havanna

zaba u nas takich rzeczy nie mówią na ogłoszeniach. Mały ma czarny język :/ Wyczytałam, że to po antybiotyku i że samo przejdzie. Ma któraś z was doświadczenie w tej materii?

spadam młode wstało. Już coraz lepiej mu idzi zasypianie w łóżeczku. Trochę czasu zajmuje ale mniej marudzi przed uśnięciem.

ja chętnie a u nas tak sobie, nie pada ale pochmurno

już znalazłam. Św. Wojciecha

zaba czemu nie ma postu? Ja nic nie wiem

ja tam w ogóle się nie przywiązuje do przedmiotów w związku z czym nie jest mi źle ani szkoda, jak się zepsują.

zaba przykro mi, ale nie łam się. Babcia da radę. Przeżyła wojnę, to przeżyje zapalenie płuc:) Wiem, co przechodzisz także trzymam kciuki za babcię. no to co ty uważaj na siebie.

Kto nie zapłaci? Ustawa podatkowa zwalnia z 10-proc. podatku tych, którzy: zadeklarują w urzędzie skarbowym w ciągu 14 dni od podpisania aktu notarialnego, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży domu czy mieszkania w ciągu dwóch lat (od dnia sprzedaży) przeznaczą na kupno innego mieszkania, zakup działki, rozbudowę, remont lub modernizację własnego budynku lub lokalu mieszkalnego. pieniądze ze sprzedaży mieszkania wydali na spłatę wcześniej zaciągniętego kredytu bankowego. http://gazetadom.pl/prawo/1,65546,3649460.html?as=3&ias=3&startsz=x

jb ja jestem na etapie sprzedazy mieszkania i wiem, że tego podatku nie płaci się, jeśli te pieniądze ze sprzedaży mieszkania przeznaczą na inne cele mieszkaniowe, w tym na budowę domu lub spłatę kredytu.

a czego?

albo jak zaczyna ryczeć to odłóż, skoro i tak ryczy to poryczy w łóżeczku i też uśnie. Z czasem wyczai, że nie ma co ryczeć, bo i tak z łóżeczka nie wyjmą. Mój tak się uczył wieczorem zasypiać.

Fasola jak widzisz, że małe ci pada, to odłóż do łóżeczka, ale takie już półśpiące na początek. Trochę się podrze i zaśnie. Ja właśnie jestem na etapie nauki zasypiania w łóżeczku w dzień, bo śpi tylko w wózku, i dzisiaj 45 minut walczyłam, w międzyczasie były wrzaski, płacz, zabawa, ale w końcu usnął.

no jasne. Ja mam fajną lekarkę, taka sensowna i przyjemna a przy tym ufam jej, leczy mnie od dziecka i zawsze stara się wyleczyć jak najmniejszą ilością leków. Często stosuje homeopatię i takie tam. Próbuję moje dziecko nauczyć zasypiania w łózeczku w ciągu dnia i idzie mi hmmm dosyć średnio

zaba bylam na kontroli antybiotyk pomgł, oskrzela juz w zasadzie czyste, jeszcze 3 dni mam mu dawac normalna dawke antybiotyku.

fasola no mój jak zmęczony to idziemy na spcer to zasypia, ale nie polecam, bo jak jest gówniana pogoda albo mam dzień lenia to i tak muszę leźć na ten spacer. Byłam na kontroli, oskrzela prawie czyste. Do soboty mam dawać jeszcze normalną dawkę antybiotyku. mysza okulary przeciwsłoneczne mu kupię i tyle. Ostatnio mój brat mu założył swqoje to się cieszył, nie przeszkadzały mu.

Wiecie co ja zrobiłam? Od tygodnia zamiast dawać małemu po 3 ml antybiotyku ja dawałam 0,3 :/ Bo mi się cyferki na strzykawce zatarły i jakoś mi się wydawało, że dobrze daję. Nic mu chyba nie będzie nie? Lepiej w sumie za mało niż jakbym w drugą stronę miała się pomylić. Fasola no właśnie w zawodzie, inaczej bym w ogóle nie myślała.

Ech co do Błażeja i jego choroby, to aż mi się nie chce o tym gadać. Niby jestem wykształconym, w miarę inteligentnym człowiekiem... Dzisiaj się kapnęłam, że od tygodnia zamiast podawać mu 3 ml antybiotyku 2 razy dziennie ja podaję 0,3 ml. Bo mi się cyferki na strzykawce zatarły. Jak imbecyl jakiś, najpierw robię, potem myślę. No ale z dwojga złego lepiej dać za mało niż 10-krotnie przekroczyć dawkę nie? Co do wyborów to ja mam postanowienie solidnie się przygotować do tych- słuchać debat, czytać programy, dobrze poznać sylwetki kandydatów. Wiem, że oni jedno móiwą a co innego robią, ale generalnie światopogląd można poznać człowieka z jego wypowiedzi.

Fasola jb Rafinka alonuszka w robocie obeznanej nawet nie wyczytuje i capsloka też nie Papierowe mysza I jak kogoś pominęłam to się zameldować! Myśliecie że powinnam iść do pracy? Bo się przemóc nie mogę

kurde nie zasnął. Za to jak go wyjęłam z łóżeczka to jest przeszczęśliwy, sam się bawi, jakby chciał powiedzieć "zobacz, nie będę ci przeszkadzał, rób co chcesz a ja sobie tu cichutko posiedzę. Nie musisz mnie więzić w łóżeczku żeby mieć chcwilę dla siebie" :D

dlaej go męczę póki w histerię nie wpadnie, może mi się uda

no to pospał ze 3 minuty:/

Sukces!!!!!! Młody przy butli przysnął, to zamaist budzić i ubierać na dwór odłożyłam do łóżeczka. Pospał pół godziny i się obudził (zawsze się tak budzi). Nie wyjęłam z łózeczka, wchodziłam tylko jak mocno jęczał, wkładałam smoka i wychodziłam i zasnął znowu!!!:D:D:D Tylko jutro znowu do lekarza :( więc kurde znowu mu się plan dnia rozpieprzy i trzeba będzie naprawiać.

Ja już przełączam wszystko co wiąże się z katastrofą, bo rzygać już mi się chce jak na to patrzę. No ileż można???

alonuszka ze schroniska chcecie? Ja zrobiłam tak, że jak wypatrzyłam naszą to zadzwoniłam do schroniska, popytałam o nią i kazałam się wpisać do karty, że jutro przyjadę po nią. Jak pojechałam to mi ją przyprowadzili, stwierdziłam że ok, że ją zabieramy, a oni, że ona już jest zaklepana. Spytali o nazwisko i moje było pierwsze na liście to mi ją dali, ale jeszcze były 4 za mną. To w szczecińskim schronisku było na wojska polskiego.

Mi dzisiaj mama zabrała dziecia i nawet inaczej się gotuje bez stresu, że w czasie smażenia kotletów mały się obudzi.