havanna

a jeżeli chodzi o podział kosztów- my płacimy za sukienkę, garnitur, dodatki, fotografa, dj\'a, opłaty w kościele. Wesele płacą rodzice, ale jeszcze nie wiemy w jakim stosunku- moi rodzice powiedzieli, że Miśka rodzice dadzą ile chcą, a moi resztę dopłacą.

co wy tak na tą pogodę narzekacie? U mnie jest wiosna:P marcy, tiki-tak czekam na opinie:)

Kasiak, ja poczekam:) marcy juz wysylam

Kasiak- dzięki:) Dziewczyny ja pisałam już chyba ze trzy razy, że NIE MAM ZDJęCIA SUKNI!! Ale za to bardzo chętnie obejrzę i skomentuję twoją:)

Kasiak poszło

moi rodzice też nie noszą- tacie przeszkadzała w pracy, więc na początku zakładał po pracy, a potem się odzwyczaił. Moja mama przestała nosić jak urodziła, bo też jej przeszkadzały. Nam teściowa się nie wtrąca do wyboru obrączek. My je wybieramy sami, a ona tylko za nie płaci, tzn. daje złoto.

nam funduje teściowa- podobno ma dużo złota do przetopienia

my z kolei oboje mamy spore dłonie:) Ja mam wąskie palce, ale długie, takie proporcjonalne do reszty ciała (mam 171 cm) a Misiek ma łapy jak u drwala, może całą moją dłoń umieścić w swojej tak że nic nie wystaje. Poza tym my nie przymierzaliśmy ich w tym salonie i mawet nie wiem jakiej firmy były, być może innej i będą miały inną szerokość.

a wiesz że nie wiem:) Na razie to nie jest moja obrączka:) Nie pytaliśmy, bo jeszcze nie planujemy zakupu. Na razie zaczęliśmy się rozglądać.

Ojej jednak musiałybyście je zobaczyć w realu:) One właśnie są takie subtelne, tylko tutaj tak wyglądją:) No nic, jeśli je kupimy to porobię zdjęcia:) holly- wasze obrączki z kolei zupełnie nie są w moim guście:( Ale o gustach się nie dyskutuje:) Ja wiem, że jakiekolwiek obrączki wybierzemy, nawet ze słomy:P to będą piękne, bo będą nasze. I w końcu nie o to chodzi, aby mieć jak najdroższą, tylko o to, że obrączka to symbol naszej miłości i wierności. I to jest najważniejsze. Dlatego właśnie ustąpiłam miśkowi i zdecydowałam się na mieszane złoto, choć od początku chciałam żółte.

o cholera!! butów!! nie bótów!!

W życiu nie słyszałam o farbowaniu bótów, ale tak na zdrowy rozym to chyba można. A mi się przypomniało, że chyba wam nie pokazywałam naszych obrączek:) Tzn one nie są jeszcze nasze, ale na dzień dzisiejszy to takie byśmy kupili, bo są to JEDYNE które podobają nam się obojgu (to jest po polsku?) I zaznaczam, że one w realu nie są takie kolorowe jak na zdjęciu. http://www.wec.com.pl/product.php/1,21/533/Obraczki-z-kolekcji-Stelmach-model-36.html Czekam na opinie

tiki-tak ????????????????????????

maniusia- fajna:) Jak dla księżniczki:) Kwiatki poszly

Kurde ja się dzisiaj czuję niezauważana:) holly- czy dostałaś maila??? maniusia- przesłać ci te moje kwiatki czy nie Reszta- proszę o fotki sukienek:D

maniusia bukiet wysylalam a nie sukienke:) mogę ci wysłać jak chcesz, ale poproszę o sukienkę twoją. Mnie tu chyba jeszcze nie było jak rozsyłałyście sukienki, dlatego proszę o wszystkie:)

