havanna

Mój dostał hib w skojarzonej przeginka gratulacje:) dla dziecia oczywiście. Ja mam dzisiaj walentynki. Zawsze sobie przekładamy, bo w walentynki nie ma jak się dopchać do jakiegoś stolika w restauracji. Mama zostaje z potomkiem a my na kolację :P

Dokładnie, może coś nowego wartego uwagi wyjdzie. Ale ja bym się tych piankowych kółek nie bała, jeśli są dosyć duże.

o x-landerze też myślałam, ale u nas co drugi wózek to x-lander i to najczęściej właśnie xa, dlatego zrezygnowałam. Nie lubie mieć tego, co wszyscy:) do tego bostona podobny jest atlantic i chyba ma pompowane koła http://www.allegro.pl/item908714969_atlantic_3w1_espiro_fotelik_gondola_torba_w_0z.html

I ja się dołączam, ale dodam sto SZCZĘŚLIWYCH lat, bo inaczej się nie opłaca:)

http://www.dippo.pl/produkty/pokaz/7 Mamy ten, ale jako że mam gigantyczne dziecko to z gondoli już wyrasta. Spróbuję do końca zimy go przewozić, ale nie będzie łatwo, szczególnie w kombinezonie

Moja szwagierka taka jest- nigdy nie raczy poinformować, że dzieci są chore. Ostatnio jak byliśmy u teściów to stwierdziła, że jej syn może się ospą zaraził bo jakieś dziecko w przedszkolu miało. Oczywiście za parę dni zachorował. Mogła zadzwonić i uprzedzić.

No na razie nie powróciły. Smaruję go różnymi mazidłami, ale bez sterydów już. Moje dziecko ma zęba. I próbuje siadać i się drze jak mu nie wychodzi, czyli prawie cały czas. Fajnie nie?

A pisałam wam, że potomek ma zęba?

przeginka rzeczywiście temat szczepionek jest rozległy i dosyć kontrowersyjny, ale wystarczy właśnie poczytać, a potem porozmawiać z kompetentnym lekarzem, i każdy podejmuje decyzję na własne ryzyko i wedle właśnego potrfela, bo nie ukrrywajmy, finanse maja w tym pzypadku znaczenie

no to co mój miał na 15.10, urodził się 21.10 więc jest szansa, że dzieciaki razem urodziny będą obchodziły :) Jak zareagował P? A rodzicom już mówilaś?

alonuszka ja dużo czytałam, liczyłam i wymyśliłam kompromis meningokoki i pneumokoki, ale po roku, bo mniej dawek wtedy trzeba. Ale jak się okaze, że mnie nie będzie stać, to nie zaszczepię, i też się nic nie stanie.

no to co to wieeeelkie gratulacje. My też od razu zaskoczyliśmy ;) Liczyłaś sobie już termin? Chyba też październik będzie tak jak mój nie? Pamiętam, że jakoś w tym okresie test robiłam rok temu:)

Ja też w autyzm wywołany szczepionkami nie wierzę. Szczepię skojarzonymi, bo mi szkoda dziecka męczyć. Nie szczepię na wszystko jak popadnie, ale nie poprzestaję też tylko na obowiązkowych szczepieniach (chcę zaszczepić dodatkowo na pneumo i meningokoki, rezygnuję z grypy i rotawirusów). Decyzję podjęłam po przeczytaniu informacji na ten temat i rozmowie z pediatrą. Uważam że szczepienia sa poyrzebne, bo chronią przed epidemiami chorób, przed którymi łatwo się ustrzec, a trudno wyleczyć. I nie ma co panikować, powikłania poszczepienne zdarzają się niezwykle rzadko.

zapomniałam napisać, że policzyłam, że kleik nie zwiększa kaloryczności mleka.

Wow gartuluję:) Wiem, co czujesz, sama niedawno to czułam. Szłam po ulicy i się cieszyłam sama do siebie, to dzwoniłam do każdego po kolei, żeby głupio nie wyglądać z takim uśmiechem przyklejonym do twarzy :D

za tydzień skończy 4 miesiące.

Krycha dziecko w pierwszych 6 miesiącach życia powinno podwoić swoją masę urodzeniową, mój już tego dokonał, także witam w klubie mam wielkich dzieci.

Fasola moim zdaniem za dużo. Może spróbuj jak zacznie ci jęczeć wytrzymać z pół godziny,, daj mu pić, zagadaj, i tak mu poprzesuwaj, żeby chociaż jedno karmienie zlikwidować. A jak przybiera na wadze? Bo może też być taka jego uroda, że więcej potrzebuje. A dajesz mu pić? Tak sobie myślę, że w nocy to on może płakać za tobą, a nie za mlekiem. Mój od początku spał od 20 do 4 w nocy, i w dzień miał stałe godziny snu, to mi było łatwo wyczuć, kiedy te 6 karmień mu wprowadzić. A twój w nocy też co 2,5 godziny się budzi? Może w nocy spróbuj go pooszukiwać wodą albo herbatą. Krycha mój po pierwszym szczepieniu był trochę marudny, ale tylko w ten dzień. Następne już po nim spłynęło, nawet podczas szczepienia nie płakał

Hehe coś jak ja, tylko oprócz cycków:P

Nie to nie, już wypiłam.

Fasola może jakiś skok rozwojowy? Mój ciężko przechodził te 2 pierwsze. Dzieć już drugą noc przespał. Może powoli zacznie przesypiać ? Fajnie by było. Jak mężu budzik o 5 zadzwonił to w panikę wpadłam, czemu dziecko całą noc się nie przebudziło :P Poszłam do niego, a ten śpi. położyłam już się u niego na łóżku a ten jeszcze do 7 pospał. Matki to głupie stworzenia, zamiast się cieszyć, ze dziecko śpi, ja lecę sprawdzać czy oddycha :P Kawę robię, ktoś reflektuje?

Moje dziecko próbuje siadać. Jak mu nie wychodzi to się frustruje i wyje, w związku z czym mam sajgon.

No tak właśnie robię- dobowo dostaje tyle, ile powinien, tylko rozłożone na większą ilość porcji. Dobra koniec tematu, już wszystko wiem. Zostawię mu tak, jak jest.

Wiesz ja mam z nim problem, bo jest wielki i ciągle głodny, ile mu nie dasz tyle zje. Moja intuicja mi podpowiada, żeby nie przekarmiać, ale na logikę z kolei skoro jest wielki, to powinien też więcej dostawać, niż jego równieśnicy. Z kolei jak dostanie więcej to będzie jeszcze większy i takie błędne koło. Więc ilościowo daję mu tyle, ile ma napisane na opakowaniu, adekwatnie do wieku, tylko nie umiem mu zabrać tego jedengo posiłku. Myślała, że to ważne, żeby dostawał te 5 posiłków, ale jak widać nie bardzo. Moja intuicja w żywieniu nie bardzo się sparwdza, bo ja bym mu nawet mniej dawała niż powinien dostawać, bo strasznie się boję otyłości. Dlatego bezpieczniej dawać mu tyle, ile napisali.

A bo tak pomyślałam, że jak mu będę wprowadzać inne jedzenie niż mleko to warto, żeby było zdgodnie ze schematem, żebym wiedziała, ile mu dać. Ale jak mówicie że nie trzeba to mu tak zostawię. Teraz dostaje 6x150 ml, na opakowaniu mleka jest 5x180 ml. przeginka ale gotowego kleiku na mleku czy samego kleiku? Chodzi mi o te kalorie. Ja nie ćwiczę, ale osiągnęłam już dawno wagę przedciążową.