havanna

No mi się ten tak wydawało, tu też tak piszą, ale jednocześnie, że nie wpływają na przyrost masy ciała http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,5507,0,Czy%20preparaty%20zag%C4%99szczaj%C4%85ce%20mleko%20sprzyjaj%C4%85%20nadmiernym%20przyrostom%20masy%20cia%C5%82a Bo kurde mam problem. Mały powinien dostawać 5 posiłków dziennie, dostaje 6, tyle, ze mniejszych, bo nie mam jak mu ułożyć tych pięciu. Bo tak: na noc dostaje ok. 20 mleko. Potem o 4 i 7-8. O 11 przed drzemką. Tu jest ok, tylko dalej tak dziwnie. Budzi się gdzieś 15,30-16, czasem wcześniej. Dostaje mleko. Potem kolo 18 i 20 przed spaniem już. Niby po południu za często, ale jak mu jedno karmienie wyeliminuję, to nie wytrzyma do tego wieczornego. I myślałam, że na noc dać mu mleko z kleikiem, to może to karmienie o 4 uda mi się zlikwidować. Ale jak kleik zwiększa kaloryczność to też bez sensu, bo niby dostanie jeden posiłek mniej, a kalorii dostarczę mu więcej. Myślałam, że mu to karmienie o 18 zastąpię soczkiem jakimś czy owocem, ale dermatolog na razie nie kazała wprowadzać nowych pokarmów. I dupa, chyba zpstanie tak, jak jest., Będzie miał 6 karmień i tyle.

No co Ty, na pewno nie wyrzucę. Ten kompleks antyhistaminowy to na ramionach wypróbuję, bo mam takie suche plamy, a tamanu na piersi, bo kilka mini-rozstępów się pojawiło:)

A słuchajcie kleik ryżowy zwiększa kaloryczność mleka czy tylko spowalnia trawienie?

Fasola ja z mężem kombinowałam już ze 3-4 tygodnie po porodzie, jak krwawić przestałam, tyle że bez "wkładania" :D Wiesz, są różne odmiany seksu, a ten taki "zwykły" to do tej pory traktuje jako dodatek, bo jeszcze trochę boli, także uprawiam jak najkrócej:P Chociaż już i tak o niebo lepiej jest niż na początku, przynajmniej mi łzy do oczu nie napływają ;) Moja mam wczoraj 50 urodziny miała, także nieobecność mam usparwiedliwioną. Co do mojego dbania po porodzie, to nie jest źle. Myję i golę się regularnie, jak gdzieś wychodzę to i się ubiorę, i uczeszę, i twarz jakąś namaluję. Bo lepiej się czuję jak wyglądam niż jak nie wyglądam:) Po domu może i się nie stroję, ale włosy umyte, dresy czyste:) Tyle, że pachnieć nie mogę, bo lekarka zabroniła. Dzieciu szkodzi.

zaba no jasne, że nic na siłę, ale wiesz, zadałaś sobie trud, więc wypada się wytłumaczyć:)

No ale mi to też powiedziała pediatra, która jest zwolennikiem natury i homeopatii, i tej babce naprawdę ufam. Leczy mnie od dziecka i znam ją dobrze.

PRZEGINKA NO CIĘŻKO W DOMU POROBIĆ WSZYSTKO W SUKIENCE I SZPILKACH. jA CHODZĘ WDRESIE, ALE NIE TAKIM POWYCIĄGANYM, TYLKO FAJNIE DOPASOWANYM. mAM 2 KOMPLETY- JEDEN JUŻ DO WYMIANY, niebieski dres spodnie i zapinana bluza z kapturem, i drugi fioletowe welurowe spodnie i czarna bluza z kapturem. Wszystko jest dopasowane i przede zawsze czytse i pachnące, także nie wyglądam jak fleja:) Czasem śmigam w lepszych spodniach i swetrze jakimś, jak mi się już dresy nudzą :D Mój mąż jest generalnie czysty, tylko ma takie pomyśły, że np. wsadzi spodnie w skarpetki i nie chce mu się ich wyjmować, bo schylić się trzeba.

