havanna

Fajnie ktoś tam powiedział, że gdyby nie ten wulkan, te dzisiejsze uroczystości mogłyby nie mieć takiego fajnego, niczym nie zakłóconego przebiegu. Byłoby więcej ważniaków i wszystkich trzeba by było pokazać, usadzić itp.

no to gratulacje dla mamy. Nie wiem, czy msze dzisiaj są normalnie u nas czy są jakieś zmiany:/

emka ja cię w ogóle nie kojarzę, ale to nic:) Witaj i zaglądaj częściej. Walczę z młodym bo spać nie chce.

alonuszka ja też zostaję z młodym w domu, bo mówią, że dla alergików, astmatyków i dzieci z chorymi drogami oddechowymi może to być nieprzyjemne, może podrażniać itp. A mój nie dość, że alergik, to jeszcze z zapaleniem oskrzeli. Stwierdziłam, że wolę mu nie szkodzić w żaden sposób przynajmniej dopóki to zapalenie nie minie. Moim zdaniem zoo to super pomysł tylko dlaeko. Do Berlina chyba najbliżej, ale nie wiem, czy możesz za granicę ich wywieźć:P

Mój też wszystko pcha do gęby a radości ma przy tym co nie miara:D Młody po antybiotyku sraczki dostała a mi się akurat paczka pieluch kończyła, zapas nie miałam bo nowe testuję :P Mąż musi lecieć do biedrony:)

Mały ma zapalenie oskrzeli, także latam po przychodniach i innych takich i mnie nie ma. Widzę, że rozgorzała dyskusja o katastrofie. Ja myślę, że ta narodowa histeria przed ogłoszeniem miejsca pochówku była trochę za bardzo, i trochę za bardzo są protesty w sprawie decyzji o wyborze miejsca pogrzebu. Rusza mnie osobista tragedia członków rodzin ofiar, ale nie bardziej, niż każda inna śmierć. To jest zawsze smutne, ale świat się nie zatrzymuje, a moim zdaniem Polska się zatrzymała. Niepotrzebnie na aż tak długo. I tyle. no to co 2 głębokie wdechy:) Ja przeżyłam w 8 miesiącu ciąży śmierć babci i też musiałam nad sobą zapanować.

zapalenie oskrzeli :/ Chyba bardziej ja przeżywam niż młody, jak był uchachany tak jest dalej, tylko przez te ciągłe wizyty w przychodni rozpieprzył mu się plan dnia, teraz staram się wyprostować. I tym prostowaniem wózek rozwaliłam;/ Mam pytanie kiedy wasze dzieci nie chciały już spać na spacerze tylko oglądały świat? Bo ta moja cholera ma pół roku a śpi tylko na spacerach.

ja znikam na parę dni, z młodym po lekarzach latać. Alergia pokarmowa mu się chyba na oskrzela rzuciła, trzeba sprawdzić.

ZABA TWIERDZISZ ŻE JA ROZUMUJE KRZYWO?:p sorki za caps loka mąz siedział.

chodziło mi głównie o ostatnio dodane zdjęcia. Jak można obchodzić żałobę na nk? Ja w ogóle nie wiem o czym mówicie o tym lodzie.

Wchodziłyście dzisiaj na nk? Masakra, ludzie w dzisiejszych czasach kompletnie nie mają wyczucia, co wypada a co jest nie na miejscu.

zaba od lat jestem fanką xylometazolinu:D Ale staram się używać jak najmniej, bo tak silnie wysusza, że aż boli. Ja jestem generalnie przeciwniczką idei partii politycznych, bo nie wierzę, że kilkanaście, kilkadziesiąt a nawet kilkaset ludzi może dzielić poglądy na wszystkie w miarę istotne kwestie. Różnice w poglądach muszą być a ja nie godzę się na kompromis tylko w celu zwiększenia siły przebicia.

widzę, że poglądy polityczne mamy zbliżone. Właśnie zalałąm łazienkę. I mam megakatar. Od małego się chyba zaraziłam.

zaba jak umarł papież to nic nie odwoływali. Wiem, bo akurat byłam na weselu szwagierki. Co prawda nikt mi nie wpoeidział że papież zmarł, no ale przecież był umierający i w każdej chwili mógł umrzeć, a ksiądz nie miał żadnych obiekcji do wesela. no to co fajny ten jedo tylko drogi. Ale widziałam ostatnio na mieście i ma dużą gondolę i fajnie wygląda, jak z wyższej półki. Na pierwszy rzut oka bardzo dobrze wykonany, z dobrych materiałów.

