Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

havanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez havanna

  1. I wyszło jakie wy nieciumkające jesteście:) Ale mnie też ten diabeł rozczula często. Szyć ani malować nie umiem. Generalnie jestem kompeltny matoł manualny, rcznie nic nie wykonam. O sorki, są rzeczy, które ręcznie idą mi nieźle, ale raczej szerokie spektrum nie pozna mojego talentu w tej dziedzinie:D Ja jestem typowy ścisłowiec, chociaż uwielbiam czytać i dobrze piszę. Miałam nawet pomysł na zostanie dziennikarką.
  2. U nas w rehestracji ginekologa jest informacja, że ni należy współżyć ileś tam dni przed wizytą (chyba 3):D Ja nie współżyję tylko dzień przed jak mam wizytę rano. Jak mam po południu to olewka, jak mam ochotę to używam sobie, ale bez hmmmm jakby to politycznie poprawnie ująć..... a w dupie mam, nie da się- bez spuszczania:) U nas w domu też nie było kolorowo, bo mama poszła do pracy dopiero ja w liceum byłam. Ale za to teraz mam świetny kontakt z mamą i rodzeństwem a to ważniejsze niż kilka spełnionych zachcianek dziecięcych. Po ślubie też mieliśmy ciężkie finansowo momenty, bo od razu kredyt na mieszkanie, a ja jeszcze 3 lata studiowałam. Ale daliśmy radę. Teraz jest lepiej ale też bez rewelacji. To nawet jeszcze nie średni standard życia, ale mamy prespektywy:)
  3. Co do prezentów na ślub- w maju u siostry dałam 500 zł, ale swiadkiem byłam. "normalni" goście dawali po ok. 300 zł, ale sami płacili za nocleg. Wesele 2 dniowe w restauracji. W pracy jesy chujowo. Praca to zło. Pracę trzeba zniszczyć. ło matko jak ja się cieszę że od lipca się przenoszę. Nie wiem tylko czy to nie będzie z deszczu pod rynnę
  4. Nawet razem można. Ostatni dzień urlopu. Niesprwiedliwość i w ogóle chamstwo, że urlop się kiedyś kończy.
  5. Aaaa jeszcze jest jedna opcja. Jak już będę miała tak bardzo dość pracy, że będę wolała zajść w ciążę, żeby przez jakiś czas nie musieć tam chodzić:)
  6. meri a co taka zdziwiona. Ja też już nie planuję rodzić. em przynajmniej ma argument, a ja mam 27 lat, jestem zdrowa, mam zdrowe dziecko, w ciążę zaszłam od razu i też nie chcę. Może jak mój mąz się przekona do adopcji to drugie adoptujemy a jak nie to nie sądzę abym się zdecydowała na drugie.
  7. ja nie mam w ogóle ochoty na czekoladę. Ale w ciąży szczególnie pod koniec jadłam kilogramami wszystko co słodkie.
  8. ooo truskawki sobie dzisiaj kupię. No dobra sobie i dziecku niech ma:) Kurde taki mały ten móżdżek ma a pracuje jak trzeba. Błażej zmienił żłobek i teraz od 1go czerwca wożę go do nowego. Wczoraj strasznie płakał, więc zostałąm z nim trochę. A dzisiaj ta mała gnida wchodzi i mi pokazuje, że mam buty ściągać:) Więc szybko go oddałam pani i w nogi, żebym nie musiała pół dnia tam siedzieć.
  9. przeginka 1,5 roku zęby non stop?? Na pewno nie. Teraz akurat może i żeby bo oprócz ślinienia to całą pięść pcha do paszczy, ale generalnie czy zęby idą czy nie ślina jest. Masakra z tymi temperaturami. Niby na dworzu chłodniej a w domu tak mury nagrzane że nie idzie wysiedzieć. A mój małżonek kochany zażyczył sobie placki ziemniaczane na obiad. Powaliło chłopaka, chyba mu się od upału w głowie pomieszało jak myśli że ja będę dzisiaj przy gorącej patelni stać.