zaba bo i masz powody :) Idę się kąpać i spać. Byłam z młodym u dermatologa i powiedziała, żeby tych olejów nie stosować u małego. Moja pediatra też odradzała, bo mogą nie być w 100% czyste i zawierać jakieś alergeny, także na razie się wstrzymam. Szczególnie, że powiedziała, że ładnie mu te zmiany zareagowały na leki, także to chyba nie jest jakiś ciężki przypadek azs.

capslok szczerze to ja bym już dawno takiego w dupę kopnęła. Mój też czasem ma takie jazdy, ale jak mu powiem, że wygląda jak menel to się ogarnia. A najbardziej reaguje, jak mu powiem, że jego wygląd odrzuca mnie seksualnie, w sensie zabija we mnie ochotę na seks. Od razu się goli i przebiera:P Ja tam nie wymagam cudów, sama chodzę po domu w dresie, ale oczekuję, że mój mąż będzie czysty. Tylko tyle, bo rozumiem, ze po domu w garniturze nie będzie latał. Ale jak zakłada spodnie polarowe i bluzę i są czyste, to mnie to satysfakcjonuje.

No i też jest dosyć logiczne, że kobieta w ciąży, a potem mama z małym dzieckiem w aucie będzie jeździć spokojnie i najbezpieczniej jak potrafi. Młodemu ząb idzie.

ej nie straszcie bo ślini się jak buldog, 3 razy dziennie go przebieram. I tak jeszcze 7 miechów? O nie!

Ja na mojego najczęściej robak wołam:) Bo taka glista z niego z okrągłą główką (cium:P ) Moje dziecko posiadło zęba, a raczej zamierza posiąść w najbliższym czasie, bo już czuć pod palcem, w związku z czym po skończonym jedzeniu gryzie smoczka od butelki. Tak też można. I dostał dzisiaj komplet na lato koszulkę plus spodenki na 9-12 miesięcy za 44,99 zł, bo widać pod zamazanym polem, i jest tak na styk na teraz. A głupio w lutym dziecko w koszulkę i spodenki ubrać nie?

no to co przykro mi. zaba a nic nie słyszałam, ale mąż pewnie wie, czy trzeba czy nie.

zaba nie mam pojęcia. Sprawy techniczne samochodu nie obchodzą mnie nic a nic. Nawet go nie tankuję :)

Zaznaczam tylko swoją obecność.

Krycha ja używałam aventu, niby też antykolkowe, ale jakoś nie wydawało mi się, aby cokolwiek pomagały.

A dałaś gdzieś ogłoszenie? Na niania.pl chyba największa baza jest

No a ty do kogoś nie możesz jeździć z małym? Do centrum nie jest taki zły dojazd.

alonuszka a opieka nad innym dzieckiem?

alonuszka a opieka nad innym dzieckiem?

Ech, no to walcz. Krycha i tak ma gorzej:P

alonuszka to niegłupie, klub malucha jakiś, bo żłobek to kupa zachodu. Albo tak na czarno zaopiekuj się drugim dzieckiem.

No on tak spał, sam zasypiał bez problemu. A teraz się wysypia przy butli i histeryzuje. Dlatego pytam, czy będę wyrodną matką, jak karmienie będę kończyć w łóżeczku.

Fasola, odkładaj do łóżeczka bez słowa i schodź z pola widzenia. Nawet jak się bawi czy płacze to w końcu załapie, że czas spać i nikt na niego w nocy nie zwraca uwagi. Mój jak się czasem budzi w nocy to ja nawet nie wiem , kiedy, bo jak nie jest głodny to sobie leży i lampki ogląda. Dopiero jak naparza nogami w przewijak w nudów to się budzę :P Rafinka przybij piątkę, ja też leniwa i wygodnicka jestem i pewnie podobne metody będę stosować. Moja mama jak już chodziliśmy do podstawówki to nawet rano nie wstawała, zeby nam śniadanie zrobić. Sami robiliśmy :P

wyczerpałam temat samochodów, w związku a czym nie mam nic do napisania :) No może poza tym- nie mogę się doczekać aż moje dziecko nauczy się werbalizować swoje potrzeby innym sposobem niż płacz. Tzn. niech sobie płacze, ale poza tym niech da jakiś sygnał o co mu chodzi.