To ja ci powiem papierowe ze to data urodzin mojej przyjaciółki:)

Heh zapomniałam że pożyczyłam siostrze aparat. Ten Boston duuużo fajniejszy niż x-lander moim skromnym zdaniem. I ma fajne kolory. Te mi się podobają http://wozkielcar.nazwa.pl/ox-ford/kolorystyka/08.jpg http://wozkielcar.nazwa.pl/ox-ford/kolorystyka/b25.jpg http://wozkielcar.nazwa.pl/ox-ford/kolorystyka/20.jpg http://wozkielcar.nazwa.pl/ox-ford/kolorystyka/18.jpg Fajny opis "duży" (dla dorosłego dziecka) pokrowiec na nóżki do części spacerowej- znacie jakieś dorosłe dziecko? :D Nie licząc mężów ani ojców:P

Nie no ok, nie osądzam, tylko pamiętam, co pisałaś, jak dostałaś tą pracę.

alonuszka tylko że nie dla tych bab parcujesz a dla tych pokrzywdzonych dzieci nie?

Jeszcze się przyjrzałam na tych zdjęciach tej budzi i faktycznie wygląda na płytką, tylko że ja ją inaczej trochę zakładam, tzn jak leży mi oparcie na płasko to za nią jest jeszcze taka płachta, nie wiem jak to wytłumaczyć, i ja też to stawiam. Jutro zrobię zdjęcie to wkleję.

Tylko w spacerówce jak jest założona przodem do mnie przy maksymalnie skręconych kołach trochę mi zahacza koło o osłonę na nogi.

no to co właśnie ten mam. Ale nie polecam ze względu na gondolę jest za mała, a wiem, że tobie zależy na dużej. W wersji spacerowej na razie wożę małego na płasko więc nie wiem, czy jest płytki czy głęboki, wydaje mi się normalny. Jak co zależy to weekend mogę wyciągnąć parasolkę i porównać, czy jest tak samo głębokie to siedzisko. Buda jest właśnie bardzo głęboka, jest mocno zabudowany ten wózek. Nawet koleżanka ostatnio mi na to zwróciła uwagę, że mam bardzo głęboki ten dach. Co do stylistyki to właśnie jak założyłam spacerówkę to się od nowa zakochałam w tym wózku:) Ale to recz gustu jest. Ten mini daszek masz na 6 zdjęciu od góry nad napisem dippo, w sumie nie wiem po co on jest. Może od wiatru trochę chroni? Na podobnym stelażu widzę teraz sporo wózków, może znajdziesz coś z większą gondolą, bo jeśli chodzi o wygodę to jest super. Ta skrętna oś jest świetna, fajnie się prowadzi.

Moje młode u babci na popłudnie bo mam mieć mieszkaniowych oglądaczy. Fasola ona kazała ten szampon stosować cały czas, mam butelkę wykończyć a go się bierze bardzo mało. Ale widzę, ze mu schodzi po tym nieźle. Chyba idę do tej pracy. Tzn. złożę dokumenty i zobaczę czy mnie przyjmą. Ocipieć idzie z tym dzieckiem już. Mały terrorysta się zrobił, tylko że jak pójdę do roboty a z małym zostanie moja mama to mi go rozpuści jeszcze gorzej. Ech... Ale chyba złożę, to jest na umowę zlecenie to najwyżej miesiąc się przemęczę jak by coś było nie tak i zrezygnuję. Muszę z mężem pogadać. Moje dziecię się przekręca z pleców na brzuch. Czas najwyższy kojec zmontować.

Kawę robię ktoś reflektuje? Mam lenia a roboty w chacie po tych świętach jeszcze więcej niż przed. Już nie mówiąc o tym że lodówka się nie domyka a nie mam co jeść:(

Młody zasmarkany do pasa. Alonuszka nie pomyślałam żeby ci polecić ranczo:) Mój na zwierzęta a szczególnie na naszego psa reaguje piskiem radości, a jak jeszcze sucz mu pyska wyliże to już w ogóle euforia:D

Wesołych świąt laski!! I mokrego dyngusa.