maniusia wiecie:) Ale jak się spocisz to chyba i silikon nie pomoże. Jeśli tak źle się czujesz to może pomyśl o ramiączkach do sukienki. Mój gorset też był pierwotnie bez ramiączek, ale na moje życzenie mi doszyli. Ja też się źle czuję bez ramiączek i wiem, że gdybym ich nie miała to bym cały czas myślała czy mi zaraz to wszystko nie zleci:)

holly- silikonowe odpadają kategorycznie! Nienawidzę ich, poza tym moim zdaniem silikonowe ramiączka są dużo bardziej widoczne niż normalne. Myślałam o tym, żeby kupić stanik na cieniutkich ramiączkach i ich już nie przyszywać, bo nie wiem jak ja bym się później rozebrała z tego jak to by było poprzyszywane. dostałaś maila??

ja mam w sukience ramiączka o szerokości 1,5 cm. Jak myślicie, mogę do niej założyć normalnie stanik czy muszę przyszyć ramiączka stanika do ramiączek sukienki, żeby nie wyłaziło? Mi tam nie przeszkadza, że od czasu do czasu wylezie mi to ramiączko od sukienki. Jak myślicie?

no to co- ja też mam czym oddychać;) i powiem ci że stanik z ramiączkiem na szyję powinien na tobie dobrze leżeć, oczywiście musi być dobrze uszyty i musi być ciasny:) tzn. ten pasek gdzie jest zapięcie musi być ciasny, może nawet odrobinkę za ciasny to ci się nie będzie zsuwał. Z resztą najlepiej idź do sklepu, przymierz i poskacz trochę to zobaczysz czy nie spada:) A ja widziałam tylko sukienkę marcy, poproszę też o inne fotki. Czekam.

zadne beczy tylko skacze z radosci ze juz za 2 miesiace 2 tygodnie i 3 dni będzie szczęśliwą żonką:P

tiki tak piękny:)ale u ciebie blisko te chmurki:P

do ehhhh olejcie ehhhh nie dlatego że jest nowa, ale dlatego, że nie ma na tyle kultury osobistej, żeby się przywitać, przedstawić normalnie, tylko na dzień dobry krytykuje. Ja też tu jestem nowa i wiem, że jeśli się zachowa trochę kultury osobistej, to dziewczyny bardzo się cieszą, że ktoś chce się dołączyć Wi mam wrażenie, że nie czytasz wcześniejszych postów. Zadajesz pytanie, znikasz i po paru dniach zadajesz dokładnie to samo pytanie. tiki-tak ja mam to samo:(. Chciałam buty załatwić tanim kosztem, ale już wiem, że mi się to raczej nie uda:( Dlatego kupię droższe, ale za to takie, które później będę mogła nosić na jakieś specjalne okazje. wreszcie holly:) sukienkę przechowuję w szafie, ale nie w folii, tylko zawiniętą w prześcieradła:D. Przeczytałam gdzieś, że od folii może zżółknąć, a len zatrzymuje wilgoć i kurz przymierzam ją rzadko, bo mi mama nie pozwala:P Ale korzystam z każdej okazji, jak np. kupilam biżuterię:D kwiatki zaraz wyślę ci na maila. No to dziwczynki ja lecę wykąpać się, bo narzeczony niedługo będzie- też chory:D Grypę żołądkową ma biedak od niedzieli nic nie je. Ale co jakiś czas będę zaglądać.

Dziewczyny olejcie ehhhh ma prawo do swojego zdania, ale my nie musimy się z nim zgadzać marcy- z tą pensją bardzo dobrze zrobiłaś. Przecież nie będziesz się cofać i brać mniej niż zarabiasz. I stanowisko odpowiedzialne, bo masz ludzi pod sobą. holly na pytania dotyczące mojego wyglądu w dniu ślubu (UWAGA EHHHH- WĄTEK DOT. ŚLUBU!!!) odpowiem jutro, bo się wykąpałam i mi słabo się zrobiło, więc łykam polopirynkę i kładę się do łóżeczka. Dobranoc Migdałki (jak nas określił Jej Skarb- strasznie fajnie:) )

strona 60 na samej górze:)