  10. moje dziecię to też nie wiem co. też chyba na przełomie czegoś i czegoś bo z 21 października. Ooooo miła moja czy zrobilem ci coś złego że ci ze mną było żle?! Tyle pamiętam:D
  11. meri właśnie psychologa wolałabym uniknąć z prostej przyczyny- nie mam czasu i kasy. Liczę na jakąś złotą radę, która rozwiąże wszystkie moje problemy:)
  12. Dobra to jeszcze jedna zagadka. Moje dziecko to frustrat kompletny. Kiedy tylko coś mu się nie spodoba, od razu mnie leje (nie tylko mnie). Przez cąłe mieszkanie potrafi przelecieć z łapą wyciągniętą do bicia, byle tylko mnie sięgnąć. Za każdym razem dostaje komunikat, że nie wolno i komendę przeproś mamę. Przeprasza przytulając do mnie głowę, bo jeszcze nie mówi. Ledwo ten łeb ode mnie oderwie to znowu mnie klepie. Mam wrażenie że 1. kompletnie nie panuje nad uczuciem złości, co generalnie nie jest niepokojące w tym wieku, z tym że nie reaguje w ogóle na jakiekolwiek próby tłumaczenia że nie wolno bić. Nie umiem tej jego złości skierować w inną stronę. 2. czasem mam wrażenie że bije mnie po to, żeby się do mnie przytulić. Zawsze mu mówię, że może się przytulać ile chce, samam go wołam żeby się przytulił, a ta cholera klepei i czasem nawet nie czeka, co powiem, tylko się przytula. I co z tym fantem? Abstrahuję już od tego, że mój autorytet w skali od 1 do 10 wynosi minus 500. Tylko moją mamę ma bardziej w dupie niż mnie, chociaż jestem konsekwentna i stosuję dokładnie te same metody wychowawcze co np. mój mąż, a jego słucha.
  13. No właśnie do pediatry mi nie po drodze. Ale chyba musze się wybrać. Wcześniej to było dla mnie takie normalne że dziecko się ślini, no ale ile można? Masakra Majorki komuś się kurde zachciało. Płynę. Ale jak młody wstanie to do teściów na działkę lecimy. Mam nadzieję że basen nadmuchany:) Rafinka ja mam tak samo jak Ty z opalaniem. le w tym roku jest lepiej bo moja siostra w maju ślub brała, ja byłam świadkiem więc coby się odcinać od bieli sukni na zdjęciach, uczęszczałam na solarium (trochę tylko, kilka razy dosłownie). I widzę różnicę, bardziej na brązowo się opalam, chociaż do mojej siostry czy mamy to mi jeszcze daleko.
  14. no co Ty gdyby to przez zęby było to bym was na forum nie pytała:) On w ogóle nie połyka śliny, cały czas ma otwartą buzię. To moga być migdały?
  15. brestova cieszę się że mogłam pomóc. Ten lniany drogi, ale jak ci się podoba to kup i potem odsprzedaj na allegro. Lnianych mało jest, więc pewnie za 40-50 zł Ci pójdzie Do mam starszych dzieci (od mojego)- jak długo wasze dzieci się sliniły??? Mój ma ponad 1,5 roku i dalje bez śliniaka ani rusz bo zaraz pod brodą wielka mokra plama. Nie wiem, chyba już nie powienien tak nie? Ale co może być przyczyną nadmiernego ślinienia?
  16. brestova http://allegro.pl/lniany-komplet-chlopca-chrzest-74-koszula-len-lato-i1634698991.html to mi się widzi. Lniane, więc się mały nie spoci a tu masz takie zwyke bawelniane http://allegro.pl/pajacyk-eco-chrzest-unisex-56-cm-i1633848874.html http://allegro.pl/komplet-spioszki-kaftanik-czapeczka-62-bawelna-i1641660603.html
  17. alonuszka Piotrowski nie jesy alergologiem tylko pulmonologiem. Leczy mi małego na astmę oskrzelową. Na razie odpuszczam sobie wszelkie testy i inne takie. O paszporcie nie pomyślałam, bo my jak jeździmy to tylko do Niemiec. Nie stać nas na pozaunijne wyprawy. Mąz mój wrócił dziś z uprawnieniami projektowymi. Zdolna bestia. Szkoda że na zarobki to się nie przekuwa.
  18. Hej. My dzisiaj jedziemy do Urzędu wyrobić młodemu Dowod Osobisty. Chore to jak dla mnie bo za pół roku i tak go nikt na tym zdjęciu nie pozna, ale cóż tam. Chcieliśmy ostatnio do zoo zagramanicę jechać i się okazało, że bez dowodu nie można. Dobrze chociaż, że teraz za darmo robią.
  19. Ja właśnie nic nie robię a chudnę. Albo praca, albo młody, albo hormony pociążowe. Hormonów nie badam bo póki chudnę to co mi tam, że nie takie:) Ale stawiam na stres plus brak czasu na jedzenie plus młody plus spacery. em ale dziwne z tą transakcją. Czipy są w zasadzie nie do podrobienia. Jedyny mankament jaki widzę to że wznowienia kart są wydawane z takim samym nuemrem i PINem jak pierwotne egzemplarze, więc może ktoś wieki temu te dane z karty sczytał i dał Ci czas, żebyś się milionów dorobiła :D
×