak na marginesie zapowiedzi były bezpłatne, a za ślub płacimy naprawdę \"co łaska\" uciekam do Misia:) Dajcie mi znać na maila jak zajrzą maniusia albo senioritka
-
Jeszcze na odchodne rzucę pytanie- ile zimnych napojów na osobę kupjecie, typu soki, cola itd.
-
Nasz nie będzie- on nam od początku powiedział, że on jest tylko od wykonywania naszych poleceń, że to my mamy ostatnie słowo, poza tym- kasę dostaje po weselu, więc też może sporo stracić, jeśli nie wywiąże się z wcześniejszych ustaleń. Poza tym chyba zdaje sobie sprawę że myzyków się zazwyczaj poleca albo wręcz przeciwnie wszystkim na stępnym znajomym ślubującym, więc tu też ma dużo do stracenia Dobra dziewczynki, ja uciekam do moich związków metaloorganicznych:D Wieczorem zajrzę, może mężatki nam się pokażą
-
Jak się uparła?????? Przecież to był wasz ślub. Ja mam zamiar uzgodnić z djem żeby nie przyjmował żadnych dedykacji ani życzeń co do utworów- nie chcę żeby to był jeden wielki koncert życzeń. A tak w ogóle to coraz bardziej zmieniam swoje nastawienie z \"ma być tak, jak sobie wymyśliłam\" na \"niech będzie co ma być\". I teraz piszę, że przecież to był wasz ślub, ale sama też bym pewnie ustąpiła, żeby uniknąć niemiłej atmosfery.
-
holly jakie podrzucanie?????!!!!!! U nas chyba nie ma takiego zwyczaju, albo ja się nie spotkałam, ale ja też nie chcę, żeby mnie ktoś podrzucał. I nie będę się całować na stole.
-
Aaaaaa Kasiaczku zapomniałabym:) Fajna fryzurka, podobną miała właśnie Dorota, ale popraw mnie jeśli się mylę- myślałam, że masz krótkie włoski. Chociaż i na to jest rada. Dorota miała treskę i wcale nie było widać. Byłam bardzo sceptycznie do tego nastwiona, jak usłyszałam, że chce mieć treskę na ślubie, ale wyglądało bardzo dobrze. W ogóle nie było widac, że to nie są jej naturalne włosy
-
o tak nasz dj ma wyznaczone, że żadnych konkursów nie będzie oprócz zbierania na wózek:) Więc tu łatwo doszliśmy do porozumienia:) Nasz dj z nami to w ogóle ma dobrze- oczepin nie będzie, dostał dokładną listę utworów, jakie życzymy sobie usłyszeć na weselu, musi je tylko poskładać w całość jakoś sesnsownie, a na dodatek dostał kalendarz od Miska:)
-
A jeszcze jedna rzecz: wyznaczcie JEDNĄ osobę do wniesienia torta na salę. U Doroty trzech panów pchało wózek z tortem i torta praktycznie nie było widać:) Uzgodnijcie z kamerzystą i fotografem, kto jest ważny a kto nie, żebyście nie miały sytuacji, że na kascie czy na zdjęciach macie prawie samych kuzynów, a prawie w ogóle rodziców.
-
holly nie można papierów podpisywać w trakcie ślubu. Wg procedury najpierw zawiera się małzeństwo cywilne, a dopiero potem kościelne, dlatego papiery podpisuje się zazwyczaj przed mszą. U nas nie ma bieganiny. Przed mszą w przedsionku kościoła podpisujemy papiery i od razu ruszamy do ołtarza.
-
Tak w ogóle to mi się wydaje, że małżeństwo zawarte pod wpływem alkoholu jest nieważne, albo przynajmniej daje to jakieś podstway do wystąpienia o unieważnienie małżeństwa. Ciekawe, czy mam rację.
-
marcy wiem o czym mówisz. W sobotę obejrzałam płytę z wesela mojej przyszłej szwagierki i pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to to, że PO BłOGOSłAWIEńSTWIE WALNęLI PO KIELICHU I POJECHALI DO KOśCIOłA. Drugie, to obrzydliwe gmeranie w pępku jakieś starego grubasa. Bleeeeeeeee